przypomniała sobie o mnie po długim czasie

mam 36 lat,jakieś 4 lata temu zacząłem coś poważnego z pewną kobietą ,wiek podobny.Było ok,ale ok roku temu zamilkła,akurat się rozwodziła i problemy z tym związane itd-ok ,zrozumiałem ,że jest ciężko.Cisza trwała przez 10 miesięcy i nagle dostaje od niej info,takie tam "dzień dobry" itd.Powiem szczerze,że starałem się ją wyrzucić z głowy-wiecie-to milczenie i brak kontaktu,to jakby mnie olała,a ja kajać się o uczucia nie będę.Jakos sobie radziłem,poznałem parę kobiet-ale nic konkretnego i teraz...no właśnie,wiem,że mi zalezy,ale nie mam zamiaru być jak piesek-jeden sms i macham ogonkiem.Tak,chciałbym z nią być,ale jakoś tak czuję trochę obojetność,.Wiem ,że gdy staniemy twarza w twarz,to serce ożyje.Jak to rozegrać ,aby miało ręce i nogi?Ona już jest wolna-była to niby formalność,bo eks poszedł z inna,ale sądy były nierychliwe niestety z pewnych powodów.

i co to ma byc kolego :D wychwalanie sie , czy czekasz na współczucia.Wiesz co takiego kopnąć jedynie w duu..pe ,nie chciałabym takiego h..który wypisuje odnośnie mnie nieprzyzwoitości

wyślij jej wiadomość że już kogoś masz

myslałem że ma 12 lat buhha piszesz jak 12 latek

.........."nie chciałabym takiego h..który wypisuje odnośnie mnie nieprzyzwoitości " co to ma do tematu?Gość napisał o poradę w temacie,aby zrobić tak ,że to ona ma się o niego starać.Tak wnosze z postu tytułowego.Jemu zależy,ale to ona ma zrobić krok w jego stronę i tym razem pokazać,że ciągle jest w nim zakochana?itd?