Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mon cheri

Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!

Polecane posty

Zuza917, jesli jeszcze czytasz to forum to czy mozesz napisac z ktorej kliniki korzystalas w ny? Jestem na etapie poszukiwan i nie moge sie zdecydowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Hej Jolka! Dopiero teraz zajrzalam zobaczyc co tu slychac :) Ja korzystalam z Long Island IVF (516)-358-6363 (bo tam akurat byla moja doktorka )oni maja kilka lokalizacji. Niestety ta moja RE ostatnio odeszla z kliniki. Ona byla dosc dobrze zorientowana w temacie (PhD), wciaz jakies prace naukowe ... ale zupelnie ignorowala immunologie. Nie wiem jak reszta lekarzy tam ale ona byla nie ugieta. Jesli chodzi o immunologie to jest Dr. Jeffrey Braverman ale jest makabrycznie drogi ... Daj znac gdzie sie zdecydujesz. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zuza917 Dziekuje Ci bardzo za odpowiedz. Jeszcze sie nie zdecydowalam na klinike, bo i planuje zaczac cala procedure na wiosne. Bralam te klinike o ktorej piszesz tez pod uwage i mysle ze chyba na nich sie wlasnie zdecyduje. Ten lekarz o ktorym piszesz nie jest niestety w moim network, a ja szukam kogos kto jest in network zebym przynajmniej monitorowanie mala pokryte (samego ivf niestety moje ubezpieczenie nie pokrywa). A gdzie teraz przyjmuje ta lekarka, ktora Cie prowadzila? Tez w jakiejs klinice w miescie lub na LI?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Czesc Jolka, Niestety ta moja RE zniknela i nie wiem czy gdzies indziej przyjmuje. Wiesz co, sa jeszcze kliniki Dr. Geoffrey Sher. Chyba pod nazwa SIRM. Tez warto wziac pod uwage. Dr Sher to super doktor. Mozna mu pytania zadawac na jego blogu (odpowiada na ogol po kilku godz.) lub sie na Skype umowic. On niestety przyjmuje w Las Vegas. Ale ma tez klinike w Nowym Jorku i w New jersey. Nie wiem na jakim Jestes etapie ... ale z wlasnego doswiadczenia doradze Ci aby duzo wczesniej sie umowic i zaczac badania nawet jezeli planujesz podejscie dopiero na wiosne. Np. ta moja klinika na dzien dobry zrobila mi water sono i okazalo sie , ze mam polipa. Wiec wszystko sie opoznilo, bo trzeba go bylo usunac. Ostatnio z kolei okazalo sie , ze tarczyca zrobila mi psikusa i zrobila sie nadaktywna (?!) wiec przed transferem trzeba ja do rownowagi doprowadzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odezwijcie się dziewczyny (Migotka, Tujka i nie tylko). Napiszcie proszę, czy udało się wam? Półtora miesiąca temu skończyłam 45 lat i nadal nic, ale jestem ciekawa co u innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja babcia w latach 70tych urodziła czwarte dziecko mając prawie 47 lat więc życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 42 latka
Nie jestem zwolenniczką ciąż po 40stce, ale tak mi się ułożyło w życiu, że dopiero od niedawna mam męża i intensywnie się staramy o dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gerwazyyy Malinowski___
Co tam u Was? Tym ktorym sie udalo pewnie dzieciaki powoli wlaza na nerwy :D Co nowego? Moze chcecie troszke ponarzekac? ;) Znalazlam ten watek znowu choc to juz tyle lat... U nas wszystko ulozylo sie super choc mialam bardzo ciezki czas gdy dopadla mnie depresja :( i brak checi do zycia po tym wszystkim. A jak z Wami dziewczyny? Zycze Wam wszystkiego dobrego i samych najlepszych rzeczy! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Gerwazy. Super że się odezwalas. Dziewczyny chyba są na Facebooku. Ja niestety nie korzystam z takich dobrodziejstw internetu. Dobrze że poradziłaś sobie z depresją. To straszna choroba , wiem coś o tym , odebrała mi najbliższą osobę. U mnie praca dom, praca dom. Czas ucieka przez palce. Piotruś skończy w kwietniu 4 latka. Super facet. Może dziewczyny też zaczną pisać. Pozdrawiam. Odezwij się czasem. Jolka 1975

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj Gerwazy! Udało Ci się w końcu? Jesteś mamą? Ja niestety mimo zmian strategii wciąż nie:( Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tej post powyżej to ja - tujka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny. Jestem ciekawa co tam u was?Moja trójka szaleje więc czasu ciągle brak. Młoda w marcu skończy 4 lata szok jak to zleciało. Chodzi do przedszkola, nie choruje i jest taka iskierka Pozdrawiam Kwaśna mandarynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćGerwazy
Czesc Kochane, Ciesze sie, ze Wam sie udalo! No przynajmniej komus przyzwoitemu uchmiechnal sie los :) x Nam niestety nie udalo sie zostac rodzicami ale staram sie przelozyc ta energie na inne rzeczy i pomoc innym ludziom, ktorym zycie dalo kopa. Ogolnie rzeczy biorac bardzo jestem zainteresowana adopcja ale ogolnie ze wzgledu an wiek nie podchodzimy do tych kryteriow. Zwlaszcza w Niemczech to chyba pod cud pochodzi zeby dziecko adoptowac choc oboje jestesmy niby po studiach, maz po doktoranckich, mamy stabilne zarobki,dobry dom, itd. itp. :) W Nieczech to trzeba by aplikowac w wieku 20 lat :) Najlepiej po 5 latach malzenstwa :) Samo zycie :) x Zycze Wam wszystkiego najlepszego! Tak fajnie od Was cos uslyszec i nieraz o Was mysle. Mam nadzieje ze jeszcze sie odezwiecie. x Gerwazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćGerwazy
Na Facebooku tez nie jestem wiec ewentualnie piszcie tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, Mam 38 lat i w zeszłym miesiącu rozpoczęliśmy z mężem starania o drugie dziecko. Nawet myślałam że udało się za pierwszym razem bo na teście (dwa dni po dacie @) zobaczyłam drugą bladą kreskę. Niestety na drugi dzień przyszedł mega okres. No i działamy dalej;-) Wiem, że na tym topicu już prawie nikt nie pisze ale potrzebowałam się wygadać. Poczytam wcześniejsze wpisy i bardzo mnie podbudowały. Widzę że warto walczyć bo nawet w późnym wieku może się udać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu życzę powodzenia. Może te święta będą owoce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Zuza nie wiem czy tutaj zaglądasz ale jestem bardzo ciekawa co tam u Ciebie? mam nadzieję że cieszysz się maleństwem :* Kwaśna mandarynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza 917

Czesc Kwasna Mandarynko 😄

Wczesniej chcialam napisac ale moj telefon blokowal wysylanie postow ... wiec tak pisze znow majac nadzieje, ze moze tym razem 😉

Jak Ty sobie radzisz z trojka?!  Ja z jednym ledwo daje rade 😄 ale ciesze sie kazda chwila - jest cudownie. Maluch ma juz pol roku ... a dopiero co sie urodzil

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza 917

O dziala!

Hahaha wlasnie sobie zdalam sprawe, ze odpisuje po ponad pol roku - przepraszam za taaakie spoznienie!

I przy okazji najwspanialszego 2019 zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczona

Hej, chciałam powiedzieć, że o drugie dziecko starałam się po 40-tce kilka lat. 2 x poronienia, 2 inseminacje, 1 in vitro , niestety znowu poronienie, więc juz miałam dosyc i zakonczyłam starania w wieku 45 lat. I teraz jak już odpuściłam i zupełnie przestałam myśleć,  mega wpadka, za tydzien konczę 49 lat i jestem w 7 m-cu.  Normalnie prawie jak moja sp. babcia, która mojego ojca urodziła w wieku 50 l. jako trzecie dziecko. Jestem w cięzkim szoku, a własciwie byłam. bo juz się przyzwyczajam.  Do lekarza poszłam dopiero w drugim  miesiącu, bo myslałam, że to normalne opóźnienia miesiączki. Lekarz powiedział, że to jedna na 100 ma szansę w tym wieku, albo i mniej. Ale się zdarza, najstarsza jego pacjentka kilka lat temu urodziła po 52 r, sam był zdziwiony ze tyle ma , bo wyglądała bardzo młodo. Była straszna panika, czy dziecko będzie zdrwe, wygląda na to, że wszystko ok.    Zyczę wszystkim, które się starają, żeby nie traciły nadziei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadzieja40

Gratulacje.

Będę starała się o pierwsze dziecko w wieku 40 lat... Raz już poroniłam. Jeszcze nie mogę, bo za wcześnie. Ktoś ze mną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa19087

Zaskoczona gratulacje!!! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, jeśli jesteście przed 40 może Was zainteresować program dofinansować do in vitro. Niestety obejmuje wiek do lat 40, więc jeśli zbliżacie się do tej granicy, to pomyślcie o tym. To jest spora pomoc finansowa. Wszyscy wiemy, że in vitro nie jest najtańszym zabiegiem. Wiem, że kliniki typu Invikta pomagają w dostaniu dofinansowania, można składac przez ich stronę internetową wnioski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

moja kuzynka po 40 tce zaszła w zdrową ciąże i urodziła zdrowego syna, wiem że kontrolowała sobie swoją owulację, bo mam wspominała- używała cyklotestera co sprawdza lh śluz i temperaturę, oczywiście kontrola co miesiąc na usg i tyle 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×