Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Według większości Polek mąż i dzieci to oznaka szczęścia i sukces w życiu

Polecane posty

Gość gość
państwo Polskie jest związane z kosciołem? Co za bzdura. A w którym miejscu jest związane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to jest oznaka szczescia i sukces w zyciu, zawsze chcialam robic karierę zawodową a gdy już zrobiłam, okazało się, że moje życie to pustka. Duże mieszkanie w dużym mieście, ja wciąż w pracy, ,,chłopak'' w pracy, non stop zabiegani a jedyna rozrywka to zakupy czy wakacje 2 razy do roku ... A poza tymi wakacjami nie dzieje się nic, a nowych szmatek też już się nie chce ciągle kupować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ktoś uważa Polskę za państwo wyznaniowe niech sobie zajrzy do konstytucji. niektorzy są chorzy z nienawiści do wszystkich i wszystkiego, skąd to sie bierze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" mi mała niebieska no ty nazywasz religie sekciarstwem; ja jednak chrzescijanstwo postrzegam inaczej, jako pewna kulture zycia rowniez, tradycje, religie moich przodkow itd. zalezy od perspektywy" a no tak, to jest kwestia nazewnictwa - ja zmierzam do tego czy to mala seksta, czy duza sformalizowana struktura to dzialaja w tym samym "biznesie' ;-) a I jak najbardziej mozna samodzielnie myslec, rownoczesnie zachowujac szacunek I przywiazanie dla religii, w ktorej sie wychowalo a ja tak postrzegam przynaleznosc do religii - ludzie szukaja tam odp ktorych sami nie potrafia znalezc - ale to juz offtopik, dl amnie wyklucza sie to z samodzielnym mysleniem - nie mowie tu o 100%, ale o czestotliwosci tego zjawiska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Bo zycie rodzine to podstawa i dlaczego polki w ik czy irlandoii rodza na potege??bo ich sytac i widac z to najwazniejsze jest dla kobiet, to normalkaze normalan kobieta chce miec rodzine" a nie, bo normalnosc to sprawa relatywna;-) po drugie rodzenie i slepe rozmnazanie stanowi tylko o podstawie "potegi" biednych cywilizacyjnie krajow - poptarez na stosunek dzietnosc w niemczech (jeden z najnizszych w europie) i jak to sie przeklada na ich gospodarke;-) powtarzasz slogany ktorych nie rozumiesz i nie potrafisz zinterpretowac;-) a bycie singlem to katastrofa dla nikogo nie jesteś ważny, nikt za tobą nie tęskni, nikt cie nie kocha, nikt cie nie potrzebuje, no, może żeby sie spuścić. Kompletne dno. singiel zdechnie i nawet nikt tego nie zauważy" a hahahah ;-) jasne bo singiel nie ma przyjaciol, milosci, i rodziny;-) a bez rodziny człowiek jest nikim. a moim zdaniem - to juz raczej bez przyhaciol, choc nie rozpatruje ludzi w kategoriach bycia "nikim";-) a państwo Polskie jest związane z kosciołem? Co za bzdura. A w którym miejscu jest związane? a np. w miejscu konkoradatu i obecnosvi przedstwicieli kosciola na uroczystosciach panstwowych oraz symboli jedenj z religii np. w panstwowych szkolach i urzedach;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Bo to jest oznaka szczescia i sukces w zyciu, zawsze chcialam robic karierę zawodową a gdy już zrobiłam, okazało się, że moje życie to pustka: a szczescie to sprawa bardzo subiektywna i twoj przypadek nic tutaj nie wnosi;/ a jak ktoś uważa Polskę za państwo wyznaniowe niech sobie zajrzy do konstytucji. niektorzy są chorzy z nienawiści do wszystkich i wszystkiego, skąd to sie bierze? a problem w tym ze w PL to kraj bezprawia - jedno jest zapisane w konstytucji/prawie a co innego dzieje sie rzeczywiscie - pierwszy z brzegu przyklad a malych miastach - szkoly maja obowiazek zapewnic zajecia dzieciom nie chodzacym na zadne zajecia z czarow i magii czy religii, i jest to duzy problem bo szkoly to ingnoruja - spoelczenstwo bagateleizuje, a prawo staje sie martwe. to nie ejst nienawisc tylko bezsilnosc ludzi w walce o to co maja zagwarantowane ...jedynie na papieprze, niedotrzymanie umowy;//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie związanie tylko współpraca. płacą ci za szerzenie takich poglądów? twój sposób pisania sugerowałby; że tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nienawidzisz rodziny? nie masz swojej co? sama mieszkasz, całkiem sama? to stąd ta nienawiść do rodziny? nienawidzisz bo nie jesteś w stanie własnej rodziny stworzyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w sumie każdy wierzy w co chce i ceni to, co chce cenić. Jak komuś wazna wiara i rodzina to innym ch.j do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" "płacą ci za szerzenie takich poglądów? twój sposób pisania sugerowałby; że tak" a twoja subiektywna opinia mi dyna kolo kija;-) nie rouzmiesz zasda swobodnej wypowiedzi;-) tak placa mi za kazdy usmiech - to teraz patrz ile zarobie; ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) cziasz juz?;-) a nienawidzisz rodziny? nie masz swojej co? sama mieszkasz, całkiem sama? to stąd ta nienawiść do rodziny? nienawidzisz bo nie jesteś w stanie własnej rodziny stworzyć? a a ty nie masz nic do powiedzenia w temacie to robiesz wycieczki personalne do mnie, hm?;-) i kolejna ktora nie rozumie ze nie trzeba byc alkoholikiem zeby miec poglad na temat alkoholizmu;-) ;-) i oczywiscie "zgadalas" - ja "nienawidze rodziny", "nie mam i nie mialam, "nie umiem stworzuyc - bo to strasznie trudne;-)" i w ogole jestem ropucha z duza krostka i mieszkam na kafe, happy?;-) ;-) zakladam ze to chcialas uslyszec;-) pytanie po co ci potrzebne moje potwierdzenie;-) a a w sumie każdy wierzy w co chce i ceni to, co chce cenić. Jak komuś wazna wiara i rodzina to innym ch.j do tego. a tez prawda - z tym ze tu nie ejst mowa o jednostkach, tylko o spoelczesntwie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widziałam niejedną karierowiczkę, która po 30 stawała się już maksymalną desperatką, żałosny widok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gość widziałam niejedną karierowiczkę, która po 30 stawała się już maksymalną desperatką, żałosny widok" a prosci ludzie zawsze mysla na zasdzie ekstremow i kontsrastow - albo kura domowa - zaniedbana - albo zdesperowana karierowiczka ;-) zawzse mnie to bawi;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odezwała się nawiedzona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
społeczeństwo tworzą jednostki. kto myśli inaczej jest debilem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ror ktoś cię musiał strasznie skrzywdzić, że takim jadem plujesz. może pora udać się do doktora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ror ktoś cię musiał strasznie skrzywdzić, że takim jadem plujesz. może pora udać się do doktora?" a to ty lepiej pozaluj siebie ze rodzicie cie nie nauczyli ani tolerancji ani nie przygotowlai na fakt ze ludzie maja rozne opnie;-) i teraz czujesz sie zgubiona i przerazona z tego powodu;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gość odezwała się nawiedzona" a juz pislam , jesli nie rozumiesz o czym ludzie rozmawiaja i nie masz nic do dodania w temacie bardziej elegancko bedzie milczec;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Panstwo jest jak najbardziej zwiazane z kosciolem.KONKORDAT mowi ci to cos ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiekszość kobiet nie potrafi oszukac instynktu który wczesniej czy później daje znac o sobie, grunt to przemyslana i sensowna decyzja, jestem singlem troche nie z wyboru lecz teraz uciekam od powrotu do ewentualnego poczatku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem wyksztalcona, wkrotce bede mezatka, za 2 lata bede miec mieszkanie na wlasnosc w krakowie(bez kredytu) za 2 lata planuje tez zaczac starc sie o dziecko, wole takie zycie niz byc singielka a starsc spedzic z kotami, po co mi sukces zawodowy jak nie mialbym z kim z tego sie cieszyc. mam faceta z ktorym dziele smutki i radosci, wspiaramy sie razem i wole to 1500 razy niz byc samotna. i w d***e mam to ze niby jestesmy 100 lat za murzynami np za uk a tam w angli dzieczyny pija na umor, same prosza sie o seks kogokolwiek gdy sa juz na maksa piane i to wszystko ma byc takie fajne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gość wiekszość kobiet nie potrafi oszukac instynktu który wczesniej czy później daje znac o sobie, grunt to przemyslana i sensowna decyzja, jestem singlem troche nie z wyboru lecz teraz uciekam od powrotu do ewentualnego poczatku" a nie kazda kobieta posiada instynkt, tak samo jak istnieja ludzie aseksualni lub z bliskim zero libido a jestem wyksztalcona, wkrotce bede mezatka, za 2 lata bede miec mieszkanie na wlasnosc w krakowie(bez kredytu) za 2 lata planuje tez zaczac starc sie o dziecko, wole takie zycie niz byc singielka a starsc spedzic z kotami, po co mi sukces zawodowy jak nie mialbym z kim z tego sie cieszyc." a no to ci wspolczuje tego mieszkania w krakowie;/ a mam faceta z ktorym dziele smutki i radosci, wspiaramy sie razem i wole to 1500 razy niz byc samotna.' a to moze jemu sie idz pozwierzaj, hm? bo twoj opis nic nie wnosi do tej wymiany mysli... a i w d***e mam to ze niby jestesmy 100 lat za murzynami np za uk a tam w angli dzieczyny pija na umor, same prosza sie o seks kogokolwiek gdy sa juz na maksa piane i to wszystko ma byc takie fajne?? a boze - co za ton wypowiedzi....twoj wybranek reprezentuje taki sam poziom jak ty? pytam z czystej ciekawosci...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjlk.
szufladkujecie strasznie - nie zakładam rodziny - planowałam być singielką do końca życia, ale mój partner popsuł mi plany - mimo to nie zakładam rodziny - bo nie chcę mieć dzieci - jestem szczęśliwa wogóle oraz z tego co sama w swoim życiu buduję; kobiety których największe sukcesy to sukcesy ich dzieci? sory ale to sukcesy ich dzieci a nie ich; urodzić i odchować potrafi nawet mój pies (suka). A czy singielki nikogo nie mają? mają, bo otaczają się ludźmi, mają więcej czasu dla przyjaciół i znajomych, natomiast zdradzone po kilku latach kury domowe budzą się z ręką w nocniku bo mają dziecko (znajomych odstawiają po narodzeniu się dziecka zazwyczaj) i muszą się żalić na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta SUKCESU;)
to proste. bo niestety wiekszosc albo prawie wszystkie z akurat ankietowanych widocznie nie osiagnely sukcesów finansowych , kariery itp. to co mialy podac. wyszly za maz , urodzily dziecko a na reszte sil zabraklo, albo szczescia, albo inteligencji . pisze to niestety kobieta, która ma pieniadze, nniezaleznosc, doswiadczenie ; nie ma meza i dziecka ale nie uwazam tego za sukces-to smieszne;) chyba, ze na zasadzie-odniosly sukces , bo ktos pracuje na nie i dziecko i wysilac sie nie musza-to sukces;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niezaleznie od sondazy szczesliwa rodzina, dobry mąz i dzieci, jest tym co przynosi radość - w kazdym kraju - bo każdy czlowiek potrzebuje ciepla czulosci, bezpieczenstwa, spokoju - zarowno to brac, jak i dawać. A szczesliwe zycie jest preciez sukcesem. Wiele znanych ze swoich rozmaitych sukcesów w zyciu publicznych kobiet wyjawia , ze najwieksza radoscia sa dla nich dzieci. Nie znaczy to przecież. , ze osobisty rozwój i wyksztalcenie jest niewazne. I nie ma to nic wspolnego z ciemnogrodem, kosciołem, idealizowaniem roli praczki i sprzataczki ( dlaczehgo to sie ma kojarzyc z rodzina? Singielki tez piora i sprzataja Co piszę jako dobrze wyksztalcona i ateistka ( przy tym szczesliwa matka i zona):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ooo i juz w moich pieknym temaciku zebraly sie same ''kobiety sukcesu'' :D ahaha spodziewałem się tego ;) niedlugo nowy temacik dla nieudaccznikow, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjlk.
świat jest dla Ciebie chyba czarno-biały - jeśli tytuł sugeruje, że to rodzina przynosi szczęście - co jest bardzo dużym uproszczeniem - bo rodzina też może przynosić szczęście a może i nie przynosić, to się nie dziw że będą tu pisały osoby, które są szczęśliwe i bez poiadania rodziny. Bliskość, czułość, miłość? mam to wszystko. a na samą myśl, że miałabym urodzić i wychowywać dziecko przechodzi mnie zimny dreszcz. Nie chcę i sama myśl o tym czyni mnie na chwilę nieszczęśliwą. Nie wiem czy jestem kobietą sukcesu-moja praca daje mi dużo satysfakcji, natomiast nie zarabiam dużo. Nie narzekam, bo mam wszystko czego mi trzeba. Dziecko nie jest mi potrzebne do szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniu
Miałem wiele kobiet ale jakoś takiej "kury domowej" nigdy nie udało mi się upolować - a szkoda, bo może z taką dopiero bym ułożył sobie życie? Ten sondaż pewnie był robiony w środowisku 50+ albo na prowincji. Mieszkam w dużym mieście i tutaj prawie każda młoda kobieta chce mieć bogatego męża (bo czemu nie) ale dzieci ani zobowiązań już nie. Ja to nazywam "polowaniem na frajera", "uwodzeniem bankomatu" itp. Wszędzie aż się roi od szukających pięknego, młodego, bogatego i absolutnie niewymagającego - oczywiście "normalnego" bo dla kobiety "normalny facet" to absolutny ideał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjlk.
Heniu, temat dotyczy szczęścia; ale skoro poruszasz temat kur domowych, to mniej wzgląd na to że nie każda kobieta, która zajmuje się domem plus uwielbia spędzać czas w kuchni i nie imprezuje potrzebuje do szczęścia gromadki dzieci, żebyś się nie wkopał potem, jak ci oświadczy któraś że nie planuje. Ja wprost uwielbiam gotować - moje mieszkanie może się składać tylko z kuchni i w dodatku jestem domatorem- ale rodziny z dziećmi nie zamierzam zakładać, a mój partner wieloletni podziela moją pasję i gotuje ze mną więc jest ideałem. W dodatku potrafi posprzątać mimo, że go o to nie proszę - jakoś sam się poczuwa do tego poza tym po sobie sprząta zawsze. Czasami sprzątam po nim jak ne widzi, bo jego skuteczność często jest dyskusyjna. Co innego chcieć to robić a co innego musieć - j chcę. Ale gdyby kto tego ode mnie oczekiwał a sam nie robił nic to by mi przeszła ta chęć bardzo szybko. Jak masz pieniądze sprzątaczkę łatwiej wynająć i jej zapłacić, a jak nie masz to zastanów się czy masz warunki do tego żeby wogóle płodzić dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodzinę krytykują debile. normalny człowiek toleruje zarówno tych, którzy odnajdują szczęście we własnej rodzinie i dzieciach, jak też i tych, którzy szczęście odnajdują w samotności i zapomnieniu. a przyjaciół, dzisiaj masz, jutro nie, to zalezy od ich kaprysu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem cos z perspektywy już emerytki. Od lat spotykamy się spotkaniach swojego roku ze studiów. Na poczatku wazne bylo, gdzie kto pracuje, jakim autem przyjechał, jaki dom, jakoi sprzęt, co zwiedził , jakie sukcesy, projekty, konkursy. Potem to spowszedniało, powoli ten szał sie wyciszał. I z perspektywy lat podsumowalismy, ze najwazniejsi jednak sa przyjaciele, szczesliwa rodzina i czyste sumienie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×