Ale w tej Polsce jest bieda :( Mieszkam w UK i aż wierzyć się nie chce.

Fakt , faktem nie jest łatwo i Rząd jest jaki jest.... i mam znajomych , którzy wracali z Nami do Pl i sobie nie radzili , nie mogli znalezc dobrej pracy ... i wracali z powrotem do Uk . Nam się udało ... i myślę ,że po prostu trzeba mieć pomysł na siebie... mój mąż za resztę odłożonych pieniędzy otworzył mały biznes nie ma może i kokosów , ale te 3,5 ..4 tys ma co miesiąc .. Ja pracuję w zwykłej galerii w sklepie obuwniczym .. gdzie mam 1600 z premiami więcej... i choć nie lubię swojej pracy .. bo trzeba zapieprzać po 12 h to cieszę się z tego co mam .. też sporo szukałam pracy , chciałam znalezc w zawodzie ale nie było , więc brałam co jest... i jakoś nam się żyję ... mieszkanie mamy swoje nie wynajmujemy , kupiliśmy ... Teraz się zastanawiamy nad wzięciem kredytu na 2 mieszkanie pod wynajem ... Można sobie jakoś poradzić ...

Hahahaha za nikogo nas mają? Wybacz ale gry stracę pracę to wiem,ze Państwo mi pomoze,czego w Polsce by nie uczyniło! Tu dzieciaki lepszy start mają. A pisac tak moga biedacy z Polski. Ja w Londynie mieszkam 2 lata i za huja nie wracam.

Ty masz takie zdanie , inni mają inne . Ty mieszkasz 2 lata nie chcesz wracać , ja mieszkałam 4 lata i wróciłam i nie narzekam

Nie przesadzaj, nie wiem z jakiej patologii się wywodzisz, ale ja nigdy nie głodowałam, zawsze na wszystko mi starcza. Jasne już na wycieczkę do Tajlandii mi braknie, ale nie przesadzaj w drugą stronę. I raczej to tyczy się wszystkich których znam.

ale czym ty się sugerujesz kilkoma wpisami na kafe;D i ocerniasz sytuacje w Polsce na podastwie kafeterianek:D ja mam bardzo dobre warunki mieszkaniowe i finansowe i większość moich znajomych tez i rodzinywiec nie uogolniaj

Taak tu muszę sama na siebie liczyć. Ale dla mnie to nie tragedia. I nie- nie szanują Was.

hehe, zróbmy strajk! obalmy rząd! i PIS nas zbawi wtedy!

Ja nie wiem, czy taki lepszy start maja polskie dzieciaki w uk :-O Tu w ojczyźnie maja babcie, dziadkow, kuzynow, sa U SIEBIE, tam sa obce. Syn mojego brata ciotecznego urodzil sie w Brukseli. chodzil tam do przedszkola, jednak gdy mial zaczac nauke w szkole, wrocili do Polski. I dzieciak nareszcie odżył. W tamtejszym przedszkolu byl znerwicowany, tu w kraju jest spokojny i szczesliwy, bardzo dobrze sie uczy.

no żeś Amerykę odkryła. Porównaj sobie PKB na łebka w Polsce i w Wielkiej Brytanii . Trochę by było dziwne, jak by w kraju dużo bogatszym, który zawsze przodował jeżeli chodzi o rozwój, na terenie którego wojska w czasie II wojny nie ganiały się od jednej granicy do drugiej, było gorzej niż w takiej Polsce która po 102 latach nieistnienia, poistniała sobie między wojnami a potem przyszedł wujek Stalin. Tak naprawdę teraz dzięki UE mamy najlepszy czas w Polsce od nie wiem kiedy. I jak dobrze pójdzie to takie Niemcy możemy za 60 lat dogonić. I to jest wersja optymistyczna. Ja bym rozumiała zdziwienie, jak by człowiek pojechał do kraju dużo biedniejszego a na miejscu by się okazało, że przeciętny standard wszystkiego jest lepszy niż w Polsce.

Jak czytam wywody typu "jaka to w PL bieda,ja tu mam mieszkanie każde dziecko ma osobny pokój " To nic więcej dodawać nie trzeba. Weź się człowieku zastanów po co wyjechałeś? Żeby jakieś gówniane mieszkanie wynajmować w gównianej dzielnicy? Jak się dorobisz mieszkania w miejscu gdzie mieszkają sami Angole pracujący na wysokich stanowiskach pod domem porządne auto i Ty tam zamieszkasz ...to wówczas gratki. Póki co mieszkanie gdzie dziecko ma każdy osobny pokój o niczym nie świadczy.Wręcz przeciwnie widać poziom twych ambicji...mieszkanie stare pudło do jeżdżenia zeżreć coś i raz w roku na urlop pojechać. Po to wyjeżdżałeś tak daleko?? No to sorry to samo w PL każdy ma obecnie...to jest nic to jest standard ;) Polacy w PL mierzą wyżej i wielu naprawdę wielu się to udaje :)

i co z tego ze tutaj masz wynajete 2 bedroom jak tkich domow jak w polsce to oni nigdy nie beda miec??? powiedz gdzie oni mjaja ogrody podworka bo to co ja mam przed domem i poza domem to chyba mozna nazwac trwanikiem hahaha dlatego cale wakacje spedzam w polsce u rodzicow gdzie plac 1500 metrow i duza chalupa nie jakies pudeleczka na szczury:D:D

ciekawi mnie jaka warstwa społeczna tu teraz biadoli. wiele rzeczy jest drogich a zarobki marne ale lepiej się zorientujcie co jest nie tak i jak to naprawić a nie powtarzacie te oklepane frazesy z telewizji typu pensja minimalna. jakby podniesli pensję minimalna jakoś ustawowo np. do 1500 to wiele małych przedsiębiorstw by padło

ile ja bym dała żeby mieć stare pudło do jeżdżenia i mieszkanie 2 pokojowe w Pl :( a tu nawet tego nie mam, co dopiero jakiś urlop :(:(: takich rodzin są tysiące!!!

Nie chwalcie tak Polski. Właśnie Polskę chwalą Ci którym dobrze,ale popatrzcie jak wielu ludziw Polsce dziaduje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Rozejrzyjcie się. Jak wielu osób w Polsce zasuwa a i tak im brakuje kasy. A praca fizyczna,bardzo ciężka,dużo wysilku a czasami nie doceniania!

Proszę pokaźcie mi w Polsce większą przewagę osób którzy nie narzekają i dobrze normalnie zyje,no proszę? Ilu osób stać na wynajem? Ilu osób stać na normnalny wynajem,a nie na kwalerkę z dziećmi? Ile osób mieszka z teściami,siostrami,bracmi,ciotkami? Ile osób jęczy że do końca miesiąca ma 30 zł? Ile osób może pozwolić sobie na urlop-wakacje,auto,mieszkanie,ubrania,kosmetyki no ile? Zastanówcie się. Tym co się powodzi to nie liczni. Autorka ma rację. polska to kraj zacofany więc go nie chwalcie.

Co za durny temat... wszędzie są ludzie których stać na wszystko a i tacy których nie stać na nic.. Bylam w anglii u znajomych, co z tego ze maja kase na buty firnwe czy ciuchy skoro mieszkaja w jednym domu w 5/6 osob ja nie narzekam na zycie w Polsce, mam wlasne mieszkanie, niezly samochod, kupuje drogie kosmetyki na promocjach - bo wtedy sie oplaca, jezdze na wczasy prawie co roku, w tym roku nie pojade chyba bo robilam remont mieszkania. Nie wykluczam ze pojade kiedys za granice - jesli uznam ze w PL jest zle, ale nie bede tam zmywac naczyn na zmywaku za 800 f na miesiac, jestem po 3 kierunkach, znam 2 jezyki, mam doświadczenie zawodowe i jesli miałabym tam jechac to tylko do pracy ktora coś mi da Rodacy mieszkajacy w UK przestancie kłamac jaki to miod macie w UK, owszem sa ludzie ktorym sie udalo,ale wiekszosc kolorowo sie nie ma

w uk i stwierdzam że jest kolorowo jak dla mnie. Lepiej niz w Polsce. Życie lżejsze,bez stresu,ludzie inaczej do Ciebie podchodzą. Ja tu jestem szczęśliwa. I wiem że na tyle co tu mogę sobie pozwolić to w Polsce nie miałabym szans.

Nie zgodze sie z tekstem,ze tu w Uk nas nie szanuja :) Na szacunek trzeba sobie zasluzyc.Sa Polacy co mieszkajac tutaj sami sie izoluja ,kupuja w Polskim sklepie,Polska tv,i tylko polacy znajomi.Jezyka nie uzywaja z ludzmi kontaktow nie maja.Ja mam znajomych zarowno polakow jak i szkotow.Moje dziecko chodzi i czuje sie w szkole swietnie ,chodzi na urodziny do kolezanek,w gosci ,albo jej kolezanki przychodza do nas.Jej najlepsza przyjaciolka to wlasnie szkotka.Jak odbieram mala ,gadam z innymi matkami sa zyczliwe i usmiechniete.Tu jest otwarty i zyczliwy narod tylko tez sie trzeba na nich otworzyc. Mamy swoj kupiony domek i autko i mieszkamy w dzielnicy ,gdzie by miec trzeba nato zapracowac. W Polsce mamy ziemie i moglibysmy juz postawic domek i co dalej?Wystarczy ,ze jestem na wakacjach w Polsce pieniadze rozchodza sie jak tu .Wszystko drogie a zarobki marne.By miec normalny standard zycia w Polsce trzeba miec co najmniej 5-6 tys na rodzine 3 osobowa.I nie bedzie luksusow.

my żyjemy tak na średnim poziomie, ale chyba niedługo się skończy i będziemy szukać szczęścia w Austrii

ta bo w PL to Polak Polaka szanuje - jasne

haha Polacy mieszkajacy w 5 lub 6 w domku czy mieszkaniu.To prawda ,ze mozna takich spotkac w Uk ,ale oni nie mieszkaja tu tak ,bo ich nie stac na wiecej.Mieszkaja tak bo tak chca i do tego jedza najtansze jedzenie z puszki nie ogrzewaja domow ,by oszczedzic i oszczedzaja na pradzie (swieczki pala :) ) Sa i tacy ,ale pieniadze odkladaja w skarpetke.Taki rodzaj ludzi to unikam ,porazka i wstyd ,ze mozna byc tak skapym.

nie chwalcie tak tej Polski bo nie ma czego, niestety. Sama mieszkam od 13 lat poza krajem, nie w UK akurat, dużo dalej, ale w Polsce jestem co roku. I co roku się dziwię, że znów wszystko jest droższe, a zarobki w górę nie idą . Gdyby było tak pięknie jak piszecie to by ludzie masowo do Polski wracali, a nie masowo z niej wyjeżdżali!. Ją już prawie nie mam znajomych w Polsce, wszyscy gdzieś w świat pojechali.

taaa.. nie szanują nas w UK, nikt nas tu nie szanuje i to jest straaaaaszne, za to w Polsce fiu, fiu - szanuje Was każdy lekarz do którego się udacie, każdy urzędnik, sąsiad, ludzie z szacunku ustępują sobie miejsca, pomagają ciężarnym, starszym i słabym, pracodawca szanuje pracę i osobę odpowiednio płacąc i dodając świadczenia, ZUS i US szanują Wasze oświadczenia i zwolnienia i nie musza Was prawdzać, bo przecież Wy szanujecie system i nikt nie musi oszukiwać... tak się pocieszajcie, że nas tu nie szanują, jak już nie macie czym

ex-D.Bill - brawo! Pięknie to ujęłaś

ja nie narzekam, a nawet bardzo sobie chwalę zycie w Polsce, mamy w domu 2 firmy, trzecia to spolka ze znajomymi i mamy bardzo ladne pieniądze m-cznie, 3 lata temu postawiony dom(kredyt juz splacony), 2 auta, wczasy 2x w roku, czesto chodzimy do restauracji na obiady a ile mamy znajomych, którzy maja jeszcze lepiej od nas? nie wiem, gdzie ta bieda? tu na kafe to widac,bo jak tylko ktos ma lepiej to odrazu jazda sie zaczyna, ale realnie to ja tego zjawiska nie widze mam sporo znajomych zagranica, ktorym nie zyje sie tak dobrze jak nam wiec czy aby napewno o kraj chodzi? czy o przedsiębiorczośc i kreatywnosc:) pomyslcie nad tym pozdarwiam

tez, nie narzekam, bo żyje mi sie bardzo dobrze, w kazdym kraju beda ludzie, ktorym dobrze sie wiedzie i tacy, ktorzy biede klepią, niewazne czy to Pl, Uk, De itd:)

Dokładnie w każdym kraju są i tacy i tacy. Nie każdemu pisane posiadać firmę jak i nie każdemu mieć dom. Co by było gdyby każdy miał dobrobyt? Kto pracowałby jak sprzedawca ,kto wywoziłby śmieci? Kto nawet kopał by rowy? W Niemczech też dużo ludzi żyje przeciętnie nie mają nic ,żyją z dnia na dzień. Jedyne co mnie wkurza w PL to rząd który niszczy tak piękny kraj jakim jest nasza Polska. Nigdy nie mieliśmy dobrego rządu a szkoda.

dach nad głową to dobrobyt? to powinna być podstawa życia - możliwośc jego uzyskania na kredyt nawet z pensji sprzedawczy, czy tej osoby od kopania rowów!

Przeczytałam pierwszą stronę i widzę te kłótnie w w kraju i emigrtów to się odechciewa wszystkiego... Ja także mieszkam za granicą NL mam mieszkanie, pracę i kota. Jestem zadowolona z życia tutaj. Ale mimo wszystko wierzę że kiedyś nadejdzie czas że będę mogła wrócić do kraju, gdzie będzie dało się żyć normalnie. A teraz jak możliwość życia na poziomie który mi odpowiada siedzę granicą.

A ja wlasnie kupilam sobie buty michaela korsa,wiec nie kazdy biduje w polsce