Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Acia87

Nowe starania o dzidzię po ciąży pozamacicznej

Polecane posty

Gość bolaceserce
Ewel życie nas ciągle doświadcza, a my musimy siebie radzić w rożnych sytuacjach, wiem że sobie poradzisz i z tym. Tyle już przeszłaś ale pamietaj, że jesteś bliżej celu niż dalej. Jak sobie przypomina moją drogę to naprawdę zdaję sobie sprawe, że przeszłam przez piekło i czasami się zastanawiam dlaczego akurat mi się udało i czym sobie na to zaslużyłam. Czasami mi się wydaje, że zaraz to się skończy i wydarzy się coś złego. Teraz żyje w ciągłym strachu, żeby córka była zdrowa. Obecnie jestem w 26 TC i dziś sam mój lekarz powiedział, że mam pod sercem cud. Wiec chyba cuda istnieją :) powodzenia dla wszystkich dziewczyn :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bolaceserce tak to wszystko takie niesprawiedliwe no ale co zrobić.Super że Tobie się udało i zasłużyłaś na to !!! pamiętaj i ciesz się tym pięknym stanem i ani się obejrzysz a już dzidzia będzie z Tobą ale martwi mnie to że coś teraz zastój z tym szczęściem na forum oby ten 2015 okazał się dla nas bardziej łaskawszy. Mnie czeka histeroskopia teraz może uda się w styczniu a w lutym mogłabym zabrać mojego małego kropka.To mój ostatni zarodek.Najlepiej by było żeby teraz się udało i nie musiałabym martwić się o zarodki pozostawione w klinice bo powiem szczerze że u mnie w grę wchodzi tylko jedna ciąża a dodatkowe zarodki w klinice nie dawałyby mi spokoju sumienia i pewnie bym je pozabierała ale mam nadzieję że ten ostatni jest tym moim cudem który już ze mną zostanie.Sprawdzimy teraz moją macicę czy aby tam nie tkwi problem bo tylko to nam zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, wszystkiego dobrego w nowym roku! :) Duzo zdrowia, szczescia, wytrwalosci, zeby wszystkim Nam spelnilo sie najwieksze marzenie :) Mi wlasnie sie skonczyl @, 8smy cykl staran rozpoczety. Jesli sie nie uda to pod koniec lutego zaczynam stymulacje clo. Mam nadzieje, ze ten rok bedzie lepszy niz poprzedni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e_stach na jakim jesteś etapie ? ciekawi mnie to bo powiem szczerze zastanawiam się nad zmianą kliniki.Kto ci polecił parens kraków? zobaczę jak tobie pójdzie tam cała procedura i całokształt bo sama nie wiem ewentualnie na jaką klinikę bym się zdecydowała. Napisz mi co ciebie skłoniło ze zadecydowałaś o tej klinice bo sporo tez dziewczyn wybiera kraków ale arctimed .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimik, Dzięki za życzenia noworoczne! Dla Ciebie też dużo zdrowia, szczęcia i spełnienia przynajmniej jednego, najważniejszego marzenia :) U mnie bez zmian- dziś @ się pojawiła. Jedyne co mnie cieszy to przyszła idealnie, punktualnie- jak w zegarku! Inofem chyba dobrze działa na regulacje cykli :) skróciły mi się dzięki niemu cykle z 30-32 dniowych do 29- dniowych i są regularne! Oby tak dalej :) Mam nadzieję że ten rok będzie dla nas wszystkich łaskawy! Ewel, Super że się nie poddajesz, że walczysz. Chyba dobrze że myślisz o zmianie kliniki- naturalnie zachodzisz w ciążę b.szybko a tak coś nie idzie :( może zmiana kliniki faktycznie będzie słuszna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e_stach
ewel0112 bardzo mi przykro ze sie nie udalo ale bardzo fajnie ze sie nie poddajesz :-) na początku myślałam o rzeszowie bo niby mam blizej o 40km ale moj "miejscowy" ginekolog od razu poradzil mi krakow Parens niby ze wzgledu na dobre statystyki skuteczności in vitro a dodatkowym atutem bylo to ze mieli kase na refundowane in vitro i szybko moglam sie umowic na wizyte. 10 stycznia mam wizyte na ktora mam przynieść uzupelnione dokumenty do programu, maja mi zrobic usg i juz przepisac leki. Sama nie wiem czy to dobra klinika, zawsze jest tam kilkanaście osob z tym ze wizyty sa umawianie i nie ma opóźnień. juz niedlugo zacznę sie przekonywac jak dbaja o pacjenta. oczywiscie będę dawala znac o efektach leczenia. troszke mnie zaskoczyło ze bylam juz na 2 wizytach a jeszcze nie mialam usg??? a placilam zgodnie z cennikiem tz wizyta z usg. pierwsza wizyta omowienie problemu i skierowanie na badania, druga wizyta to omowienie wyników i otrzymalam dokumenty do rzadowki i kazano mi sie umowic jak dostane na 18 dnien cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e_stach dzieki za odpowiedz.Ja w poniedziałek mam wizytę w klinice ale już prawie jestem pewna że w czwartek będę miała zrobioną histeroskopię bo jestem po 2 łyżeczkowaniach po cp i lekarz już mówił przez telefon że trzeba to jednak sprawdzić przed podaniem ostatniego zarodka więc jak na razie nie narzekam na klinike bo widzę że lekarz chce mi pomóc ale jednak chce się orjętować w temacie jak to wygląda gdzie indziej.Ja za każdym razem miałam usg plus badanie tzn lekarz badał brzuch ściskał, "macał".Zobaczymy co wyjdzie na histeroskopii i w lutym wracam po mój ostatni zarodek.Teraz podczas histeroskopii maja zrobić od razu skreczing czyli ten zabieg co teraz tez go miałam przed transferem.Boję się że w macicy mam jakies zrosty po tych wszystkich przejściach z cp no ale uspokajał że podczas takiego badania on może usunąć zrosty czy jakieś inne przeszkody typu polipy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terraska
ewel, bardzo to smutne, ze sie udalo. Mam nadzieje, ze ten ostatni zarodeczek sprawi Wam jeszcze mala niespodzianke ;) Ja zaczynam nowy cykl, troche jestem zaniepokojona bo mialam skapa miesiaczke, takie prawie plamienie... Ale temperatura bardzo niska, takze ciaza nie wchodzi w gre. Poza tym jestem umowiona na 13 stycznia na sono-HSG. Bedziemy sprawdzac ten jeden pozostawiony jajowod, czy w ogole sie do czegos nadaje ;) Martwie sie bardzo, ale z drugiej strony lepiej wiedziec jesli cos jest nie tak. Jesli sie okaze, ze niestety sie nie udalo, trzeba bedzie sie zdecydowac na in vitro. W sumie to juz nawet nie moge sie doczekac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilka1985
Prosze o pomoc. 5 tygodni temu mialam usuniety jajowod z powodu ciazy pozamacicznej. Ogolnie mam endometrioze. Dwa lata temu mialam usuniety torbiel(endo) z lewego jajnika, a jajowod usuneli prawy. Czyli prawy jajnik zdrowy ale brak jajododu. Lewy jajowod zdrowy ale jajnik nie:( czy jest jeszcze szansa na ciaze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrz_nie_dotykaj
Witam... Jak zwykle - w ciąże nie zaszłam.. I żeby było zabawniej ( paradoks) , pierwszy lekarz powiedział mi, że cykle są bezowulacyjne.. Chyba przepłakałam nawet nowy rok.. Za kilka dni zaczynam terapię z CLO .. Dają mi 2 miesiące, później in vitro. Jak przytyję- będzie fajnie (ważę 52 kg, przy wzroście 182 cm ) Wahania nastroju - mam je od wyjścia ze szpitala, i mój narzeczony (choć pewnie mnie kiedyś w nocy udusi) jest wyjątkowo wyrozumiały.. Wszystko zniosę, wszystko. Najgorsze bóle, męki.. Dla dwóch kresek .. Jeden, jeszcze jeden ostatni raz. Wszystkiego dobrego przyszłe mamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisi_82
Ilka, Z tego co wiem to jajowód zdrowy potrafi przejąć jajeczko z drugiej strony. Nie jest regułą że jajeczko zawsze idzie do jajowodu ze swojej strony. Ja w cyklu z cp miałam owu z lewego jajnika- to pewne, bo akurat tuż przed owu miałam usg- a cp była w prawym jajowodzie wiec jajeczko sobie przewędrowało. Myśle wiec że masz szanse na ciążę. Najważniejsze podobno jest pozytywne nastawienie wiec bądź optymistką i się nie poddawaj! Patrz nie dotykaj, Próbuj skoro lekarz dał ci czas, a potem bedzie czas na ivf. Nie załamuj się bo masz jeszcze wiele możliwości. Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja kochane we wtorek mam histeroskopię i przy okazji zrobi scratching.Trzymajcie dalej kciuki za mnie bo ja za Was cały czas zaciskam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, zbliza sie sesja, mam b. duzo nauki, nie mam czasu myslec o staraniach- ale staram sie oczywiscie :) ten miesiac i nastepny staramy sie naturalnie, a kolejny juz stymulujemy clo. Mam pewne obawy ale tez sie ciesze, bo szkoda mi czasu na czekanie, juz 8my miesiac nowych staran mi teraz leci... W tym miesiacu wiele sygnalow wskazuje, ze jestem juz po owu- wyjatkowo wczesnie jak na mnie, ok. 13 d.c. Zrobie badanie progesteronu za tydz., to potwierdzi/zaprzeczy moim przypuszczeniom. Ewel, trzymam kciuki za powodzenie. Ogladalam ostatnio pl program "in vitro- czekajac na dziecko" i zob jak wyglada ta procedura. Polecam, b. sie wzruszylam. Pozdrawiam Was Wszystkie, takze Ciezarne. Piszcie co u Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaczka
Hej dziewczynki. Nie pisałam dosyć długo ale śledziłam co piszecie. Nie miałam o czym pisać. Gdy we wrześniu bylam u lekarza powiedział mi że do grudnia daje nam czas ze starniami. Jak się nie uda mam wrócić do PL i zrobimy hsg. No i niestety. Wrócilam w niedziele dal mi skierowanie na hsg tylko ze teraz czekam na ubezpieczenie i zobaczymy jaka drożność jest. Oczywiscie jak zwykle nic miłego nie mogłam usłyszeć. Wczoraj 7 dc poszłam do niego zaczynamy monitoring. Pierwsze usg lewy pęcherzyk 9mm. Prawy powiedzial że jest jakby podwójny 12 mm i że są za małe :( Nastepne usg we wtorek 12 dc bo wczesniej nie ma niestety jak ;/ a potem czwarte 14 dc. Dowiedzialam się jeszcze, że mam mala macice ;( ale nie potrawie tego odczytać jaki są normy bo mam takie trzy wymiary : d1 0,59 cm, d2 3,44 cm, d3 5,13cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terraska
Smutaczka, ja tez mam miec badanie sono-HSG - u mnie ma sie odbyc we wtorek. Bardzo sie boje, tymbardziej ze u mnie bedzie to 12 d.c. wiec jest szansa ze wstrzeli sie lekarz w owulacje... No i nie wiem, czy bede mogla dzialac z moim S jeszcze w ten sam dzien, a szkoda mi przegapic okazje z urodzinowa owulacja ;) Kiedy Ty masz miec to badanie? Powodzenia dla wszystkich starajacych sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaczka
terraska skierowanie mam ale teraz zapisywalam sie na ubezpieczenie męża na nfz i czekam aż to zaksięgują ;/ lekarz kazał w nast tygodniu a jak nie to dopiero po nastepnym okresie. ja we wtorek tez mam 12dc i monitorowanie. Najgorsze jest to że mój D jest w uk :( i miedzy badaniami nie możemy się starać :( muszę czekac po prostu az zrobie badania i wtedy pojadę do niego. wiec pewnie dwa miesiace staran z głowy ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutaczka a nie lepiej zrobić histeroskopii ? bo miałabys znieczulenie i zrobili by ci drożnośc jajowodów a przy okazji sprawdzili tą macicę za jednym zamachem i w dodatku w znieczuleniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaczka
Ewel nie mam ppjecia nawet co to. Zaproponowalam lekarzowi to badanie bo.chodzę do.niego prywatnie i zapisał mnie na nfz. O innych badaniach nie rozmawialiśmy. A hsg boli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutaczka ale histeroskopia też jest na nfz ja nic za to badanie nie płacę dostajesz skierowanie jak na hsg i wychodzisz też tego samego dnia tylko jest ta różnica że histero nie czujesz a hsg no nie oszukujmy się jesli jest bez znieczulenia to "trochę" boli ja wiem bo miałam to badanie robione .Spytaj gin z ciekawości o histero co on na to powie skoro podejrzewają że cos jest na rzeczy z macicą więc to wydaje mi się dobrym rozwiązanie.Ja mam histero we wtorek i ucieszyłam się jak gin powiedział że trzeba teraz to zrobić żałuję że wcześniej tego nie zlecił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć laseczki. Witam w Nowym Roku. Ewel, życzę Tobie i reszcie staraczek, żeby w tym roku się w końcu powiodło :* Ja już prawie na finiszu. Dzieciak wielki, wychodzi poza siatkę centylową, wrrr, za dużo jem :P Termin cięcia cesarskiego mam na 30 stycznia. Dyyggaaaam się :) Powodzenia i pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iskra trzymam mocno kciuki :) ale przypomniało mi sie że gdyby nie cp to teraz finiszowałabym razem z Tobą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iskra, Tyle się napisała.... I poszło- nie wiem czemu urwało mi posta :( Cieszę się że Ty już na finiszu- szybko zleciało! Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie :) Fajnie że jestę z nami :) Czekam na wieści że maluszek już jest na świecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za kciuki, dziewczyny :)) Ewel, gdyby nie cp, to ja bym była mamą już jakieś 4 miesiące. Tak miało być. U mnie są jeszcze komplikacje w postaci guza kąta mostowo móżdżkowego. Nie wiem, jakie znieczulenie wybierze anestezjolog, ale bardzo się boję, bo wszelkie zmiany w mózgu stanowią zagrożenie życia podczas znieczulenia tak zewnątrzoponowego, jak i podpajęczynówkowego. Ale u mnie zawsze pod górkę :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e_stach
:-) Zaczynam "nowy rozdział w moim życiu" od dzisiaj zaczynam stymulacje juz za mna pierwszy zastrzyk z gonapetylu (mam protokol dlugi ze wzgledu na AMH). Bylam mile zaskoczona bo od tego roku zwiekszyla sie refundacja leków i zaplacilam "tylko" 580zl gdzie bez refundacji musialabym zaplacic 3900zl. Teraz czekam do miesiączki w 1 lub 2 dniu badanie 2 hormonow i jak bedzie dobrze do to gonapeptylu bede robic zastrzyki menopuru i 5 dnia kontrola jajników. Najbardziej boje sie ze bede sie zle czuła przy tej stymulacji.....ale czas pokaże. Szczerze to jszcze nie wierze ze juz "to wszystko sie dzieje":-) pozdrawiam Wszystkie dziewczynki z forum:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaczka
Dziewczyny w lewym jajniku pecherzyk niestety 14 mm. W czwartek o 8 kładę się do szpitala na jeden dzień na.hsg.zobaczymy co będzie. A orientujecie się może czy ciężko jest leczyc te małe pęcherzyki i jak to przebiega?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaczka
A no i dzisiaj jest 12 dc lekarz powiedział ze powinien mieć ze 20 mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutaczka, uwazam ze Twoje wyniki wcale nie sa takie zle. Biorac pod uwage, ze pecherzyki rosna ok. 2 mm na dobe i moga peknac juz od 18mm. Ja kiedys podczas monitoring w 12 dc mialam duuzo mniejsze pecherzyki niz Ty, a potem okazalo sie ze ok 19 d.c. mialam owu. Lek. twierdza, ze wartosciowa owulacja ma miec mjsce pomiedzy 10-20 d.c. Choc znam dziewczyny, ktore zaszly w ciaze z owu po 20 d.c. Sa oczywiscie leki i to b. skuteczne na dojrzewanie pecherzykow m.in. clostylbegyt. Takze tym sie nie martw. Sa tez leki na pekniecie pecherzyka. Dziewczyny, ja po sesji mam wizyte u nowego lek. w klinice leczenia nieplod. i wtedy prawdopodobnie hsg i stymulacja clo. Dzialamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutaczka ja tez jestem tego zdania że możesz mieć pózną owulację ja tak mam około 19/20 dc i jest to u mnie normalne i już tyle razy zachodziłam w ciążę a jakby lekarz sprawdził moje pęcherzyki w 12 dc to na pewno były maluśkie i nie jest regułą że wszystkie mamy mieć owulację w 12/14 dc bo każda z nas jest inna. Ja już po histeroskopii.Czuję się dobrze tzn normalnie jedynie minimalnie plamię ale dziś już widzę że sie to kończy.Najważniejsze ze wszystko wyszło ok i w lutym mogę zabrać mojego mrożaczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaczka
co do owu to zobaczymy jutro. jutro na 8 jade na hsg i sie boje . dzisiaj jeszcze robilam morfologie i mam podwyzszone limfocyty. Norma 1,2-3,2 a ja mam 4,2 tez nie wiem o czym to może swiadczyć. nic nie jem caly dzien z nerwow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×