Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mon cheri

Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!

Polecane posty

Mala robisz jutro sikańca czy czekasz do niedzieli? ...ale się niecierpliwię co Ci wyjdzie... ;-) Tylko pamiętaj, że może jeszcze nic nie wyjść... żebyś się czasami nie zdołowała :-) Pozdrawiam Cię i trzymam kciukasy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Wlasnie, Mala sikniesz jutro? ;) trzymam kciuki! Pati , Ty tez juz za chwile :) Jak sie czujecie Dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuza czuję się normalnie. Myślę, że we wtorek lub środę będę "czuła" czy się udało czy nie. Tym razem w ogóle jest jakoś tak dziwnie, że jakby lekarz po transferze mi nie powiedział, że trzyma kciuki, to zastanawiałabym się czy w ogóle podali mi zarodki ;-) To mój 8 transfer i po raz pierwszy totalnie nie boli mnie brzuch; to chyba zasługa zabiegu; mam nadzieję, że to dobry znak :-) Mala napisz co u Ciebie. Robiłaś test??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ma któraś z Was jakiś sprawdzony sposób na podrażnienie warg sromowych po luteinie? Jeszcze nigdy tak nie miałam, a od wczoraj pieką i swędzą tak, ze mogłabym się rozdrapać. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Clotrimazol krem tujka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mataszacha
pati_j, powodzenia, a w jakim mieście się leczysz? Ja też podchodziłam do in vitro z kd w invimedzie, w Gdyni konkretnie, udało się przy pierwszym podejściu i to od razu podwójnie, płakałam ze szczęścia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki. Dopadł mnie dzisiaj dół; to znaczy jestem pewna, że się nie udało, bo wiem jak się czułam w dwóch poprzednich ciążach :-( A jeszcze wczoraj wierzyłam w powodzenie. Iskierka nadziei tli się we mnie, wiadomo, że może akurat, że się zdziwię, ale objawy (to znaczy ich całkowity brak) mówią same za siebie... Z resztą po każdym transferze (a było ich niemało) intuicja mnie nigdy nie zawiodła. Nie chcę żebyście mnie pocieszały, nie o to mi chodzi, chciałam Wam się tylko "wyżalić". Pamiętam jak po ostatnim transferze zrobiłam sikańca w 5dpt i wyszła jedna kreska, to i tak się nie przejęłam, bo "czułam", że się udało i że w końcu wyjdą 2 kreski. Mam jeszcze 5 testów ciążowych, jutro zrobię pierwszy, i tak codziennie jeden, żeby chociaż przez chwilę poczuć ten "dreszczyk emocji" ;-) Super by było gdyby się okazało, że intuicja pierwszy raz zawiodła... "Głupia" nadzieja zawsze będzie, aż do wyniku bety... I to jest najgorsze. Pozdrawiam Was kochane :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Pati przywoluje Cie do porzadku ;) Przeciez pisalas, ze teraz po operacji to nawet @ masz bezobjawowo wiec nie doszukuj sie objawow na tym etapie ... choc wiem, ze wszystkie to robimy. Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z boku
Pati, wybacz ale ja cię nie przywołuję do porządku, ja ci po prostu daję wirtualnego kopniaka w tyłek! Naprawdę mocnego! Wyłączamy czarne myśli, włączamy pozytywne myślenie bo JEST DOBRZE I NA PEWNO SIĘ UDAŁO! Tak jak pisze Zuza jesteś po zabiegu więc organizm inaczej reaguje. Popraw koronę i do przodu! Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich Dziewczyn!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za przywołanie do porządku i za wirtualnego kopniaka. Przynajmniej na chwilkę poprawiłyście mi humor :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pati ja także bajek Ci potrzebna żadnego klapsa. Kto jak kto, ale Ty masz takie doświadczenie, że powinnaś wiedzieć, że testy z moczu rzarzadkochodza na tak wczesnym etapie. Zrób lepiej betę. A tak w ogóle to powiem, że u mnie też żadnych objawów oprócz temperatury 37,5 st. nigdy nie było. Zatem głowa do góry. Będzie dobrze, a teraz masz z psina na spacer :) pozdrawiam Magnollia z lobuziakami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba z rana mój telefon zwariował. Miało być daje Ci porządnego klapsa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Testujeta czy nie testujeta? ;) Bo trzymacie nas w napięciu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magnolia ostatnio w 6 dpt wyszła mi druga blada kreska. Dzisiaj; 5dpt sikaniec wyszedł negatywny, ale niczego innego się nie spodziewałam, bo wiem, że to bardzo wcześnie. Magnolia tak jak napisałaś "mam doświadczenie" i wiem jak się czułam będąc w ciąży; czułam się tak inaczej, specyficznie, tak jakby "coś" "trzymało mnie od środka"; nie umiem tego wytłumaczyć. A teraz czuję się tak normalnie, lekko, bez żadnego napięcia. Ale bardzo chciałabym się mylić. Betę będę robić chyba w 8dpt, w piątek. Jak myślicie, dla blastocysty to chyba nie za wcześnie? Ciekawe czemu Mala przestała się odzywać? A tak bardzo cały czas czekam na jej wpis... z resztą chyba wszystkie czekamy. Mala czemu nas olewasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo mam was w du/pie.Mała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj Pati Pati normalnie też bym Ci klapsa dała ale ciężarnej nie wolno :) Ja też jak zaszłam w ciąże nic nie czułam.Naet piersi mnie nie bolały.Strasznie tu jojczyłam dziewczyną ;) Będzie dobrze i tego się trzeba trzymać. Magnolia jak samopoczucie?Który to tydz u Ciebie? Kwaśna Mandarynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Postaram się Wam więcej nie marudzić. I tak co ma być to będzie... Dzisiejszy sikaniec znowu negatywny. Jutro nie będę robić, bo w nocy wyjeżdżamy z mężem. Zrobię w piątek, to dam Wam znać i to chyba będzie już wszystko wiadomo. A betę w poniedziałek. Kwaśna Mandarynko ;-) Myślałam, że już jestem "wprawiona" w transfery, ale wczoraj nawet mąż mi powiedział, że za każdym razem im więcej dni po transferze tym człowiek przeżywa je tak jak za pierwszym razem. Niestety. Miłego dnia Wam życzę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z boku
Pati, jak tylko masz ochotę marudź ile chcesz! I o każdej porze dnia i nocy ;) My cierpliwie czekamy i trzymamy mocno kciuki. Pozdrowienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Pati, to prawda, ze to czekanie moze do szalenstwa doprowadzic - pamietaj, ze czekamy razem z Toba :) Trzymaj sie I na tym wyjezdzie z Mezem to sie oszczedzaj Kciuki mocno zacisniete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola1986_86
Pati :-) Czekam razem z Toba... Zycze Ci z całego serca, żebys za rok o tej porze była po prostu mama, taka normalna mama, ktora wykąpie swojego maluszka i padnie zmęczona na pyszczek :-D Nigdy nie byłam tak szczęśliwa jak teraz, chociaz nasz O. jest łobuzem jakich mało :-P I tego ja Ci zycze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Wam dziewczyny. Ja idę się przespać tak na trzy godzinki, bo jestem padnięta po trasie. Tak szczerze; jak myślicie; jutro mam 8dpt; jak sikaniec wyjdzie ujemny to chyba nie ma co się łudzić, nie? CholerKa, strasznie boję się jutro tego testu... Pozdrawiam Was kochane :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Pati trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pati10
Sikaniec negatywny, tak jak się spodziewałam. W poniedziałek zrobię betę, bo klinika tego wymaga, w nast. cyklu zabierzemy ostatnie śnieżynki i chyba ( na pewno na ten moment tak czuję)kończę ze staraniami; już oznajmiłam mężowi, bo psychicznie więcej nie wydolę. I tak straciłam (straciliśmy) tyle lat życia na bezowocne starania i płonne nadzieje... Miłego dnia kochane. Odezwę się w poniedziałek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pati, dzięki za wpis. Wiem, że Ci ciężko, ale.... dopóki nie zrobisz bety nie masz 100 procent pewności że nie wyszło. Dużo siły dla Was! Miłego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wyżej to ja gość z boku, za szybko kliknęłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pati ja proponuję zrobić betę dziś. W ciągu 2 godzin będziesz mieć jasną sytuację. Ja przynajmniej zawsze wychodziłam z założenia, że bede miała weekend żeby się "wyryczec" i napić wina. I dwa lata temu mile się rozczarowalam w pewien piątek. A w poniedziałek zawsze zdążysz zrobić. Ja trzymam ciągle kciuki : Kwaśna Mandarynka mój synek ma prawie 1,5 roku, a drugi babelek ma dopiero 21 tygodni (poród na początku stycznia). Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Pati ja tez wciaz trzymam kciuki! Kwasna Mandarynka dobrze radzi - zrobilas te bete?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Jutro beta, myślę, że najpóźniej do 14ej powinnam mieć wynik, ale na nic się nie nastawiam, pogodziłam się z porażką. Robię ją dlatego, że potrzebuję do kliniki. Wczorajszy i dzisiejszy dzień miałam męża tylko dla siebie. Te dni bardzo dużo dla mnie znaczą; wypłakałam się, wykrzyczałam złość na świat, na Boga... i przede wszystkim uspokoiłam się psychicznie i pogodziłam z kolejnym niepowodzeniem. Do jutra :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pati nie możesz tak myślec, nie chce cię pocieszać, ze może jeszcze będzie beta dodatnia, chociaż wszystko jest możliwe. Po tylu naszych porażkach jesteśmy realistycznie nastawione. Pamiętaj, ze masz jeszcze podejście. Ja bym się jeszcze nie poddawała. Odczekaj jutra. Trzymam kciuki i ściskam mocno. Megi73

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×