Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Acia87

Nowe starania o dzidzię po ciąży pozamacicznej

Polecane posty

Gość Nataszka85
Elua, ja zaszłam w ciążę z jednym jajowodem i dziś zaczynam 6 miesiąc, także nie martw się, czas starań może się wydłużyć, ale jeden jajowod nie odbiera szans na ciążę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataszka85
Mimik, a temperaturę mierzylas cały cykl? Bo wiesz, że po owu wcale nie musi być powyżej 37, liczy się skok temp o co najmniej ok 0, 2 stopnia.? Może też się owu pojawić później niż zwykle, ja normalnie miałam ok 16 dc, a w tym w ktorym zaszłam ok 22-23 dc a już podejrzewałam, że bezowulacyjny i mierzenie temp przez cały cykl pokazało właśnie ten późny skok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisi, dzieki za cieple slowa, ja tez pije inofem :) Nataszko, dziekuje za ciekawe uwagi, wiesz to nigdy nie wiadomo co sie tam w srodku Nas dzieje. Ja chce poczekac do sesji, zdac egz. a potem zaczac stymulacje clo... Za dlugo to wszystko trwa, szkoda moich nerwow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lina90
Chciałam się z wami podzielić informacjami jakie uzyskałam od swojego lekarza: 1. W ciągu roku każda kobieta ma ok dwa cykle bezowulacyjne ( czytałam też o tym w necie ). Kłopot zaczyna się wtedy gdy jest ich dużo więcej. 2. Przy każdym cyklu zdrowi ludzie starający się o dziecko mają na nie szanse od 20% do 30%, więc ogólnie nie jesteśmy zbyt płodni... 3. W większości przypadków gdy kobieta ma uszkodzony jeden jajowód, drugi przejmuje za niego pracę. U mnie zostało to potwierdzone, prawy szwankuje, więc lewy ostatnio produkował. Szkoda tylko, że nie wszystkie kobiety tak mają :/ 4. Dzięki Bogu natura wymyśliła dwa jajowody i jajniki więc zawsze jest szansa, że coś się w końcu uda. Trzymam dziewczyny za was kciuki!!! :) Cały czas też liczę na wasze wsparcie. Wiem też na własnym przykładzie jak ważna jest równowaga psychiczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terraska
Dziewczyny, wybaczcie ze tak rzadko sie odzywam - ale podczytuje Was regularnie :) Po prostu ciezko mi opisywac co i jak, jak u mnie sie nigdy nic nie zmienia... chyba, ze na gorsze :( Dzis mi jest szczegolnie ciezko... Dostalam wlasnie wyniki badania spermy mojego ukochanego S. Wyszla leukocytospermia i aglutynacja :( Czyli ja: - z 1 jajowodem, wysokim TSH i prolaktyna Moj kochany: - leukocytospermia i aglutynacja spermy :( Czy nam sie kiedys uda? Zalamalam sie dzisiaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraska, wiem, co czujesz, ja tez mam swoje problemy zdrowotne, ktore b. utrudniaja mi zajscie w ciaze. 2 operacje- ryzyko zrostow, zaburzenia hormonalne- czeste braki owulacji, c.p.- wzrasta ryzyko kolejnej, mam zachowany jajowod, ale podobno taki operowany z powodu c.p. ma zachowana funkcje w ok. 20 proc., wiec bez szalu. W dodatku psychika tez jest obciazona, czlowiek sie stresuje.... Ehhh... Latwo mi nie bedzie, to wiem nie od dzis. Nie wiadomo czy/kiedy mi sie wogole uda :/ Kazda z Nas ma swoja, inna historie i mam nadzieje, ze kazda z Nas spelni swoje marzenie. Najgorzej, ze czlowiek czuje, ze nie panuje nad wlasnym organizmem, ze jako kobieta nie moge zaspokoic swoich macierzynskich instynktow..... Ze jedyne co moge to patrzec jak przez szybe na brzuchy kobiet w ciazy, na male dzieci, na wozki.... A ten swiat jest dla mnie niedostepny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Terraska, Mogę się jedynie domyślać co czujesz. Ja nawet nie robię żadnych badań, ani faceta nie namawiam na badania bo boję się że coś znowu wykryją a ja się w związku z tym załamie kompletnie. Niestety świat jest niesprawiedliwy i los akurat nas doświadczył tym problemem z zajściem w ciążę. Już kiedyś pisałam o tym że dzieci często mają ludzie zupełnie nieodpowiedzialni, niezasługujący na to by je mieć, a człowiek latami się stara i ciągle spotykają Cię porażki! Smutne to wszystko :( Myślę jednak że mimo wszystko nie możemy się poddawać i musimy walczyć o marzenia! Mimik, Ładnie napisane... Czuję to samo jak widzę brzuchy ciążowe, dzieci i wózki...I ta niemoc w tym wszystkim. Każda z nas robi co może żeby spełnić swoje marzenie i wciąż możemy jedynie z za tej szyby- jak to napisałaś- patrzeć na świat macierzyństwa :( Ale nie poddawajmy się, walczmy, próbujmy nowych metod i sposobów- jeszcze wiele opcji przed nami więc i szanse nadal są i wcale nie maleją- bardzo chcę w to nie zwątpić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tereska a co lekarz na to ? nie ma dla was jakichś pomysłów zeby wam pomóc ? ja w piątek mam transfer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jäs jestem 3 tygodnie po zabiegu cp. , czuje Sie dobrze juz Ale tylko fizycznie, byl to 6 tydzien :(, beta rosla mi prawidlowo 33dc -602, 35dc-1497 39dc- 5420 , wiec z tym ze beta rosnie slabo w cp. to chyba Nie prawda, jak zaczne starania o nastepna ciaze to Sie juz beta Nie bete sugerowac, a Wam wszystkim zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e_stach
ewel0112 w piatek bede trzymala kciuki:-) wlasnie wrocilam z Parensa w krakowie i jestem zadowolona z uzyskanych informacji tz. wszystkie wyniki mamy z mezem dobre, dostalam dokumenty do uzupelnienia bo teoretycznie jestem zakwalifikowana do programu ale praktycznnie dopiero w 18 dniu kolejnego cyklu mam sie zglosic do kliniki na usg i zaczynam stymulacje długim protokolem :-) czyli teraz czekam gdzies do polowy stycznia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e_stach no to super !!! to teraz jak już ruszysz to będzie z górki bo najgorsze jest czekanie. Gościu mi w cp też beta rosła prawidłowo do pewnego momentu ale pierwsze 2 tygodnie przyrost był prawidłowy więc ja też nie zgadzam się z tą teorią że w cp beta MUSI przyrastac słabiej bo to nieprawda ! a uspokoić mozna się dopiero jak się zobaczy pęcherzyk w macicy taka jest przykra prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terraska
Sisi, Mimik - dziekuj***ardzo za mile slowa. Takie to zycie niesprawiedliwe, Ci co nie chca - maja, Ci co tak bardzo chce miec dzieci - nie udaje im sie... :/ No nic, nie poddam sie, walczymy dalej. Ewel - Wczoraj bylam u lekarza. Wedlug niego leukocytoza i aglutynacja to nie problem, nie zlecil zadnych dodatkowych badan (...) Wyprosilam kolejny spermogram dla mojego S na styczen, moze wtedy sie uda go przekonac do jakichs badan jesli poziom bedzie podobny. Tymczasem zaproponowal nam inseminacje, ale ja sie nie zgodzilam - bo jesli jajowod jest zablokowany to nie ma to w ogole sensu. W koncu stanelo na tym, ze w styczniu robimy HSG i decydujemy potem co dalej. Z tarczyca odeslal mnie do innego lekarza... jeszcze sie nie mialam czasu umowic :( Powodzenia kochane! :) Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tereska no to bardzo dobrze zrobiłas najpierw hsg a pózniej inseminacja bo oni to wiesz inseminacja i kasę skasować i jak z góry jest to skazane na niepowodzenie to po co to robić lepiej posprawdzać drożnośc i dopiero próbowac inseminacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terraska
Dzieki, Ewel. Tak wlasnie myslalam, ciesze sie ze jestes podobnego zdania :) Dziewczyny, mam jeszcze pytanie, wyszla mi prolaktyna 36 przy normie do 25 i lekko podwyzszone TSH (2,72). Nie dostalam nic na tarczyce, ale w kwestii prolaktyny lekarz mi przepisal solistar na zbicie. Powiedzial, ze jesli nie chce go wykupywac to nie ma problemu, bo wartosc nie jest jakas bardzo wysoka i poki co moge, ale nie musze brac... W zwiazku z czym sie zastanawiam, czy ktoras z Was juz zbijala czyms prolaktyne i jesli tak to z jakiego wyniku (nie wiem czy jest sens faszerowania sie lekami...). Co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e_stach
ewel0112 jutro dla Ciebie ważny dzien:-) bardzo bardzo mocno trzymam kciuki i jestem myslami z Toba Imienniczko:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Terraska, ja biore dostinex na obnizenie prolaktyny, mialam powyzej normy ale nie jakos astronomicznie :) Mi ginekolog zalecil przy staraniach leki na obnizenie prolaktyny, bo pow. ze nigdy nie wiadomo czy akurat ten za podwyzszony wynik nie powoduje u mnie braku owulacji. Zalecil mi niewielka dawke. Wczesniej probowalam innych lekow na zbicie prolaktyny, ale zle je tolerowalam no i slabo dzialaly na prolaktyne. Dopiero ten lek-(nie taki tani wcale) pomogl i mam teraz w normie :) Ewelo, trzymam kciuki za jutrzejszy transfer!! :) Sisi, Pewnie jestes po owu i czekasz na efekty swoich dzialan? :) pzdr Ps. Ja niedlugo bede miala @, a od luty/marzec clo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimik, Owu albo niedawno była, albo niebawem się pojawi- generalnie to są te dni. W tym cyklu nie liczę na szczęście bo byliśmy w rozjazdach wiec okazji do starań było niewiele. Pewnie od nowego roku zaczynamy kolejne starania. A tak ogólnie to cieszę się że zbliżają się święta bo będzie chwila oddechu i kilka dni wolnego :) W ten weekend muszę się za sprzątanie zabrać i przygotować dom do świętowania... W tym roku wigilia u mnie więc potem już tylko praca i gary mnie czekają ;) mam nadzieję że Mikołaj wynagrodzi ciężką pracę przy przygotowaniach do świąt! Mimik, widzę że masz dobre samopoczucie... Wizja starań z cło chyba tak dobrze na Ciebie wpływa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny skończyłam brać dostinex i zostało mi 6 tabletek z 8 tabletkowego opakowania. Z paragonem z apteki. Szkoda mi wyrzucić. Potrzebuje ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki ja po transferze .Odbył się zgodnie z planem podano mi zarodek klasy 3bb więc takiej średniej ale pani embriolog powiedziała że ładnie się rozmroził i dalej rozwijał więc dobrze rokuje.Ja odpoczywam ile się tylko da i ile mogę.Bete robię za tydzień 29 grudnia i oby ten nowy rok był tym szczęśliwym :) został nam jeszcze jeden mrożaczek też klasy bb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimik8
Ewelo, wlasnie mialam Cie pytac o transfer :) super, ze wszystko poszlo dobrze. Teraz masz jeszcze wieksze szanse, po tych zabiegach, ktorym sie poddalas . Trzymam kciuki za powodzenie! Piekny bylby prezent noworoczny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolaceserce
Ewel bardzo się cieszę i oczywiście trzymam mocno kciuki, mam nadzieje, że tym razem Ci się uda. Trzymaj również kciuki za pozostałe dziewczyny i pamietajcie, że jestem z wami mimo, że tak rzadko tu zagladam. U mnie kończy się 24 TC, i przechodze go różnie. Często mam bóle brzucha i się zamartwiam, że poród przedwczesny mi się zaczyna, taka moja nowa schiza jak to mówi mój M. Dziś jestem po kolejnych badaniach póki co jestem wsztsko dobrze. Pozdarwiam serdecznie wszystkie starające się :):).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terraska
Dziewczyny, wszystkim zycze cudownych swiat, a pozniej wejscia w Nowy Rok ktory przyniesie szczescie w postaci maluszka :) Ewel, niech ten Nowy Rok bedzie szczesliwy szczegolnie dla Ciebie :) powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja też wpadam do Was z życzeniami a zwłaszcza tym jednym najwazniejszym dla nas tutaj :) czyli życzę nam wszystkim cudownego zdrowego dzidziusia oby w przyszłe święta tulić go w ramionach i dużo zdrowia bo to najważniejsze buziaczki dla was kochane .Spokojnych wesołych świąt !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, życzę Wam zdrowych, spokojnych Świąt, dużo prezentów pod choinką i spełnienia marzeń... Oby te Święta były dla nas wszystkich ostatnimi w takim składzie ;) a za rok ten świąteczny czas i radość były dzielone z naszymi wymarzonymi maluchami! Wesołych Świąt!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Jak tam po świętach? Ewel, czekam z niecierpliwością na wieści od Ciebie- trzymam kciuki za powodzenie :) Mimik, Ty chyba do owu się zbliżasz- mam nadzieję że mimo zawirowaniami z Twoją owu, tym razem pojawi się ona bez zastrzeżeń i będzie owocna. Mam nadzieję że nie czekasz ze staraniami na clo tylko działasz :) Bolaceserce, Miło że się odzywasz, że o nas pamiętasz :) Ciesze się że i ciebie wszystko ok! Tak jak piszesz- trzymaj za nas kciuki, każde wsparcie potrzebne. 24 tc to już z górki- bliżej jak dalej :) Na kiedy masz termin? Ja jak wszystko pójdzie zgodnie z planem i mój cykl będzie bez zawirowań to rok rozpocznę od @ Mam pewność że ten cykl nie był owocny bo jak już wcześniej pisałam w czasie owu byliśmy w rozjazdach wiec nie ma szans! W czasie świąt miałam okazję spotkać się z chyba wszystkimi dziećmi w rodzinie i stwierdzam że wiek od roku do 4 lat jest najfajniejszy :) Poza tym przy okazji tych spotkań czułam się czasem dość dziwnie- wszyscy z dziećmi a my sami :( to jednak trochę alienuje człowieka- na szczęście nie było pytań o nasze plany rodzicielskie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimik8
Dziewczyny, wszystkiego najlepszego z okazji Swiat Bozego Narodzenia, duzo zdrowia i wytrwalosci oraz spelnienia najwiekszego Marzenia.... :) Zeby Nowy Rok przyniosl Wam duzo radosci :) Przepraszam, ze wczesniej nie pisalam ale na swieta bylam poza domem i nie mialam dostepu do netu. Sisi, u mnie byl dluugi cykl- najpewniej bezowulacyjny. Dopiero mi sie okres zaczal, jakis obfity i meczacy :( ale nowy cykl rozpoczynam, znowu nadzieja na Cud... Ewelo, trzymam kciuki za implantacje, jestem dobrej mysli! Pozdrawiam wszystkie Dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewel, Strasznie mi przykro :( Tyle zrobiłaś żeby zawalczyć o ciąże... bardzo przykra sprawa. Trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kru14
Ewel przykro mi ze znowu Wam sie nie udalo.wiem,jak musi Ci byc ciezko.trzymaj sie. U mnie w porzadeczku...w srode zaczynamy 31 tc. Bardzo sie ciesze,ze juz niedlugo nasze Malenstwo sie pojawi,ale za duzo rozmyslam o porodzie i ewent powiklaniach.glupie to bo i tak co ma byc to bedzie.Szkoda,ze juz dawno nie czytalam o kolejnym szczesciu ktorejs z Was.wierze,ze z Nowym Rokiem to sie zmieni.tego Wam kochane z calego serca zycze.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelo, przykro mi, ze sie nie udalo :( Ciezkie to wszystko i najgorsze, ze niezalezne od Naszej woli... kru, gratuluje, powoli zblizasz sie do finiszu i upragnionej chwili spotkania z Dzieciatkiem :) Mi sie wlasnie okres konczy, zaczynam 8 cykl nowych staran. A od marca clo, nie czekam juz dluzej, po zakonczonej sesji na studiach zaczynam stymulacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×