Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Według większości Polek mąż i dzieci to oznaka szczęścia i sukces w życiu

Polecane posty

Gość ghjlk.
dlaczego dokonywać wyboru między szczęściem i rodziną a samotnością i zapomnieniem -stawianie sprawy w ten sposób to zakłamanie. każdy dąży do szczęścia i bez rodziny można być niesamotnym i szczęśliwym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się, to forum pokazuje to wybitnie. coby bogaty był, przystojny, ze zdrową spermą. ja się pytam jakim cudem ameby nauczyły się pisać i zalegają to foum;) pozdrawiam ameby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
człowiek jest istotą spoleczną no i ma instyntk przedluzania gatunku, a zycie zgode z natura daje szczescie - dla wiekszości , choc oczywiscie sa wyjatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfghjhgvf
każdy ma inne wartości i c**j wam do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi żarcie na umór, pieprzenie się z przypadkowo spotkanymi najbardziej wartościowymi biologicznymi samcami, wydalanie itd. nie sprawia przyjemności. no ale to kwestia wyboru. nie jestem bydlęciem. jestem człowiekie, większość użytkowników forum zapomina o różnicy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wydalanie nie sprawia ci przyjemnosci, ale jesli nie bedzisz wydalac, umrzesz ( meczac sie przedtem bardzo). Bez uprawiania seksu przezyjesz, ale moze ci pasc na głowe (jak niektorym księżom). Obzerac sie nie trzeba, ale bez jedzenia zginiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
którym księżom? kolejny pacan co myśli, że pedofilia jest z abstynencji? zaraz będziecie oskarżać singli o gwałcenie Waszych dzieci:D zapewniam Cię, że nie umrę bez faceta i dzieci;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
więc nie zrozumiałeś mnie kompletnie. ja nie mówię. że nie jestem zwierzęciem, tylko że mogę być szczęśliwa na przekór naturze. uwalniając się z niewoli swojej macicy czy cudzego fallusa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech każdy żyje tak jak chce
i w taki sposób, jaki daje mu szczęście, Dla jednego to będzie rodzina, dla drugiego co innego. Jeśli dla kogoś sensem życia jest praca, to niech pracuje i będzie szczęśliwy. Nie rozumiem, dlaczego mąż i dzieci nie mają dawać szczęścia i są przez autorkę wyśmiewane. Praca też jest ważna, ale zrozumcie, że dla niektórych jest to dodatek do życia, sposób na utrzymanie, a jego sens jest gdzie indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, że każdy ma wybór, problem w tym, że wg autora (i mnie) większość ludzi idzie na łatwiznę/ chce mi się jeść - jem, chcę mi się dzici - rodzę dzieci, żadnych wyższych potrzeb. żadnych głębszycgh uczuć, bo nie można kochać osoby, która nie chce dzać Ci dziecka czy seksu. nie wolnoo, to w Polsce uchodzi za dziwactwo. czy mam z tym problem? nie, bo jestem wolna od tego., po prostu mnie to obrzydza do rzygu:D ale zabornić nikomu nie mogę, nawet jakbym chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry za literówki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No powiedzmy sobie szczerze, ilu ludzi może się realizować jako tak zwany człowiek sukcesu albo mieć barwne życie? Na pewno nie każdy. A rodzinę zakłada podobno 93% ludzi. Ci, którzy nie mają dystansu do życia, zamiast przyznać po prostu, że niczego specjalnego w życiu nie robią, będą się rozwodzić nad tym, że rodzina to ich sukces, a domowa rutyna każdego cywilizowanego człowieka tj. pranie, gotowanie, sprzątanie to ich 'ambicja'. Tylko co z ludźmi, którzy mają jakieś normalne sukcesy i dodatkowo rodziny? Nie wiadomo, ale pewnie to jacyś egoistyczni karierowicze, co dzieci zostawiają opiekunkom ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech każdy żyje tak jak chce
Nie stawiałabym znaku równości między potrzebą posiadania dziecka, rodziny a potrzebą jedzenia... Dziecko dla kobiety to wielkie poświęcenie, ale z miłości. Z potrzeby dzielenia się swoim cennym czasem i miłością. Ale do zrozumienia tego trzeba dojrzeć. Wszystko w swoim czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest to miłość biologiczna. nie przeceniałabym "miłości" macierzyńskiej, nie słodźcie sobie na forum:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tłumaczę. że co innego kochać dziecko z humanistycznych potrzeb, a co innnego dawać się zapładniać i mmasturbować się myślą o macierzyństwie i poświęceniu tak jakby to robiło z kobiety kogoś lepszego, bardziej godnego i inne pierdoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze sexy
Jaki to s u k c e s w życiu? matko! gdyby robienie dzieci było skomplikowane to dawno ludzie wyginęliby. Też coś dać sobie wsadzić, nosić 9 mcy i urodzić i niech Państwo łoży. a o takim szczęściu nie każda marzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ah, jeszcze jedna taka, co chce żyć i umierać w samotnoći? nie masz pojęcia, co cię czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjlk.
każdy umiera w samotności łosiu! nawet zwierzęta udają się w odosobnione miejsce. Byłam wolontariuszem w domu spokojnej starości - były tam osoby udzielające się towarzysko i takie nieszczęśliwe- tyle że to te drugie miały dzieci i czuły się porzucone i wiecznie płakały, że nikt ich nie odwiedza (odwiedzali ale rzadko). Wasze tezy możecie sprawdzić już teraz - podejmijcie się wolontariatu i podzielcie się spostrzeżeniami. Single na starość nie mają takich pretensji i potrafią się otworzyć i cieszyć się towarzystwem innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yu90
Spotkanie w sklepie po latach ze szkolną koleżanką: Ona: Co u Ciebie? Ja: W porządku. Studiuję jeszcze i dorabiam sobie tu i tu. A Ty co robisz? Ona: (z dumą): Ja mam męża i dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo stworzenie rodziny nie jest takie proste, nie da się jej kupić, a wszystko inne możemy kupić od ręki w dzisiejszych czasach. Myślę, że to docenią przede wszystkim osoby z nieszczęśliwa i samotną młodością, choć oczywiście nie koniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yu90
Nie jest proste? Zachodzę z moim chłopakiem w ciążę i już mam rodzinę. Ale ja do 30 - tki na pewno nie chcę mieć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to znaczy wszystko inne można kupić? co mozna kupić? dziecko też można kupić:D kolejny frazes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie jest proste znalezienie odpowiedniego partnera / partnerki na całe życie, a jeśli chodzi o zajście w ciążę to też wiele par ma z tym problem. Z czasem staje sie to coraz trudniejsze, ale też nie awykonalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bross
*Yu90* Może Twoja koleżanka widzi w tym szczęście, że ktoś ją pokochał jest z nią i że urodziło im się dziecko. Mają siebie, nie urodzili się tylko po to by pracować jak mega super hiper nowoczesne singielki wykształcone których sensem życia jest praca. Jedne z moich koleżanek z niechęcią wracają do domu męża, pieluch itd. ale są też takie których sensem życia jest dom, mąż, dziecko z żalem z niego wychodzą i zawsze do niego lecą, ludzie się różni, mają różne sytuacje. Niektórzy nie czują się usatysfakcjonowani w momencie sukcesu zawodowego pragną się poświęcić być dla kogoś ważnym, tyle taka natura i jeśli dla Was głupie jest to iż kobieta uważa że jej życiowym sukcesem jest stworzenie szczęśliwej rodziny to równie głupie jest to jeśli ktoś skończenie studiów i rozpoczęcie ambitniejszej pracy bierze za życiowe osiągnięcie, bo w dzisiejszych czasach równie trudno jest stworzyć to pierwsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yu90
Ja mam chłopaka, który prawdopodobnie (bo nic w życiu nie wiadomo) będzie moim mężem, ale nie spieszy mi się do dzieci, czuję się bardzo młoda i niegotowa na dzieci. Wolę się wybawić, robić to na co mam ochotę, a nie pakować się w dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yu90
Dla mnie skończenie studiów i znalezienie dobrej pracy będzie życiowym osiągnięciem. Rodzenie dzieci nie będzie dla mnie osiągnięciem, tylko moim wyborem, decyzją, ale nie osiągnięciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i bardzo dobrze, najpierw trzeba sie wyszaleć no i zaczać pracować na coś dla siebie jakieś mieszkanie itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Yu90 Nie jest proste? Zachodzę z moim chłopakiem w ciążę i już mam rodzinę. xxxxxxxxxxxxxxxxxx to nie rodzina tylko konkubinat A SPRÓBUJ GO ZMUSIĆ DO OŻENKU! - to dopiero będzie sztuka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiele rzeczy jest życiowymi osiągnięciami, tlyko ludzie nie zawsze tego doceniają, może z domu to wynieśli że tylo rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do Yu90 myślisz, że wystawienie d**y gachowi i nieślubna ciąża = RODZINA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×