Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

MAM DOŚĆ RADZENIA SOBIE ZE WSZYTSKIM SAMA

Polecane posty

Gość gość

Jestem sama. Mam przyjaciół, rodzinę, znajomych ale... Ze wszytskim musze radzić sobie sama. Mam 25 lat, studiuję, pracuję, wynajmuję pokój, czasem przytłacza mnie myśl, że każdy ma swoje sprawy i ma gdzieś co się ze mną dzieje, czy wszystko w porządku. Jestem twarda, sama się utrzymuję, nie jest dla mnie problemem pomalowanie ścian czy naprawienie czegoś w domu, wręcz lubie to robić, ale brakuje mi cholernie poczucia, że ktoś dba, że komuś zależy, że ktoś się martwi... Przyjaciółki mają swoje drugie połówki, najbliższa rodzina poważne problemy finansowe, mężczyzna z którym się spotykam żyje jak królewicz. Boję się, że zostanę sama, nie chodzi o to, ze sobie nie poradzę, bo radzę sobie świetnie ale o poczucie, że komuś na mnie zależy. Czy tak już zostanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisz na mego maila: west14@tlen.pl z chęcią z Tobą po piszę z Tobą na powyższy temat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj spokoj, ja tez mialam taka sytuacje tylko moim zdaniem troche mniej ciekawa bo bedac w Twoim wieku pracowalam, studiowalam ,wynajmowalam mieszkanie i musialam wychowywac mlodszego brata, nasz ojciec rozbijal sie po swiecie i mial nas gleboko w d***e, nie placil na malego alimentow, mi juz nie przyslugiwaly nawet, matka wyjechala za granice i tez miala nas gdzies. Skonczylam studia, mam lepsza prace, meza, mlody jest pelnoletni i tez juz na studiach i wyszlam na prosta. Tzn....zawsze bylam na prostej, tylko teraz jestem stabilna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×