Znajde tu wyluzowane mamy, z ktorymi mozna porozmawiac?

Pomyślałam właśnie o was tych wyluzowanych matkach nawet dziś w wiadomościach mówili o chłopcu co wypadł z okna,ale żyje bo tatuś robił imprezke a mamusia w pracy była

Nie porównuj nas do patologi :P Ja wypiję drinka czy piwo jak dziecko śpi. Albo nad wodą jedno piwo małe. Ale nie piję zgrzewki,nie rzygam po kątach :O A jak idę do znajomych na urodziny czy inną okazję to bez dziecka,dziecko wtedy zostawiam pod dobrą opieką!

Nie każdy jest taki bezmyślny :O Ja zachowuję rozsądek i na pewno nie pozowliłabym sobie na taką jazdę przy dziecku.

tak tanczcie w oparach dymu z marichuany w krotkich miniowach pijane jak swinie ,a dzieci samopas albo z dziadkami

moim zdaniem jesli zostaje sie matką,ojcem to wtedy trzeba zmienic troche zycie i skonczyc z pijanstwem, jaraniem i libacjami calonocnymi,ale widac,ze z was to nic porzadnego za mlodu nie bylo to i teraz nic nie bedzie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a kto tu pisal, ze tanczy w oparach marychy w miniowie, a dzieci samopas? Wrzuc na myslenie. Myslisz, ze moja dwulatka siedzi sama w domu jak ja wychodze? Nie. Ma opieke, a wychodze nie codziennie czy nie co weekend. Takze nie wymyslaj sobie i nie porownuj nas do patologii, ktora chleje, a dziecko w pokoju obok puszczone samopas:O

I weszły sztywne mamy :P Ja nie paliłam i nie palę papierosów. Co do drugiego kiedyś parę razy spróbowałam. Teraz nic z tych rzeczy :) I nie uważam wypicie drinka,czy piwa wieczorem za totalne zło. Tak samo jak wypicie nad wodą piwa z sokiem. I nie uważam zxa zło wyjście raz na jakiś czas,zostawiając dziecko z niania,czy z rodzicami i innymi zaufanymi osobami. Chociaż jak pisałam,my często to nie wychodzimy,chyba że jest okazja urodziny itp.

czyli matka ani ojciec nie moga raz na jakis czas wyjsc z domu i wypic cos? Jesli nie chca to ok, ale moga, my mozemy. Nie wychodzimy w kazdy piatek czy sobote, a to ze dzieck ma opieke na czas naszej nieobecnosci to najwazniejsze.

wazne sie nachlac jak swinia ,a dziecko to juz nie wazne z kim jest i co robi wazna wodka jest i towarzycho ! biedne dzieci co maja rodzicow niedojrzalych szkoda ich

a jak wypijecie nad woda to kapiecie się potem? tzn. skaczecie do wody z pomostu? albo jak się najaracie to też ?

a na kacu na drugi dzień to dzieci pewnie samopas? co?

ok, zmieniam zdanie:P malo tu wyluzowanych mam za to duzo glupich i popadajacych w skrajnosci. Jesli dla kogos alkohol kojarzy sie tylko z nachlaniem jak swinia to wspolczuje dziecinstwa:O A po piwie nad woda mozna normalnie plywac. Jak ty po piwe zataczasz sie jak menel, szczas pod siebie i topisz sie to twoj problem. Nie na kazdego piwo tak dziala:D Co do dzieci to nikt na imprezy ich nie bierze.

mąz też czesto użadza mi smoking fetisz jak się napije piwka dmucha mi dymem w twarz a mnie to jara

A kto pije do upadłego nad wodą czy w domu :O Jeżeli chodzi o wodę to bardziej chodziło mi o jedne piwo z sokiem i ot tyle. W domu tak samo. Ale sztywniary nie zrozumieją :O Dzieci wam tak swiat przysłoniły,że dla was to wszystko będzie patologią. Czasami na prawdę trzeba odpocząć wrzucić na luz. A mąż mając taką wiedźmę w domu się zanudzi :P

no i odezwały sie te pseudo idealne mamy - to ze wyjde na impreze raz czy dwa razy w miesiacu wypije drinki potancze z mezem nie czyni mnie patologia , nie wiem czy wasza zlosliwosc wynika z braku takiej mozliwosci czy zmeczenia dniem codziennym , pracuje zarabiam dbam o dom dziecko gotuje sprzatam i mam prawo wyjsc z domu a jesli wam to nie odpowiada ok ale nie obrazajcie nas i porównujcie do patologii

nikt tu nie pisal tez o chlaniu wodki w domu z kielichem i przy ogorkach kiszonych co zapewne wiele z was wynislo z domu rodzinnego:O A kto ma kaca? Ty po tym jednym piwie? Wymyslacie. Moze zalozcie swoj temat pt. "Moj rodzic chlal jak menel w dziecinstwie i z tym dzis kojarzy mi sie alkohol"

Ja swoje dziecko tez bardzo kocham,uwielbiam z nim spędzać czas. Ale nie uważam się za złą bo wypiję piwo wieczorem,czy wyjdę raz na jakiś czas gdzieś. I tak na prawdę my akurat rzadko wypad robimy z tego co tutaj czytam o innych wyppadach :)

no właśnie problem w tym,że ja nie pije a jak bym miała się topić po pijaku to bym teraz nie pisała, logiczne co? a no tak alkohol zaburza prace mózgu i już sie nie czai tak jak kiedyś więc na zdrówko!

my palimy papierosy,ale nikt nikomu nie dmucha dymem , dziwne to co piszecie a pić nie moge bo mam chory żoładek palic moge bo mam zdrowe płuca

Ta bo po jednym piwem wymiotujemy do muszli :D A na imprezie kobiety pewnie tyłka każdemu dają :D Piszcie dalej,wesoło jest :) A wy to ze swoich doświadczeń wynoscicie? Bo jeszcze nikogo nie widziałam kto by po jednym piwie się upił :D A tak na marginesie jak bym miała ochotę to i pięć wypiję a nikomu nic do tego! A na imprezie bez dziecka mogłabym i zachlać się do nie przytomności i też wam nic do tego :) No ale prawda taka,że do tego to mi daleko. Póki co pozostaję przy jednym desperadosie dzisiaj :P

uwielbiam palic papierosy ,żyje żeby palic pale żeby żyć! tylko papierosy trzymaja mnie przy życiu.

na meza też tylko palacza! palenie to moje hobby to moja pasja! jej się poświęcam

wiem, ze nie pijesz swieta moralizatorko, ale pewnie twoj ojciec albo matka pila skoro uwazasz, ze po piwie czy dwoch czlowiek zachowuje sie jak zazygany menel. Skads ten obraz masz w glowie.

To więc jesteśmy patologią :D Mamy co oblewać :D Możemy czuć się dumne,bo ,,sztywne'' założyły dla nas klub dla alkoholików ;) Proszę przemyślcie nim coś napiszecie,bo nikt tu nie pisał o piciu do upadłego,a nawet gdyby pisał to jego sprawa. A wydarzenia z wiadomości to mnie bardzooooo drażnią,bo nawet wolę nie myślec o takich sytuacjach :O Nigdy bym tego swojemu dziecku nie zafundowała.

szkoda, ze fajny temat musi sie zamienic w pyskowke przez DDA. Tak jakby nie mozna bylo tu porozmawiac o normalnym zyciu czy nawet poimprezowaniu od czasu do czasu, bo DDA juz czuja sie pokrzywdzone, gdyz skoro ich rodzice chlali jak zule to kazdy tez musi tak samo:O

dzięki dziewczyny za odpowiedzi:* pocieszyłyście mnie trochę:) karmić nie zamierzam, a raczej nie będę mogła (tabletki) i wiecie co nawet mi to na rękę:P bo nie chciałam karmić z piersi ewentualnie odciągać i dawać dziecku.. także spokojnie sobie zapalę fajeczkę i piwko strzelę:P najgorsze jest to ukrywanie, jeszcze z miesiąc i powiem wszytskim. dziewczyny mam pytanie... czy jeździłyście nad wodę w ciąży i opalałbyście się? a jak ze smażoną kiełbaską z grilla? mam taką ichotę:P do czegoś Wam się przyznam... o ciązy dowiedziałam się chyba w 5 tygodniu a wcześniej nieźle imprezowałam... fajki prawie ramka dziennie, picie (zaczęły się grille) i co ciekawe piłam wódkę i NIC mi nie było, wcześniej po wódce zawsze dosłownie umierałam i dlatego rzadko piłam a w ciązy (nie wiedząc) piłam i piłam na 3 imprezach i nie dość, że nie byłam pijana to jeszcze zero kaca i nie heftałam:P i to mnie zdziwiło hehe nawet mówiłam znajomej, że podejrzewam ciążę a ona: "no co ty, odrzuciłoby cię od wódki, tak jak mnie a tobie smakuje jak nigdy" :D a tu się okazło za jakiś czas że jestem w ciąży:D ale od czasu potwierdzenia ciąży nie wypiłam nic, tylko te fajki... nie dam rady rzucić, na pewno nie teraz. Dzisiaj piątek wieczór, piękna ciepła noc a ja w domu:( musiałam odmówić wyjśćia, bo ciąża:( jakby tego było mało na dole u brata imprezka, bo mecz i ciągle mnie wołają to zmyślam, że mnie brzuch boli i nie idę:( niezła lipa a Wy jakie macie plany na weekend?:)

Idac tropem wiadomosci: kazda matka, ktora ma 20-23 lata to niedojrzala gowniara bo zabija swoje dziecko jak Katarzyna W. Fajnie jest generalizowac?:)

dziecko twoje może urodzić sie z zespołem fas po tej wodce co pilas, szkoda dziecka ....a kielbase zjedz to mniej zaszkodzi niz ten papieros

Nad wodę możesz spokojnie jak będziesz dobrze ciąże znosiła. Opalanie,musisz już uważać. A kiełbaskę z grilla jak zjesz to Ci nie zaszkodzi.

Alkohol powinno się unikać w ciąży,ale skoro nie wiedziała że w niej jest to co innego....