Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

monbiaa

Styczeń 2014 :)) NOWE FORUM zapraszam świeże ciężarne :)

Polecane posty

Jasmina89 o to,to,to.... pachwiny tez sie u mnie odezwały.... uspokoiłam sie troche...bo wiecie w necie to można sie róznych rzeczy doczytac.....jednak i tak zgłosze to lekarzowi na wtorkowej wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Interesantka współczuje dolegliwości. U mnie na razie nic takiego się nie pojawiło. x Jasmina ja tez uważam, że fiolet to neutralny kolorek dla niemowlaka. Zresztą, to ma się przede wszystkim Wam podobać:). x Kaem jak Ci bardzo dokuczają zaparcia, to jest taki syrop Lactuloza. Mi go gin przepisał i go wykupiłam, ale póki co nie stosowałam. Odkąd biorę Eutyrox i jestem na diecie cukrzycowej poprawiło mi się na szczęście. x Kawusia zgadzam się z Hanja z tym terminem porodu. Teraz to juz dzieci rosną różnie. Najbardziej wiarygodny jest termin wyznaczony z pierwszego USG. x Jeśli chodzi o ułożenie dzidziusia, to czytałam gdzieś, że można świecić latarką od dołu i to niby ma pomóc na przekręcenie się dzidzi.:) Doczytaj w necie na ten temat, bo mi gdzieś dzwoni, ale nie wiem dokładnie gdzie;) x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karla4
Interesantka ja mam taki ból w pachwinie jak bym miała mega zakwasy i do tego ból jest tylko w lewej pachwinie. Jak siedzę i zacznę chodzić, zanim to rozchodzę to idę jak kaleka bo tak boli, po chwili ból trochę słabnie. Pytałam oczywiście lekarkę i powiedziała, że to ucisk na żyłę główną stąd często jest tylko po lewej stronie i że jak bym mniej siedziała w pracy a więcej odpoczywała na lewym boku to ból się zmniejszy. ..... Co do puchnięcia to mnie właśnie zawsze położna terrozryzuje pytaniami czy puchnę i czy mam żylaki, jak ostatnio powiedziałam że tak nogi mi na wieczór puchną, to powiedziała "nie na wieczór to się nie liczy to normalne" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio położna w szkole rodzenia mówiła, że pachwiny mogą boleć i to na tym etapie ciąży jest normalne, ponieważ wszystko się rozciąga. Co do spojenia to nic nie mówiła więc nie pomogę. ..... Co do ułożenia dzidziusia, a raczej jego przekręcenie to położna mi mówiła, że fajnie jest się bujać na piłce - siedząc kręcić bioderkami, ruchy te nie dość, że przynoszą ulgę kręgosłupowi, to pobudzają dziecko do odwrócenia się. Moja już głową w dół od miesiąca siedzi i mam nadzieję, że do porodu nic się nie zmieni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ita - polecam ci salę zbaw na grudziądzkiej fiku miku i na skarpie koło pęti 22 (nie pamietam jak sie nazywa) dosyć małe sale zabaw ale takie są lepsze dla takich maluszków jak twój, za to nie polecam tolunia. a moja tak od miesiąca do przedszkola (poszła jako 2,5latka i całkowicie udało mi się ją odpieluchować :) ) myślałaś o prywatnej położnej do porodu?mogę zapytać do kogo chodzisz w sensiedo jakiego gina? kawusia - mi termin z usg wychodzi na 26 grudnia, chociaż nadal liczę że wytrzyma do stycznia u nas ok, dzisiaj złapał mnie okropny skurcz w brzuch i to jak byłam na zakupach. a do tego jestem po wizycie u dentysty :( mam 8zębów do zrobienia masakra :(:( moja córa chora i nie chodzi do przedszkola. dzisiaj zakupiłam książeczki, farbki plakatowe inożyczki więc jutro dzień plastyczny z małą, muszę jej jakoś zorganizować czas w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobitki :) Czytałam wcześniej Wasze forum, ale dopiero dzisiaj jakoś mnie naszło żeby coś napisać. Jestem w 32tyg, termin mam wyznaczony na 01.01.2014 (niektórzy mówią, że żartuję, ale taki termin mi też dali z USG). @Interesantka25 w Anglii to się nazywa SPD (symphysis pubis dysfunction) jeżeli radzisz sobie z ang: http://www.nhs.uk/conditions/pregnancy-and-baby/pages/pelvic-pain-pregnant-spd.aspx Mi dokucza od ponad miesiąca. Pierwszym objawem było "strzyknięcie" kiedy zmieniałam pozycję w łóżku, potem było już tylko gorzej :D Wstawanie z łóżka, wchodzenie po schodach, spacer to wszystko sprawia, że czuję się jak moja 90 letnia babcia. Oprócz tego mam zwyrodnienie stawów i leki przeciwbólowe, które dostałam również pomagają na problemy ze spojeniem, ponieważ zwykły paracetamol nie pomaga :( Ale się pocieszam, że już bliżej niż dalej. Pozdrawiam wszystkie Styczniówki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odczuwałam ból, jakby spojenie się rozchodziło, ale od kiedy uczciwie leże przeszło. Oszczędzaj się może więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dwupaczki :) witam nowe Styczniówki :) . Majaaa2014 cieszę się, że wizyta się udała. Zazdroszczę Wam tego, że widzicie swoje maleństwa na monitorze komputerka. Ja miałam 2 tygodnie temu usg genetyczne i nic nie było widać :( nie mam żadnych ładnych zdjęć mojego dzidzia :( pocieszam się, że jak sie urodzi, to się zrobi milion zdjęć :) . kawusia1 jak sobie radzisz z dwójką dzieci leżąc? ja podziwiam Was, że jakoś sobie radzicie. . ka3sia wysłałaś Kochana tą książkę? bo nie ma nic na mailu. . Obudziłam się w nocy o 4-tej i nie mogłam zasnąć do 6:30 :/ wściekła byłam jak nie wiem co.... a rano trzeba było wstać, przygotować dziecko do szkoły. Nie udało mi się umówić na wizytę u lekarza wcześniej, więc poczekam na ten 14 listopada. Malutka rzadziej się rusza. Chyba już jest jej ciasno. Najwygodniej jej jest gdy leżę na plecach, ale znowu ja wtedy nie mogę oddychać. Jutro zaczynamy 33tc. 2 tygodnie temu malutka leżała główka w dół, wiec mam nadzieję, że to się nie zmieniło. . pozdrawiam Was wszystkie i życzę miłego dzionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe mamusie na forum. Ja tylko na chwilę bo zaraz z córka do szkoły jadę. Mi także od niedawna towarzyszy taki ból a właściwie nacisk na spojenie łonowe i tak samo miałam w pierwszej ciąży także myślę że to nie jest nic niepokojącego. Po prostu wszystko tam się rozciąga i przygotowuje do porodu. Wiadomo że bez takich zmian nie bylibyśmy w stanie urodzić dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama Pysia najgorzej było jak leżałam z krwiakiem, wtedy mogłam iść tylko do wc,byłam całkowicie zdana na babcie, które rano przychodziły po dzieci a przyprowadzały jak mąż wrócił z pracy. Teraz mąż rano zawozi starszego do szkoły, staram się zrobić im rano jakieś śniadanie. później z młodszym siup do mojego łóżka, bawimy się , gadamy, czytamy, malujemy, później schodzimy do salonu włączamy tv. Mąż zorganizował materac, żebym mogła cały czas leżeć. O ok. 13 teściowa przyprowadza starszego ze szkoły, przynosi obiadek czasem poproszę ją, żeby coś kupiła, a jak nie to mąż robi zakupy. Chłopcy bawią się, idą z babcią na spacer, jakoś ten czas leci do powrotu męża. Mąż w soboty sprząta cały dom dokładnie, w tyg. robi to o co go poproszę, staram się nie gderać, bo widzę, że często po pracy zmęczony przychodzi a jeszcze chłopcami się aktywnie zajmuje. Jak już wstaje, żeby iść np. po herbatkę to coś tam staram się zrobić np. umyć kilka rzeczy ze zlewu, odłożyć coś na miejsce itp. i tak nam życie mija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawusia potwierdza się powiedzenie, że dziadkowie to wspaniałą instytucja :) Gratuluję zaradnego męża. Mój najchętniej nic by nie robił cały dzień, więc to skarb mieć takiego męża jak Twój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie, a ja od poniedziałku to bym spała i spała. W nocy tylko między 1 a 2 idę na siusiu, a potem normalnie dobudzić się nie mogę i z musem wstaję przed 9, a zawsze o 7 już biegałam po domku. Chyba jesień na całego się zaczyna i pogoda daje mi się we znaki. Dzisiaj za oknem szaro buro i ponuro, pada i jakoś tak smutno samej w domu. ..... Również współczuję dziewczyną które muszą leżeć, a jeszcze jak starsze pociechy macie to naprawdę duży podziw. ..... Dziewczyny z cukrzycą ciążową mam pytanie czy rozmawiałyście już ze swoimi lekarzami o porodzie? Bo mnie na początku poinformował, że jeżeli dziecko będzie duże to zrobi cc, którego się strasznie boję, bo to w końcu operacja, a jak mi gin powiedział to dzieci cukrzyków mogą urodzić się nie proporcjonalne (czyli głowa jest w normie, ale mają większe barki od głowy i brzuszki wystające, co przy sn może spowodować zaklinowanie w drogach rodnych). A co do porodu sn to znowu boję się spadku glukozy, bo przecież podczas porodu przez kilka, a nawet kilkanaście godzin nie można nic zjeść. Wiem, że dają kroplówkę z glukozą, ale wtedy może być duży skok cukru. Ach już sama nie wiem co myśleć. Zaczynam się martwić. Chyba już bym wolała być po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki! ja długo się nie odzywałam bo mój komputer odmówił posłuszeństwa;/ --- super, że tyle z Was już miało te 30-sto tygodniowe wizyty i usg- ja się nie mogę swojej doczekać bo usg u radiologa dopiero w 32 tygodniu będę miała bo wcześniej nie było miejsca żeby się do niego zapisać. Dzisiaj dopiero 29t5d. coraz większy brzuszek mam już. --- zakupiłam dziewczyny już wózek, jednak zamiast na tako baby heaven line alu zdecydowałam się na bebe beni. Jest sporo mniejszy a bardzo zgrabny;) wczoraj z mężem rozpakowywaliśmy go- jest bardzo fajny mam nadzieję, że będzie funkcjonalny chociaż szelki w spacerówce to bardziej na lalkę chyba są niż na dziecko. --- kawusia1 podziwiam Cię, dzielna z Ciebie kobieta, ale jaki z tego wniosek- ze wszystkim można sobie jakoś poradzić;) już niedługo i upragniony finał. --- co do bóli w spojeniu łonowym i pachwinach to mam to samo, czasami mnie tak bardzo ciągnie a czasami mam takie bóle jakbym miała dostać okres, to chyba objaw tych skurczów przepowiadających, tak? Bo czekam z niecierpliwością do wizyty w środę, żeby zapytać lekarza. --- pozdrawiam Was wszystkie ciepło i zaczynam nadrabiać posty, których jeszcze nie zdążyłam doczytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Kochane ja to mam nadzieje, że mój mąż nie pozbędzie się wypracowanych przez ostatnie miesiące nawyków. Było u nas też tak, że mój mąż miał kontuzję kręgosłupa ponad 3 lata temu, że przez kilka miesięcy praktycznie nie mógł się ruszać. Zwolnili go z pracy, ja byłam na początku ciąży,miałam małego synka, pracę, kończyłam studia magisterskie, po macierzyńskim musiałam szybko wrócić do pracy, żeby utrzymać rodzinę. Więc nigdy nie wiadomo co nas w życiu spotka a najważniejsze jest to, że mamy świadomość, że nie zostaniemy sami. W życiu się tak nie wyleżałam jak teraz, ale jak pomyślę, jaką będziemy mieli bonanzę z 3 chłopcami, jeśli oboje pracujemy to aż się chce skorzystać z tego czasu tylko dla nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie nowe dziewczyny ;) ... hanja ta czkawka to właśnie takie pulsujące stukanie jednostajne, trwa u mnie ok 10 min. Najgorsze jest w nocy jak wstanę (jak co 1,5godz do łazienki) a później kładę się z powrotem to wtedy często łapie ją czkawka. Musze przeczekać, bo nie umiem usnąć jak coś mi tak w jednym tempie puka ;/ ... Dziś przyszedł nam wózek i czeka na męża po pracy na składanie- ale będzie miał radochę ;) Wybraliśmy fioletowy właśnie tak na czasie. baby design lupo Koła skrętne z możliwością zablokowania i pompowane, podobno lepsze na zimę ;) ... Też się Wam tak ciężko oddycha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie łapią takie duszności nawet jak spaceruję, mam odczucie "braku kondycji" :P Wtedy staram się oddychać przeponowo i sapię jak słoń. Mówią, że pod koniec znowu nabiera się energii i jak dzidzia się opuści niżej to wystarczy mi sił ją wypchnąć.. Na plecach też dlatego już unikam leżenia na plecach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Ka3sia mogłabym i ja prosić o tą książkę? Mój mejl to nataliak92@wp.pl Z góry dziękuję :) Cieszę się, że z Waszymi maluchami wszystko w porządku :) Jeju nie mogę się doczekać swojej wizyty 18.11- mam nadzieję, że zleci i że mała obróciła się główką do dołu. Na ostatniej wizycie w 26tc ułożyła się tak, że sam gin stwierdził, że wygodnisia z niej ;) Też zastanawiam się jak będzie wyglądał mój poród i o dziwo przed ciążą się go bałam, a teraz jak o nim myślę to raczej spokojna jestem i chyba raczej bardziej boję się, by nie było żadnych komplikacji niż bólu. Chyba, że strach o to jeszcze przyjdzie ;) i jeśli nie będzie przeciwwskazań to chciałabym urodzić sn. Kawusia ja też słyszałam podobnie jak dziewczyny, że termin porodu najbardziej wiarygodny to ten z pierwszego USG. Sama mam trzy terminy: 18.01 z pierwszego USG właśnie, 22.01 z badania połówkowego i 24.01 z daty ostatniej @, a kiedy mała zdecyduje się wyjść sama zdecyduje ;) A co do puchnięcia to też właśnie słyszałam, że wieczorem jest normalne, niepokojące może być, jeśli wystąpi rano i opuchnięta jest też twarz. Mały misiu może u Ciebie niczego to nie oznacza, a wspominałaś o tym lekarzowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzias07 też mi się zdarza, że przejdę kawałek i już sapię strasznie właśnie jakbym zero kondycji nie miała. I też słyszałam o tym, że przed porodem jak maluch się opuści jest lżej oddychać- za to częściej biega się do toalety ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Witam nowe koleżanki:) Ja też zipię jak słoń, do tego dziś masakrycznie boli mnie głowa. U mnie termin z om 14.01 z 1 usg 14.01 z drugiego 16.01 Ciekawa jestem kiedy urodzę, ale chciałabym 6-go;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawusia szczęściara z Ciebie i mądra kobieta, że sobie takiego dobrego męża wybrałaś.:) x Hanja ja jeszcze o porodzie nie rozmawiałam, ale na następnej wizycie (w 35tc) poruszę ten temat. Słyszałam, że cukrzyca jest czasem powodem szybszego rozwiązania ciąży, ale nie wiem, czy jest to poród wywoływany, czy też cc, myślę , że to zależy od wielkości dziecka. Cukrzyca może tez sprawić, że łożysko się szybciej starzeje. Póki co, na ostatnim badaniu lekarz stwierdził, że cukrzyca nie miała wpływu na wielkość dzidzi i malutka jest taka średnia, ale muszę przyznać, że trochę mnie wystraszyłaś tą niewspółmiernością barkową:( x wczoraj wieczorem i dziś rano miałam takie lekkie bóle jak na miesiączkę. Nie wiem, czy to są te skurcze przepowiadające, bo nie czułam twardnienia brzucha i te skurcze mają być bezbolesne, a mnie jednak troszkę bolało. Miała, któraś z Was tak dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mały miś też parę razy też miałam bolesne, do tego powoli "gubię" czop (łatwo można przegapić) i właśnie z połączenia tych obu pojechałam do kliniki, bo się trochę przestraszyłam. Na szczęście wszystko jest w porządku :) Ginekolog się mnie tylko zapytała czy nie zaczęłam "przeciekać", bo wtedy to by mnie zatrzymali na dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gość" wyżej to xenomi, widzę, że nie tylko mi się przytrafiło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaem
Czesc. Napisalam dlugiego posta i kurcze internet mi sie zawiesił :/ :/ No ale. Widze ze dolegliwosci coazowe mamy wszystkie. Mnie tez boli spojenie. Ale w pietwszej ciazy bolalo juz w pierwszym trymestrze tak samo jak kregoslup.. wiec nie narzekam teraz ;) # Nastroj u mnie lepszy. Tyle dobrego ;) # # Gioletowy to moim zdaniem dovry kolor i dla chlopca ;) Spacetowkd mamy fioletowa. Gondole turkusowa ;) a kola pompowane. Bardzo polecam. U nas sprawdzily sie idealnie. I snieg i bloto i piachy i gory ;) wszedzie daly rade ;) # # Ciesze sie ze u was na usg wszystko dobrze. Ja sie musze umówić w koncu. Dzis dzwonilam to doktor wyszedł po dyzurze :/ zadzwonie jutro. Moze mnie gdIes qepchnie na przyszły tydzień. A do gina wybieram sie 18.11 # # Na zaparcia próbowałam lacyulose sliwki suszone wode z cytryna na czczo blonnik platki owsiane i wszystko inne.. troche pomoglo zwiekszenie euthyroxu.. wiec mam nadzoeje ze będzie dobrze ;) # # Zaczynam odliczac te moje koncoqe 7 tyg.. A przeprowadzka coraz blizej.. juz salon pomalowany ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaem
Maly misiu te bole to skurcze braxtona hicksa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, które się rejestrowały na tej stronce Fisher Price, dostałyście jakiś upominek?Ja się zalogowałam po tym wpisie Hanja i do tej pory nic nie otrzymałam. x Miłego wieczoru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mały Misiu ja także się rejestrowałam ale jakiś tydzień temu i jak narazie cisza. Zobaczymy może jeszcze coś przyjdzie. Ja te skurcze odczuwam już od miesiąca i są coraz mocniejsze i nieraz bolą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, z tego co pisały dziewczyny, to na zabawkę z fisher price czekały ok. miesiąca, a nieraz dłużej. Do mnie jeszcze też nie dotarła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze Hanju że piszesz to może jest jeszcze szansa że przed porodem dotrze do nas zabaweczka. A u mnie dziś deszczowo, pochmurno i śpiąco. Nie mam nawet pomysłu na obiad. Może ktoś coś podpowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×