kobiety pomozcie praca trudna sytuacja

Moj maz 5 miesiecy temu dostal wypowiedzenie w pracy. ok, znalazl cos lepszego, mial zaczac miesiac po skonczeniu tamtej umowy. Po dwoch dniach od rozwiaznia umowy dostal wylewu... Wyszedl ze szpitala ma niedowlad lewej reki, problemy z mowa i noga. Jest rhabilitowany. Tylko, ze aktualnie jestesmybez dochodu. Ja nie pracowalam przed ciaza bo nie bylo takiej potrzeby. Corka ma 10miesiecy, oszczednosci sie koncza a kredyt mieszkaniowy trzeba splacac. Nie wiem co robic! Teraz mam nie tylko dziecko do opieki ale tez meza i wizje mieszkania pod mostem. Do pracy nie pojde, bo co z dzieckiem i mezem zrobie? Siedze i rycze. Ratujcie.

kiedy skończyła się poprzednia umowa a kiedy zaczęła nowa praca? Ma mąż zasiłek?

Niech mąż się zajmie dzieckiem, a Ty idź do jakiejkolwiek pracy.

jezeli do pracy nie pojdziesz to chyba jasne, ze bank zabierze mieszkanie a wy wyladujecie na bruku :O Niestety, kasy ci nikt obcy nie podaruje. Musisz sobie tak wszystko poukladac z pomoca rodziny swojej i meza, aby jak najszybciej isc do pracy i jakos zyc. Z bankiem probuj negocjowac jakies wstrzymanie splacania rat na okres moze 3 miesiecy i.....praca, praca, praca. Z nieba ci nie nakapie.

Tylko nie załamuj się. Jakieś pieniążki chyba się należą. Za okres choroby, zwolnienia lekarskiego. Przecież po rozwiązaniu umowy o pracę jest okres karencji i ubezpieczenie. Powinien zakład pracy albo ZUS wypłacać. Przecież nie można tak człowieka pozostawić bez grosza. Szpital na jakiej podstawie przyjął męża? Chyba nie musieliście płacić za pobyt w szpitalu bo ubezpieczenie go jeszcze obejmowało prawda?

29 marca umowa wygasla a 1 kwietnia mial wylew. Kolejna umowe mial podpisac w maju ale nie zdazyl. Maz nie zajmie sie dzieckiem bo sm wymaga opieki, do lazienki sam nie pojdzie to jak ma sie corka zajac?

"Ja nie pracowalam przed ciaza bo nie bylo takiej potrzeby" :O Ot, myslenie idioty. Jak widac, nie zawsze wszystko jest piekne i rozowe jak na gaciach i zawsze jest potrzeba pracy i zabezpieczenia swojego bytu i swojej rodziny. Nawet mi cie nie zal :P

jest też mops- warunki Ci się pogorszyły idz a czemu masz nie skorzystać, lumpom dają a Ty i Twoja rodzina co? Idz też do urzędu i niech dotacje Ci dadzą do mieszkania. Nie wiem jak sie załatwia takie sprawy bo nie korzystałam nigdy i obym nie musiałą z takich rzeczy ale cóż życie płata różne figle.

Ubezpieczenie go obejmowalo, tesciowa zalatwia cos w mopsie. Zbieramy dokumenty do zus zeby starac sie o rente dla meza. Myslalam ze jak go zarejestruje w Up to bedzie mial chociaz zsilek, ale nie moge go zrejestrowac bo on nie ocxekuje na prace, jest niepelnosprawny, ale orzeczenia nie ma. Poki co mamy jakies oszczednosci i z tego zyjemy, splacamy kredyt ale duzo nie zostalo.

Ubezpieczenie go obejmowalo, tesciowa zalatwia cos w mopsie. Zbieramy dokumenty do zus zeby starac sie o rente dla meza. Myslalam ze jak go zarejestruje w Up to bedzie mial chociaz zsilek, ale nie moge go zrejestrowac bo on nie ocxekuje na prace, jest niepelnosprawny, ale orzeczenia nie ma. Poki co mamy jakies oszczednosci i z tego zyjemy, splacamy kredyt ale duzo nie zostalo.

rodziny nie macie, aby wam pomogla? Wynajmijcie swoje mieszkanie, idzcie mieszkac do ktorys rodzicow, zorganizujcie sie w rodzinie z opieka nad dzieckiem i ewentualnie mezem a ty do pracy. Innego wyjscia nie macie.

szlag trafia to co mam teraz zrobic? Tak trzeba bylo pracowac, ale co mam do jasnej cholery teraz zrobic? odkrecic gaz czy sznurek na glowe wszystkim?

Moja teciowa ma kawalerke 28 metrow, a moi rodzice nie zyja. Tesciowa sie dzieckiem ani mezem nie zjmie bo pracuje sama w glupich godzinach 10-18. Szukam jakiejs pracy na nocki, ale nie mam szans. Moze w dzien do sklepu z lade daloby rade, ale poki nie mam z kim rodziny zostawic to nie wiem.

Moja teciowa ma kawalerke 28 metrow, a moi rodzice nie zyja. Tesciowa sie dzieckiem ani mezem nie zjmie bo pracuje sama w glupich godzinach 10-18. Szukam jakiejs pracy na nocki, ale nie mam szans. Moze w dzien do sklepu z lade daloby rade, ale poki nie mam z kim rodziny zostawic to nie wiem.

Moja teciowa ma kawalerke 28 metrow, a moi rodzice nie zyja. Tesciowa sie dzieckiem ani mezem nie zjmie bo pracuje sama w glupich godzinach 10-18. Szukam jakiejs pracy na nocki, ale nie mam szans. Moze w dzien do sklepu z lade daloby rade, ale poki nie mam z kim rodziny zostawic to nie wiem.

Moja teciowa ma kawalerke 28 metrow, a moi rodzice nie zyja. Tesciowa sie dzieckiem ani mezem nie zjmie bo pracuje sama w glupich godzinach 10-18. Szukam jakiejs pracy na nocki, ale nie mam szans. Moze w dzien do sklepu z lade daloby rade, ale poki nie mam z kim rodziny zostawic to nie wiem.

Moja teciowa ma kawalerke 28 metrow, a moi rodzice nie zyja. Tesciowa sie dzieckiem ani mezem nie zjmie bo pracuje sama w glupich godzinach 10-18. Szukam jakiejs pracy na nocki, ale nie mam szans. Moze w dzien do sklepu z lade daloby rade, ale poki nie mam z kim rodziny zostawic to nie wiem.

wyzebrac w MOPSie :D zalatwic mezowi rente, zorganizowac pomoc wlasnej rodziny i rodziny meza i isc do pracy A czego oczekujesz? Ze ci kase wyslemy? :D

Moja teciowa ma kawalerke 28 metrow, a moi rodzice nie zyja. Tesciowa sie dzieckiem ani mezem nie zjmie bo pracuje sama w glupich godzinach 10-18. Szukam jakiejs pracy na nocki, ale nie mam szans. Moze w dzien do sklepu z lade daloby rade, ale poki nie mam z kim rodziny zostawic to nie wiem.

Moja teciowa ma kawalerke 28 metrow, a moi rodzice nie zyja. Tesciowa sie dzieckiem ani mezem nie zjmie bo pracuje sama w glupich godzinach 10-18. Szukam jakiejs pracy na nocki, ale nie mam szans. Moze w dzien do sklepu z lade daloby rade, ale poki nie mam z kim rodziny zostawic to nie wiem.

Mąż sam potrzebuje opieki a ktoś jej radzi by zajął się dzieckiem :o Po pierwsze - szukaj jak najszybciej pracy ! Dziecko do żłobka lub niania. Po drugie - co z rodziną ? Rodzice,teście,rodzeństwo ? Poproś ich o pomoc , by zajęli się przez jakiś czas dzieckiem,mężem kiedy Ty będziesz w pracy. Po trzecie - Idź do banku ! Zawieś na jakiś czas kredyt lub poproś o zmniejszenie rat. Po czwarte - Co z ubezpieczeniem ?

Moja teciowa ma kawalerke 28 metrow, a moi rodzice nie zyja. Tesciowa sie dzieckiem ani mezem nie zjmie bo pracuje sama w glupich godzinach 10-18. Szukam jakiejs pracy na nocki, ale nie mam szans. Moze w dzien do sklepu z lade daloby rade, ale poki nie mam z kim rodziny zostawic to nie wiem.

Moja teciowa ma kawalerke 28 metrow, a moi rodzice nie zyja. Tesciowa sie dzieckiem ani mezem nie zjmie bo pracuje sama w glupich godzinach 10-18. Szukam jakiejs pracy na nocki, ale nie mam szans. Moze w dzien do sklepu z lade daloby rade, ale poki nie mam z kim rodziny zostawic to nie wiem.

Moja teciowa ma kawalerke 28 metrow, a moi rodzice nie zyja. Tesciowa sie dzieckiem ani mezem nie zjmie bo pracuje sama w glupich godzinach 10-18. Szukam jakiejs pracy na nocki, ale nie mam szans. Moze w dzien do sklepu z lade daloby rade, ale poki nie mam z kim rodziny zostawic to nie wiem.

Moja teciowa ma kawalerke 28 metrow, a moi rodzice nie zyja. Tesciowa sie dzieckiem ani mezem nie zjmie bo pracuje sama w glupich godzinach 10-18. Szukam jakiejs pracy na nocki, ale nie mam szans. Moze w dzien do sklepu z lade daloby rade, ale poki nie mam z kim rodziny zostawic to nie wiem.

Moja teciowa ma kawalerke 28 metrow, a moi rodzice nie zyja. Tesciowa sie dzieckiem ani mezem nie zjmie bo pracuje sama w glupich godzinach 10-18. Szukam jakiejs pracy na nocki, ale nie mam szans. Moze w dzien do sklepu z lade daloby rade, ale poki nie mam z kim rodziny zostawic to nie wiem.

Moja teciowa ma kawalerke 28 metrow, a moi rodzice nie zyja. Tesciowa sie dzieckiem ani mezem nie zjmie bo pracuje sama w glupich godzinach 10-18. Szukam jakiejs pracy na nocki, ale nie mam szans. Moze w dzien do sklepu z lade daloby rade, ale poki nie mam z kim rodziny zostawic to nie wiem.

Moja teciowa ma kawalerke 28 metrow, a moi rodzice nie zyja. Tesciowa sie dzieckiem ani mezem nie zjmie bo pracuje sama w glupich godzinach 10-18. Szukam jakiejs pracy na nocki, ale nie mam szans. Moze w dzien do sklepu z lade daloby rade, ale poki nie mam z kim rodziny zostawic to nie wiem.

wyzebrac w MOPSie :D zalatwic mezowi rente, zorganizowac pomoc wlasnej rodziny i rodziny meza i isc do pracy A czego oczekujesz? Ze ci kase wyslemy? :D

Moja teciowa ma kawalerke 28 metrow, a moi rodzice nie zyja. Tesciowa sie dzieckiem ani mezem nie zjmie bo pracuje sama w glupich godzinach 10-18. Szukam jakiejs pracy na nocki, ale nie mam szans. Moze w dzien do sklepu z lade daloby rade, ale poki nie mam z kim rodziny zostawic to nie wiem.