Jeansy na MARYWILSKIEJ 44 WAWA

no tak... bolek w akcji

takie fajniejsze dzinsy rurki 50-100zl tam kosztuja. bylam tam pod koniec 2012 i mysle ze ceny do teraz za bardzo sie nie zmienily.

Sorry, jak twierdzicie, że nie będziecie kupować tego chinskiego "szitu" to lepiej obejrzyjcie metki ubrań sklepowych ;]. Żal mi co niektórych, nie wiecie nawet co kupujecie. Większość ciuchów jest Made in China. Często w sklepach jest to samo co na bazarach tylko metka inna i cena wyższa!

Ja w sobotę byłam w Marywilskiej i powiem, że sporo obkupiłam się już na jesień. Ogromny wybór ubrań, tylko trzeba mieć dużo czasu żeby wszystkie hale na spokojnie obejść. Ja tam wolę kupować w Marywilskiej, bo mają tańsze ciuchy niż w sieciówkach, a jakoś taka sama.

Ostatnio wybrałam sobie kilka. Nie chcę się chwalić, ale - w baaardzo dobrej cenie. No i chyba wiecie, że wybór jest OGROMNY w takich pasażach handlowych