Kolorowe kredki Łódź

Mamo Piotra skoro to przechowalnia niech Pani wypisze dziecko i zapisze do innego przedszkola , my jesteśmy zadowoleni, a w naszej grupie -fakt dzieci chorują ale co się dziwić jak są Rodzice nieodpowiedzialni i przyprowadzają chore dzieci :( , Jak się nic nie dzieje!? codziennie na tablicy są nowe prace , moje dziecko ciągle śpiewa rożne piosenki i są zajęcia dodatkowe, poza tym jak pada deszcz to jak mają wyjść na dwór??? Ludzie myślcie trochę !!!ps a ciocie naprawdę są ok a najważniejsze ze moje dziecko je uwielbia:) poza tym dobra komunikacja tez jest miedzy nimi , informują na bieżąco mailowo co się dzieje jak chorowaliśmy :) pozdrawiam

Mamo Biedronki cieszę się, że jesteś zadowolona, chociaż Ty jedna...Ale szczerze mówiąc nie przekonałaś mnie, Twój wpis zalatuj***ardzo prymitywną autoreklamą ;-) Chętnie bym dziecko przepisała, ale w dobrych przedszkolach nie ma miejsc, bo mamy dobrą zmianę i naprędce robione przedszkola-przechowalnie w centrach handlowych. Tak więc apeluje do Pani Dyrektor, aby chociaż dobrze płaciła nauczycielkom, może bedą bardziej się starać , bo teraz innych plusów, oprócz młodej kadry, to miejsce nie ma.

Brawo Mamo Piotra, chociaż Ty jedna choć krytyczna, piszesz jako Ty a nie jedna i ta sama osoba w różnych wcieleniach same superlatywy na temat „kolorowych”. Oczywiście że większość tutejszych wpisów „na in +” to prymitywna autoreklama pani dyrektor. Pracowałam kiedyś w żłobku „mali odkrywcy” prowadzonym przez panią dyrektor „kolorowych kredek” i jej partnera nie związanego z edukacją... W połowie roku szkolnego nagle rozwiązali z nami umowę, bo zaczęło im się finansowo nie opłacać. Obiecywali remonty, inwestycje, monitoring itp. Zwyczajnie połaszczyli się na kasę a nas potraktowali wysoce perfidnie z dnia na dzień rozwiązując z nami i tak śmieciowe umowy! Najpierw obiecywali, obiecywali a potem wywalili nas na bruk! Tu będzie tak samo bo wiem że ten pan również tam kręci się i przesiaduje.

Czy to prawda, że w nowym przedszkolu na Olechowie panie wychowawczynie nie ukończyły wyższych studiów pedagogicznych?

Jako mama jednego z przedszkolaków, który ciągle choruje, ciekawa jestem ja przebiegła kontrola w tymże przedszkolu. Może któraś z innych mam wie, bo nie wiem, czy już mam szukać nowego przedszkola dla mojego syna?

1. Kto jest autorem strony internetowej , czy ma choć maturę? 1 listopada a nie listopad, grudnia nie grudzień, stycznia nie styczeń ...... 2. Jest niedziela, a ja wciąż nie wiem, w jakich dniach i godzinach pracuje wychowawczyni mojej córki, bo chciałabym z nią porozmawiać, a przecież też pracuję. Kto odpowiada za grafik?

Zachęcam też rodziców do przeczytania Statutu, który w zapisach ma m.in promowanie uczniów oraz skreślanie uczniów z listy. Czy nasze dzieci chodzą na pewno jeszcze do przedszkola, czy już do szkoły? A Pani Dyrektor jest jeszcze dyrektorem przedszkola, czy już szkoły? I czy jest zorientowana jakie treści zawiera główny dokument placówki, a może instytucji (bo przecież przedszkole jest jej prywatnym źródłem dochodu), którą kieruje?

Ha,ha,ha... Skoro moje dziecko ma być promowane do klasy wyższej, to chyba powinnam poznać wewnątrzszkolny system oceniania. No i system oceniania uczniów w klasie mojej pociechy. Do klasyfikowania potrzebne będą dwa warunki: ponad 50% nieobecności na zajęciach i brak możliwości wystawienia oceny (tj. około trzech ocen w semestrze). A jak będą wyglądały egzaminy klasyfikacyjne i poprawkowe. I czy dziecko będzie mogło mieć ,,promocję warunkową''?

Dziwi mnie fakt ze Pani nie wie w jakich godzinach pracują Panie u Pani dziecka w grupie, przecież nie będą tego wstawiać na stronę internetową , bo to już by była lekka przesada, przecież grafik zawsze i w każdej pracy jest zmienny bo są różne sytuacje w życiu ...., może niech Pani się zapyta Pań kiedy i w jakich godzinach może Pani je zastać i porozmawiać -PROSTE prawda??Albo po prostu umówić się na rozmowę indywidualnie ???

A kimże jest ten pan, który był obecny na ostatnim spotkaniu Dyrekcji z rodzicami? Jeżeli jest wspólnikiem Przedszkola Kolorowe Kredki s.c., to mamy prawo go poznać. Jeżeli jednak nie, to dlaczego był na zebraniu?

Już chyba wiem kim jest pan uczestniczący w zebraniu. Pod tym samym adresem co Spółka IM TRADE , która założyła przedszkole zarejestrowana jest również Acctv sp. z o.o. , którą zarejestrował Popenda Mariusz - prezes. Kapitał spółki to 5000 zł. - niewielki. Działalność zarejestrowana to instalacja systemów elektronicznych, systemów zabezpieczeń i in. Uważajmy, bo za chwilę pani dyrektor każe nam rodzicom złożyć się na monitoring, który zostanie zainstalowany przez firmę Acctv. Myślę, że oboje państwo zarejestrowali różne działalności gospodarcze pod swoim adresem domowym i próbują zarobić na nas trochę kasy. Nie udało się od miasta, to liczą, że my rodzice nie mając wyjścia ,,wspomożemy'' ich finansowo uiszczając coraz to nowe opłaty i pozostawiając dzieci w przedszkolu. Pilnujmy naszych pieniędzy, bo to my jesteśmy ,,klientami'' i to my, zgodnie z prostymi prawami rynku, płacimy i wymagamy.

Pan uczestniczący w zebraniu to oczywiście wspólnik przedszkola pani dyrektor a prywatnie jej brat stąd te same nazwiska. Wszystkie ich firmy zarejestrowane są pod jednym adresem ale absolutnie nie domowym. To prawdopodobnie adres na potrzeby rejestracji firm. Spółki rejestrowane są jedna pod drugą, żeby w razie plajty nie odpowiadać swoim majątkiem tylko majątkiem kapitału spółki. Pod firmę IM TRADE rejestrowane są ich kolejne spółki razem lub osobno. To typowo biznesowy układ w którym żadne z osobna nie ma doświadczenia w pracy z dziećmi. Pani dyrektor wcześniej miała spółkę z innym panem też nie związanym z opieką nad dziećmi. Prowadzili przez kilka miesięcy prywatny żłobek który finansowo wspomagany był obecnym przedszkolem. Oczywiście też chcieli inwestować w niego za pieniądze rodziców. Też chcieli założyć monitoring za pieniądze rodziców który miał zainstalować obecny współwłaściciel przedszkola i brat pani dyrektor. To taki zamknięty krąg byznesowy ;-). A to link na potwierdzenie. Proszę poczytać sobie opinie rodziców ze żłobka http://www.maluchy.pl/przedszkole/oferta/502-klub-dziecka-mali-odkrywcy.html

Czyli to taka piramida, w którą inwestują tylko rodzice maluchów. Czytałam w Dzienniku Łódzkim o zbiórce pieniędzy na pomoce dydaktyczne i powiem, ze 20 tys. zł. to jest coś. Ostatni pomysł to podobno opłaty za przedszkole w formie darowizny. Tylko darowiznę dyrektor może wydać na wybrany przez siebie cel. Trzeba to sprawdzić w przepisach. Żeby ograniczyć koszty, to może udałoby się znaleźć tańszego dostawcę posiłków. Na Zakładowej ,,U Agi'' obiad szkolny kosztuje tylko 10 zł. (dwa dania). Nasze pociechy jadłyby go przez dwa dni. Ale pewnie cateringiem też się zajmuje jedna ze spółek, z którą powiązana jest IM TRADE. Może ktoś z rodziców ma jeszcze inne pomysły na zmniejszenie kosztów pobytu dzieci w przedszkolu?

Czytam, i czytam, no i nie wierzę jak dużo jest tu wypowiedzianych słow konkurancji...Dzieci w przedszkolu są bezpieczne i monitoring przecież to potwierdza...Ale irytuje mnie zachowanie rodziców przewrażliwionych, kiedy w szatni są dyskusje na temat tego, że wczoraj Pani z sali tej czy tamtej zrobiła to i owo...każdy jest człowiekiem i pamiętajmy o tym... ze skargami do Pani dyrektor lub pouczaniem nauczycielek robicie z siebie przewrażliwionych, nieufnych i przemądrzałych RODZICÓW, a za tym idzie, że te osoby tracą empatię do Was...Ja jestem mamą i nie muszę nigdzie biegać za nauczycielką lub dyrektorką, bo wiem, że moje dziecko przychodzi zadowolone z Przedszkola, a jeśli coś się dzieje to Pani mnie informuje... A teraz z innej Bajki...czy ktoś wie na co poszły pieniądze z wyprawki??? Bo ja słyszałam, że wszystkie te pieniądze zostały przekazane na Filię, a Panie na Wojewódzkiego zostały z tym co miały na wyprawkach z innych lat??? Czy może ktoś mi powiedzieć czy to prawda???

Niejasności związanych z przedszkolem jest pełno. Wiadomo jedno - przedszkole powstało z chęci zysku a nie z potrzeby opieki nad dziećmi kiedy ich rodzice są w pracy. Opłaty za przedszkole są bardzo wysokie, dodatkowo trzeba płacić za każde dodatkowe akcje w przedszkolu, robić dodatkowe wpłaty które w ogóle nie są później kontrolowane a zakupy za nie zrobione przechodzą na własność przedszkola! Gdyby nie dotacja z Miasta przedszkole byłoby trzy razy droższe tak jak jest teraz po kontroli i cofnięciu pieniędzy. Uważam że jest to skandal i gdyby nie trudna sytuacja w przedszkolach miejskich pies z kulawa nogą nie poszedłby do kolorowych. To co że w miarę nowe jak takie cyrki się tam dzieją. Nie bez przyczyny widać zajrzała tam kontrola! Mam nadzieje że dotacja zostanie im cofnięta na zawsze! Poza tym warto byłoby sprawdzić jakie doświadczenie pedagogiczne ma pani dyrektor w prowadzeniu placówki przedszkolnej jak i w samej pracy jako przedszkolanka bo z tego co wiem to żadne. Jej nazwisko nie figuruje w żadnym spisie dyrektorów przedszkola oprócz kolorowych. W państwowej placówce nigdy w życiu nie dostałaby takiego stanowiska a że jest to prywatne przedszkole to je ma. Nie podoba mi się jeszcze że w informacjach dla rodziców przedszkole przedstawiane jest jako publiczne a nie prywatne. Drugi właściciel przedszkola też nie jest związany z edukacja tylko z zakładaniem monitoringu. Super! A pewnie wszystkie działania prowadzone na terenie przedszkola robią "zaprzyjaźnione" z panią dyrektor osoby z czego i ona czerpie korzyści finansowe. Gratulacje pomysłowości na doskonały biznes na dzieciach i ich rodzicach!

pani z konkurecji jak widać nie daje za wygraną i będzie obsmarowywać kolorowe, ale niestety pani się to nie uda bo ja jako rodzic nie zrezygnuje a mogłam przecież jak większość rodziców przy tych różnych problemach a z tego co wiem i widać i slychac że wszyscy zostali i jest dużo chetnych do tego też przedszkola, może ta zazdrość wychodzi z tego że tak jak ja i inni rezygnują z pani przedszkola i idą do kolorowych.... i ja też mogę napisać coś o pani przedszkolu i prowadzeniu przez pani nauczycieli, tylko po co, niech pani pozwoli decydować nam samym o wyborze, nasze dzieci i nasza kasa jeśli oto pani chodzi......

w Łodzi mogę polecić katolickie przedszkole gdzie wychowują dzieci metoda montessorii- Albercik http://www.przedszkolealbercik.com.pl/ Najlepsza placówka pod śłońcem

Witam,mam pytanie czy filia na Opolczyka dostanie dofinansowanie od stycznia? Jakie są teraz koszty? I czy te koszty zostaną rodzicom zwrócone jeśli przedszkole dostanie dofinansowanie? Jakie są wrażenia rodziców jeżeli chodzi o opiekę nad dzieckiem?

Podobno Panie na Wojewódzkiego dzielą udko na dwie części i dziecko dostaje tylko połowę porcji. Same za to zjadają dwa udka na obiad.

Drogie mamy. Czy któraś z Was ma jakieś doświadczenia ze Żłobkiem Kolorowe Kredki na Opolczyka?

niestety w Kolorowych Kredkach nie jest tak super.. wiem to z własnego doświadczenia zabrałam stamtąd swoje dziecko i zapisałam do Playschool i od tej pory jestem spokojna, bo wiem że mojemu dziecku nic nie grozi

Nasze córeczki chodzą do przedszkola Albercik, jednak zdecydowaliśmy się na prywatną placówkę. Nie mają wysokich opłat a drugie dziecko jeszcze płaci połowię - http://przedszkolealbercik.com.pl/ bardzo fajnie to zrobili. :) można sobie wtedy pozwolić na takie dobre przedszkole

Jestem ciekawa czy coś zmieniło się w tym przedszkolu po ostatnich problemach. Mam małe dziecko i zastanawiam się nad wyborem przedszkola na Olechowie. Może ktoś coś napisze?

Nic się nie zmieniło. Dalej przechowalnia i biznes Pani Dyrektor. Dzieci są tam traktowane jako portmonetki, kadra chyba siedzi tam za psie pieniądze a brak otwieranych okien w filii to jakiś absurd. Gdyby nie brak miejsc w normalnych miejskich przedszkolach mój syn dawno by tam nie chodził. Nie polecam dla tych którzy maja alternatywę.

Nic sie nie zmieniło z wyjątkiem pań opiekunek, znów są nowe chyba p to żeby jeszcze bardziej namieszać dzieciom w glowach. Moja córka chodzi tam bo nie dostała sie do państwowego przedszkola, ale nie jestem zadowolona z kolorowych kredek.

A co z dofinansowaniem które zostało cofnięte temu przedszkolu, co odbiło się szerokim echem nawet w gazecie? Czy przywrócono czy nie? Było to jednak duże odciążenie dla rodziców a tak to żaden rarytas to przedszkole.

Powiem tak: to że zmieniono panie opiekunki to może i nawet dobrze, bo większość z nich była i pewnie nadal jest tak prosta i infantylna , że szkoda słów... moja córa chodziła do tego przedszkola pół roku i żałuję, że ją tam zapisałam. Panie nie zajmują się dziećmi, są przeciążone pracą, często chodzą na zwolnienia. Dzieci wrzuca się do jednej grupy, byle tylko przetrwać dzień/. Zatrudniony personel- najtańszy, przeciętne studentki. Nie polecam, jesli tylko ktoś ma alternatywę!

Panie opiekunki w tym przedszkolu faktycznie często zmieniają się. Ich poziom rzeczywiście pozostawia wiele do życzenia. Nie mają totalnie serca ani umiejętności opiekuńczo - wychowawczych. Dziwi mnie to, że w ogóle zatrudniane są tam osoby bez wymaganych uprawnień. Już raz były z tym problemy które wyszły podczas kontroli i historia znów powtarza się. Widać pani dyrektor jest wyjątkowo oporna na uwagi. Zresztą nic dziwnego, to bardzo arogancka, niesympatyczna i bezczelna osoba. Dziwi mnie, że jeszcze ma klientów do tego przedszkola.

Moje dzieci też kiedyś chodziły do tego przedszkola ale szybko je wypisałem jak zobaczyłem co tam dzieje się. Przedszkole nastawione tylko i wyłącznie na kasę, na ściąganie dotacji z miasta. Zero zainteresowania dziećmi, podejścia i tworzenia ciepłego miejsca. Co rusz to trzeba było za coś dopłacać. Nie polecam.

Rozważałam żeby zapisać mojego syna do tego przedszola rok temu,ale to co usłyszałam od innych mam których dzieci już tam chodzą to jakaś porażka.kiedyś spacerowałam z synem obo tego przedszkola na opolczyka i co widze? Dzieci bez czapek zero picia a upał jak cholera, panie za to siedziały na krzesełeach pod parasolkami i piły wodę. sale tak małe jak pokoje w bloku. Zenada