Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pizzerinkaa

ODCHUDZANIE Z DUKANEM po raz kolejny. Tym razem do końca! min 6 kg mniej

Polecane posty

Ja też mam cały czas problemy z wysyłaniem:( Pisze mi ,że błąd i nie wysłało a po pewnym czasie paczę a tu kilka wypowiedzi tych samych. U mnie dziś dzień samych p więc rano owsianka( Zjadłam ją na siłę ,gdzyż nie byłam wogóle głodna. Niestety musiałam bo póniej w pracy dopadł by mnie głód i nie miała bym czasu nic zjeść) Teraz trochę wody, kawa ,witaminy a na obiadek duszony filet z kurczaka. No kolacje jeszcze nie wiem co ale chyba tuńczyk będzie. Jak nie będe czuła dużego głodu to może kefir.Mogę wybierać tylko między tymi dwoma wariantami, gdzyż nie mam nic innego w swojej lodówce:) Pogoda dziś ładna:) Więc wybiorę się na spacerek po parku. Od początku diety staram się dużo spacerować. Nie mogę się zebrać na to ,żeby robić jakieś ćwiczenia. Same spacery muszą wystarczyć:) Ale chyba działają bo moja waga pokazała dziśiaj 57,1kg:) Czyli znów spadek. Ciekawe jak długo to jeszcze potrwa. To jest perwszy tydzień więc szok dla mojego organizmu ale pewnie na następny tydzień już tak fajnie nie będzie. Księżniczka- Ja też mam właśnie problem z 3 fazą dlatego się jej boje. Dla mnie ta faza jest najtrudniejsza:( wprowadza się owoce, które niestety zawierają cukier i pobudzają apetyt. Tym razem DO KOŃCA!!!! i musimy się tego trzymać!!! Dla mnie kolejnej szansy nie będzie. TERAZ ALBO NIGDY!! to teraz moje motto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany..gdzie ty mieszkasz że masz ładna pogodę??? U mnie oczywiście zimno ponuro i szaro brrrr. Jeszce godzinka w pracy i do domku :) Może napiszcie cos o sobie co?? Ile macie latek i w ogóle mężowie kochankowie dzieciaczki????? heee??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki. U mnie dziś spadek o kolejne 100g. W takim tempie to ja ze 2 lata będę się odchudzać :) ale nic czekam cierpliwie aż mój organizm się podda :) ja robie swoje. Dzisiaj na śniadanko znowu bułka z mikrofali z serem piórko i łososiem + pół pomidora. Do tego przed chwilą omlet z łososiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już kiedyś pisałam ,że mieszkam w UK. Pogoda cudowna. Ja mam 23 lata ,dzieci brak. Pizzerinka nie martw się ruszy!! Wiecie co może spróbujcie pić herbate z pokszywy. Nie wiem czy ona ma coś wspólnego z moimi spadkami ale ja ją piję i waga leci w dół. Ta herbata ma właściwości oczyszczające i zabezpiecza wątrobe. Piję ją daw razy dziennie: rano i popołudniu. Jest moczopędna więc ciągle latam do łazienki, ale to dobrze. Ja już po pracy teraz piję kawę a za jakieś 30 min będe musiała zrobić sobie kolacje i ją zjeść ,ale powiem wam ,że jakoś wogóle nie jestem głodna. Stwierdzam ,że muszę jeść więcej fileta z kurczaka bo on naprawdę syci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w zasadzie też pisałam, że mieszkam na dolnym śląsku. Mam 31 lat, 3 dzieci, męża i świnkę morską (o niej nie pisałam) :) Dzisiaj miałam mega zalatany dzień dlatego mało mnie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj to przepraszam, pewnie nie doczytałam. Ja mieszkam na śląsku, 33 lata mąż + córeczka :) Zwierzątek brak bo póki co blokowa jestem ale jak będzie domek to będzie psina :). Jak tam dziewuszki leci??? U mnie ostatni dzień proteinek i jest git. Siedze w pracy ale że dzis mój ukochany piąteczke to i humor dopisuje. I pogoda ma sie poprawić na wekend więc juz w ogóle będzie super. Za mną standardowo owsianeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej księżniczka. Ja mam dzisiaj doła. Waga pokazała więcej o 1,4 kg jak wczoraj, czyli w sumie więcej jak w stopce waga początkowa. Nie zgrzeszyłam nic a nic, ani grama. Piję wodę, jem w większości białka, warzyw mało teraz dokładam (ale dokładam). Dziś znowu P. Nie wiem o co chodzi. Na razie nie podaje się. Mam nadzieje, że to jakiś chwilowy wzrost i jutro będzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Pizzerinkaa głowa do góry!!!! Już tak jest że czasem na pw waga szaleje ale na pewno ci szybciutko zleci, może zastój spowodowany rzadszymi wizytami w toalecie?? Albo może @ ci się zbliża, albo zwyczajnie organizm się zbuntował i już. Nic sie nie martw, zleci jak nic. Ja wzięłam sobie do pracy serek wiejski ale okazał się chyba zepsuty...wrrr muszę wyczekać w głodzie do 15... ale dam rade myśle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Księżniczka ja chyba w głodzie do 17 posiedzę. Mam zamiar zjeść w domu naleśnika z serem białym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy mi się zbliża @. Kurcze wstyd sie przyznać ale nie wiem. Jakoś nie zapisuje ostatnio i wszystko mi się miesza ten czas tak szybko leci. Mam spirle więc ja praktycznie nie mam @ i zawsze nie wiem kiedy to te dni. Ale wczoraj brzuch mnie bolał tak jak bym miała dostać @. W toalecie tez rano nie byłam. Może to wszystko sie razem nazbierało i dlatego tak poszło do góry. Zobaczymy jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wygląda na to, że tylko my dwie się dziś udzielamy..a szkoda :( Ja stawiam że wzrost to @. I spadnie na pewno, tylko trzymaj się ładnie dukanowego jedzonka ! Ja jutro mam warzywka więc sobie zapodam suróweczke z kiszonej kapusty i od razu puste jelitka będa :) Poza tym jak jutro będzie łądnie to włączę sobie naturalną siłownię w postaci placu zabaw z moją córą + jakieś zakupy po drodze i spale muuultum kalorii hehe. Ogladam mecz...i się wkurzam oczywiście wrrr Ciekawe gdzie się podziały dziewczyny...???? Halo halo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Jestem, jestem. Dzisiaj sprzątanie więc dopiero teraz mogłam uśiąść na chwilkę. Dzieci poszły spać, placki ziemniaczne się smażą :) oczywiście nie dla mnie. Ja mam jutro warzywka więc i ja może sobie kapustkę zjem. Zaraz idę na zakupy to sobie kupię troszkę. Dziś było 60,3 czyli kilogram mniej jak wczoraj. Mam nadzieje, że w końcu ruszy na dobre. Nie mam zamiaru się poddać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ładna pogoda się zrobiła i wywiało laski. Ja właśnie robię sobie szaszłyki z grilla, ale tylko z samego mięska z piersi kurczaka do tego zjem ogórki konserwowe. Dzisiaj zjadłam bardzo mało i aż mi słabo. Zobaczymy czy jutro coś drgnie. Oglądacie dzisiaj KSW. My oziwiście tak. Dzisiaj same "gwiazdki" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!! Co tam u Was słychać??? Ja teraz nie będe mogła tak często wpadać:( niestety. W tym tygodniu może nawet wcale. Przepraszam!! Postaram się na następny tydzień wpadać częściej. w tym niestety mam urwanie głowy. Nie wiem jak to będzie z dietą. Ale na następny tydzień już będzie tak jak wczęśniej.Będe częstym bywalcem:) Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FFFanta
Cześć! Od jutra planuję zacząć odchudzanie z Dukanem. Mam nadzieję, że przygarniecie mnie do swojego grona. W zeszłym roku na wiosnę odchudzałam się tą metodą z sukcesami, tzn. zrzuciałam jakieś 6 kg. Nie wytrwałam w diecie do końca, niestety. Kilogramy powróciły gdzieś po około roku, ale to przez moje zamiłowanie i słabość do słodyczy ;) Teraz postanowiłam znów powalczyć o niższą wagę. W tym roku skończę 33 lata, mam dwoje cudownych dzieciaków (synek Kacperek 5 lat i 6 mies., córeczka Blaneczka 2 lata i 4 mies.), 175 cm wzorstu i wagę ... którą podam jutro jak tylko się zważę. Od jutra zaczynam więc jutro podam swoje pomiary. Acha ja zamierzam się mierzyć czyli w pasie, biodrach, biuście i pod biustem, bo pamiętam, że po tych pomiarach było widać, że mnie ubywa :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FFFanta
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marlenka będziemy czekać na Ciebie. U mnie waga bez zmian. Nei pamiętam dokładnie ile było wczoraj ale dzisiaj 61,2. Fanta jasne, że Cię przyjmiemy. Zapraszamy :) Jutro napiszę coś więcej bo dzisiaj też nie mam za bardzo jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FFFanta
Witam z rana :) Pomiary wykonane: waga 76 kg, obwód w biodrach 98, w pasie 92, pod biustem 87. Jeszcze wczoraj łudziałam się, że tych kg i cm jest mniej. No ale cóż. Do boju ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ja dziś załapałam mega doła. Moja waga nic a nic nie chce spadać. Znowu jest więcej jak wczoraj dziś 61,8 kg czyli tylko 200 g mniej jak w stopce a to przecież 10 dzień. Nie wiem dlaczego waga nie chce mi wcale spadać. Robię wszystko idealnie książkowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!! Znalazłam chwilkę i jestem:) Pizzerinka nie załamuj się!!! Zbliża Ci się @ i to przez to!! Zobaczysz ,że gdy przejdzie waga pójdzie w dół!! Wiesz co już wcześniej to już pisałam: kup sobie herbate z pokrzywy i pij ją , może to Ci pomoże. Postraj się też nie ważyć. U mnie też zbliża się @ i staram się nie stawać na wage bo to dołuje!! Woda w organizmie się zaczymuje i waga może podskoczyć nawet o 2 kg. Więc głowa do góry!!! FFFanta Witaj!!! U mnie dziś zimno:( Szkoda bo było tak pięknie i fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, FFFanta witaj i powodzenia. Pizzerinkaa może próbuj się mierzyć a nie ważyć??? Może na wadze nie widać a po spodniach tak? Nie waż się przez kilka dni i potem zobaczysz. Jak waga nie chce spadać to tylko dołuje niepotrzebnie. Głowa do góry, kiedyś ruszy, a waga na razie w kąt, jak poczujesz lu w ciuchach to się wtedy zważ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laski z tego wszystkiego stało się najgorsze. Zjadłam pizzę taką z pizzerii, tłustą z serem zółtym i szyną :( ale jakoś tak słobo mi sie zrobiło. Nie mogłam wytrzymać i musiałam zjeśc coś ciepłego, a że pizzę dowożą więc poległam. Nie wiem juz sama co mam robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak Was czasami podczytuje... :) Jestem na Dukanie 3 tydzień i -6 kg z (167 wzrostu i 66 kg). Ja ciągle oszukuje. Mam słabość do lodów :( Córka chce no to i sobie kupuje :( Żre te lody codziennie. :( Miomo to chudnę. Może gdybym nie oszukiwała, chudła bym bardziej. Ostatnio raczę się jogurtem naturalnym ze słodzikiem,kakao odtłuszczonym i aromatem migdałowym - głód na słodycze zaspokojony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pizzerinka id dalej!!! Nie przejmuj się .Ja wczoraj byłam w restauracji i też zjadłam normalny obiad. Ale dziś już idę dalej.Wiem ,że waga poszła w górę, ale się nie poddaje.Ty też musisz się zmobilizować!! Mam nadzieje ,że ci się uda!! Do tego wszystiego zbliża mi się @ i woda w organizmie mi się gromadzi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba każda z nas ma jakąś słabość!! No cóż co zrobić??? Takie już jesteśmy!! Ważne ,że staramy się z tym walczyć. Raz jest dobrze a raz źle. Teraz jest jeszcze taki okres gdzie czeka na nas dużo pokus. W zimie ich tyle nie ma:) Jak bym miała silną wolę to nie musiała bym teraz odchudzać się:( Niestety poległam. Ale powiem wam ,że gdy bym była w Polsce pewnie bym tyle nie ważyła. Tu jedzenie jest okropne. Wiem to po tym ,że gdy wracamy do Polski jem wtedy co chce a waga i tak leci w dół:) Ale póniej wracamy tu i waga znów w górę:( Nie wiem dlaczeg , ale tu jedzenie jest mniej sycące niż w Polsce. No cóż jakoś muszę sobie tu radzić. Mam nadzieję ,że będzie dobrze:) Musimy się jakoś trzymać !!!! Pizzerinka DAMY RADE!!!! PRAWDA????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marlenka pewnie, że damy :) Dzisiejszy dzień wykreślam. Jutro chyba wybiore się do lekarza. Dzisiaj mój mąż odebrał moje wyniki i chyba mam nie za dobre. Zobaczymy co mi lekarz powie. Bo mam za mało płytek czerwonych i białych i coś tam jeszcze dużo poniżej normy. W ogóle jakaś taka słaba jestem. Na kolację zjadłam chleb z chudym twarogiem i dżemem ale słodzonym fruktozą - musiałąm bo normalnie przewracam się. Pocieszające, że chleb robię sama dla całęj rodziny i on składa się głównie z płatków owsianych i otrąb pszennych, mąkę tyl650 dodaję tylko, żeby to "skleić", więc chlebek prawie dukanowy, ale już wszyscy przyzwyczaili się i nie chcą kupowanego chleba :) Jutro zjem na śnaidanie jajecznicę a później zobaczymy co wyjdzie u lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pizzerinka ja też się tak czuje. Biore witaminy i żelazo na własną ręke bo badania zrobie dopiero na następny miesiac po powrocie do Polski.Do tego czasu chciała bym włśnie schudnąć ale jakoś ciężko mi to idzie z tym Dukanem.Brakuje mi owoców i przez to ciągnie mnie do słodkiego.Ja jeszcze trochę pociągne a póniej zobacze co dalej.Jak już pisałam moja waga też poszła w górę ,więc teraz zrzucam to co teraz poszło w górę i przejdę na 3 fazę. daj znać jak tam po wizycie i zdrówka życzę. Mam nadzieję,że będzie dobrze. Ja teraz już zmykam spać:)Do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, No to wszystkie oszukujemy troszke ;) Ja też zjadłam troche ciastek ..hmm taka nasza kobieca natura cóż.. Dzisiaj zaczęłam od owsianki i zobaczymy jak pójdzie dalej. fajnie jest do 17 a potem zaczynam myszkować po półkach hehe. Pizzerinka zdrówko najważniejsze!!! Napisz jak u lekarza poszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×