Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kocurek1983

WRACAC DO POLSKI CZY ZOSTAC W NIEMCZECH?

Polecane posty

Gość gość
Witam stoję przed podobnym dylematem a mianowicie obecnie pracuje w Niemczech a dokładnie w Hesji jako operator programista CNC zarabiam na godz 15 e/brutto i zastanawiał się czy wracać. Jestem tu naradzie sam od września 2015 w Polsce zostawilem żonie z trojka moich szkrabow i coraz bardziej doskwiera mi ich brak - wyjeżdżając we wrześniu podjelismy decyzje ze reszta dojedzie do mnie w czerwcu 2015 jak syn skończy zdrowie w polsce. Ale w chwili obecnej dostałem propozycje od mojego starego pracodawcy do powrotu z propozycja zarobków jak na polskie realia 3700 netto w normalnym wymiarze godz. I nie wiem gdzie juz będzie lepiej. A dodam ze zona jak tu przyjedzie pewnie pracować nie będzie a w Polsce moglaby wrócić do pracy jak juz dwójka pójdzie do przedszkola. Doradzcie proszę co robić????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wrocilabym do Polski. Wychodzi na to, ze masz ok. 2400-2600 brutto, a to nie jest az tak dobrze biorac pod uwage, ze masz na utrzymaniu zone i 3 dzieci. Owszem dostajesz wiecej netto ze wzgl. na rodzine (klasa podatkowa) i pewnie tez Kindergeld na dzieci, ale to i tak i tak nie jest rewelacja na niemieckie warunki. Oczywiscie wszystko zalezy tez od awansu, ale z tego co piszesz to w Polsce masz wieksze szanse?! Poza tym jesli zdecydujesz sie na zostanie w Niemczech i rodzina do ciebie przyjedzie, dzieci pojda do szkoly to potem bedzie ci trudniej podjac decyzje o powrocie. Nawet jesli dzieci sa narazie male, to wez pod uwage, ze za 1,2 lata ta oferta pracy w pl moze byc juz nieaktualna. A twoja zona jesli nie zna jezyka itp. to moze miec problemy ze znalezieniem pracy w Niemczech. Musisz poprostu przemyslec jeszcze raz wszystkie za i przeciw. Pamietaj, ze jak juz sie wszyscy przeprowadzicie to to nie bedzie juz takie hopla znowu wracac do pl. Powodzenie (pisze z perspektywy osoby, ktora od 13 latu mieszka w de).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Kocurek,zrobicie jak będziecie chcieli,ale ja bym się pakował.Ty w małym miasteczku zarobisz 3tyś zł a informatyk bieże 50 zł za godzinę.Mieszkamy w Polsce a Ja pracuje od 1989 w Holandii,mam 2 dzieci i na te przejazdy wydałem ok 60tyś euro(jedynie paliwo),ale jestem 2,3 razy w miesiącu w domu i po 3 tyg,tydzień w domu.Mimo to nie udało mi sie zachować kolegów ani Tam ani tu.Jestem Polakiem w Holandii i nie chciałem nigdy zostać Holendrem wiec ściągaja czapki z głów.Pieniądze szczęścia nie dają.Mimo,że jestem tak długo w Holandii i mam duzo znajomych to jestem sam,bo z nimi jestem do 16,30 w pracy i czasami weekend.Żeby wystarczyło na życie mozna zrezygnować dla własnego szczęścia i zdrowia z pewnych dóbr.Nie można oczekiwać złotych gór od Państwa bo ono nie pomaga lecz wymusza na podatkach .Dbajcie o siebie i dzieci i zdala od Państwa i Jugendambt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M2015
Cześć, a ja stoję przed decyzją wyjazdu do Niemiec. Moja mama tam jest i ciagle nalega abym sie przeprowadzila. Strasznie nie chce, ale to co dzieje sie w Polsce... jest bardzo ciezko. Sama wychowuje syna, ma 9 lat. Ja jeste mjeszcza mloda. Mam szanse. Jednak ma mtez mase watpliwosci. Co ja tam bede robic? Jak szybko naucze sie jezyka? A moj syn? Czy dzieci tam nie maja przechlapane w szkole? Jednak bedziemy sie wyrozniac. On bez jezyka, ja tez. Wiadomo szybko sie nauczymy, ale pierwsze lata bedzie zle. Zakladam, ze pierwsze 2 lata. Co o tym myslicie? Jakie sa realia w Niemczech? Warto rzucić wszystko w Polsce i wyjechać? Nie mam tutaj kokosów... Żyje w miare godnie, ale jesli chcialabym ustatkowac siebie i syna to bez kredytu zapomnij...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Serdecznie Jestem studentką IV roku Psychologii na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu imienia Adama Mickiewicza w Poznaniu. Piszę prace magisterską, pt. „Radzenie sobie ze stresem po remigracji z Niemiec”. Osoby, które mieszkały w Niemczech i zdecydowały się na powrót do polski serdecznie zapraszam do wypełnienia ankiety. Dane zebrane przy pomocy tego kwestionariusza zostaną wykorzystane do celów naukowych podczas pisania w/w pracy magisterskiej. Jej celem jest pozyskanie informacji na temat ich stylu życia i wybranych zdrowotnych jego elementów. Ankieta jest w pełni ANONIMOWA. Proszę udzielenie szczerych i wyczerpujących odpowiedzi na wszystkie postawione pytania. Nie ma złych i dobrych odpowiedzi http://remigracja-niemcy.srvys.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem tu juz 30 lat wyjechalem z katowic i nie moge duzo powiedziec ale moja obecna feudin z kujaw jak wraca z tego urlopu z wloclawka no to jest normalnie w depresji..i za kazdym razem jak wraco do hamburga to godo ze juz tam nigdy nie pojedzie.i w krotkim czasie zabierom ja na urlaub do tukei czy hischpani aby sie wykurowala..nie wracajcie tam na stale jo wom godom..bo bydziecie zalowac a powrotu niy bydzie..ja bym mogl bo mom papiory niemieckie..ale coby mi to dalo..tu czy robisz mosz dobrze a nie robisz tysz gut..kasa ci placa doktory lekarstwa itd.ci co tam posza ze polakow zle traktuja niemcy nie sluchajcie..ja tu w hamburgu tyla lot zyja i zlego slowa zech nie slyszol..jak zle godalom to o alkoholiker i to o ojentnie czy polok turek czy niemiec..jak ktos pije i kradnie to i w polce cie ......tu robisz jezdzisz na wczasy mosz fajne auto lodowka pelno mieszkanie mozesz zmienic co chwila tak jak ja z mojom dziolchom..nie wyjezdzaj z hh.te same party tu ciagle cos sie dzieje tu.nigdy sie nie nudzisz..a dzieci tu maja ,bardzo dobrze..to som juz inne niemcy jak wtedy w 1945 ja zawsze nadmieniam ze jestem polok i jestem szanowany w pracy i wsrod sasiadow i jest ok.zostan tu a do polski mozesz jechac lub rodzine czasami tu zaprosic...a po odwiedzinach na turecka revire czy na krete.pozdrowiom stary slonzok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martica77
Sama stoję podobnie przed takim samym dylematem. Właściwie to podjęłam decyzje o powrocie do Polski z córeczką. W Niemczech kolorowo to jest dla ludzi którzy tu nigdy nie mieszkali albo dla takich co cieszą sie ze zarabiają 1200 euro i wykonują najgorsze prace tutaj. Przyjechać to tu można na 3 miesiące zarobić na jakimś kontrakcie i wrócić ale na stałe nie polecam . Ja tak zrobiłam i wracam jednak do Polski. Wynajęcie mieszkanie kosztuje majatek, życie jest bardzo drogie. Co z tego że wszyscy na ulicy w Niemczech mi mówią Hallo jak nie mam przyjaciół w Niemczech Niemców tylko Polacy , Rosjanie i Czesi. Nigdy nie bedę pracowała w swoim zawodzie bo żeby tak się stało pomimo biegłej znajomości języka niemieckiego nigdy nie zatrudnią mnie tu w normalnym zawodzie. Czasy dobrobytu w Niemczech minęły. W Polsce zarabiałam mniej ale pracowałam na Kierowniczym stanowisku nikt ze szkoły nie dzwonił na Policje tylko dlatego ze moja córeczka jedzie ze mna w aucie i nie mam jak zadzwonić ze spóżnimy się 10 minut. Poziom w szkołach jest bardzo niski a do obcokrajowców nikt nie przywiązuje większej uwagi. Czekam tylko jak się zakończy rok szkolny i wracam ostatecznie do Polski. Nigdy tu nie zostane tu w Niemczech jest naprawdę wszystko chore a nie w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyznawcy machometa nam tak daja popalic ze wszyscy stad wyjedziemy w Centrum Karlsruhe juz bialych ludzi nie zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nienawidzę szkopów ich nudnego życia mentalności tej codziennej nicości tutaj tego nijakiego życia a nawet tego zarabiana kasy i ciągłego p************a o pracy urzędach i kasie rzygam tymi ludźmi rzygam ich tokiem rozumowania ich intelektualnym dnem oraz całkowitym moralnym upadkiem , ten kraj to ....gnój syf i marnowanie życia . dzięki Bogu kończę kontrakt na drugi rok i moja noga w tym upadłym państwie NIGDY !!!! nie stanie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Martica77 2015.09.04 xxx Martica , widać że cenisz sobie życie :) i wiesz jak żyć aby cieszyć się każdym dniem a nie jak niemcy lub Polacy którzy sprzedali się za parę groszy...którzy żyją tylko dla pracy coraz bardziej miernej kasy i nędznego kulturowo życia :) Ten kraj , to syf nad syfami - demokracja zrobiła z tych ludzi zera bez uczuć nie mających żadnych wartości nie szanujących uczuć własnych rodzin i nikogo ! Nudne sterowane marionetki systemu demokratycznego ! Do tego lenie ! brudasy ! obłudnicy! zawistne ścierki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkopy to zło !!!! które właśnie ukazało swe prawdziwe oblicze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na str. ostrzezenia.net w objawieniach zostało to przepowiedziane, że od zamieszek w Syrii rozpocznie sie III wojna swiatowa na tle religijnym. Tam pisze jak sie przygotowac i jaką modlitwą chronić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z Niemiec
Witam, :) Mieszkam ponad 10 lat w niemczech i coraz gorzej sie tu czuje. Ja wracam ..duzo ludzi ktorych spotkalam tez tego samego zdania jest. Nawet moj lekarz. Naprawde!.w tej chwili widze to juz od okolo 5 lat jak tu sie zle czuje. Tez w niemczech jest coraz gorzej.ale chodzi mi nie tylko o pieniadze Teraz ..Wiem,to tez bardzo wazne prawie najwazniejsze aby tu dobrze zyc..wiem..ale ogolnie to nie widze tu przyszlosci i zle sie tu czuje.Praca mam stala , moj chlopak tez.ale tu jest coraz Gorzej nie mowie juz o mentalnosci ludzi oraz spedzaniu wolnego czasu.to wogole Katastrophe. Moj chlopak jest niemcem jestesmy razem 5 lat uczy sie Teraz polskiego.mowi ze chce bardzo w Polsce mieszkac i pracowac i jest duzo lepiej jak w niemczech. Nigdy by tego nie potwierdzil gdyby nie jezdzil ze mna do polski i do moich rodzicow krewnych na urlop i tez duzo wiecej zapoznal sie z polska.No wiem nie kazdy Polak jest zadowolony.male zarobki albo wogole ich brak..nam tez sie w zyciu nie przelewalo i bylo czasem bardzo ciezko. .Prosze o zrozumienie ,to jest moja opinia i doswiadczenie,jesli chodzi o to czy wrocic czy nie? ...kazdy sam musi wiedziec po sobie co chce w zyciu i gdzie mu jest dobrze....znam to, i wiem z praca to roznie.tak samo jak w niemczech nie ma kokosow.., jesli chodzi o nasz kraj ale ja nie docenialam tego co w polsce mam albo moi rodzice.albo co osiegneli.tez bardzo ciezka praca.myslalam ze to normalne miec swoj Dom i wielki ogrod.a w niemczech taki Domek i ogrod to wielki majatek.nie wiem czy tu wogole stac byc kiedykolwiek nas bylo na to. Tu podatki nas zjedza.mam dosyc tych wszystkich oplat.straszne ceny w porownaniu do srednich lub malych zarobkow w niemczech ale nie tylko tu chodzi o kase...zle nie zarabiamy ale mimo wszystko to nie jest tu nam dobrze ...chlopak powiedzial ze w polsce jest pieknie.i takiego spokoju wyciszenia i dobrych ludzi i swobody jak w polsce nigdzie nie spotkal.piasek nad polskim morzem lepszy jak na malediwach ;)tak to okreslil..:))jesli chodzi o prace wszystko powoli polepsza sie...mam nadzieje szybko wrocic.doceniam Teraz dopiero jak pieknie jest w polsce.obojetnie jak w tej chwili ludzi sytuacje oceniaja.kazdy ma inne doswiadczenie.prosze mnie zle nie zrozumiec sama wiem jak ciezko jest bez pracy albo za malo pieniazkow itd...rozumiem to wszystko i mam nadzieje ze w polsce bedzie sie sytuacja poprawiala i ci ludzie ktorzy chca wrocic do polski beda mogli do niej wrocic...:)ja wiem gdzie Mi dobrze.w niemczech jest dla mnie wegetacja.nie chce tu mieszkac.nie ma takiej mozliwosci.prace mam dobra moj chlopak tez ale nie chce w zyciu na stale tu mieszkac.nie nie. ..szybko wracac jak bedzie mozliwie do Pl .mam do czego wracac..jak jestem w polsce czuje sie wspaniale ...kto by pomyslal 10 lat temu calkiem inaczej myslalam nie wiedzialam jaka to roznica zyc w polsce a w niemczech..mowie ogolnie o moich uczuciach i doswiadczeniach...Ja chce bardzo wrocic.naprawde....w odwiedziny do znajomych zawsze Mozna przyjechac.albo przyleciec.to jest moje wlasne doswiadczenie.kazdy ma prawa wyboru.ja wiem ze nic nie zastapi Mi polski....;))Pozdrowionka dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wracajcie, wracajcie. :D tylko potem nie zakładajcie topików o "największym błędzie waszego życia" :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćPLDE
Witam, mieszkam w Niemczech od 4 lat i bardzo chcę wrócić do Polski. Dla mnie też życie tutaj to wegetacja bez rodziny i przyjaciół. Oboje z mężem mamy prace i tylko to tutaj nas trzyma, ale jak tak dalej pójdzie to będziemy mieszkali w Kalifacie. Na ulicę strach wyjść bo jako kobieta jestem zaczepiana przez tych pseudo uchodźców. Na ulicach bród i syf. A w mediach tylko propaganda jacy to oni biedni, a to same chłopy młode. Ja się pytam gdzie kobiety i dzieci w tym wszystkim. To one zostały tam walczyć. Z tego będzie jeszcze wojna światowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocurek1983
hej hej :o) witam wszystkich serdecznie, smiesznie wrocic do topiku, ktory sie zalozylo 8 lat temu ;o) powiem krotko, bo niedlugo obudzi sie moj 4 miesieczny synek: w Wielkanoc tego roku minie 8 lat, jak jestesmy tutaj, mieszkamy nadal w Hamburgu. Ja pracuje juz od 5 lat w jednej klinice jako fizjoterpautka, wczesniej w rozych praxis. Maz tez w zawodzie prawie od poczatku. Dwa lata temu kupilismy w Hamburgu dom z duzym ogrodem. Tak wiec zyje nam sie materialnie calkiem dobrze (wiadomo, nie jestesmy zadnymi bogaczami ale jest ok). I coraz czesciej myslimy o powrocie do Polski. Tesknota za rodzina plus to, co sie dzieje obecnie w Niemczech sa powodami rozmyslan idacych w tym kierunku. Za sprzedaz domu tutaj chcemy wybudowac dom w Polsce. Niemcy nie byly i nigdy nie beda nasza ojczyzna. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocurek1983
Zapraszam do dyskusji Polakow mieszkajacych w De i zastanawiajacych sie nad powrotem do Polski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocurek1983
oj topik zalozylam nie 8 ale 3 lata temu, 8 lat jestesmy tutaj! ;o)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda z bawarii
Mieszkam z mężem od 1, 5roku w Bawarii. Pieniądze odłożone mamy, ale czegoś mi brakuje. Chyba najbardziej rodziny i towarzystwa. Mój mąż nie chce wracać, uważa że nie mamy do czego. Ja ciągle się waham. Koleżanek w PL już nie mam, tutaj mamy znajomych, ale jest jakoś inaczej. I tak źle i tak niedobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kocurek bedziesz zalowac,nie wracaj tu jest masakra z praca,ze wszystkim xzobaczysz sama nie wracaj zrobicie OGROMNY BLAD OGROMNY,ja wrocilam,pozylam w PL jakies 4 miechy i zwiewalam szybciej niz pomyslalam o powrocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chyba bede wracac... To bedzie konieczne. Nie wracam dobrowolnie. Zmarl moj maz a w Polsce mieszka moje rodzenstwo. Najbardziej boje sie polskiego systemu opieki zdrowotnej a raczej jego braku.... Wszedzie tylko lapowy i prywatne wizyty. Smieszne, po co chodzic prywatnie do lekarza jesli nie dysponuje on odpowiednim sprzetem do diagnostyki choroby. Najczesciej prywatne wizyty polegaja na tym ze siedzi lekarz w malym pokoju przy komputerze i kasuje pieniadze. A i tak najwazniejsze badania trzeba zrobic w szpitalu czy tez przychodni NFZ. I tego najbardziej sie boje. Inne rzeczy nawet mozna zniesc. Nawet kiepskie sciezki rowerowe w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cieszę się , że nie wróciłaś, bo na pewno żałowałabyś. Ja nigdy nie wyjechałem, bo miałem swój dom i zacząłem biznes - usługi. Po wielu latach pracy mam ten sam dom, dwa stare auta , brak oszczędności i w perspektywie emerytura 1 500,00 zł , pytania: dlaczego tak mały podatek płacę? Nie palę, nie piję, raz w roku urlop 14 dniowy i w pogotowiu 24 godziny na dobę - bo może przyjść klient. Nie widzę dalej sensu tego co robię, ludzie zmienili się na gorsze, zawsze im za drogo, a ja krwiopijca. Szkoda słów, ziechęcenie 3D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przytloczona
Chcialam sie podzielic z Wami swoja historia. Wyjechalismy do Niemiec 16 lat temu. Przyczyna bardzo prosta , w tamtych czasach brak perspektyw o prace pomimo ukonczonych szkol , mieszkanie z tesciowa w jednym mieszkaniu i w dodatku zadluzonym w spoldzielni. Nie mielismy wyjscia . Na poczatku bylismy zafascynowani tutaj zarobkami, pomimo ze chwytalismy sie najgorszych zajec tj sprzatanie , ulotki, prace budowlane moglismy wynajc swoje mieszkanie po jakims czasie kupic upragniony samochod. Przez jakis czas musielismy zostawic nasza corke u babci w Polsce bo nie bylo innej mozliwosci pracujac tu po ponad 10 godzin a nawet i wiecej. Malymi krokami doszlismy do czegos , moglismy normalnie egzystowac , sprowadzilismy tu corke ktora poszla tu do szkoly, w miedzyczasie urodzily nam sie jeszcze dwa slodkie skarby. Moj maz zalozyl swoja firme ja od paru lat tez mam nowa prace ( juz biurowa)i powiem Wam ze czujemy sie coraz bardziej nieszczesliwi. Tak naprawde te lata przelecialy jak przez palce.Cezko pracujemy by utrzymac swoje dzieci i firme meza bo jak to Firma, raz lepiej raz gorzej,i jak sie pracuje uczciwie placac normalnie ludziom nie oszukujac innych jak to robi wiele Polakow a takze juz i Niemcow to niestety koszty tu utrzymania sa ogromne.a na swoje zeby wyjsc trzeba pracowac czesto i 7 dni w tygodniu. Mieszkamy w malym mieszkaniu , chcielismy kupic dom ale banki odmowily nam niestety kredytu bo Firma meza nie pasuje im do idealnego profilu i branza w ktorej jest moze sie zawalic nawet i jutro. Od lat jest ogolny kryzys, zarobic jest coraz gorzej, to nie te czasy gdzie byly marki. Tutejsze oplaty jak ma sie firme sa kolosalne a zaden urzad czy tez bank nie ma skrupulow jak komus podwinie sie noga. Wiem co mowie , gdyz znamy wielu ktorzy musieli oglosic insolwencje.Kasy chorych tez sobie licza niezla sumke ktora rzeba placic ze wzgledu czy sie ma czy nie.( od 300 Euro do ponad 700 miesuecznie ). I to jest raj ??? Wynajac mieszkanie dla piecio osobowej rodziny to koszt ponad 1000 Euro niestetty. A zycie towarzyskie ?? Wcale go nie mamy , bo nikt nie ma czasu , wszyscy sa zapracowani , zmeczeni. Dzieci tak naprawde tez nie maja prawdziwych przyjaciol bo w szkole ciagle tworza sie grupy.. tureckie , niemieckie no i ta reszta do ktorej zaliczamy sie my polacy jak i inne narodowosci. I nie jest tak tylko u nas bo rozmawiam z innymi i czasem gdzies tam w roznych opowieciach pojawia sie watek samotnosci, odrzucenia. Nasi sasiedzi prawie z nami nie rozmawiaja tylko sztuczne Hallo i stuczne wie geht's gdzies na schodach. A jak ktos z nas zle zaparkuje zaraz jest Ordnungsamt i lepi kare.. Nie daj boze grilla zroic .......zaraz sie zala... Wiele razy gdzies tam slyszalam rozne okreslenia skierowane w strone polakow, nie tylko nas bo pare domow dalej tez mieszkaja nasi rodacy , zapracowani bez perspektyw na przszlosc. W polsce kontakty tez zanikly bo ludzie pozapominali ,o nas powyjezdzali gdzies za lepszym chlebem. I tak naprade jastesmy tu sami , obojetnie gdzie sie znajdziemy co bedziemy robic. SAMI. Totalna nietolerancja ..... Nasza najstarsza corka tez jest tu nieszczesliwa choc wrocic do Polski nie chce bo jednak titaj chodzila do szkoly i tutaj uwaza ze lepiej dogaduje sie z mlodzieza . No tak w Polsce nie zna nikogo w jej wieku a tych co znala kiedys, dorosli i maja swoje zycie , swoje sympatie.nikt nie bedzie czekal az kiedys przyjedzie moze raz do roku moze dwa. Tematy wygasly. Wiec jesli ktos tu przyjezdza i jest zafascynowany to powiem Wam nie ma racji. Czasem lepiej miec mniej i byc tam gdzie rodzina . W Polsce jest super , kraj przez te lata sie rozwinal, wszystko poszlo do przodu, jest smaczne jedzenie , suoer przedszkola dla dzieci, lepsze place zabaw dla dzieci niz tutaj. Moje dzieci te mniejsze stwierdzily ostatnio ze ludzie sa tacy mili w Polsce. Tutaj czas sie zatrzymal ,, juz nie te czasy ..Poza tym pozostaje bezpieczenstwo ktore daje duzo do myslenia. Nie czujemy sie tu bezpiecznie jak kiedys .. wieczorem nie wychodzimy juz nigdzie a dzieci tez nie chodza same bo strach .... Niektore dzielnice wygladaja jak slamsy , ludzie bez perspektyw bez pracy ---No tak zawsze mozna isc przeciez do Leihfirmy za 8,50 i zostanie im tyle co innym na socjalu . Po co pracowac jak i tak nie wyjda nigdy z tej dziury nie dorownaja tym co mieszkaja w super dzielnicach robia zakupy w lepszach sklepach lataja na suoer urlopy. Spoleczenstwo tutaj niestety biednieje a prace za dobre pieniadze znalezc jest trudno lub trzeba miec dobre uklady... Choc nie oszukujmy sie nam polakom zostana tylko ochlapy....( Ostatnio spotkalam Polke ktora opiekuje sie starszymi i zarabia jakies 1500 euro na reke ale pracuje po ponad 200 godzin osttanio nawet 260 )To jest raj ??? Wygladala jak cien. Mezczyzni na tzw. Gewerbie ( budowlanka) po 12 godzin dziennie , czasem im ktos nie zaplaci wogole, czasem im ucinaja straszne kwoty na wystawionych rachunkach. Dziewczyny tez sczescia do pracy nie maja bo albo sie zalapia gdzies na sprzataniu, albo sezonowo w lodziarni.., kuchni no a moze na 450 Euro bo pracodawcy na wiecej zatrudnic nie chca. Po co placic na rente.. Poki sie jest mlodym nie trzeba o tym myslec... No dobrze chyba ze maja w yksztalcenie medyczne typu pielegniarka , opiekunka osob starszych cos tam zarobia ale ile wytrzymaja ich kregosllupy, ile osob musza podmyc posprzatac po nich ile?? Czy tak wyglada wymarzona praca . Moze i tak.... Taka jest rzeczywistosc ludzi na obczyznie.. Ja coraz czesciej mysle o powrocie do Polski bo tam bedziemy przynajmniej u siebie i nasze dzieci choc te mniejsze beda czuc sie bezpieczniej i zycie ich bedzie wygladalo bardziej kolorowo. Szkoda tylko ze ciezko podjac ta decyzje , zakonczyc tak z dnia na dzien tu wszystko i wrocic niestety nie jest tak latwo... Niektorzy boja sie zmian .......niektorzy nie moga , jeszcze nie teraz.... Moze to ostatni Moment by cos zmienic , dac szanse swoim dzieciom a pozniej niech kazde decyduje za siebie.. I powiem Wam jedno Ci co nie zdecyduja sie na Taki krok kiedys beda zalowac.. Wasze dzieci wychowaja sie na obczyznie i tam zostana a wy bedziecie chcieli wrocic ale milosc do dzieci i odleglosc bedzie bariera do powrotu. Az w koncu zostaniecie i tak sami nieszcesliwi nie doczekujac juz upragnionego powrotu.. A pozniej pozostanie Problem gdzie spoczac tu czy w Polsce przeciez w Polsce juz nikogo nie ma. ( .. Smutna rzeczywistosc nas spotkala , Problem globalny Uni Europejskiej.. Rozdzielone rodziny , zatracenie swojej kultury i czy naprawde warto bylo w pogoni za pieniadzem wyjezdzac... Warto ??? na to pytanie niech kazdy odpowie sobie sam.... ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, Jestem tu o 16 lat, pracuje w szpitalu, czuje sie tu swietnie sciagnelam tu dwie siostry i mame, möj maz tez sie tu wychowal ma cala rodzine lecz jednak kupil Dom w polsce i chce bysmy wyjechali do Pl zyc, boje sie tego jak slysze opinni na temat zycia w Pl. On jest zdania ze wszedzie jest dobrze jak sa pieniadze i swöj wlasny kat. Jestem niepewna ale chce sprobowac w moim zawodzie Prace znajde, Najsmutniejsza jest teraz mama i siostry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bywam w PL od czasu do czasu ale nigdy nie zdobędę się na to, żeby zamieszkać tam na stałe i wrócić. Nie ze względu na mnie ale na moje dzieci. Nie chcę skazać ich na ciągle, bezustanne i bezsensowne szamotanie się z polską rzeczywistością. Pierwsze pokolenie emigrantów ma na zachodzie problemy. To normalne - tak jest w każdym kraju, ale dzieciom będzie łatwiej żyć tam gdzie teraz są. W PL się nigdy nie odnajdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bywam w PL od czasu do czasu ale nigdy nie zdobędę się na to, żeby zamieszkać tam na stałe i wrócić. Nie ze względu na mnie ale na moje dzieci. Nie chcę skazać ich na ciągle, bezustanne i bezsensowne szamotanie się z polską rzeczywistością. Pierwsze pokolenie emigrantów ma na zachodzie problemy. To normalne - tak jest w każdym kraju, ale dzieciom będzie łatwiej żyć tam gdzie teraz są. W PL się nigdy nie odnajdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sluchaj jestem w niemczech juz ponad 30 lat, wyjechaem majac 16 i bardzo tesknilem... bardzo bo to byly inne czasy, mama ktora zostala w polsce. jak tylko mialem 18 lat i zelazna kurtyma padla pojechalem. Wiele wspominam i wiele pamietam ale teraz bym te moje ciezko zarobione pieniadze wydal na zwiedzanie swiata, a nie na jazde do polski ktora znalem. Nie poradze wam w wybraniu drogi, dzieci sa naj wazniejsze. Moja corka ma 17 i mowi perfekt po polsku! w polsce nikt mie uwierzyl ze urodzila i wychowala sie w niemczech. ale jednak mieszkamy i myslimy juz inaczej. Pomimo wszystkiego wroce do Kraju gdy bedzie potrzeba. nie wroce teraz bo nie mam pomyslu na zycie, ale znam takich co pomysl maja i wyjechali do polski. Zycze wszystkim powodzenia. e.kotke@freenet.de

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w berlinie mieszkam 29 lat , i chce do polski wrucic,bo to nie jest moj kraj i nigdy nie bedzie. I jeszcze sie czuje tu obcy , tutaj sie jest jako Polak czlowiek drugej klassy, tak niemcy nawet mysla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiola Mieszkam w Niemczech od 28 lat.Pracowalam 25 lat w jednej firmie.Zostala zamknieta.Mam dwoje dzieci ktore tez juz pracuja, dom na raty, wnusia i zaraz bedzie nastepny.Nie narzekam.Ale Polska to moj dom.Chociaz jedzze czesto to i tak za kazdym razem jak przekraczam (nie oficjalna granice) mysle jestes u siebie. Ale w momencie jak ogladam wiadomosci i widze co robi PIS to dziekuje Bogu ze jestem gdzie jestem ale co z moja rodziną i rodakami.? PO tez ma i mialo wady ale PIS przebija wszystlich.Chyba nie wroce do Polski- bezrobocie by wzroslo, a tego PIS mie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×