Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zobaczcie jaka wtopa posłanki PO! :D

Polecane posty

Gość gość

- To zupełnie nierealne pomysły. Czyste chciejstwo. Człowiek składający takie obietnice okłamuje Polaków! - stwierdziła w rozmowie z "Rzeczpospolitą" posłanka PO Ligia Krajewska. Nie wiedziała, że w ten sposób ocenia... program własnej partii. Posłanka Platformy Obywatelskiej została poproszona o ocenę kilku obietnic pochodzących z programu wyborczego PiS. - One wszystkie są na takim poziomie, że brakuje słów. To kpiny z ludzi! - stwierdziła jednoznacznie. Dopiero po chwili prowadzący wywiad Robert Mazurek przyznał się do małej manipulacji. W rzeczywistości kolejne cytaty były wyciągnięte wprost z... programu PO. :D🖐️ Więcej w onecie... przez pieprzony, niedorobiony antyspam nie mogą dodać linku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście dziennikarze mogli się posunąć do manipulacji wyrywając niektóre zdania z kontekstu. Jednak sądze że posłanka nawet nie wsłuchiwała się w brzmienie tych fragmentów tylko skupiła się na tym że pochodzą od PiS. Kiedyś czytałem o takim odruchu, głównie u polityków, że nawet nie słuchają argumentów oponenta tylko jeszcze w trakcie ich wypowiadania zastanawiają się jak je zdyskredytować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigantyczny tekturozaur
Obawiam się, że to też mogłoby zadziałać w drugą stronę. Poza oczywistym zakłamaniem PO i ich fatalnymi rządami, jest też coś takiego jak wir polemiki politycznej, zaciekłość, która popycha człowieka do odruchowej krytyki czegoś, co ma odmienne barwy polityczne. Ale historia śliczna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rządy PO nie są dobre, ale nie są aż tak fatalne. Dużo ludzi wini PO za sytuację ekonomiczną, nie rozumiejąc czegoś takiego jak cykl koniunkturalny ani nie dostrzegając tego że obejmuje pół świata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigantyczny tekturozaur
Ja też tak często robię, że w rozmowach nie słucham za bardzo, bo często są to wciąż powtarzane argumenty, lub pesudoargumenty i moja odpowiedź siłą rzeczy jest już dawno gotowa. Czasem się zdarzy ktoś, kto jest bardziej wysublimowany i trzeba z nim na serio polemizować, ale większość dyskutantów, to za przeproszeniem są ludzie spasieni propagandą, niekoniecznie tylko obecnej władzy, którzy i tak nie wymyślą niczego nowego. Politycy też niekoniecznie są szczególnie rozgarnięci, często bazują na słynnych "przekazach dnia" :D czy innych rozdzielnikach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigantyczny tekturozaur
Dareios Tego akurat posłuchałem, przeczytałem. Cykl koniunktury i dekoniunktury, to jedno. Tego nikt z głową na karku nie kwestionuje. Czym innym jest po prostu wyjątkowo fatalna polityka PO w każdym zakresie. Ja to mówię jako ktoś, kto zawsze był przeciwny postkomunie, ale już rządy Millera miały trochę jaśniejszych punktów, niż ta mizeria PO. Oni sobie z niczym nie radzą, poza propagandą. Dekoniunktura nie odpowiada za narastającą korupcję i jej skutki. Można by długo o tym gadać, raczej nie mam na to czasu, ale zawsze mi jedno w głowie się pojawia, gdy czytam ten argument o kryzysie światowym. Polska w latach 30 w czasach bardzo ciężkiego kryzysu, który nałożył się jeszcze na obudowę kraju po zaborach i wyniszczającej wojnie, potrafiła zbudować sobie port, całkiem niezły i rozwijający się przemysł lotniczy, radiotechniczny, scalić i uporządkować trzy systemy kolejnictwa, zbudować szereg niezbędnych instytucji państwowych i w sumie całkiem sprawne państwo, łożyć pieniądze na wiele poważnych badań naukowych, w tym udane badania nad telewizją (zapóźnienie do czołówki to jakieś 5 lat) i to wszystko robił kraj bardzo biedny! W praktyce należy te wysiłki liczyć od roku 21/22 (zakończenie działań wojennych) do 39, czyli nawet nie 20 lat! A III RP sobie sieci autostrad nie potrafi wybudować. Po prostu widać gołym okiem, że tam gdzie państwo musi coś samo zrobić, to mu za cholerę nie wychodzi, bo państwo jest słabe i na fatalnych fundamentach zbudowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rotjdtdr
gigantyczny tekturozaur ile masz lat? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
II RP nie ma porównania do III RP. Wtedy działały inne czynniki, w ekonomii nazywane kolokwialnie rentą spóźnialskiego. Sieć autostrad jest rozwijana, tylko że to czasochłonny proces. Nie da się do odbębnić w 3 lata. Jednakże nie tylko autostrad, ale dużo dróg krajowych się pojawiło i to naprawdę jest zmiana zauważalna dla ludzi którzy podróżują po Polsce. Więc brak dróg jest akurat jak dla mnie najsłabszym zarzutem wobec rządu. Największym natomiast jest polityka gospodarcza oparta na interwencji państwa i regulacji gospodarki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DAREIOS = kolejny platformerski przygłup :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość overovus
Merytoryczna krytyka jest taka że Dareios to przygłup,który nie opanował do końca tej jakże cennej umiejętności czytania ze zrozumieniem. A wtopa Pani POseł jest jak najbardziej okrutna. Na pocieszenie napisze że większość posłów z jej partii ma to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość overovus
Dareios "Cykl koniunkturalny"? To jest zagadnienie ściśle teoretyczne wypracowane jedynie na podstawie pewnych obserwacji. Poczytaj sobie o przyczynach kryzysu i jego źródle. To jest pewien stan gospodarki jaki na obecnym etapie ma w Europie ściśle wyspekulowany charakter po to by ułatwić kontrole i przejęcie kapitału.Podstawowym grzechem publicznej administracji jest brak myślenia nad rozwiązaniami ochronnymi dla rodzimej gospodarki właśnie przed tego typu działaniami.Oni tego nie przyjmują do wiadomość upubliczniając często w mediach infantylne postrzeganie kryzysu jako jakiejś dekoniunktury jaka "sobie przyszła skądś tam".I takie infantylne myślenie dałeś sobie również zaszczepić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chodzi o tak zwany cykl koniunkturalny to to zjawisko jest stare jak świat, choćby trywialny przykład "siedem lat tłustych, siedem lat chudych", rozwiązanie jest znane, cała sztuka polega na realizacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Merytoryczna krytyka jest taka że Dareios to przygłup,który nie opanował do końca tej jakże cennej umiejętności czytania ze zrozumieniem." Argumentum ad personam "Poczytaj sobie o przyczynach kryzysu i jego źródle." Chodzi ci o politykę monetarną w USA? Tak, znam ten temat. A w Europie przełożyło się to na spadek PKB który skutkował zmniejszeniem wpływów do budżetu z którego na gospodarkę rozlewał się socjal. Ale jeżeli przeanalizujemy stopy procentowe w USA w latach poprzedzających kryzys to zauwazyły że FED starał się tanim pieniądzem podstrzymać okres wzrostu. Udawało się przez jakiś czas az wreszcie strzeliło. To trochę tak jakbyś wciągał amfe aby nie spac. Uda się jedną noc, uda się drugą, może i trzecią, ale czwartą już będziesz spał jak zabity albo wykorkujesz. Tak samo z gospodarką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A wtopa Pani POseł jest jak najbardziej okrutna." A czy ja pisałem że jest inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigantyczny tekturozaur
Wybacz, ale to, że pewien całokształt czynników, sytuacji gospodarczej, politycznej był inny, to ja dobrze wiem. Jedno tylko pozostaje to samo, czyli wola prowadzenia suwerennej i propaństwowej polityki. Tej woli PO nie ma i widać to gołym okiem, chyba, że kto ma zaćmę :p Po prostu siada się przy stole i dokonuje jakichś założeń rozwoju państwa i de facto odbudowy. Japończycy (oczywiście zupełnie inne warunki :D) mieli to swoje ministerstwo/urząd do spraw gospodarki/ekonomii i rozwoju kraju i po prostu dokonali generalnie słusznych założeń i je realizowali. Ja się pytam czemu prace związane z gazem łupkowym nie idą pełną parą? Bo co? Bo kryzys, dekoniunktura? Bo ten rząd nie kieruje się polską racją stanu. Co tu dużo gadać, Rosji nie jest na rękę, energetyczna suwerenność Polski i na dodatek konkurencja w sprzedaży gazu. Gadanie o kryzysie i tłumaczenie tej władzy, tym faktem, albo i faktem kreowanym w jakimś stopniu, jest wytłumaczeniem nawet dla najbardziej życzliwych, ale uczciwych niewystarczającym i w efekcie naciąganym jak cholera. Autostrady, jakaś podstawowa sieć, to powinna powstać najdalej do 2005. To w ogóle nie powinien być jakiś istotny problem, tylko jedno z ważnych zadań do wykonania, czy to dla lewicy, czy prawicy. Mam 40 lat, ciekawskie stworzenie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu siada się przy stole i dokonuje pewnych założeń... Piękne i mądre słowa, szkoda że do niczego nieprzydatne. Rzeźbę z kamienia też bardzo prosto się robi. Odłupuje co niepotrzebne a resztę pozostawia i rzeźba gotowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigantyczny tekturozaur
Podstawowym warunkiem rozwoju, poza czynnikami czysto zewnętrznymi, które przecież obecnie nie są jakieś najgorsze jest istnienie własnej zakorzenionej w danym kraju w każdym sensie, kulturowym, ekonomicznym, sentymentalnym wykształconej ELITY. I tej elity w Polsce prawie nie ma. Po 45 roku została przerwana sztafeta pokoleń w tym zakresie. Po prostu na miejsce sędziego, urzędnika z magistratu, oficera, wójta, nauczyciela, dyrektora, właściciela takiego czy innego biznesu, wstawiono po 44 roku ludzi odpowiednio wyszkolonych ideologicznie i wygodnych władzy przywiezionej tu z Moskwy. Prawdziwi patrioci, elita zdolna do pracy na rzecz kraju (bez względu na polityczne zabarwienie) została usunięta, fizycznie, jej resztki szykanowane i demoralizowane. Przykład, choćby Jaruzelski, który przecież z dobrej ziemiańskiej rodziny pochodzi, a został ruskim agentem i pachołkiem. I tej ELITY teraz brakuje. Mamy za to nową elitę, którą reprezentuje premier, dla którego "polskość to nienormalność" (niechby się z takimi słowami przed wojną wychylił, toby go zepchnięto na margines polityki, a może nawet panowie oficerowie zacnie by go skopali w ciemnej ulicy). Mamy Palikota, prostaka z patentem magistra. I mamy całe zastępy Kwaśniewskich, Millerów, którzy to wprost są produktami komunizmu, rasowe homosovieticusy. Ci ludzie organicznie nie są zdolni do zrozumienia gdzie leży interes Polski. Prawdę mówiąc to jest szlam, który pan Kiliński wziąłby na swoją szablę i posiekł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Autostrady, jakaś podstawowa sieć, to powinna powstać najdalej do 2005." no to za to chyba już nie powinno być pretensji do PO? poza tym myślmy realistycznie, gdyby nie kasa z UE to by tych autostrad nie było. A ta zaczęła płynąć zaledwie kilka lat temu, bodajże od 2007 roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigantyczny tekturozaur
gość Po prostu siada się przy stole i dokonuje pewnych założeń... Piękne i mądre słowa, szkoda że do niczego nieprzydatne. x A szydź sobie z oczywistego uproszczenia. Tak właśnie "usiedli przy stole" i uradzili, że w Polska musi sama budować samoloty, że musi mieć port, że może mieć telewizję i ta dalej i dalej. Ktoś, gdzieś pomyślał, posłuchał fachowców, przegadał sprawę i podjął decyzję. Bo mu jedno przyświecało, pomyślność NAJJAŚNIEJSZEJ RZECZPOSPOLITEJ. Choćby i jeszcze biednej ale dumnej, bo bez dumy i wiary, gówno zrobisz, nie OJCZYZNĘ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" To w ogóle nie powinien być jakiś istotny problem, tylko jedno z ważnych zadań do wykonania, czy to dla lewicy, czy prawicy." Budowa autostrad nie jest wielkim problemem. Problemem jest finansowanie tej budowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigantyczny tekturozaur
Dareios Oczywiście, że pretensje do PO za autostrady do 2005 nie wysyłam. To poszło do SLD i AWS. PO jest sublimacją wszystkiego co najgorsze w III RP. Skupia w sobie jej najgorsze cechy, łącząc je z niezwykle skutecznym systemem autopromocji i kreacji fałszywego obrazu rzeczywistości. Pobili na głowę SLD Millera!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ja się pytam czemu prace związane z gazem łupkowym nie idą pełną parą" Prace nad gazem łupkowym zależą nie tylko od rządu ale też od inwestorów. Może ci ograniczyli wydatki na ten cel? Poza tym polityka też ma tu wielkie znaczenie. Bo co by było jakby po złości Rosjanie podnieśli ceny gazu np o 200 procent? I tak jesteśmy od niego uzależnieni a zanim z tych łupków ewentualnie by się dało gaz regularnie eksploatować to by minęły lata. I wtedy też by były narzekania że Donaldu Tusku zadarł z ruskimi i teraz matka z dziećmi nie ma jak obiadu ugotować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Japończycy (oczywiście zupełnie inne warunki ) mieli to swoje ministerstwo/urząd do spraw gospodarki/ekonomii i rozwoju kraju i po prostu dokonali generalnie słusznych założeń i je realizowali." A co to znaczy dokonali słusznych założeń? Gospodarka jest bardziej skomplikowana niż ministerialne głąby potrafią zaprojektować. Takie planowanie gospodarki z ministerialnego gabinetu to najgorsza rzecz jaka może się nam przydarzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaka fałszywa autopromocja? Masz może na myśli niejaką zieloną wyspę której większość nie zrozumiała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigantyczny tekturozaur
Oczywiście finansowanie :D To jest bardzo charakterystyczne dla pewnego typu admiratorów IIIRP. Rzekomo bardzo wyważony i merytoryczny argument. A jakiż to problem przez naście lat znaleźć kasę na tak potrzebną rzecz? Było na to kilkanaście lat. Jakoś Czesi i Słowacy i inni dali sobie radę. Widocznie tam ta władza nie była tak nieudolna i skorumpowana. Ty argumentem, że brak pieniędzy zabija się każdy temat. To się ciągle słyszy w tv, czyta w gazetach. Jasne! Ale widać gołym okiem ile kasy idzie w błoto. Ile przecieka do władców III RP. Widać jak się kantuje słynnych podwykonawców i tak dalej i dalej. Po prostu w miarę przyzwoicie zorganizowane państwo, na pewne cele, które są fundamentalne dla jego funkcjonowania znajduje kasę i już. Nie jesteśmy krajem skrajnie ubogim, no bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż, przemysł lotniczy II RP i rozwój lotnictwa był, fakt. Osiągnięcia niestety mierne. Stan lotnictwa we wrześniu był tragiczny no przesadzam zły i nieodpowiadajacy w założeniach potrzebą wojska. Założenia okazały się błędne. Nie jestem za modelem państwa jaki przedstawiasz, opartego na "elitach", pachnie to "nowoczesnym feudalizmem" na wzór demokracji szlacheckiej. Bardziej odpowiada mi państwo będące republiką obywatelską gdzie dominuje klasa średnia a nie elita. Zresztą to tylko kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszelkie poprzednie rządy zamiast kasę zbierać na autostrady wolały wydawać na róóżne zachcianki, wcześniejsze emerytury, dotacje dla stoczni, dla kopalń, hut itp. Co do Czech i Słowacji to zobacz sobie na powierzchnię tych krajów, tam budujesz 200 km autostrady i łączysz granice, u nas nawet w Gdańska do Warszawy nie dotrzesz. A najwięcej kasy wcale nie ucieka do rządzących tylko jako socjal czy to dla ludzi, czy to jako dopłaty dla nierentownych molochów. W latach poprzedzających wejście do UE do przemysłu dopłacaliśmy średnio 10 mld rocznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigantyczny tekturozaur
A co to znaczy dokonali słusznych założeń? :D No przestań, ja cię proszę. To jest taka sama gadka, jak nie raz już słyszałem, że w zasadzie to nie można zdefiniować interesu narodowego :D Wybacz, ale swoją wiedzę na konkretne tematy, niestety topisz w bezmyślności i jakimś brakuj szerszej perspektywy. Otóż wiadomo mniej więcej jakie możliwości miała Polska w roku 90 i jakie ma w 2013. Jasne jest, że priorytetem jest suwerenność polityczna, która opiera się na sile gospodarczej, ale nie tylko. Więc takich się dokonuje założeń gospodarczych, takie wyznacza się cele (te głąby w Japonii, po prostu w oparciu o świetne wówczas wzory amerykańskie, stworzyły pewną dość szczegółową wizję rozwoju gospodarki Japońskiej, mając pewne cele strategiczne) aby ten podstawowe założenie wypełnić. Dlatego sięgam do przykładów z II RP, bo pomijając pewien fatalizm zewnętrzny sytuacji politycznej, samo działanie w zakresie budowy polskiego przemysłu (bo kapitału polskiego było bardzo mało, więc się musiało za to zabrać państwo), jego zaplecza naukowego, inżynierskiego, było bardzo celowe i skuteczne. I do tego są potrzebni spece w ministerstwie, nie do przecinania wstęg na jakichś śmiesznych krótkich odcinkach, ale do takiego ustawienia elementów gospodarki, by nie tylko się rozwijała, ale i spełniała istotne dla państwa cele, czyli budowa suwerenności. Wiesz, każde twoje kolejne zdanie tylko mnie utwierdza w przekonaniu, że bez względu na swoją wiedzę szczegółową w konkretnych tematach, nie potrafisz pojąć czegoś więcej, czyli do czego służy państwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×