Ciąża i macierzyństwo około 40 :)

Dałyście się zaszczuć jakiemuś przygłupowi co sobie czasem coś po bredził ,ale ma teraz radość nie jestem fanką fejsa więc tam nie zawitam pozdrawiam wszystkie młode mamcie .

zdechło? :( szkoda Chciałam się pochwalić, że dwa tyg temu urodziłam córeczkę :) przepraszam, że tak zniknęłam, wróciłam trochę do pracy i pracowałam prawie do końca/ urodziłam 11 dni po ostatnim dniu w pracy. Cały czas czułam się świetnie, lepiej niż na początku. w nocy zaczęły się skurcze, ale lekarze od razu zasugerowali cesarkę. Tak więc jesteśmy juz w domu :) zapisałam się do grupy a fb/ Czekam aż mnie ktoś wpuści ;)

Ciesze sie bardzo, mi w koncu udalo sie zajsc w ciaze. Staralismy sie z mezem dlugi czas. Zdecydowalismy sie na in vitro, bo okazalo sie, ze to po mojej stronie lezy problem. Caly czas jestem pacjnetka Invimedu, swietni specjalisci tam pracuja

Szkoda,że forum przez te zajdłe , szczekające " młodki" zamarło....dopieły swego:)

Jeżeli ciąża w tym wieku to trzeba wykonać usg ginekologiczne: : http://www.adad-med.pl/badania-usg/usg-genetyczne-warszawa.html poczytajcie sobie o tym, jak to ważne jest.

hej dziewczyny gdzie was mozna znalesc na fb pozdrawiam mama45

ciąża i macierzyństwo około 40-stki . Pozdrawiam

Babcia&Mama dwa w jednym !

Hej Mama last minute , pozdrawiam i gratuluję to cudownie ,że urodziłaś córcię ,moja 1 września skończyła roczek , czas biegnie nieubłaganie , a jeszcze tak niedawno pisałam tutaj i wypytywałam Was o różne rzeczy ,szkoda faktycznie ,że forum siadło ,szkoda też ,że nie wszystkie z Was chcą pisać na FB,rozumiem ,nie każda ma i nie każda ma ochotę posiadać . Pozdrawiam

Matko znalazłam stary topik :) ale fajnie.Nasz synek ma 7mc .Pozdrawiam

Chciałyście szukałyście to macie temat o ...

moim zdaniem to ciąża i macierzy nstwo kolo 40 to nie zbrodnia, wiadomo jednak,ze trzeba być bardziej czujnym i dobrze jest byc pod troskliwym okiem lekarza. Ja wybrałam gabinet http://gabinetginekologicznybialystok.pl/ .

No nie spamuj . Fajne forum "jak być mamą i babcią jednocześnie " .

witam...szukałam szukałam i znalazłam...kiedyś tu pisałam...może ktoś zajrzy... podbijam

Hej no ja zajrzalam. probujemy rozruszac? Tylko czasu u mnie ostatnio co kot naplakal;)

witam mon cheri....no to spróbujmy... co u Cibie ??

Ej leca latka leca. Mala skonczyla ponad tydzien temu 2 latka ... No i zajmujaca jest nieslychanie , ale kochana , w miedzy czasie zdazylam zapomniec co znaczy usiasc na d... , ale nie czuje sie ani przemeczona , ani nie brak mi cierpliosci :P , a tak mi obiecywali w moim starczym wieku ;) W zasadzie rodzenstwo by sie przydalo , bo znow jedynaczka rosnie ;) , ale chyba nie zdazymy ... w koncu wiekowi juz jestesmy . x A co tam u Ciebie ciekawego? pozdrawiam

No moja mała to diabeł wcielony nie usiedzi na miejscu nawet minuty.W marcu będzie miała 2.5 roku i do przedszkola idzie ..jest samodzielna juz we wszystkim więc nie bedzie problemu a ja trochę odpocznę dzieki temu.Mój syn który ma już teraz 23 lata też był taki żywy ale Natalia go pobiła

Witam dziewczyny. Zaglądam co jakiś czas i troszkę brakuje mi tego forum. Nie będę ukrywać, że to tu znalazłam wsparcie i fajnie się z Wami pisało. U nas tez szaleństwo. Młody jest bardzo żywy i kochany ponad wszystko. Ale też i ja mówię, że jedynak. Wujków czyli kolegów starszych pod dostatkiem, również ciocie jakieś są, ale brak rówieśnika. Też nie jestem przemęczona, chociaż pracuję, a jak bliźniaki były małe do 5-tego roku siedziałam z nimi w domu. Wtedy, często gęsto, padałam na twarz wieczorem. Pozdrawiam Was wszystkie.

Witam :) stary topik przeczytałam prawie cały i śledziłam go pare lat temu :) wzruszałam sie z wami i cieszyłam , jednak mogłam sobie jedynie pomarzyć o maleństwie. Byłam w toksycznym związku, ktory na szczęście rozpadł sie z wielkim hukim. Leczyłam "rany" trwało to jakiś czas. Odżyłam, zmieniłam całe zycie o 180 stopni. Nowa praca, nowe znajomosci, nowa ja. Poznałam tez JEGO ;) zakochana po uszy wiedziałam, ze będziemy mieli dzidziusia :) Tak pięknie sie poukładało i jest maleństwo !!! A ja mam 42 lata . Czuje sie cudnie żadnych komplikacji, wzorcowe wyniki w ciąży , maleństwo okaz zdrowia. Pozdrawiam :)

Czesc dziewczyny, dołączam i ja choć strasznie tu pusto, a szkoda. Mam 40 lat, niecałe 6 miesięcy temu urodziłam córeczkę i bedziemy starać się o drugie maleństwo. Czekam tylko ha zielone światło od mojej doktor. Pozdrawiam i nie znikajcie

czesc , witajcie... Oj tez bym sie postarala. To niesamowite ale ja naprawde tego wieku nie czuje ;) . To juz raczej kilogramy ktore przyszly , a odejsc nie chca . :P Jej za 2 i pol godziny zaczyna sie swieto mojego m . Jejku 45 hi,hi,hi . A ja jeszcze prezenciku nie zapakowalam . Toska ostatnio odkad skonczyla 2 lata to jakby grzeczniejsza i "usluchliwsza" sie zrobila :) widac dorosla :D Jesli chodzi o toskowa chinszczyzne jezykowa , to jednak tylko matka moze zrozumiec , co dzieciak ma na mysli , a i to nie zawsze... czasem slowa calkiem do originalu nie podobne i tylko dedeukcja pomaga :)

Mon chéri nie ma na co czekać tylko trzeba maleństwu towarzystwo do zabawy zorganizować :)

hej latwo powiedziec , ale jak u mnie tak co 13 lat powodzenie , to sie jeszcze naczekam;). x Te rozkrecanie topiku , to cos slabo idzie ! x jak tam wasze dzieciaki z jedzeniem , bo u mnie to :( , jemy kilka potraw i za chiny nie otworzymy dzioba , zeby choc skosztowac co innego;)

No to witam

witam U nas z jedzeniem to było tak.. Natka na początku w ogóle nie chciała nic poza mlekiem które pije do dziś dnia dwa razy dziennie,potem jedynie co polubiła to serki Danio i ni w zab nic innego,serek na śniadanie na obiad i kolacje;-))oczywiście gotowałam jej zupki na polędwicy,przecierane warzywa owoce ale pluła tym na lewo i prawo więc nie miałam wyjścia i kupowałam gotowce które jadła bez problemu...z czasem jednak zaczęła kosztować co my jemy i tak pomału,pomału ....i w końcu udało się.W tej chwili je wszystko...chleb ze smalcem,golonko z musztardą ,makaron z brokułami itp..w skrócie je po prostu wszystko co my i oczywiście sama:-)) My mamy troche inny problem bo ....Natalka rozwinęła się bardzo szybko ruchowo,chodziła jak miała 8 miesięcy.. intelektualnie jak na jej wiek to też ponad norme ale mało mówi..:-(

Dziewczyny jesteśmy na facebooku nazwa grupy jak tu: ciąża i macierzyństwo około 40stki. Jest naprawdę fajnie zapraszamy !!!

hej! U nas Antek rozwija się super.NIE ma przechwalania, bo jak możecie to zweryfikować? Mówi pięknie, właściwie nie miał typowej dziecięcej mowy, tego ciumkania , wiadomo, że ,,r" nie wymawia dokładnie. Sama się zastanawiam jak czasem powie trudne słowo. Ale mamy dwa zgrzyty: po pierwsze, wróg nr 1, nocnik. No za żadne skarby nie zawoła. I drugi zgrzyt......to pierś przed spaniem i czasem nad ranem. Nie wiem już sama jak to zakończyć. Pomysłow było wiele, ale brak konsekwencji. A z jedzeniem? Je to co my, ale ma też swoje ulubione dania. Je sam bardzo łądnie.

Ach i zapomniałam dodać, że przechodzi typowy, książkowy bunt dwulatka!!! Moja mama mówi, że to rozpieszczenie, a nie żaden bunt. Jak sobie coś umyśli to koniec.

Ewka...musisz go sadzać co chwile a nocnik niech stoi w widocznym miejscu..no i bez pieluch niech chodzi w dzień