Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!

One jak sie trzymasz Kochana?

Zaszalalam z odkurzaczem az mi sie lepiej zrobilo.

Nie znosze odkurzania! nie znosze tez prasowania ... Nie umiem gotowac ale uwielbiam pyszne jedzonko - nie wiem co ten M we mnie widzi ;) Biest ja Cie prosze Ty szalej umiarkowanie - jeszcze wszystko mozliwe!

Hello dziękuję Wam za wsparcie, za ciepłe słowa, a wcześniej za nerwy razem ze mną i oczekiwanie. Doceniam bardzo Wasze dobre serca i chęć pomocy Mam do Was wszystkich, bardziej ode mnie doświadczonych jeszcze jedną prośbę....Proszę Was o pomoc. Co z tym fantem dalej zrobić?? To moje pierwsze inv, druga nieudana próba. Mam jeszcze jeden zarodek 4AA. Czy to, że mi się nie udało jest jeszcze w granicach błędu statystycznego?? Przecież nikt nie powiedział, że musi się udać za 1 czy 2 razem, skoro Tujce udało się za 9.... Czy może jest to czas by zastanowić się głębiej co dalej? Co zrobic, zanim podejmę próbe nr 3? Mój lekarz nie bardzo wierzy w immunologię. Nie mniej jednak podał mi "żelazny zestaw" czyli jakby chciał zabezpieczyć mnie przed ewentualnymi przeciwciałami. Co o tym myśleć, co zrobić?? Poradźcie mi proszę bo jutro mam wizytę u mojego lekarza i chcę go zapytać o to wszystko. Czy to jest w ogóle jeszcze TEN moment? może powinnam podejść jeszcze raz bez kombinowania?? może do 3 razy sztuka?? / Mala_ i Zuza - trzymam za Was kciuki i wciąż bardzo w Wasze ciąże wierzę :) / Stefania, Tujka, Olivia,- trzymajcie się ciepło

One ciezko mi powiedziec. Zelazny zestaw to nie jest malo. Moze zapytaj go czy robia endo screching albo dowiedz sie czy Sa wg nich jakies opcje dodatkowe. W takich momentach osiwiec mozna :-) Ja juz tez knuje Plan B hehe.

Mala_-dzięki, a kiedy test??

One, zrób podstawowe czyli p/ciała antykardiolipidowe i ew ANA, przeciwciała tarczycowe. Dalsza diagnostyka chyba nie ma sensu. Mnie prof tak powiedział i nic więcej nie robiłam, pogłębiać diagnostyke można przy nawracających poronieniach. Zresztą leczenie to i tak heparyna i encortom, które często podawane są standardowo. Koniecznie zrób natomiast scretching endometrium, poczytaj sobie o tym, mocno podnosi statystyki. Ja miałam. A tak naprawdę najważniejszy jest materiał genetyczny zarodka na co wpływu nie mamy.

Witajcie kobietki, sorry ze sie nie odzywalam, ale jestem juz w Polsce i duzo zamieszania i dostep do netu nie zawsze dobry. Znowu naprodukowalyscie, wszystko odczytalam i kurcze poplakalam sie przy tych waszych historiach. A potem ta wiadomosc od One- strasznie przykro - tule cie do serca, ale nalezy isc do przodu i myslec pozytywnie. Wiem , ze to trudne i ja tez mam z tym problem. Kurde w ogole te 2 dni wczoraj i dzis to takie placzliwe mam. To chyba od tych hormonow.Wczoraj wreczylam mamie kwiaty a ona do mnie: zobaczysz ty tez kiedys dostaniesz kwiaty od swojego dziecka. poryczalam sie jak glupia. I tak jak juz ktoras z was pisala , nie rozumiem tej niesprawiedliwosci, ze patologia rodzi dzieci bez problemu a te kobiety ktore wszystko co mozna robia..tyle lat bolu , rozczarowan...ach. A co u mnie? Ja wczoraj zakonczylam 10 dzien stymulacji Menopurem 225, w nocy bralam zastrzyk Ovitrelle i jutro punkcja. Wysiedzialam 10 pecherzykow, wszystkie beda zapladniane ICSI i mam nadzieje , ze bede miala co zamrozic, bo wiecej stymulowan u mnie nie bedzie. Sluchajcie kiedys pisalyscie o masazach, kiedy najlepiej isc? Przed transferem? No i musimy popracowac troche nad naszym pozytywnym mysleniem, bo ostatnie strony forum , to same lzy.. Witam nowa kolezanke Oliwie:)

Tujka , ja mialam w poprzednim cyklu scretching, jesli to rzeczywiscie podnosi statystyki, to byloby super. A tak na podniesienie na duchu..spotkalam kolezanke , ktora ma roczne dziecko o ktore starala sie 5 lat, z medyczna pomoca udao sie. No i terz jest zalamana...bo zaszla znowu w ciaze..wpadka..mysleli , ze skoro poprzednim razem naturalnie nie dali rady no to nie musza sie zabezpieczac.

O dobrze,ze sie odezwalas. To teraz trzymamy za jajcobranie i sexik na szkielku.

witaj one bardzo mi przykro:( uważam tak jak tujka, zrob te podstawowe badania o których pisze. niestety jeśli Twoja klinika nie robi pgd, to albo ja zmien , albo musisz isc w ilość. Jedna rzecz nie bardzo mi się podobala w Twoim leczeniu, tzn zapytaj lekarza dlaczego uzyskali od dawczyni tylko 3 zarodki. Moim zdaniem to bardzo mało, przecież to mloda dziewczyna z dobra plodnoscia. 3 zarodki to się uzyskuje od nas, leczących się. Popatrz jak miała Taida, od dawczyni uzyskali 8 blastocyst, 4 przebadano i 1 był prawidłowy. jakas glebsza immunologia jest dla mnie tez bez sensu. tego 3 zarodka musisz wziasc, a gdyby się nie daj Boze nie udało, to następne transfery, jeśli nie masz pgd powinny być podwojne i w końcu się musi udac !! statystycznie to mieścisz się w normie, ja miałam 3 pelne stymulacje i jak na razie zarodek nr 7 i 8 sa ze mna. u mnie klinika tez nie robi pgd, dlatego tyle pewnie tych transferow.

cocochanell trzymam kciuki za pobranie i transfer! x mala biest poczekaj jeszcze z ta wodka i sprzątaniem...

Tez Naturalnie przez z z kropka!!!:))))

Juz posprzatalam :-) Teraz sie lenie przed telewizorem.

cocochanell - witam, Twoja mama ma rację-kiedyś dostaniesz kwiaty od swojego dziecka :) Dzień Matki to najpiękniejsze święto. Dla mnie piękniejsze niż Dzień Dziecka. Trzymam kicuki za jutrzejszy pick up. Głowa do góry, już niedaleko! / Stefania - dziękuję.ja na początku też wyskoczyłam na lekarza, dlaczego mam tylko 3 zarodki. On jednak wyjaśnił mi,że - w ramach procedury dostałam 7 komórek. (dawczyni 25 lat, dwoje swoich dzieci i troje urodzonych z in vitro) W wyniku zapłodnienie uzyskano 4 blastocysty-jedna przestała się dzielić w 3 dobie i zostały 3 zarodki - jeden w klasie 3AA i dwa w klasie 4AA. Powiedział mi,że to jest statystycznie połowa, że może się zdarzyć jak życiu, że będzie z 7 komórek 7 blastocyst albo tylko 1. / Tujka-dziękuję Ci. zrobię te wszystkie badania. Dziękuję

one ah to rozumiem, czyli dawczyni można powiedzieć już sprawdzona.

Stefania- tak, sprawdzona. Masz jeszcze jakis pomysł?? Co sprawdzić, przebadać?

Biest kochana.............. OneWish przytulam Was obie, głowa do góry - będzie dobrze

Biest, One Wish, przekro ze sie Wam nie udalo :O Ale ja bym to tak traktowala, ze sie nie udalo TYM RAZEM. Nastepnym wyjdzie :) x Oprocz tych badan o ktorych wspomniala Tujka dobrze jest rowniez sprawdzic sobie wysokosc witaminy D we krwi. Minimum powinno byc 30. Oprocz tego, najwazniejsze jest zeby zarodek byl zdrowy genetycznie. Jezeli dawczyni jest sprawdzona to zwieksza szanse ale nawet to nie daje gwarancji ze akurat te zarodki byly genetycznie normalne. Poza tym material genetyczny ojca tez przeciez odgrywa w tym pewna role. Jakos plemnikow rowniez spada g***townie u mezczyzn po 45 roku zycia. x Z perspektywy czasu uwazam, ze nie ma sensu z niczym cudowac, wymyslac leczen immunologicznych i cudow na kiju dopoki nie masz pewnosci ze masz genetycznie zdrowy zarodek bo to jest podstawa. Te wszystkie oceny 4AA 5AA itd. mozna sobie gdzies wsadzic bo zarodki z ocena 3BC potrafia byc genetycznie zdrowe a takie z ocena 5AA chore. x Gdyby Tujka polegala na tych ocenach wygladu zarodkow to przy jej ilosci blstocytow to pewnie mialaby ze 20 transferow albo i wiecej bez zadnej szansy na ciaze.... Jeszcze raz gratuluje ze sie udalo :-D

Hahaha Cocochanell terz mi sie takie zdarzaja dosc czesto ;) i od zawsze- staram sie jak moge ale tak juz mam :)

One pisalas, ze masz zaufanie do swojego lekarza ale moze taakie dodatkowe konsultacje u innego specjalisty nie zaszkodza zanim przyjmiesz malenstwo i badania o ktorych pisza dziewczyny. Mi dodatkowo robiono "water sono" (za pierwszym razem odkryli polipa, ktory moglby przeszkadzac w zagniezdzeniu... Wiec usunac trzeba bylo. Przed podejsciem do ivf znow powtorzono to badanie. Kochana zobaczysz, ze bedzie dobrze - przytulam

Dzis znow oddalam krew ale czego ja sie moge spodziewac w 7 dpt lub 6 dpt- jak to sie liczy dzien transferu to dzien 1 czy 0? Czekam na telefon wieczorem....

A czemu ty tak szybko oddajesz krew? Robisz bete ?

Zuza czekamy na dobre wieści! Dzień transferu to dzień 0. Tak mi się wydaje.

Zuza pewnie się leczy w invikcie i tam robia tzw weryfikacje dosyć czesto, 3 dpt i znów za parę dni . Czyli co 3 dni testuja krew. Może chca też ten progesteron sprawdzić. Ta sama historia byla z Taida, też się dziwilismy po co tak wcześnie i tak często. Widać takie mają procedury...

Tak, w Invicie... Kaza to robie. Z tym progesteronem to kurcze ... Leze po dwie godziny po aplikacji aby nic nie wyplynelo. A stanelabym i na glowie gdyby mialo pomoc ;) Dziewczyny wiem, ze to za wczesnie ale serce wali jak mlotem - to nasza ostatnia szansa

Ah Zuza my też się denerwujemy. Choć nie wiem czy tak wcześnie to moze coś wyjsc? Chodzi mi o bete.

Jak znam życie to 6 dpt może coś wyjść ale nie musi...

O której będziesz dzwonić? ?

Stefanio ja pomyslalam tez o tym ,ze moze jej beta juz wyjsc. Wy mnie wszystkie wykonczycie nerwowo :-)