Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

basia10051-71

Ciąża i macierzyństwo około 40 :)

Polecane posty

Hej dziewczyny moja mała ma już miesiąc. Niestety od kilku dni jesteśmy 50% na mm. Mam za mało pokarmu. Mała wiecznie głodna była. Teraz mam wyrzuty sumienia ale co robić stało się. Córeczka jest dosyć absorbująca. O leżeniu samej lub samotnym zasypianiu mogę zapomnieć. Lubi się kąpać, a od wczoraj dostała smoczka bo niczym innym nie dało się jej uspać. Czasami widzę problemy z brzuszkiem. Mała się pręży i nie może zrobić kupy. Podajemy herbatke z rumianku - lubi i z koperku - nie lubi - pomagają na kupki. Na spacerki chodzimy rzadko bo mała nie chce spać w wózku i płacze. Siedzimy w ogródku albo na tarasie. Ja mam czasami gorsze chwile. Tęsknie za utraconym życiem i łzy do oczu napływają. zaraz jednak robi się lepiej, szczególnie jak M pocieszy. Tak więc to na pewno nie depresja ale pewien baby blues czasem mnie dopada. Mamy wagę. Mała średnio 30 gramów dziennie przybiera. Dziewczyny jak i kiedy nabrałyście pewności, że wasz maluch widzi? Ja nie umiem tego stwierdzić, a chciałabym mieć pewność, że wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taido, nie martw się swoim smutkiem i nie miej wyrzutów sumienia, to przejdzie, chyba 90% matek tak ma po porodzie, bo macierzyństwo to nie tylko lukier, nawet jeśli było zaplanowane i wyczekane. Zauważyłam, że takie odczucia są silniejsze u kobiet aktywnych zawodowo, mających wiele zajęć w ciągu dnia - nagle wszystko to przestaje się liczyć, człowiek traci swoją odrębność i niezależność i musi się podporządkować w całości nowemu członkowi rodziny. Nie jest to łatwe, do tego zmęczenie, brak snu. Ale to wszystko minie i będzie lepiej. Co do wzroku, to kup sobie książeczki czarno-białe i pokazuj maleńkiej, zobaczysz, czy będzie za nimi wodzić wzrokiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to byłam ja - zuzka78 ;) nie umiem się zalogować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ;) Taido pamiętaj, że macierzyństwo to nie jest łatwa sprawa ;) jesteś silną kobietą - dasz radę, u mnie też nastroje są różne - raz z górki raz pod górkę - takie życie ;) najważniejsze, że dzieci nam zdrowo rosną, mój to robi takie fajne minki i mruczy jak cyca pije :) my wróciliśmy ze spacerku, mały jeszcze śpi :) Taido trzeba się cieszyć każdą chwilą, zobacz kochana jakie dziewczyny z sąsiedniego topiku mają problemy z zajściem w ciąże, pozdrawiam miłego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaba102
Hej Taido ,ja zgadzam sie z Zuzka , tak juz jest ,jestesmy zabiegane , caly dzien pelne rece roboty , az tu trzeba zwolnić ,wyluzowac uzbroic się w niesamowitą cierpliwość i co tu ukrywac , trzeba odkryć nowe pokłady radości:-) ,ale to wszystko nie takie kolorowe ,jak w tych pismach , Sama pamietam jak czekalam na pierwsze dziecko , i nawet bylo ok , ale jak urodzil sie po roku drugi syn ,to byla juz jazda:-) Mialam wyrzuty sumienia ,ze przez dlugie karmienie nie moge zajać sie starszym , potem ,ze przez to ze chce zając starszym niedokladnie karmie mlodszego , a potem wszystko razem , bylam zla na siebie ze wszystko mi sie rozlazi , swiat ogladam przez okno , jestem moze za malo zoorganizowana itd , od tego mozna zwariowac , wlasciwie to plakalam juz , bo plakalam ......... moze glupie , ale chyba tak juz jest :-) , Taido pomyśl sobie ile kobiet oddaloby wszystko zeby zamienic sie z Toba chociaz na chwile:-) ,wymalowane paznokcie , buty -szpile , gabinet:-) itp. Ciezko , nie ma co ukrywac , ale damy rade , jestesmy kobietami , a kobiety sa silniejsze od mężczyzn , my sie tak latwo nie poddajemy , kazdy dzien , to postep , to , jak ja mówie =do przodu= Trzymajcie sie Dziewczyny , wiem , ze jak kazda jest w tych swoich 4-ch scianach to dopada ja chandra , ale po to mamy tu sebie ,ze mozna powylewac zgryzoty i juz lepiej Milego dnia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwaśna mandarynka to ja
Taido jak również podpisuję się pod tym co napisała Zuza.Zobaczysz za jakiś czas wszystko się unormuje.Ja po urodzeniu pierwszej córki miałam straszny baby blues.Ryczałam codziennie nie potrafiłam sobie z wieloma rzeczami poradzić.Tęskniłam za swoim aktywnym życiem,znajomymi,beztroskimi wypadami tu i tam.Dopiero po jakiś czasie macierzyństwo dało mi radość i satysfakcję.Teraz całe szczęście udało mi się tego unikną.Fakt byłam trochę płaczliwa i rozdrażniona ale raczej tym że pewne sprawy związane z porodem poszły nie tak jak zaplanowałam. Co do wzdęć polecam kateter windi działa świetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja mandarynka
Nie mogę się zalogować:/ Mandarynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Taido nie zadręczaj się tym, że nie możesz karmić piersią. Kochająca mama nie znaczy karmiąca piersią. Tak czasem jest, ze nie da rady. Ale próbuj, zwłaszcza w nocy. Smoczkiem się nie przejmuj, mój mały już właściwie nie chce smoka, nie nadużywaj w ciągu dnia, tylko do spania. I odpuść trochę kochana, bo oszalejesz. A odnośnie widzenia przez małego to ok 6-7 tygodnia mozna zaobserwować Jolka super, ze u Was wszystko ok. Gaba, szalona kobieto, opuściła Cię wena twórcza? My z Antosiem po 3 szczepieniu na pneumo. Mały wazy 8kg, mam wprowadzac więcej warzyw np brokuła, kalafiora, ale on nie chce. cóż zrobić. I kochane ma zacząć ,, ekspozycje na gluten" no szok. Cokolwiek to znaczy muszę poczytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewka42
Gość powyżej to ja ewka42, mam jakieś problemy od kilku dni z logowaniem i dodawaniem komentarzy. Dziewczyny, zastanawiam się jak udało mi się wychować bliźniaków 18 lat temu bez tych wszystkich paranoi z jedzeniem. Chłopaki jak ,,dęby", bez alergii, trochę chorowali, ale nie więcej niż rówieśnicy. Mandarynko, Zuzka pozdrawiam. Mon cheri jak mała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka78
Ewka, ja sobie bliźniąt nawet nie umiem wyobrazić ;) Co do glutenu, to ja dawałam pomemlać skórkę od chleba, bo nic innego nie chciała. Fajnie waży Twój synek, moja zaraz skończy rok, a tu 7500 kg :(. Dostała się do żłobka, ale na dzień dzisiejszy się nie nadaje. Mam nadzieję, że przez te 3 miesiące, które mi zostały, uda mi się ograniczyć karmienie piersią w dzień, na razie nie umiem zejść z 8-10 na dobę :O. Jesteśmy na etapie pełnej symbiozy, mała nie schodzi ze mnie i nie mogę się od niej ruszyć na krok. Pozdrawiamy wszystkich serdecznie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego jestem pomarańczowa, skoro wpisałam swój nick? po wpisaniu hasła dostałam info, że użytkownik taki istnieje, ale hasło nieprawidłowe :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żeby nie być pomarańczową trzeba się zalogować u samej góry po prawej stronie. Zuzka strasznie długo schodzi Ci na karmienie, u nas to ok 7 posiłków na dobę, bo w nocy mały śpi do 4-5 a czasami nawet do 6. Potem ląduje u nas i zasypia na cycu. Śpimy do 8-9. Nie wiem jak wrócę do pracy we wrześniu, będzie mi tego strasznie brakowało Ale przed spaniem wypija z obu piersi. Pozdrawiam deszczowo, bo u nas ZNOWU leje i leje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ;) u nas pogoda kiepska leje i leje :( cieszę się dziewczyny, że u Was wszystko ok :) my z Piotrusiem byliśmy wczoraj na usg bioder, wszystko dobrze :) chociaż powiem wam, że za bardzo na brzuszku nie lubi leżeć ;) główkę podnosi wysoko, jest już bardzo aktywny ;) co do karmienia piersią to mam wrażenie, że jest do cyca przyklejony ;) nawet nie liczę ile razy je bo straciłabym rachubę, nie wiem czy się zaloguję bo nowe forum pozdrawiam miłego dnia jolka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewka, moja zasypia ok 21:00 i śpi do 6:00 z 4-5 pobudkami na pierś. W dzień ma 2 drzemki, łącznie 2-2,5h, czasem 3h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość   12
Hej , dziewczyny , moja mała ma 11 miesięcy tez na cycu :D , nie liczę ile razy na dobę daje jej cyca , ale od dzisiaj będę sobie zapisywała , a co do glutenu to ja wprowadzała biszkopta z jabłkiem jej ulubiony deserek , potrafi zjeść 3 biszkopty(biszkopty zalewam troszkę woda przegotowana żeby się fajnie rozmiękły ) i 2 mniejsze jabłka starte na tarce , ogólnie to juz wszystko je ,sama juz biega ,a starsza 4 latka ją by zagłaskała z miłości :) Dziewczyny a powiedzcie mi , ja nie mam okresu ale czasem mam brązowe plamienia , czy to normalne ?? jestem tym zaniepokojona wiem ze okresu mogę nie mieć ale te plamienia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwaśna mandarynka
Pogoda do bani:/Do tego starsza znów chora-niestety alergie robią swoje.Muszę ją izolować od Małej co nie jest łatwe.Młoda też marudna jak nie wychodzimy na spacery.Prawie cały dzień albo by jadła albo jęczy,kwęczy.Chyba taki okres. Mnie też jakaś depresja ogarnęła.Tęsknię za pracą i ludźmi.Lepiej niech już się wypogodzi bo całkowicie w jakiś melancholijny nastrój wpadnę. Ja 2,5 miesiąca po porodzie kp i dostałam @:/ Po pierwszym porodzie było identycznie.No i miałam owulację czyli płodność wróciła;) Podrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do plamień, to ja nie doradzę, bo miewałam je, ale pomiędzy miesiączkami (kilka dni przed) ostatnią miesiączkę miałam we wrześniu 2012 roku, więc zaraz miną dwa lata, jak nie mam @; przy pierwszym dziecku też nie miałam okresu tak długo, jak długo karmiłam piersią, plamień nie miałam moja mała jeszcze nie chodzi, raczkuje dopiero, ale tak dziwnie - ciągnie korpus za sobą ;) za to "mowa" rozwija jej się fajnie, potrafi wyartykułować kilka "słów" :), naśladuje dużo, robi "pa-pa", "kosi-kosi", przybija piątkę, pokazuje, jaka jest duża, gdzie jest lampa, kotek, oczko itp, a poza tym zrobiła się z niej straszna maruda odkąd skończyła 8 miesięcy, normalnie jakbym miała zupełnie inne dziecko, mam nadzieję, że skoro raz się zmieniła, to i drugi raz też się zmieni, tym razem na lepsze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 12
dziewczyny dzięki za podpowiedz , ja ta starsza karmiłam 22 miesiące i po pół roku od urodzenia dostałam @ , dlatego teraz tak jakoś się nie pokoje z tymi plamieniami ale w przyszłym tygodniu wybiorę się do gina żeby sprawdził pozdrawiam i spokojnego wieczorku życzę ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaba102
Hej Dziewczyny ,czas to mi przez palce przecieka , niby tyle go bylo ,i takie plany co ja to nie zrobie przed porodem , a tu 3-y miesiace mi zostaly i nic nie zrobione:-) Truskawki sie pojawily to dżemy trzeba i troche zamrozic ,bo u mnie nic innego t.j kupionego chlopaki nie lubia , a i sezonowe obiadki to roskosz dla podniebienia:-) Pogoda w kratke:-( raz goraco , a moje nogi jak sloniowe , a raz zimno i znow cieply sweterek. Czuje sie dobrze ,i nie chcę zapeszać:-) dlatego zasuwam jak wariatka o ile tylko brzuch mi pozwala:-) bo jest naprawde duzy , nawet pytaja czy ja bliżniaki nosze:-) bo to w tych czasach ciaze blizniacze czeste:-) , ale nie , u nas tylko jedna Fasolka i wystarczy:-) i tak zastanawiam sie jak ja sobie to wszystko poukladam :-) Ewa chyle czola , blizniaki to wyzwanie , nawet sam fakt karmienia to poligon , a ubieranie i spacer nie jestem w stanie sobie wyobrazic:-) Co do okresu to ciężko mi się wypowiadac , po pierwszym dziecku zaszlam zaraz w ciąze z drugim , chyba jakies tam namiastki okresu mialam ale karmilam i myslalam ze to normalne , a po drugim tez dlugo karmilam , ale okres dostalam i musialam sie pilnowac zeby nie byc w trzeciej:-) U nas ludzie , a rodzina to już bardzo , nie daja spokoju , ciagle ktos pyta ,czy chlopiec czy dziewczynka , bo my nikomu nie mowimy , tu Wam moge powiedziec:-) ale tak wiemy tylko ja i maz , troszke trudnosci z pilnowaniem sie gdy mowimy o Fasolce ,bo sila rzeczy trzeba mowić bezplciowo ,a czasami sie zapominamy:-) Chcemy zrobic niespodzianke to raz , a dwa , moja teściowa zasypalaby nas juz wszystkim co różowe łacznie z wózkiem i kołyska itd. a ja nie koniecznie w różowym chcę widziec Fasolkę:-) Pisalam juz ,ze u nas sami chlopcy , Fasolka bedzie pierwsza dziewczynka i boję sie ze u mnie dostana fiksańca:-) A tak poza tym to robi się coraz cieplej i zaczely sie rodzinne odwiedziny, rodzinka ruszyla w trasę , przejazdem ale ugoscić trzeba:-) ,dobrze ze synuś troszkę pomoże w tej kuchni:-) Sama spakowalabym plecak i ruszyla:-) ,mielismy w tym roku z mezusiem w planach wypad na stoa i z plecakami do Wloch:-) tak polazic i cos zobaczć samemu , a tu zamiast plecaka opuchlizna z przodu sie zrobila:-) ,no nie moge, teraz sobie wyobrazilam jak bym wygladala ,plecak z tylu i brzuch wielki z przodu:-) chyba samochody na stopa to zatrzymywaly by sie z litosci:-) taka autostopowiczka to by byla rzadkośc , za zdjecia robione na poboczu chyba bym kasowala:-) Dziewczyny trzymajcie się , zaraz wakacje , a tak na marginesie jak myslicie od jakiego miesiaca mozna juz podrozowac z malenstwem? bo my na przyszly rok ,jak oczywiscie wszystko bedzie dobrze, planujem juz gdzies ruszc z mala:-) Sloneczka ,sloneczka i jeszcze raz sloneczka i cierpliwosci :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaba102
Tez jestem pomarańczowa , a to ma jakies znaczenie? Pomaranczowy to kolor wolności , moze byc:-) A , piszcie co tam u Was bo chyba cos sie zakorkowalo:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mon cheri
Gaba Ty nie marudz , tylko korzystaj z tej masy czasu ktora jeszcze masz , bo to juz nielugo ... dziewczynki bywaja bardzo , bardzo zajmujace ;) , brzuch to tez mialam taki na trojke mieszkancow , ale juz po nim sladu nie ma ;) x ja ze starsza bylam za granica jak miala 7 tygodni , ale bylam wtedy mloda i odwazna ;) , w sumie zalezy gdzie , jak daleko i jakie warunki ... x u mnie tez @ ani sladu , ale czasem tak mnie cos pogniecie w dole brzucha , wiec pewnie juz niedlugo , no i dobrze - bedzie sie mozna jakos orientowac w zagrozeniu nastepnym potomkiem ;) x zuzka no troche mnie pocieszylas , bo moje malenstwo to taka marudzaca mysza lezec zle , siedziec zle na brzuchu zle , na rekach zle , w wozku zle - ostatnio nic jej nie pasuje , to mam nadzieje , ze jej po 8 miesiacu przejdzie ;) x mandarynko no pewnie,ze Cie tak siedzenie w domu meczy . Masz moze dookola duzo "mlodych" mam , zeby przynajmniej na spacerach pogadac ?, bo u mnie niedobrze , dlatego latam na te rozne plywania dla niemowlat i gimnastyki ... , czlowiek na inne mysli przychodzi , a przynajmniej poklachac mozna , czasem i godzine przesiedzimy po zajeciach ... x gosc 12 , no ja tez czesto karmie , na zadanie ;) , ostatnio tesciowa w rozmowie stwierdzila , ze moge juz teraz zlikwidowac 6-te karmienie ;) :D , :D no ale mam nadzieje , ze pozostale 9-10 moze zostac ;) x jolka , to pieknie sie Piotrus rozwija , a na brzuszku to duzo dzieciakow nie lubi na poczatku tej pozycji ... a jak tam pozostali panowie ? x ewka Antosia pozdrawia Antosia :D Prosze nie obraz sie , to zart :Za blizniakow bylas "mloda i lekkomyslna" a teraz na starosc mysli sie ciezko i za duzo ... tez mnie to troche dotyka ,ale staram sie walczyc z tymi zlymi nawykami ;) x A u nas pomimo ciaglego niezadowolenia i marudzenia mojej malej kozy - pasmo sukcesow :) zaczelysmy przewracac sie na brzuch , umiemy juz same siedziec chwile , potrafimy przemieszczac sie po mieszkaniu z szybkoscia swiatla ( choc do tylu) , a nawet potrafimy trafic lyzeczka do buzi :) x pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co z tym logowaniem? macie też problemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
potrafimy przemieszczac sie po mieszkaniu z szybkoscia swiatla ( choc do tylu takie małe dziecko raczkuje? nie do wiary co za bzdury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mon cheri
przy okazji : starsza corka pelzala majac 5,5 miesiace , a chodzila sama majac 9 , za to mowila bardzo pozno ... dzieci rozwijaja sie roznie , co za problem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o post sie nie wrzucil :( x gosciu mala nie raczkuje , tylko pelza ; podnosi tyleczek do gory i odpycha sie rekami i robi to bardzo szybko , wyjde po herbate , a ona w przedpokoju ... czemu bzdura , synek znajomej z kursu tez tak potrafi , a sa w podobnym wieku ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mon Cheri, moja Zuza też się tak szybko rozwijała - ani się obejrzałam, a już chodziła, Hania ma 2 miesiące "opóźnienia" do siostry ;). Ale za to Hania (chyba) szybciej niż siostra opanuje mówienie, tak mi się wydaje. Na reszcie słoneczko i możliwość długich spacerów :), o ile królowa da się przekonać do wózka na długie dystanse ;) miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mon cheri
Zuzka , no mnie to az za szybko sie wydaje , czlowiek chcialby miec malego slodkiego niemowlaczka , a tu ani sie spojrzy i na chwile z oka sposcic nie mozna ... ani na lozku polozyc na chwile , no i musze uwazac , bo mam malego przewrazliwionego psa , a mala stara sie dostac w jego poblize . Tez zauwazylam , ze albo szybciej sie rozwija motoryka , albo mowa ... Fajnie , ze u was cieplo , u mnie teraz wlasnie wyszlo troche slonca i mamy juz zawrotne 12 stopni !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ;) ale upał - siedzimy w domu w chłodzie może popołudniu wyjdziemy na dwór, zazdroszczę tym którzy mają dom i podwórko, można się schronić pod drzewem ;) u nas proza życia, Piotruś ładnie je i śpi w nocy, jest mało absorbujący ;) Mon cheri pytałaś o pozostałych chłopaków, syn walczy o czerwony pasek - dostaje zadyszki przy końcu ale da radę ;) mąż w sierpniu idzie na urlop, na wczasy nie wyjeżdżamy bo kolejny etap budowy - jak sobie pomyślę to mam silną nerwicę ;) znowu użeranie się z robotnikami, Dziewczyny cieszę się, że u Was wszystko ok, maluszki zdrowo rosną :) Taida co u ciebie, nie dajesz znaku ;) pozdrawiam miłego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaba102
Kurcze, nie mogę sie tu zalogowac:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaba102
Hej Nareszcie cos mi sie udalo , bo co tylko napisalam , to się nie pojawialo:-) Fajnie ze u Was wszystko ok. , u nas pogoda poprawila się ale upalow nie ma ,za to sezon truskawkowy i po pierwsze trzeba sie najesc:-) a po drugie zrobić przetwory i zamrozic , czas ucieka mi przez palce:-) To ze upalow brak ,to dla mnie pocieszajace , bo ja wowczas nogi jak u slonia mam i wygladam jakbym na dwoch kolumnach chodzila:-) Taras prawie na ukonczeniu i juz niedlugo , tylko przyjdzie mi lezec i cieszc oczy , .......chociaz......., zawsze pozostanie to cos do ulepszenia:-) Czytam jak tam Wasze dzieciaczki szaleja na =wolnosci= , moja Fasolka szaleje w brzuchu :-) ,matko!!!co ona tam wyprawia! Dziekuje Bogu ,ze nie musze lezec , bo chybabym zwariowala:-) Dzis tak krociutko , bo jeszcze troszke zajec :-) Trzymajcie sie , i cieszcie tymi malymi Skarbami:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×