Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pizzerinkaa

ODCHUDZANIE Z DUKANEM po raz kolejny. Tym razem do końca! min 6 kg mniej

Polecane posty

Nie poddaje się. Tak myślę, że wczoraj za późno zjadłam i to się odbiło na wadze. Dzisiaj postaram się zjeść dużo wcześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka06
Cześć ja też się przyłącze :) Jeśli można??? Ja podobnie jak Ty zaczynam tą dietę kolejny raz:( Mam słabą silną wolę i jakoś ciężko mi jest wytrwać do końca:( Mam taką samą wage wyjściową. Zaczełam od dziś:) Na śnadanie owsianka:) Teraz kawa a na obiad mam w planie kefir 0%tł. Mam nadzieję ,że ten topik nie upadnie. Ja będe często wpadała:) Pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka06
Cześć dziwczyny ja też się przyłączę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka06
Przepraszam miałam jakiś problem z wysłaniem wiadomości i wysłałam drugi raz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mnie wkurza to forum. Widzę w tematach, ze ktoś pisał, wchodzę na temat i widzę wpis który był godzinę temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marlenka pewnie, że możesz. Im będzie nas więcej, tym lepiej. Ja na śniadanie zjadłam jajecznicę i jestem już bardzo głodna. Właśnie przeglądam różne przepisy w necie bo jakoś nie mam pomysłu. Na razie zrobie sobie kawkę, żeby się troszkę zamulić i przedłużyć czasniejedzenia. Może w tym czasie wymyślę co by zjeść. Ja samym jogurtem nie najadłabym się. Ja lubię dużo zjeść i to mnie gubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pizzerinkaa ja też lubię dużo zjeść:) Dziś chcę trochę się ograniczyć bo przez ostatnie dwa dni pochłonełam tyle jedzenia ,że szkoda gadać:(Jestem taka zła na siebie!!!! No ale dziś na razie jest ok:) Nie czuje tak głodu, gdyż mam jeszcze pełny rzołądek( efekty wczorajszego dnia). Ja już po kawie:) Za chwilę wypije sobie duży kefir 0% tł:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak miałam pierwszego dnia. Też mało zjadłam, dlatego był ładny spadek. No nic trzeba robić swoje i efekt będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim największym problemem są wieczory. Mam straszne napady głodu i ogromną ochote na słodkie. Trochę się ich boje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marlenka to gramy do jednej bramki :) Ja też wieczorem nie mogę się oprzeć. Zróbmy tak Jak będzie na kusić to wejdzmy an kafe i napiszmy coś. Może nas jakoś to przytrzyma z daleka od lodówki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jest coś! ja jakoś nie mogę zmobilizować się do ćwiczeń. Zawsze mam jakąś wymówkę. To dzieci, to to, że biodra mam chore. Gdybym chociąz trochę zaczęła się ruszać to by było coś. Może dzisiaj wybiore się na basen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też zawsze miałam wymówkę-ale najtrudniej zacząć-później to już z górki... Ja 3x w tyg ćwiczę fitness i jak mam czas to ćwiczenia z you tube :) Zacznij może od jakiś krótkich filmików-będzie ci łatwiej :) np. z Mel B A basen też jest fajny na spalanie :) Zaraz się wybieram z moją pociechą po prezent na dzień dziecka ;) Dziewczyny-napiszcie coś o sobie np.wiek i miasto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i u mnie się zaczęło:( Mało co nie zjadłam batonika:( Jestem na siebie taka zła!! Chyba wybiore się na spacer. pizzerinkaa Ja ważyłam 67kg i jakoś udało mi się dojść do 58kg. Niestety dwa ostatnie tygodnie spowpdowały u mnie to ,że zaczełam się tak obrzerać:( A wszystko zaczęło się od mojej silnego przeziębienia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po drugiej ciąży ważyłąm 77 kg. Za pierwszym razem schudłąm 20 kg. Ważyłąm tedy 57, ale przez ostatnie objadanie przybrałam 5 kg Ja mam 30 lat. Mam 3 dzieci (synek 7 lat i bliźniaki prawie 3 lata - chłopiec i dziewczynka) Mieszkam na dolnym śląsku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marlanka wywal wszystkie batoniki. Wyobraź sobie, że po zjedzeniu takiego jednego przytyjesz z 5 kg to od razu się odechce :) ja jak coś mam to też mnie korci. Najgorsze, że przy dzieciach zawsze coś słodkiego się znajdzie Zrobiłąm dzisiaj skalpel Ewy Chodakowskiej oraz dodatkwo z 5 min jeszcze ćwiczyłam jak się filmik skończył :) to już sukces :) !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marlenka-dokładnie-batoniki do kosza ;) Ja jakoś nie przepadam za ćwiczeniami E.Chodakowskiej-wolę żywiołową i energiczną Jillian i Mel B ;) Ale są gusta i guściki ... Ja mam 27 lat i jestem z Łodzi :) Nie wiem jak u Was ale u mnie leje i burza :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie przestało padać, można powiedzieć nawet że się wypogadza :) masakra teraz z tą pogodą. Mieliśmy jechać na jezioro. W lutym już rezerwowałam miejsce, ale po co żeby zmarznąć :( Nigdy nie widziałam ćwczeń MelB ale poszukam i jutro z nią poćwiczę. Zobaczę z któą będzie mi lepiej. Ja najbardziej chciałąbym wyrzeźbić uda. Cała reszta nawet by uszła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dziś ładna pogoda:) Ja mam 23 Lata i obecie przebuwam w Londynie. Było by mi dużo łatwiej gdy bym nie widziała słodkiego, ale jest to nie możliwe:( Mój mąż zawsze je słodycze właśnie wieczorami:( Jemy to nie szkodzi ma dobrą przemiane materii i jest chudy. Chciała bym ,żeby trochę przytył:) Ciężko jest i będzie:) Ja dziś na kolacje zamarzyłam sobie makrele wędzoną:) Specjalnie byłam po nią w sklepie:) Ale poczekam jeszcze tak do 17.30 żeby to już była moja kolacja. Jak zjem ją teraz to za jakiś czas znów ędzie mnie ssało w rzołądku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chyba zrobie sobie pierś z kurczaka z sosem z jog nat i też już więcej nic nie zjem. Mam zamair pić więcej wody niż do tej pory. Może to jest przyczyną dzisiejszego wzrostu. Oby jutro było lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok zjadłam pierś z kurczaka z omletem z 2 jaj. To koniec. Już dzisiaj nic nie zjem mimo że nie najadłam się do syta. Ale czuję się świetnie. Po tych ćwiczeniach jakaś taka świeża i.. chuda :) Może i Wy już dzisiaj nic nie zjecie? Jutro na śniadanie zjem jejecznicę z łososiem. Chyba, że na coś innego przyjdzie chęć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obejrzałam sobie filmik z mel b. Nawet fajne.z Jutro poćwiczę z nią. Na pierwszym miejscu stawiam na nogi :) Ile dni robicie 1 fazę uderzniową? Ja się właśnie zastanawiam. Chyba zrobię 5. Nie wiem też jakim systemem iść. Może 3/3. Tak by było chyba najlepiej. Jakoś 1/1 chyba nie zadziałą na mpoje "tylko" 6 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amj
hej, to znowu ja. u nas leje od samego rana, zimno i ponuro. Dziś była mała bułka dukana z szynką naturalną z kuraka, potem duzy jogurt nat z cynamonem, kawa+piernik, gotowane pulpety z mielonego z indyk z sosem jog-czosnk, a na kolację wiejski ze szczypiorkiem. Wystarczy. Moich wymiarów nie podaję, bo mogłybyście się przestraszyć, ale też do najmłodszych nie należę, a wiadomo, że z wiekiem schudnąć coraz trudnej. Pożyjemy, zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amj spokonie możesz tu pisać o wszystkim. O wymiarach tym bardziej. Ja 15 kg temu też miałam zupełnie inne wymiary. Ale to nie ważne. Mamy taki sam cel i tylko to się liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobranoc laseczki. Idę oglądać z mężusiem film i lulu. Jutro rano kolejna chwila prawdy. Będę się ważyć codziennie. Muszę też pomyśleć nad organizacją jedzenia do pracy. Do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam przy porannej kawie:) U mnie dziś zapowiada się ładna pogoda:) Wczoraj miałam straszny kryzys wieczorem!!!! z ogromnym trydem się powstrzymałam. Chciało mi się płakać byłam zła:( Ale HURA!!!! Udało mi się to przetrwać. Teraz jeszcze 2 dni a póniej powinno być już z górki:) Ja na śniadanie tradycyjnie owsianka. Na obiad jeszcze nie wiem co będzie, gdyż ciągle mam ochote na coś innego:) Wczoraj chciałem zjeść makrele, więc poszłam po nią do sklepu. Po otwarciu okazało się ,że jest popsuta:( Więc wziełam większe pół kostki twarogu 0%tł i zjadłam. Wiem ,że powinno się jeść dużo ryb i mięsa bo wtedy waga szybko leci w dół. Niestety ja teraz wolę jakoś nabiał, gdzyż mięso i ryby trochę mi się przejadły. Ja chcę zrobić 5 dni 1 fazy a póniej pójdę pewnie 1/1. próbowałam iść 2/2 ale jakoś mi nie wyszło:) Ja wolę 1/1. Każdy musi dostosować to do swoich potrzeb. Bierzecie jakieś witaminy??? Ja teraz postanowiłam brać. Może to mi pomoże:) Przy wcześniejszych podejściach do diety nic nie brałam i przez to mój organizm był słaby. Teraz od początku witaminy i zobaczymy co się będzie działo. Mam jeszcze takie pytanie odnośnie zaparć: Jak sobie z nimi radzicie ??? Ja mam z nimi ogromny problem:( Teraz zakupiłam xenne błonnik i dodaje do owsianki- Zobaczymy czy podziała. Jakie są wasze sposoby??? Co do ćwieczeń: Jakoś nie mogę się zmobilizować:( W sumei mam ciężką pracę w której cały czas jestem w ruchu, Dużo chodzę. Co sądzicie czy to wystarczy??? Planowałam zakupić hule hop i zacząć kręcić:) Ponoć ujędrnia brzych. Ja mam z nim duży kłopot!! Nogi i reszta by była. Ale się rozpisałam:) A co tam u Was słychać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ja problemów z zaparciami nie mam. A żeby jeszcze sobie dogodzić to wypiłąm wieczorem herbatkę z senesu (ale z 3 torebek) to był największy błąd w życiu. W nocy myślałam, że umrę. Było mi słabo, prawie zemdlałam, chciało mi się wymiotować, oblały mnie poty. Leżałam z 10 min na podłodze w łązience. To był koszmar. Nigdy więcej takich eksperymentów! Ja też biorę witaminy, bo jednak zawsze to dieta i nie dostarczamy wszystkich składników. Dzisiaj na wadze duży spadek, ale to raczej przez nocne ekscesy. Dziś było 60,7 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też dziś mały spadek wagi Jest 60 kg:) Pomału do przodu. Ja dzis mam jakiś większy apetyt. Zjadłam juz owsianke i trochę białego tarogu, teraz planuje zjeść duszonego fileta z kurczaka. Teraz będe jadła kiedy będe miała ochotę. Wcześniej się głodziłam i przez to ciężko mi było wytrwać do końca. W książce jest napisane żeby jeśc kiedy ma się ochotę. Im więcej białka tym większy spadek. Nadmiar białka szkodzi, więc trzeba go jeść z umiarem. Zobaczymy jakie to przyniesie efekty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×