Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!

Karmi, to szykuje Wam się wolna chata:D My planujemy wypad nad morze, ale dopiero w sierpniu. Najpierw kilka dni razem w domu, potem wspólny wyjazd:) Taida, udanego wypoczynku w Toruniu:)Planujecie jakieś atrakcje? Karmi, miłego zwiedzania i oby za gorąco nie było:) Jolka, narzekałaś, że w płodne nie będziesz miała m pod ręką, a jednak uda się:)Fainie:) Wisiołek, byłam pewna, że obejrzę zdjęcie dzieciątka:DKotek tez milusi:)

Liilly m wraca w niedziele bo w poniedziałek do roboty, a w niedziele to dopiero 12 dc :( przy moich długich cyklach owulacja jest później ;) dobranoc :) wskakuje do m do łóżka :)

Tak ta mamuśka moja,no i maleństwa też ,rudy to nie mój,on tylko się kręcił w ogródku sąsiadki, no i się mu udało dorwać moją Norweżkę . Ale co zrobić,natura,,,szczerze to długo się starali,ja próbowałam im przeszkodzić ale ,,

Jeśli chodzi o dzidzię ,no to mogę udostępnić jeszcze takie fotki. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/888247fa436a ---------------------------------------------------------------------------------------http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6fa097cee654 -----

Witam, u mnie pogoda piękna, zapraszam na pyszną kawkę,

Hej Dziewczyny :-) Potwierdzam, Pogoda jest piekna!!! Pomalowalam sobie paznokcie neonowym niebieskim, w sloncu wygladaja super! Lubie jeszcze koralowe i bordowe kolory A Wy jakie kolory na paznokciach lubicie? *** Jola - kawa zaraz bedzie :-)

ja Lonia lubię wszystkie odcienie czerwonego, niebieskiego jeszcze nie miałam :( odważna z ciebie kobieta ;) czy stosujesz taki sam kolor u rąk i u nóg ? bo ja zawsze mam z tym problem czy pomalować tak samo i inaczej:)

U mnie też ładnie:DOd razu lepiej się czuję widząc słoneczko:) Co do paznokci, to do wiosny królował u mnie czerwony. teraz różnie. Niebieskie też mam, ostatnio kupiłam taki jakby dżinsowy. W zimie paznokci stóp nie maluję, a jak już to sporadycznie. Natomiast w lecie mam zazwyczaj ten sam kolor u rąk i stóp. Przez jakiś czas nosiłam french u stóp, a inne u rąk. U innych osób nie przeszkadzają mi odmienne kolory u góry i na dole, ale ja sama nie czuję się z tym komfortowo:) Mnie już piersi pobolewają na @....a to dopiero 17 dc. Niedługo cały cykl będę miała z dolegliwościami:P Wisiołek, przypomnij, który to tydzień u Ciebie?:) Pozdrawiam

Milego dnia.

Kolory paznokci u stop i dloni nie musze miec w tym samym kolorze, ale w tonacji jak najbardziej. Ostatnio mialam ciemna fuksje u stop, a jasna na dloniach. Bardzo czesto stosuje French na dloniach, a na stopach rzadziej zmieniam kolor. Teraz jeszcze mam kolor sprzed wyjazdu na Majorke, taki ciemny roz i bardzo ladnie wyglada z ciemnym niebieskim :-) Ale w weekend bede zmieniala wszystkie kolory na fosforyzujacy koral, i gora i dol :-) Pisalyscie ostatnio o fryzurach - to u mnie zawsze dlugie wlosy, teraz juz do pasa, tak wiec jak farbuje to musze trzy opakowania kupowac. I tak wychodzi duuuzo taniej niz u fryzjera, a i wprawy nabralam! Wkrotce bede musiala odswierzyc kolor i dodac blasku, juz mysle o ognistej miedzi :-) Wraz ze sloncem wraca humor i chec do czego kolwiek!

U mnie na paznokciach jest przeaznie rozowy, lila albo bordo.

Hej, na moich paznokciach ostatnio nic nie ma....brak czasu na cokolwiek. dodatkowo jestem absolutnie amanualna więc malowanie paznokci tylko u kosmetyczki może się w moim przypadku udać. Dziś idę do fryzjera po pracy. Muszę trochę podciąć włosy i ufarbować odrosty, fryzury jednak jak zwykle nie zmieniam. Sama na pewno tez nie umiałabym ufarbowac włosów. Nie dostałam tych talentów... I Do Torunia nie jedziemy w ten weekend. M ma jakiś projekt do skończenia. Ja jestem tak zmęczona, że chyba nawet się cieszę, posiedzę w domu i w ogrodzie z książka w ręku. I Biorę luteinę i kiepsko się po niej czuję. 19 d.c. a już totalne napięcie przedmiesiączkowe mnie dopadło. Lili łączę się zatem w bólu. I Karmi trzy tygodnie urlopu. Wspaniale! (troszkę zazdroszczę - wiem, że to nieładnie ale silniejsze to ode mnie :) ) I Jola reklamacja pogodowa już w koszu się znalazła :) Tak jak pisała Lonia pieknie się zrobiło w Warszawie. Choć ja i tak w marynarce siedzę bo klima ostro daje w biurze. I Wiecie co chyba dziś po fryzjerze też zahaczę o kosmetyczkę - zrobie sobie paznokcie, bo mi narobilyscie ochoty. Ja jestem zachowawcza tylko czerwienie lub francuski.

u mnie piekielny upał :( powoli się pakuje wyjazd około 18 jak m wróci z pracy :) w sobotę goście i w niedzielę , chrześniak mamy przyjeżdża z narzeczoną prosić na wesele we wrześniu ;) do województwa świętokrzyskiego zajedziemy na 21, jutro od znajomych bierzemy przyczepkę i do południa musimy wywieź worki z budowy na wysypisko śmieci ; najwięcej jest worków po cemencie i folii, pozdrawiam miłego dnia,

Jolka, miałaś rację, gorąco się zrobiło:D Byłam akurat na zakupach. Stałam przy stoisku z serami, przede mną dwie dziewczyny z kilkuletnimi dziećmi. Dzieciaczki zwracały się do nich mamo, tak więc sprawa jasna. Obie mamy w krótkich spodenkach, koszulkach, japoneczkach, opalone, jędrna skóra, po prostu młodość.....Poczułam się tak staro, że aż mi się samej siebie żal zrobiło. Rzadko mam ogólnie problemy z moim wiekiem, ale dziś przytrafiły mi się. Zrobiło mi się tak smutno na duszy....Dodam, że sama byłam ubrana w krótką spódniczkę, koszulkę....ale skóra już nie ta, opalenizny brak, bo w tym roku po raz pierwszy od wielu lat zrezygnowałam z biernego opalania na leżaku. Oczywiście ze względu na wiek Idę zrobić sobie na pocieszenie kawę.....wiem, marne pocieszenie....Do @ jeszcze daleko, a ja marudzę, jak pod wpływem pms

Liilly daj spokój :) chyba nie masz o czym myśleć, my jesteśmy dojrzałe kobiety ;) życie zaczyna się po 40 , ja też lubię mini ;) mój m lubi jak w mini z rozcięciem z tyłu zawsze pierwsza idę po schodach a on za mną ;) mówi że go to bardzo podnieca :) Liilly cóż więcej chcieć, jesteś przecież super babką nie jedna ci może zazdrościć urody i figury ;) prawda dziewczyny ;)

Jola, wiem, że my dojrzałe wspaniałe kobietki jesteśmy:)Na co dzień nie mam z tym absolutnie problemu. Ale wiesz, jak to jest, jak nadejdzie taki gorszy dzień....wtedy wszystko jest do d**y..... A kawa wyszła mi wyśmienita:D Jola, tak jeździsz tam i z powrotem, że ja już się pogubiłam w miejscach Twojego pobytu:DDzisiaj wyjeżdżasz. To w takim razie, gdzie będziesz miała gości?....

Liilly ja obecnie mieszkam w woj. śląskim, dom buduję w woj. świętokrzyskim, 5 km od swoich rodziców, z m studiowaliśmy w Krakowie i mieliśmy tam zostać ale m znalazł pracę w woj., śląskim zresztą on ze śląska pochodzi, i tak mój los związany jest od 14 lat ze śląskiem, czasami żałujemy że nie rozpoczęliśmy życia w Krakowie po studiach, no cóż Liilly teraz tam dom gdzie praca, dzisiaj jedziemy do moich rodziców, tęsknie za swoimi stronami stąd powrót w rodzinne strony :)

To w końcu gdzie gości przyjmiesz w weekend?... Zamierzasz w przyszłości zmienić pracę ze względu na przeprowadzkę? Trochę przeszły mi moje humory:P

dzisiaj wyjeżdżamy, jutro gości przyjmuje u mnie na budowie, docelowo zatrzymujemy się u moich rodziców w domu, mamy całą górę dla siebie więc nie jest źle,:) u siebie też mam stary drewniany dom ale tam nie nocujemy bo ja się boje wszelkiego robactwa, pajęczyn i innych pełzających stworów, robotnicy tam sobie robią kawę , jedzą , jest prąd i woda,

Jola - przeczytalam kilka razy, ale tak ja Liilly tez do konca nie rozumiem gdzie jedziesz, gdzie budujesz, gdzie jest mama :-) Alr juz wiem, ze studia byly w Krakowie :-) Ja konczylam we Wroclawiu i w Holandii jeden semestr. *** Tak jak mowilam, dzisiaj w firmie przyjechal szef i caly czas musze byc na duzych obrotach, wyjasniac, tlumaczyc, dzwonic, zalatwiac... Dobrze, ze juz piatek!!!

Lonia no to działaj kochana a nóż podwyżkę dostaniesz ;) zadbaj o szefa :) co do mojej przeprowadzki z woj. śląskiego do woj., świętokrzyskiego to bardzo, bardzo długa droga, ja już bym się z tego blokowiska wyniosła ale cóż jak wcześniej pisałam, tam dom gdzie praca, :( ja już spakowana, jak to dobrze że ktoś wymyślił klimatyzację w samochodzie :) bo nie wyobrażam sobie teraz wejść to takiego piekarnika :( oglądałam reklamę przeciwko zostawianiu dzieci śpiących i nie tylko w samochodzie :( jak można dziecko zostawiać pod sklepem w samochodzie na słońcu , w USA w zeszłym roku około 500 dzieciaków zmarło w samochodach, przerażające jak rodzice są nie odpowiedzialni :(

Ja zawsze powtarzam, że auto może być obojętnie jakie, najważniejsza jest klima:D Poczytałam trochę na tarasie i z przyjemnością wróciłąm w chłodniejsze zacisze domowe:DTe skoki temperatur wykończą mnie. Dopiero co było zimno, teraz upał. Lubię ciepełko, ale takie nagłe zmiany źle na mnie działają, cała energia mnie opuściła...No chyba, że powód jest inny, bo....zjadłam opakownie ciasteczek:PZaraz pęknę:P

Liilly nie przejmuj się ciasteczkami ;) ja też za jednym przysiadem potrafię zjeść całą gorzką czekoladę do kawki ;) najlepiej tą lubię z wedla ;) no cóż potem mnie dręczą wyrzuty sumienia, trochę słodyczy nie zaszkodzi ;)

LIILL u mnie właśnie dziś 19 tydz. a brzusio na jakieś 6 m-ce ,przy fotkach mojego kotka wrzuciłam zdjęcia mojego brzuszka, :)

Wisiołek, widziałam i dlatego zapytałam, bo wiesz, ja niedoświadczona jestem;)

Zycze wam milego dnia.

Do serialowych kolezanek... Co wlasnie ogladacie? Ja w sumie ogladam tylko Luthera,True Blood,TeenWoolf i The Killing. The Originals...nawiazanie do Pamietnikow? Ciekawa jestem...

Ja tez zycze slonecznego dnia, wlasnie jedziemy do tesciow oddac szklo pozyczone na slub i pokazac zdjecia.

Ja tez chce widziec zdjecia :-) My zjedlismy sniadanie na tarasie, posprzatalam mieszkanie i wstawilam pranie. Za 2 godziny jedziemy z mezem nad jezioro.

Witam w ten upalny dzien. I Włosy odnowione wczoraj ale na paznokcie nie starczyło mi energii i wszystko i tak było juz zamknięte bo 22 dochodziła. Dziś spałam do 10, potem leniwe śniadanie. Teraz rozkoszuje się samotnością (M w pracy wyjatkowo w sobotę), poczytam trochę (Alice Munro - Drogie życie) i przygotuję lekki obiad. Pod wieczór wybieramy sie na spacer do Łazienek i pewnie na kolacje do naszej ulubionej restauracji. I Życze wszystkim spokojnego, udanego weekendu. I Co do dzieci i zwirząt zostawianych w samochodzie to jest zgroza. Jak mozna być takim kretynem...świat jest pełen kontrastów od ludzi którzy kompletnie o nic nie dbaja po nadopiekuńczych rodziców nie widzących świata poza swoimi dziećmi. I Lili Ja mam 33 lata wiec pewnie jestem troche młodsza od Ciebie a i tak są momenty kiedy czuję się staro. Wiec generalnie to chyba nie kwestia wieku ale sytuacji, w której w danej chwili się znajdujemy i generalnie samopoczucia które towarzyszy nam w danej chwili. I A jeszcze mi sie przypomniało, że chciałabym polecic Wam blog kulinarny z którego często korzystam, może bedziecie mialy ochote zajrzeć. www.kwestiasmaku.com/