Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość emilkazozz

40 tydzień ciąży i totalny brak postepu

Polecane posty

Gość emilkazozz

Hej dziewczyny, właśnie kończy się 40 tydzień mojej ciąży. Jutro termin- ale nie mam objawów zbliżającego się porodu. Termin był wyznaczony z ostatnie miesiączki, USG, oraz z daty zapłodnienia- 3 raz wyszło 1.06.2013r. dziś badała mnie moja położna- stwierdziła, że główka balotuje. Nie chce się wstawić w kanał- możliwe, że dziecko jest za duże, bo z ostatniego USG -4160g. od tygodnia piję herbatkę z liści malin, masują sutki, kochamy się z mężem, jestem dość aktywna- chodzę na spacery, po schodach, ale totalny brak postępu chciałabym urodzić naturalnie, ale boję się, że czeka mnie cesarka- w poniedziałek mam się zgłosić do szpitala i już tam zostanę do porodu- bardzo chciałabym rodzić naturalnie, to moja pierwsza ciąża. Proszę wesprzyjcie mnie jakoś, czy któraś miała podobną sytuacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja latałam sprzątam i nic ,urodziłam równo w 42 tc ,położyli mnie na patologie leżałam 3 dni i kiedy powiedzieli że podadzą oksytocynę ,mi na drugi dzień to sama zaczęłam rodzić o 5 rano ,bez pomocy oxy . Najpierw będą wywoływać ,mi 2 wywoływali w 42 tc ,a jak nie będzie postępu to cc ,nie bój się .Powodzenia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miało być 2 poród wywoływali w 42 tc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ty lepiej z tak dużym dzieckiem kołuj cesarke kobieto tym bardziej, ze uSG rzadko kiedy prawdziwą wage pokazuje :/ a jeszcze jak Ci posiedzi troche to juz w ogóle kolos bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam tak samo
urodziłam 5 tygodni temu. Poród wywoływany 11 dni po terminie. Samo nic nie chciało się zacząc mimo sprzatania, mycia okien, sexu, herbaty z liści malin i oleju z wiesiołka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za szybki odzew. Martwię się strasznie i do tego męczy mnie to oczekiwanie. Chciałabym już mieć dzidzie na rękach:) W dodatku nie mam skurczy, tzn. tylko nocą i nad ranem, jak wstaje to wszystko przechodzi. W ciągu dnia za to mam straszne kłucie w pochwie. Dosłownie jakby ktoś wbijał mi igłę, ale nie przypomina to ani skurczu ani bólu jak na miesiączkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie też nic nie przewidywało ze się zacznie termin miałam na 21.05 i nic zupełnie nic a termin napewno był odpowiedni ciąża planowana.urodziłam następnego dnia poprostu 22.05 o 5 rano obudził mnie ból brzycha zaczęły się skurcze szybko do szpitala a o 6.05 tego samego dnia rano miałąm już synka przy sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka oto ja: a to pierwszy poród TWÓJ? Duży synek, długi? Strasznie się niepokoję- przede wszystkim dlatego, że "przenoszę" i nie zwrócę uwagi jak będzie się działo coś złego. Albo, że będę musiała leżeć w długo w szpitalu w oczekiwaniu na poród ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka oto ja: a to pierwszy poród TWÓJ? Duży synek, długi? Strasznie się niepokoję- przede wszystkim dlatego, że "przenoszę" i nie zwrócę uwagi jak będzie się działo coś złego. Albo, że będę musiała leżeć w długo w szpitalu w oczekiwaniu na poród ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×