Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pregrana żona

Rozwód po 20 latach. Jak długo podnosiłyście się z kolan?

Polecane posty

Gość gość
Przestałam rozumieć Autorkę. Z dramatu rozwodu i rozpadu małżeństwa trwającego 20 LAT nie wychodzi się z uśmiechem w ciągu 2 miesięcy! I jeszcze wspólne obiadki z byłym, normalna rozmowa... Co tu jest grane Autorko? Czy wy macie ten rozwód, czy też rozwód to fikcja, bo żyjecie nadal jak małżeństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez nie rozumiem autorki,facet ja zdradzal a ta jeszcze mu serwuje obiadki i zachowuje sie jakby nic sie nie stalo:O zero poczucia wlasnej wartosci ,jakby sie nic nie stalo,zenujace zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może Autorka zauroczyła się innym facetem, tym który ją adoruje i w ten sposób się wyleczyła z rozwodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście że INNA SPRAWA to INNY FACET, rozwodu jeszcze nie ma a już nowy fagas się pojawił :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ty pieprzysz gosciu autorke mąz w kwieetniu zostawil a w maju sie rozwiedli z tegp co mozna doczytac. a co, wg ciebie ma wlosienice nalozyc i sie biczowac? dobrze babka robi- musi byc to niezly zgrzyt dla jej bylego ze po nim nie placze. a na obiadki w sumie ciekawe dlaczego przychodzi. jednak faceci to frajerzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ona jest frajerka że mu obiadki serwuje :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka watku
Mieszkanie juz prawie na finiszu. Pozostało montowanie mebli kuchennych . Ja tymczasem wyjeżdżam z przyjaciółmi na miły ( mam nadzieje ;) ) weekend. Czemu serwuje te obiadki ? Myśle ze dlatego, ze znamy sie 20 lat i mamy wspólne dziecko ktore oboje kochamy . Moze trochę krótko sie miotalam a moze wciąż jestem w porozwodowym szoku ? Nie, chyba juz nie jestem ;) to raczej etap akceptacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
proponuję zaprosić na obiad eks męża i kochanka :-) może się polubią ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka watku
Hm - kochanka nie posiadam ale za " cenna " radę dziękuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carolina222
eeeeee tam, ja nie wierze ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka watku
Ok. Trafiłaś. Mam KOGOŚ i to jest ta INNA SPRAWA :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka watku
I po co sie podszywac ? Rozpaczam po rozwodzie - zle bo nudna i stara i na pewno miał racje ze odszedł. Zachowuje sie normalnie i staram na nowo cieszyć życiem - tez zle - na pewno przez moje lozko przerwała sie tabun kochanków bo bez portek zyc nie mogę ... I nieważne , ze napisałam kto jest dla mnie teraz najważniejszy - a zaraz pewnie sie dowiem ze chowam maminsynka. Ludzie , co z wami ?... Jaka mam byc ? Wziąć sie z hipotetyczna kochanka byłego męża za łby czy tez jego spuścić po schodach ? Stało sie i sie nie odstanie . Nie wiem , czy juz całkiem podnioslam sie z kolan - pewnie jeszcze nie ale chce tego izrobie wszystko by byc szczęśliwa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka watku
Właściwie już jestem szczęśliwa, bo mam przystojnego faceta do łóżka i jest o niebo lepiej... Oby tak dalej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka watku
No widzę ze mi i mojemu synowi tu niektórzy " dobrze" życzą ...stada portek ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie jest tylko twoj syn Autorko , ma też kochającego tatusia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie tłumacz się już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale was boli ze sie babka pozbierala . Żal was czytać. Autorka - jesteś babką z wielką klasą . Nie dosc ze sie podnioslas to jeszcze nie odsunelas syna od ojca . Szacun .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej mieć charakter taki jak Autorka, że spływa po niej wszystko jak po kaczce. Lecz jeśli ktoś NIE JEST naprawdę zaangażowany w małzeństwo, czy w ogóle w jakikolwiek związek, to rzeczywiście nic go nie rusza. Idzie dalej i nie przejmuje się niczym: Dziś ten, jutro tamten - wszystko jedno. Nie wierzę, że można życ z kimś przez 20 lat i w ciągu 4 miesięcy zobojętnieć i zapomnieć, chyba, że związek był też taki zimny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ona nie pisze ze zobojetniala czy zapomniała . Mi sie wydaje ze wyniosła sie ponad swój egoizm na rzecz utrzymania relacji rodzicielskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja myślę, że autorka dobrze gotuje, dlatego eksio wpada na obiadki :-) kochanka pewnie jest lepsza w łóżku ale kucharka z niej gorsza :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj to ta kochanka długo nie pociągnie na wyrze ...chyba ze kolo ja napompuje ;) tak czy siak ta była zona szybciutko sie ogarnęła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj chyba pociągnie :-) eksio u eks-żonki się naje, a z kochanką pohula :-D :-D :-D niegłupio ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A niech je na zdrowie - autorka chyba tez sie juz pocieszyla ;) a kurwisko jej byłego pewnie jeszcze nie wie , ze jest pucharem przechodnim - faceci z kasa rzadko drugi raz sie bawią w " rodzinke " oby jej tylko nie napompowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka watku
Przykro mi czytać niektóre dosyć podłe komentarze... Najchętniej zakonczylabym ten wątek ale chyba na kafeterii nie ma takiej opcji ...pozostaje mi wiec tylko prosić was wszystkich o trochę empatii.. Pozdrawiam i życzę wszystkim miłego weekendu. U mnie syn zostaje ze na weekend ze swoim tata (oczywiscie u mnie w domu bo do niego nie za bardzo chce chodzic choc moj byly mieszka sam )ja odpoczne w miłym mam nadzieje towarzystwie czego i wam życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko będzie bzykanko ? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakończyć wątek zawsze możesz i nawet powinnaś ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka watku
A jak sie kończy wątek bo nie znam sie na tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam wrazenie,ze autorka bardzo jest happy jak niewierny mezulek palaszuje u niej obiadek i przylatuje do domu,moim zdaniem jakby skinal palcem to by poleciala do niego nie ogladajac sie za siebie i przygarnela nawet jakby mial stadko kochanek,takie moje zdanie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka watku
Myślisz sie , za bardzo to przeżyłam by to wchodziło w grę.zaburzone poczucie bezpieczeństwa zrobiło swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka watku
Mylisz sie *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×