Styczeń 2014 :)) NOWE FORUM zapraszam świeże ciężarne :)

[Rodzyn1 0]

Hanja widzę, ze nie tylko nasza Maria ma problem brzuszkowe. Wczoraj w dzień od 6:30 do ok 15 prawie wcale nie spała. Wreszcie ja się położyłam i ją na leżąco do cyca przystawiłam i tym sposobem przespałyśmy do 21 z jedną przerwą na zmianę pieluchy i karmienie drugim cycem też na leżąco. Straszna z niej przytulanka jest, ale nie mam serca jej tego odmawiać ma dopiero 2 tyg i myślę, że należy jej się trochę tulenia. A jeśli jest to jedyny sposób na sen to też nie zamierzam z niego rezygnować. Później ładnie usnęła w kołysce, ale ok 3 rano znów pobudka i rozpaczliwy płacz. o 4:30 po raz kolejny cycek na leżąco i spała do 8:30. Nam położna też delicol polecała. Może spróbujemy jeśli te problemy nie przejdą. Póki co podejrzewam, że zaszkodziło jej surowe jabłko, które zjadłam przedwczoraj i papryka surowa. Mam nadzieję, że to to, a nie nietolerancja laktozy. Slicznie na wadze przybiera, od wypisu utyła 800g, już nawet z niektórych ubranek wyrosła :), więc sądzę, że przyswaja pokarm. Jeśli brak jabłek nie pomoże to później zrezygnuję z nabiału może to pomoże. x x co do szczepień to powiem wam szczerze, że coraz bardziej zastanawiam się, czy w ogóle szczepić. Wczoraj w ddTVN był wywiad z mamą, której synek po szczepieniu w 3 miesiącu życia zapadł w śpiączkę, a teraz ma porażenie mózgowe. Masakra. Najbardziej przeraża mnie, że te szczepionki są co miesiąc i to w tak młodym wieku. Czemu nie później, tylko w pierwszym roku życia?

[hanja 0]

Podawalam sab simplex alemam wrazenie, ze jeszcze. Pogorszyl spraqwe, wiecgo na razie odstawilam. Tez sie zastanawiam czy surowe jablko nie zaszkodzilo. o 11 usnela i spala do 13 teraz ja karmie, a polozylam ja do lozeczka na brzuszku i juz ja tak gazy nie meczyly. Odstawiam tez nabial, bo po konsultacji z polozna to on moze powodowac wzdecia, zobacze jak dzis dzien minie. Oby wrocilo wszystko do normy.

[Mały miś 0]

Dziewczyny u mnie -odpukać- problemy brzuszkowe minęły, tzn Ala robi czasem kupkę z wysiłkiem, ale od jakiegoś czasu nie krzyczy już przy tym tak przeraźliwie. Wydaje mi się, że podawany koperek tylko pogarszał sprawę. Ja od jakiegoś czasu zaczęłam rano pić siemię lniane i nie wiem, czy to ono pomogło, czy tylko taki zbieg okoliczności, ale jest wyraźna poprawa, bo wcześniej Malutka nie mogła pryknąć,a teraz jest dużo lepiej. Może układ trawienny się rozwinął, a może pomogło to siemię, więc piszę, bo może warto byście spróbowały dziewczynki. Każdy sposób jest dobry, byle ulżyć dzidziusiom. x Karla ja tez liczę przerwy w karmieniu od końca ostatniego, do początku kolejnego i u mnie w nocy jest 1 przerwa około 6 godzinna, a tak to różnie co 1,5 - 3 godzinki zajada. x Ja smaruję na spacerek kremem nivea na każdą pogodę. A czym smarujecie buźkę po kąpieli?

[przyszła mama Oliwki 0]

Ja już po oxy, oczywiście efektów brak. Ale za to mam już rozwarcie na 1 palec :) we wtorek powtórka

[Ika2 0]

Przyszła mamo Oliwki, czy na tą oksytocynę skierował Cię ginekolog prowadzący? Ja jutro jestem jeden dzień po terminie i nie wiem, czy jeśli nie urodzę do niedzieli, powinnam się stawić w szpitalu na coś podobnego

[Różka 0]

Przyszła mama Oliwki we wtorek dopiero? To nie zostawili cię w szpitalu?

[Różka 0]

Ika2 musisz się stawić na IP na kontrole i oni c***owiedzą kiedy następnym razem masz przyjść. Ogólnie kontrole powinny być co 2-3 dni.

[Ika2 0]

Dziękuję Różka za odpowiedź!

[przyszła mama Oliwki 0]

Rożka, w sobotę mam jeszcze ktg. Ponieważ nie wyszły w sumie żadne skurcze, max 48%, więc nawet nie bolesne,to postanowili poczekać trochę dłużej, tym bardziej że łożysko mam nadal 2-go stopnia. u mnie w szpitalu w ogóle nie zatrzymują, robią tylko "obsługę" porodową i poporodową,ale nie mają patologii ciąży. Po prostu jak czuję,że coś się dzieje, to dzwonię do nich i awizuję się, że zaraz będę z takimi a takimi objawami. Ika2- od 38 tygodnia chodzę do nich na ktg, bo tak mają robić pacjentki, które chcą u nich rodzić, i za każdym razem wyznaczają mi kolejną wizytę. I po ostatnim ktg kazali mi przyjechać na oksytocynę.

[hanja 0]

Po kapieli buzke smaruje kremem oiliatum, bo dobrze nawilza. ...... Dziewczyny wspolczuje czekania, tym bardziej po terminie. ..... nie podawalam dzisiaj zadnych kropelek, mala kladlam czesto na brzuchu, a i janie zjadlam ani nabialu, ani surowych owocow, iwidze, ze baczkow mniej, w dzien pieknie pospala raz 2h, drugi raz 3h i teraz po kapieli tez padla, mam nadzieje, ze w nocy tez nic jej nie bedzie meczyc.

[Rodzyn1 0]

u nas odpukać też chyba lepiej. Czyli to był prawdopodobnie problem z jabłkiem i papryką. W dzień Mała raczej krótkie drzemki sobie ucina, ale ok 15 usnęła na dłużej. Widać taka jej uroda. Rozpaczliwego płaczu też nie było na szczęście, oby i noc spokojnie minęła.

[przyszła mama Oliwki 0]

Aha, a propo oxy, położna się zdziwiła, ze przyszłam na czczo. Powiedziała, ze spokojnie o 6 powinnam była zjeść jeszcze lekkie śniadanie, a z picia absolutnie nie rezygnować, tylko pić tyle wody ile potrzebuję. Żałowała też, że nie miałam przy sobie czekolady, żeby,przegryzać w trakcie testu, także to co lekarz nagadał to bzdura. Teraz czekoladę na przyszłość mam już w torbie, bo mąż nie miał gdzie jej kupić bo w tym szpitalu nie ma żadnego sklepu a nie chciał wychodzić dalej, i następnym razem na czczo się nigdzie nie wybiorę, bo dziś dopiero o 13 dobrałam się do kanapek w samochodzie. Także słuchajcie Różki i nie głodźcie się bez wyraźnego polecenia sprawdzonego jeszcze w kilku źródłach na oddziale.

[madzias07 0]

Ja na spacery używam Perfecta baby i nie jestem zbytnio zadowolona, cięzko sie rozsmarowuje ;/ ... Po kąpieli buźki niczym nie smaruję bo ma jakieś krostki, dziś miałam 2 wizytę poloznej środowiskowej i mówiła, że mogą być od mleka krowiego, albo po prostu potówki, wolę nic jej nie kłaść póki się nie zagoi.

[madzias07 0]

ten gość to ja ;)

[Gość mamaWL]

Jeszcze raz zapraszam, sprzedaje ubranka i zabawki po mojej córeczce, wszystko naprawdę w atrakcyjnych cenach http ://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=3371091 Polecam serdecznie Należy skopiować link, wkleić w przeglądarce i zlikwidować spację po słowie "http" Naprawdę warto

[Gość karla4]

ja buzi w domu niczym nie smaruję, z resztą ciałka tez nie, jedynie zgięcia i miejsca bardziej przesuszone lanoliną farmacetyczną. ... kurcze dziewczyny czy Wy też macie problem z karmieniem w nocy? Karol w dzień ładnie ciągnie w nocy i wieczorem jest krzyk i walka. Denerwuje mnie to budzenie go, przeciez jak by ktoś mnie tak budził i wpychał obiad to bym chyba zabiła :( ... jak długo Wasze maluchy jedzą? Czekacie aż same się najedzą i odczepią od piersi czy po jakimś czasie je same odrywacie? U mnie albo je godzinę i nie wiem co on tam jeszcze wyciąga z pustego pewnie cyca, albo muszę go sama siłą odstawić. Tylko nie wiem po jakim czasie jest ok, po 30min? 15min? ... czekam właśnie na położną i też mam już jej dosć, nawet o nic nie pytam, bo mi udziela jakieś archaiczne porady, nic konkretnego, albo gada o moim mieszkaniu. ... dziś mam pierwsze odwiedziny przyjaciólki, jutro kolejne, fajnie bo satrasznie mi się przykrzy samej w domu. .... Przyszła mama Oliwki, ja Ci współczuję, jak nic nie ruszyła ta oxy to kurcze nie fajnie. U mnie rozwarcie zrobiło się momentalnie. Spróbuj może teraz dużo chodzić, sex, maltretuj brodawki, to moze uda się uniknąć kolejnej kroplówki. Ile jesteś po tereminie?

[przyszła mama Oliwki 0]

Karla4- 6 dni po terminie wg OM i I USG, a wg jakiś wyliczeń położnej podczas wczorajszej OXY, dopiero 3 dni po terminie. Różnica niewielka, ale dziś planuję się porządnie napracować i mam nadzieję max. jutro urodzić :)

[hanja 0]

Karla - moja tez roznie pije,nieraz 15min i koniec, a nieraz wisi zgodz. W tym 15 min slysze jak polyka, a reszte czasu sie bawi. Co mnie denerwuje, bo to takie glupie uczucie. Ja nie budze w nocy moja sie budzi tak srednio co 3h.

[miskapyska80 0]

Witam,w piątkowe przedpołudnie właśnie wróciliśmy od pediatry Tomek przybiera na wadze i wszystko ok,dostaliśmy skierowanie do ortopedy i zapisaliśmy się na szczepienia,mamy czas na decyzje czy płatne czy na finisz do dnia szczepienia,bo poradnia ma płatne szczepienia u siebie wiec tylko kasę trzeba mieć i zgłosić ze chcemy płatne. Co do karmienia to mój Tomek tak je 12-20 minut ale faktycznego ssania i połykania, jak zaczyna się bawić albo sobie śpi z brodawka to go odstawiam tak mi mówiły polozne w szpitalu i ta pielęgniarka od laktacji.powtazaly mi ze pierś to jedzenie a nie smoczek i młody musi to odróżniać.i nie można mu pozwolić aby zatracił różnice miedzy smoczkiem a piersią.co do karmienia w nocy to mam podobnie nie bardzo chce wstawać w nocy wiec na sile nie budzę go po tych 3 godzinach tylko czekam około 4 wtedy sam się wybudza.choc dzisiaj na spiocha go karmiłam.pediatra powuedzala ze dobrze przybiera wiec mu to wystarcza to co je.ale jeśli będę robiła dłuższe przerwy to latacja bedzie zanikać.wiec wg pediatry 4 godziny to max jeśli chodzi o przerwy.

[Gość STYCZNIOWA MAMA]

Hej kobietki! :) Urodziłam 9 stycznia i stworzyłam na FB grupę dla mam dzieciaczków z tego własnie miesiąca. Kto ma ochotę to zapraszam serdecznie :) Na FB można wstawiać fotki, zapisywać ważne daty w tabelkach i tak dalej i tak dalej :) https://www.facebook.com/groups/684176584936679/ Pozdrawiam wszystkie mamuśki! :)

[kaem 0]

Czesc Ja tez nie budze. W nocy milus budzi sie co 4-5 gdz i przybiera. Bez przesady. A z zanikaniem laktacji.. starszego syna karmilam rok prawie. Jak mial miesiac dwa potrafil spac 8 godz. Wyspana mama to i laktacja niezla ;) . A kremow tez nie uzywam. Ani na dwor (pozniej bede go smarowac kremem z penathena. Mustela tez ma super) ani po kapieli. Skore ma ladna to nie widze potrzeby smarowania. . Tez wspolczuje oczekiwania na porod. Ale w koncu musi sie zaczac :-) . Eh. Nadal kiepski nastroj.. ale upieklam ciastka owsiane bez maki cukru ani masla. Wiec mega zdrowe. Chleb mi sie konczy to jutro upieke ;) Jakos musze sie pocieszac :-)

[Mały miś 0]

Ja tez nie budzę i w nocy mamy jedna przerwę 5 - 6 godzinną, czytałam w książce, że to normalne na tym etapie. x Byłam dzisiaj u ortopedy i tez zalecił szerokie pieluchowanie:( pisałyscie o pieluchach z rossmana, które sa szerokie. ktore to sa? x okazało sie, ze skierowanie na usg, mogl wystawic pediatra,a ja płaciłam 70 zł:(, takze dziewczyny wołajcie skierowania i zapisujcie sie szybko, bo u mnie dlugie terminy. x jeszcze chcialam zapytac, o to pieluchowanie, czy moge pieluszke tetrowa klasc na pampersa, czy to wystarczy? x przepraszam za literowki, ale pisze 1 reka, z Ala na reku:)

[Mały miś 0]

Chciałam jeszcze zapytać, jak Wasze maluszki zachowuja sie przy jedzeniu, bo moja Ala często głaszcze sie przy tym po buzi, albo drapie, czasem wklada sobie rączki do ucha. Nie wiem, co mam zrobić, bo jak jej zdjęłam niedrapki, to jest cała podrapana. Jak się ma u Was kwestia drapania? x I jeszcze z przyjemnością się pochwalę, że doczekałam się pierwszego usmiechu, bezcenne:)

[kaem 0]

Malymisiu milus tez sie glaszcze po glowce. Jak cos go boli i placze to tez wymachuje raczkami i jak ma dligie pazurki to sie drapie.. ale ja mu co kilka dni obcinam. . Pieluchy z rossmanna jedynki mialam i byly szerokie. Pewnie i dwojki sa ;) a tam chyba mozna kupic dwie szt. ( taka mala paczka) i wyprobowac. I tak szerokie pieluchowanie polega na tym ze wkladasz na pampka tetre. My idziemy w pon do ortopedy. Skierowanie przyniosla mi polozna bo nie chcialam coagac milka w mrozach do przychodni.

[Ika2 0]

Mamo Oliwki, dziękuję za odpowiedź. Interesantko, jak tam? Ja w poniedziałek idę do szpitala na oddział, mam skierowanie ze względu na moje nerki, ale mogą mnie nie przyjąć, bo mam wszystkie wyniki w porządku. Jeśli do środy nie urodzę, to 6.02 już muszą mnie przyjąć i będą wywoływać poród.

[Gość karla4]

kurcze, była położna, zważyła Karola i waży 3560g (urodził się z wagą 3850g, wypisany był z wagą 3650g) więc po 8 dniach zamiast przybrać na wadze stracił :( załamałam się trochę, bo karmię, miałam nawał,budzę w nocy a tu nic. Kazała mi dokarmiać mm, ja postanowiłam odciągać, ale po nawale jakaś lipa jest w 30min odciągnęłam 25ml. CZy u którejś z Was by też spadek masy ciała po ponad tygodniu od porodu, jak temu zaradziłyscie?

[Interesantka25 0]

witam wieczorowo!!!! u mnie nadal nic....czekam.....juz raczej nie bd miała dziecka styczniowego...ale za to lutowe jak jego mama.....cóż nie zawsze jest jakbyśmy tego chceili.... ciagle czekam....i juz nie wiem za co sie wziac....nerwowo mnie to czekanie juz wykancza...i efektem czego stał sie spalony sernik....cóż....ciasto do wywalenia,hormony daja o sobie znac......oj daja...takiego napiecia w sobie dawno nie czułam. Ita2 ja mam sie wstawić 5go lutego na IP,i niech mnie spróbuja odesłac bez dziecka to chyba zrobie tam rewolucje.....juz straciłam nadzieje na całkiem naturalny poród...moje dziecka od samego początku dobrze sie czuje u mnie w srodeczku bo od początku nie dawało mi popalić.....nawet typowych wymiotów nie było...wiec co sie tam bd spieszyło......hehe,no cóż.... tobie takze zycze powodzenia. miłego wieczoru dziewczyny.

[hanja 0]

Mały misiu - gratuluję uśmiec*****akież to piękne prawda? Mi też zalecono szerokie pieluszkowanie, ale tego nie robię, w dzień malutką kładę jak najwięcej na brzuchu w pozycji żabki. Mi w badaniu wyszło, że główka kości udowej nie weszła jeszcze do końca w panewkę, kontrolę mam za miesiąc. a jeszcze co do szerokiego pieluszkowania to lepiej użyć pieluchy flanelowej, bo tetrowa się zwija i nic nie daje, ponieważ jest za miękka. ..... Hania też rączkami drapie się po buzi, staram się paznokcie przycinać i podrapań nie ma. ... Styczniowa mamo gratulacje ....

[kaem 0]

Karla nie zalamuj sie! Po pierwsze sciagaj pokarm metoda 7-5-3 ( 7min z jednej piersi pozniej 7min z drugiej, 5min z pierwszej i 5 z drugiej i 3min z pierwszej i 3 z drugiej) ta metoda rozkreca laktacje. Maly nie przybral ale i za duzo nie schudl wiec spoko. No i dokarmiaj mm wg zalecen. Mozesz kupic herbatke laktacyjna, popijac kwas chlebowy duzo pij itp. No i sie nie zamartwiaj no to tez dobrze nie wplywa na laktacje! Kiedy znow przyjdzie polozna?? A dobrze przystawiasz dziecko?? Pokazalas jej jak to robisz??

[Różka 0]

Karla nasza spadła za dużo i po każdym karmieniu miałam dokarmiać + 20 ml na sondzie (z butelki) w szpitalu dokarmiałam mm a w domu przerzuciliśmy się na moje mleko dzięki metodzie kaem (7,5,3). Do tego pożyczyliśmy wagę ze szpitala więc codziennie ją ważyłam i nawet kilka razy jak sprawdzałam ile z cyca zjadła. Tak więc wiem ile waży i jestem już spokojna. Dokarmiać przestaliśmy, mała śpi 4-5 godz i dopiero wtedy je jak sama chce (przy dokarmianiu musiała jeść co 3 godz) i ciągle przybiera na wadze ale teraz mam wrażenie ze nawet za duzo. I nie musimy co 3 godz małej budzić więc wreszcie się wysypia, w końcu od małego słyszę źe we śnie się rośnie i zdrowieje, więc małej żałować nie będę.