Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

monbiaa

Styczeń 2014 :)) NOWE FORUM zapraszam świeże ciężarne :)

Polecane posty

przepraszam za literowki mam nadzieje ze da sie wszystko zrozumiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama Pysia ja u Ali nie zaobserwowałam czegoś takiego. Lepiej zawsze poradzić się lekarza, będziesz spokojniejsza. A jeśli Twoja obserwacja się potwierdzi, to kup monitor oddechu. Mama Pysia a może spróbuj odkładać malutką do wózka, zamiast do łóżeczka. Dzieci lubią mieć ciasno, czują się bezpieczne. Ja po powrocie ze szpitala, położyłam Alę w łóżeczku i jak zobaczyłam tę małą kruszynkę w takim wielkim łóżeczku, to od razu przełożyłam ją do wózka i zamierzam ją trzymać w wózku co najmniej do 3 miesiąca. x Karla współczuję i życzę szybkiego powrotu do zdrowia. We wszystkich poradnikach jakie przeczytałam, napisane jest, by nie przestawać karmić przy chorobie. x Interesantka serdecznie gratuluję. x Kasia bardzo Wam współczuję. Musisz być silna, bo maleństwo wyczuwa Twój stan. Zyczę Wam z całego serca szybciutkiego powrotu do zdrowia i rozejrzyj się za innym pediatrą, poczytaj opinie w necie, chociaż ja to już nie ufam do końca żadnemu lekarzowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci Kasiu że to co piszesz to pasuje i u mnie, malutka jest płaczliwa przy cycu, ogólnie zachowuje się inaczej niż zawsze ale trudno mi to ubrać w słowa, do noska wpuściłam krople w sprayu i nic, spróbowałam odciągnąć fridą i nic, potem sól fizjologiczna i kropelce i znowu frida - nadal czysto, a po oddechu słysze że nos zapchany, dziś mała też chciała coś odkaszlnąć czy odchrząchnąć i tak co jakiś czas ale krótko i ciągle chce cyca, ale na krótko, zasypia, coś ją budzi i tak w koło. Teraz usnęła. Raz wywaliła tak daleko języczek nie wiem jakie to miało zadanie. W takim razie jeszcze bardziej będę ją obserwować. Znowu zastanawiam się nad ostrym dyżurem, ale nie powiem zaczyna irytować mnie spędzanie tak weekendów;) A miałam się właśnie Was pytać co robie źle, bo zapuszczam sole i potem frida i nic z noska nie wychodzi czy są jakieś inne sposoby? Czy mam odsysać aż do skutku? X Mała znowu się obudzila i charcze, ale i bąk poszedł, teraz znowu chce pić z cyca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeju Kasiu wspolczuje :( moja Natalka tez od kilku dni cos jakby ma w nosku ale moge jej tego usunac. Owszem jak zakropie sola fiz i odciagne frida to wychodzi wydzielinka, ale ona dalej charcze. We wtorek mamy szczepienie ale jak dlaje bedzie charczec to chyba odpuscimy sobie. To wyglada tak jakby w zatokach cos miala. A moze powinnam jechac do opieki calodobowej? albo do szpitala? to bylam ja MamaPysia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dziekuje Wam za wsparcie :* fajnie ze jest to forum. :) Maly Mis podobnie jak Ty nie mam juz zaufania do lekarzy a do naszej to juz wcale. Rozka obserwuj malutka a jak bedzie cos Cie niepokoic to jedz na izbe ja zaluje ze czekalam na ta lekarz a nie odrazu pojechalam. Chociaz u Ciebie objawy psuja do sapki. I mysle ze wszystko robisz dobrze jak coreczka nie ma kataru to i sciagac nie masz co. MamaPysia ciezko powiedziec ale ja obiecalam sobie ze jak cos bedzie sie dzialo nie bede miala pewnosci czy z Filipkiem jest wszystko dobrze to odrazu to skatroluje. Mam nadzieje i trzymak kciuki ze u Was jest wszystko dobrze Kochane. Limit na choroby na tym forum juz my wyczerpalismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki- moja też charczy, sapie-zwłaszcza jak pije, więc myślę , że to po części normalne też się wystraszyłam ale jutro przychodzi położna wreszcie jej wizyta do czegoś się przyda się dopytam wszystko. Wogóle zaczęła tak nie spokojnie spać w porównaniu do wcześniej. kasiu trzymajcie się dzielnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karla4
aw 77 a może faktycznie takie dzwieki wydawane przez noworodka sa normalne? Bo u nas jak mały je to tak świszczy, sapie, rzęzi. Jak śpi to też tak jakby chrapie a czasami śpi tak cicho, ze przykładam palec do nosa i sprawdzam czy oddycha. W szpitalu mówiłam o tym położnym, tłumaczyły ze noworodki oddychają inaczej niż dorośli. Jutro będę u pediatry to dopytam. ... u nas dzis dzień niespania i jedzenia co 1h, nie mogę go od cycka odstawić bo zaraz jest głodny. .. ja tak sobie myślę,ze może ta pogoda teraz nie jest najlepsza na pierwsze spacery, po przy takiej temperaturze najłatwiej złapać wirusa. Jak jest mróz to trudniej się zarazić a łatwiej przeziębić a teraz to taki okres przejściowy istna wylegarnia. Sama złapałam jakiegoś syfa, ale małego na szczęście chyba nie zaraziłam. Przychodnie pełne chorych dzieci i dorosłych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasza Maria tez chrapie. Jak sie ja kladzie do lozka to na poczatku czasem tak chsrcze, ale pozninej ladnie oddycha, cichutko. Za to jak juz sie wybudza to wierci sie strasznie i prezy i eygina. Wtedy tez dziwne dzwieki wydaje, jakby chrapala. X X Nie wiem czy juz pisalam, ale dostalismy od neurologa skierowanie na rehabilitacje. Maz moj poszedl nas zapisac i wyobrazcie sobie nie ma juz miejsc. Mamy "sie dowiadywac". To przeciaz jakis absurd. Oczywiscie prywatnie miejsca sa, wiec w ponniedzialek przychodzi do nas rehabilitantka. X X Wlasnie sobie potanczylysmy z Maria w chuscie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i gratuluję wszystkim mamą, które mają już swoje pociechy przy sobie i powodzenia dla oczekujących mam :) Kurczę ale mnie długo nie było patrząc ile postów napisałyście jeszcze nie ogarnęłam wszystkich... postaram się nadrobić :) No i pochwalę się, że urodziłam 23.01.2014r., córcię Wiktorię SN i jak to wszyscy mówią - to był ekspresowy poród. No fakt pierwszy skurcz i odejście wód były o g.2:50 więc w samochód i do szpitala, a urodziłam o 3:35 - lekarz i położne się śmiały, że następny poród w domu będzie, bo nie zdążę dojechać... :))) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edyta33 - 33 - Warszawa - 01.01.14 - Córcia dzagatkaa - 28 Szczecin - 01.01.14 - Córcia nataliaasz85 - Pszczyna, śląskie - 02.01.14 - Bartosz Sysia90 - 23 - Wiedeń - 07.01.14 - Synek Uleczkaa - 23 - Krynica - 08.01.14 - Córcia izzkka77 - 24 - Tarnowskie Góry - 08.01.14 Córcia Karla4- 31 - Kraków - 12.01.14 - Synek zosia2007 - Mrągowo - 12.01.2014 - Synek magsus85 - Warszawa - 13.01.2014 - Córcia Różka - Warszawa - 14.01.2014 - Córcia szczesliwa_onaaa - 22 - Kielce - 14.01.14 - Córcia Patka1986 -Częstochowa-15.01.14- Synek rena611 - Mirosławiec - 16.01.2014 - Córcia natalia575 - Rzeszów - 18.01.14 - Córcia Ita3 - __ - Toruń - 19.01.14 - Synek Gunia1990 - 23 - Świdwin - 20.01.14 - Córcia (chyba) Cytrynka963 - 29 - Niemcy - 21.01.14 - Synek jasmina89-24-Poznań- 21.01.2014- Córcia Niutka - 23 - Łódź - 23.01.14 - Córcia Malinowaaa - 25 - Wrocław - 24.01.14 - Synek Ilox23 - Warszawa - 25.01.2013 - Córcia Vaiiola - 25 - Łódź (Głowno) - 26.01.14 - Córcia Nelu - 29 - Sopot - 27.01.14 - Córcia Aneczka0124- Rzeszów- 27.01.14 - Synek KarinaSty2014 - Gdańsk - 28.01.14 - Córka Interesantka25-26 Bielsko-Biała 28.01.14 - Synek kladiahhh - Radom - 09.02.14 - bliźniaczki Córcie ..... Mamusie: Justin1234 - 07.11.13 CC Franuś 1650g, 42cm ania_sz - 25 -13.12.2013 CC Julia 3050 g, 51cm Taaja - 16.12.2013 SN Szymuś 3300g, 53cm Malina22 - 22 - 16.12.2013 SN Córka 2960g, 56cm MamaFlorki - 20.12.13 sn Florentyna 3040 g 51cm futuremother30 - 21.12.13 CC Lilianna 3250g, 53cm Kaem - 31 - 23.12.2013 SN Miłosz 2680g, 51cm hanja - 33 - 23.12.2013 SN, 3070g, 53cm Hania Monbiaa - 20 - 24.12.2013 CC Maciej 3050g, 55cm madzias07 - 24 - 27.12.13 CC Małgosia 3200, 57cm Pomaranczowa- 23 - 28.12.2013 CC Amelka 3200g 54 cm Mały miś -29.12.2013., SN Alicja 3100g, 55cm ka3sia - 30.12.2013 SN Filip 3840 57cm Aniołek23 - 02.01.14 - CC Kornelia, 2660 g, 52 cm aizuz - 25 - 03.01.14 – CC Alek 3300 g, 56 cm Majaaa2014 - 07.01.2014, 4080g, 59 cm Styczniowa_mama2014 - 10.01.14 - CC Nela 4700g, 60 cm polepiona-31- 10.01.2014, CC Maja 3580 g, 52 cm izzkka77 25--10.01.2014 SN Kinga 3140g 51 cm kasiax - 25 - 11.01.14, SN Mateusz 3550g, 55 cm Aw77- 12.01.2014, Maja, 2900g, 55cm miskapyska80 - 15.01.2014, Tomasz, CC 3310g, 56 cm Hananana - 16.01.2014, CC Nikoś, 3400g, 56 cm Justyna29 - 17.01.2014 SN Fatima 3010g 49 cm jolecz_ka - 25.01.2014, SN - Wiktoria, 3080g, 54cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewczynki to chyba faktycznie coś nie tak w powietrzu skoro prawie wszystkie dzieciaczki cierpią na brzuszki. Ja już pomału w głowę dostawałam ale wczoraj trochę pomoglam małemu termometrem w pupci bo już od kilku dni się męczył i zrobił taaaaką kupę że hej. I od razu uśmiech na twarzy i jest ok. dziś lekką herbatkę z koperki pil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję również nowym mamusiom. - Kasiu ja wiem co czujesz bo mój maluszek też ponad 2tyg po porodzie był jeszcze w szpitalu i też miał ,,wrodzone zapalenie płuc,,. Dostawał 2antybiotyki i i po 5dniach było ok ale niestety później zaczęli wynajdywać inne wady. Dzięki Bogu nic groźnego nie znaleźli. Zmiana na wątrobie zniknęła a powiększone miedniczki nerkowe na wiele noworodków i mamy to kontrolować. Ja już tylko się modlę żeby maluszek nam zdrowo rósł bo już swoje też przeszliśmy. O ciężkim porodzie nie wspomnę. Dlatego trzeba być dobrej myśli bo będzie napewno dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze mam pytanko dziewczyny a nawet dwa: ile tygodni po porodzie przestałyście krwawić? Ja jestem prawie 5tyg po i nadal coś tam się wydobywa. Nie jest tego dużo ale bez wkładki się nie obejdzie. Drugie pytanie dotyczy wagi maluszków tzn ile przybrały od porodu? Bo mój Oskarek urodził się duży niby 4080g a przez 4tyg przybrał tylko ok 300g. Ja trochę go dokarmiam mm bo w sumie aż tyle pokarmu nie mam ale moim zdaniem to trochę mało przybrał. W sumie ostatnie dni zaczął częściej jeść tak co 1.5godz więc może będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja moja cora w pierwszym tyg utyla pol kilo. Urodzeniowa masa 3400 przy wypisie ok 3200 a na kontroli tydzien pozniej 3800. Teraz ma prawie cztery tyg i wazy jakies 4300 przynajmniej na naszej wadze lazienkowej przy zastosowaniu metody wazenia "tata z corka minus waga taty bez corki" :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mala tez tak charczy. Podczas jedzenia, i jak sie budzi do jedzenia to sie tak kreci i smiesznie sapie. My ostatnio tez mamy kryzys. Od wczoraj mala od 15 do 21 wojuje. Moglaby jesc caly czas..daje jej smoka. A jak wypadnie to panika i placz. Dzis po spacerku meczyl ja brzuszek. Niestety tez musialam uzyc termomentru..ale przynajmniej jej ulzylo. Pewnie to przez to mleko..nie wiem juz co myslec:( Maja ja jestem 3 tyg po porodzie i juz w sumie mam plamienia brazowe. Zmieniaja sie w sluz powoli. A co do wagi to moja wazyla przy wyjsciu ze szpitala 3050 a teraz 4kg. O ile mi waga nie szwankuje. Nie wiem czy to duzo czy malo...martwie sie ze mala ciagle glodna i jeszcze troche bedzie malym grubaskiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, Byłam na ostrym dyżurze w szpitalu dziecięcym, lekarka sprawdziła, osłuchała, zajrzała do gardła i wszystko ok. Byłyśmy tam około 40 minut. Wróciłyśmy do domu, z małą ok, wykąpana by zmyć te zarazki, nakarmiona, wszystko ok. Po kąpaniu mała ssała cyca i się prężyła, zrobiła dużo musztardowej kupki. Przewinęłam ją. Znowu zrobiła mega dużo musztardowej kupki. Chwilowo spokój. Minęło 5 godz od powrotu , karmiłam ją piersią, tata ją podniósł i mała zwymiotowała i to całą fontannę mleka, tak ze 3 razy. Co sądzicie? Boje się że się jednak zaraziła czymś teraz, albo już nie wiem. Czy może się zdarzyć że noworodki wymiotują? Jak wygląda sraczka u takich małych dzieci? Nie chce znowu jej wieźć na SOR na te zarazki i znowu zebrać op*****l od lekarki że niepotrzebnie narażam dziecko. I skąd u licha mam wiedzieć kiedy potrzebnie, a kiedy niepotrzebnie się martwię??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różka może się zdarzyć że niemowlęta wymiotują ale obserwuj dzieciątko i w razie czego gdyby się to powtarzało to nie wahaj się znowu jechać do szpitala bo zdrowie małej jest najważniejsze. Mam nadzieję że będzie ok. .. Matko jak musi się zawsze coś przyczepić do tych dzieciątek. Człowiek drży całą ciążę żeby było ok a później także jakieś problemy się pojawiają. My chyba w złym czasie żyjemy. Pełno chorób wirusów i bakterii na każdym kroku. Kiedyś nikt nie żył w takich sterylnych warunkach a nie było tyle tego zła jak teraz. Ta chemia wszędzie w jedzeniu itd wykańcza nasze pokolenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozka a do poloznej zadzwonic nie moxesz lub do dr? KURCZE znow tam jevhac z drugiej strony nie jechac i sie stresowac tez zle ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny macie chusty lub nosidelka dla maluszkow jakie polecacie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja kiedyś kobiety miały dużo dzieci i liczyły się z tym że któreś może nie przetrwać. Powinnaś dodać też: "i jeszcze te szczepionki " ;)) Ok, będę obserwować, obserwuje od wczoraj, mam obserwować po wizycie na SORze i teraz też tak więc zamiast spać będę się pewnie całą noc wgapiać w swoją córkę, czy aby dobrze oddycha, nie krztusi się, nie wymiotuje, nie odwadnia itd. A to dopiero 18 doba mojej kruszynki. Idzie się załamać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reniu też właśnie dziś szukałam na tablicy chusty bo jeśli nadal mój mały będzie tak aktywny w dzień to ja nic nie będę w stanie zrobić w domu bo tak ten brzuszek mu dokucza i tylko na rękach było chwilę spokoju. Podoba mi się taka baby lulu. Któraś z dziewczyn tu na forum wiem że zakupiła taką. Może da znać czy się sprawdza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rena, położna powiedziała mi na wizycie żeby broń Boże do niej nie dzwonić, bo co by to było jakby kaźdy dzwonił.. A do pediatry mam nr stacjonarny od pon do pt 8-17. Tak więc jestem w NFZtowskiej d***e. Na szczęście poniedziałek już jutro i na szczęście w dobie internetu wyczytałam że wymioty przejdą ale najlepiej jednorazowe. Ogólnie jedyna sensowna położna w moim życiu to zupełnie obca mi kobieta która odbierała mój poród (nie opłacona, na dyżurze) i widać że ta praca jest jej pasją. Tylko po 22 nie wypada mi do niej dzwonić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Różko masz rację-powinnam dodać te szczepionki. Właśnie jutro muszę zadzwonić do przychodni kiedy mam przyjść i tak po głowie mi chodzą te obawy z nimi związane. Ja tylko te refundowane chyba zrobię bo córkę też tak szczepiłam i było ok. Ale coraz więcej się słyszy na ten temat aż włos się człowiekowi jeży. .. Trzmaj się kochana będzie ok napewno z malutka do rana. Ja korzystam i idę spać jak mój synek zasnął. Muszę go pochwalić że mimo tych kolek to w nocy dzięki Bogu ładnie śpi- budzi się po 24 iok 6 rano. Oby nadal tak było. Dobranoc mamusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narazie pisze z tel ale muszę jutro zajrzeć na nasze konto. Dziewczynki dodawałyście jakieś nowe zdjęcia maluszków? Ja może coś jutro wrzucę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja- odnośnie krwawienia ja niby skończyłam około 3 tyg po CC i już był ze 4 dni spokój a tu dwa dni temu mega krwawienie i teraz kurczę nie wiem co to okres? ale czytałam, że za szybko chyba na okres.. już sama nie wiem ale krwawienie takie "okresowe" ... rożka- kurcze jak ja Cię rozumiem, ja się tak zamartwiałam w ciąży i ciągle bym była na USG mąż się śmiał, że jak bym mogła to bym zamontowała kamerkę w brzuchu, ale uważam, że dobrze robisz jadąc sprawdzać bo nic nie masz sobie do zarzucenia. jak się powtórzy taka akcja ja bym jechała a takie jednorazowe to może przypadek. ... a do do sapki i charczenia ja dziś na maksa wieczorem wywietrzyłam pokój , psikałam wodą i mała śpi tak cichutko, że muszę sprawdzać- więc polecam. ..... Trzymajcie się i oby do wiosny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja będę wdzięczna za każda info o szczepionkach bo ja nadal nie wiem- mam jak wahadełko od nie szczepienia od szczepionek 5 w 1 i może jednak rota i pneum. a Wy szczepicie na te 2 ostatnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aw77 no ja to bym chciała mieć chociaż kogoś kto mi pomoże w takich syt i powie czy trzeba się martwić czy nie, mam tylko mamę, ale poglądy mojej mamy wieją komuną;) poza tym wszystko odwrotnie niż połoźne w szkole rodzenia mówiły i lekarze, np. teź u nas było za ciepło, wietrzymy, próbujemy dojść do temperatury 20, góra 22 a moja mama pozamykałaby wszystkie okna i podniosła temp. bo małe dziecko i musi być gorąco. Itd. Kota bym dostała gdyby taka była teściowa, a tak własną mamę łatwiej ustawić do pionu;) x Zastanawiam się jak odbijacie jeśli dzieci usypiają wam przy cycu. Ja nie odbijam wtedy i może stąd aż takie kolki. Tylko jak obudzę małą to juz prędko nie zaśnie. x Aw77 co do krwawienia to słyszałam że jak się skończy i nagle krwotok taki zacznie to polecono z tym iść do lekarza bo to nie jest ok. Tak samo występujący przy tym ból brzucha. Nie wiem który tydz u ciebie i czy to okres, ale ten występuje w 5-6 tyg chyba, więc nie powinien wcześniej. U mnie krwawienie właśnie się kończy, w dzień mam, w nocy nie, i zobaczymy co dalej. x Nawilżamy i my. Mokry ręcznik przy łóżku jest, spryskujemy pomieszczenie. Stosujemy sól fizj i fridę i czekamy na efekty. x Nakarmiłam małą, teraz czekam na reakcje organizmu, czy uśnie, czy zwróc***Póki co leży i patrzy, zawsze w nocy usypiała przy cycu, teraz nie, ale byle wymioty nie wróciły. Czkawka jeszcze się przypałętała na koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak się kiepsko czułam na wieczór, strasznie mnie brzuch bolał i miałam dreszcze a mój kochany synuś dał mamie pospać. Dopiero się obudził pół godz temu, chwilę popił i czekam aż się odbije ale w nocy rzadko mu się odbija. ... Różko mam nadzieję że z malutka jest dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmm to mnie teraz wystraszyłaś rożka. W sumie to zaczelam 5 tydz dzis. Wiec licze że to jednak okres,ale poobserwuje i w razie co drydne do ginekologa. co do Mam, teściowych to ja i tak Was podziwiam ja w domu bym z zadna nie wytrzymała... Teściowa np. Niby nowoczesna kobieta powiedziala że dupcie to ona by zawsze mylą po woda i co niby w nocy małą pod umywalkę dawac? wole chusteczki, jednak mam zawsze tak ze jak wytrę zimną chusteczką to dostaję czkawkę - zawsze! I kiedyś widzialam w necie podgrzewacz do chusteczek, uważałam to za zbędny Gadżet ale teraz chyba kupie bo te czkawki ją wybudzają. rożka masz racje z Temperaturą, zbijajcie do 20 max i nawilżenie, musi pomoc i trzymam kciuki. Ja wcześniej tego nie robilam i dostala sapki teraz pilnuje i jest ok. No nic koncze odcisganie, mała zasypia... Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×