Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość feeeeeria kolorów

teściowa ech...

Polecane posty

Gość gość
Ona już miała szansę ubierać dzieci do komunii. Ubierz w to co Tobie się podoba i tyle. Zostaw w siatce z paragonem gdzieś dla niej i może zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurfa, ale wy macie problemy, z d**y.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja,nie rozumiem takiego włączania matek czy tesciowych we wszelkie przygotowania czy to do slubu czy chrztu czy komunii. Bo sie poczuja odsuniete? Gdyby to byly ich przyjęcia w knajpie to moglyby sie poczuc odsuniete, a tak? Sa goscmi, honorowymi ale nadal tylko goscmi. Mysmy sami wszystko wybierali, organizowali, jezdzili, zalatwiali, bo to mu bralismy slub a nie nasze matki. Rodzice na koniec tylko otrzymali zaproszenia na slub, z informacja co, gdzie, kiedy i tyle. Sami wybieralismy obraczki, ubrania do slubu sami kupiliśmy, kwiaty, zaproszenia, menu w restauracji, dodatki, muzyke w usc, itd. To samo bylo z chrztem. To samo z lozeczkiem, bo nam do mebli pasuje biale tylko, to samo z fotelikiem do karmienia, bo nie chcielismy na kolkach, bo nie chcielismy z takim plastikowym czyms miedzy nogami tylko normalne i z szelkami tylko, bo chcielismy takie, ktore sie zlozy na plasko i schowa za szafe, bo chcielismy takie ktore nie ma duzego rozstawu nog. To samo bylo z wozkiem, bo chcielismy miec 3w1, bo z obrotem gondoli i spacerowki 360 stopni, bo lekki, bo taki zeby skladal sie w mala kostke, bo taki zeby sie dobrze prowadzil, bo to glownie ja i maz prowadzimy wozek. Nasz syn ma 20 miesiecy a do tej pory zadna babcia ani razu nie byla na spacerze wiec i wozka sie nie dotknęła. A poniewaz sami za wszystko placimy to nawet nie bierzemy pod uwage, ze ktores z naszych rodzicow zaczeloby cos narzucac. O imiona dla dzieci tez sie nie pytalismy, nie konsultowalismy tylko oznajmialismy ze tak i tak. Nasze sprawy, nasze decyzje, nasze koszty, wiec po co kogos angazowac? To tak jak mialabym sie obrazic na teściowa ze kupila sobie meble nie zapytawszy sie mnie o zdanie, nosz kur, a co ja mam do jej mebli? Nic, tak jak ona do moich, i do mebelkow lub akcesoriow dla mojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo durni ludzie mają durne problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heh, u mnie podobnie. Tesciowa znosi tony badziewia z pepco i ciucholandów, totalnie nie w moim guście. Oraz stosy pstrokatych plastików. Zabawek znaczy :p Super, bardzo się cieszę i jestem wdzięczna, że interesuje się wnuczką. No ale nie ubiorę dziecka w coś, co mi się nie podoba. Wychodzę z założenia, że to ja spędzam z małą najwięcej czasu i chcę, żeby wyglądała tak, jak mnie się podoba (dopóki mogę o tym decydować ja - a nie dziecko :p). I zwyczajnie szkoda pieniędzy na coś, co wylądujena dnie szafy, a potem nieużywane oddam znajomym. I to też nie jest tak, że teściowa to zła, a moja mama dobra bo nie kupuje takich rzeczy. No nie kupuje, bo jej raz czy dwa dosadnie powiedziałam, co o tym myślę - od tej pory albo daje małej pieniądze, albo dzwoni/wysyła zdjęcie z pytaniem czy kupić małej to czy tamto. Wie też, w jakich sklepach kupować, żeby nam pasowało. Teściowej nie jestem w stanie powiedzieć tak dosadnie jak mojej mamie :p A dyplomatycznie nie działa... Więc sytuacja jest taka, że ona kupuje małej kurtkę, bo taka śliczna (zwykle żarówiasto różową plus brokat...) a przecież teraz będzie jej potrzebna, a ja i tak kupuję drugą - którą rzeczywiście dziecko nosi, bo faktycznie kurtka akurat jest potrzebna. I tak wkoło Macieju... Generalnie to wolałabym, żeby nikt małej nic nie kupował z ubranek i zabawek zwłaszcza - to ja jestem rodzicem, stać mnie na to, nie potrzebuję takich prezentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i przyznałaś się, że durna jesteś, bo durni ludzie maja durne..., co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×