Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czystość a ślub

Polecane posty

no ja akurat nic do zwierząt nie mam:) Czasem mi sie nawet wydaje, ze są bardziej "w porzadku" niz co poniektóre człowieki :) A w temacie- seks jest dopełnieniem miłosci, według mnie ktos, kto czeka pare lat, zeby "oddać sie" po śłubie jest albo głeboko religijny ( i ok, to rozumiem, bo nie moja broszka) albo ma jakis problem z własna seksualnością. Bo w każdym, dobrym zwiazku, gdzie jest miłosc jest również potrzeba fizycznego kochania się. Nie darmo seks bywa również nazywany miłoscią, prawda? Udany seks to połowa sukcesu. Jestem kobieta, a sama po sobie widzę, ze jak ten seks jest rzadziej, gorzej nam się układa, jestem podenerwowana, facet mnie drażni. Pokochamy się i większosc problemow znika. Ludzie, nie dorabiając ideologi, seks jest po prostu potzreba- u każdego, zdrowego człwoieka. A jeszcze jak to seks z miłosci to juz w ogóle cud-miód :) Wiec moze skończcie pisać jakies bzdety o "czystosci"- bo jak seks z ukochaną osoba moze byc czyms brudnym???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Logik54321
@ Mireczkowata A powiedz mi jak możesz nazywać "miłością" sytuację, w której nie obiecujesz tej osobie, że będziesz przy niej zawsze choćby nie wiadomo, co by się stało? Przepraszam, ale jeśli nie składasz takiej obietnicy, to nie mów mi, że "kochasz" tę osobę, bo to znaczy, że jej nie kochasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
logik54321 jak mozna nawet biorac slub wiedziec czy tak naprawde bedzie sie z kims do konca zycia?ludzie sie zmieniaja,ja sie moge zmienic albo partner,takze nie widze zwiazku seksu i jakimis przysiegami.to ze sie rozstaje z kims po 10 latach nie znaczy ze go nie kochalam.stalo,no coz zycie.ile Ty masz lat?15?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miłość... dzis jestes z tym facetem kochasz go blabla... a za miesiac rok dwa lata mozesz byc z innym i jemu tez mowic jak to go kochasz jest wszystkim blabla... gdzie tu milosc? Ja tu mowie o tej jedynej prawdziwej milosci, ktora dotrwa w czystosci do lubu i wtedy seks stanie sie uzupelnieniem milosci. Wieszosc z was traktuje seks jako podstawe udanego zwiazku, otoz nie, podstawa jest szacunek, przyjazn, wsparcie, umiejetnosc sluchania, wspolnego rozwiazywania problemow. Rozwiazywanie problemow przez seks? ktos ma tu chore wyobrazenie o zwiazku i milosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Seksualnie2013
@ Gosc, ale nie ma co tu owijać w bawełnę. Seks jest mocno zwierzęcy i taka prawda. Radzę niektórym siąść na spokojnie i włączyć sobie perspektywę. Wam naprawdę się wydaję, że Wy tak naprawdę "chcecie" seks uprawiać? Nonsens. To jest taki program, pstryczek zapisany w Waszych organizmach, genach, że tak macie reagować. Mężczyźni jak psy Pawłowa na gołe nogi, a kobiety na umięśnione pośladki mężczyzn. Jednocześnie ta biologia idzie tak daleko, że tworzy presje społeczne na seks jako coś przyjemnego. A wszystko po to, żeby przekazywać geny dalej. Dlatego uśmiecham się pod nosem jak słyszę, gdy ktoś naiwnie mówi, że "CHCE" uprawiać seks. Chcieć to można pójść do kina, popracować, albo poczytać książkę. Potrzeba seksu to czysto fizyczna sprawa, zapisana w organizmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idzcie do seskuologa bo macie zaburzenia i to powazne.mi chce sie r****c tu i teraz i albo sie w******m albo zwariuje.to sie nazywa libido.ale widocznie nie kazdy je ma.bo natury nie oszukam.jestem czlowiekiem z krwi i kosci.moge sie powstrzymac od seksu na chwile ale nie na iles lat.a potem lezy taka kloda w lozku albo zwiatczaly penis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Logik54321
@ Gość, W sensie pewności absolutnej wiedzieć na 100% oczywiście, że nie można. Ale jeśli komuś udaje się tego dokonać i dotrzymać tej obietnicy, to wtedy dopiero możemy mówić o miłości. O to właśnie chodzi. Prawdziwa miłość jest jak polisa ubezpieczeniowa: "będę z tobą zawsze". "Do mojego lub Twojego końca". Choćby nie było forsy, zdrowia, ani słonecznych dni. Tak długo jak się z kimś jest, tak długo ta obietnica jest ważna i ma sens. I dlatego nie można wziąć dwa razy ślubu. Bo odchodząc od kogoś pokazujemy, że nasze obietnice są nic nie warte, więc nie możemy ich składać ponownie. To ile mam lat nie ma znaczenia z treścią i słusznością bądź niesłusznością moich wypowiedzi. Także bez ad personam proszę. Poza tym nie aspiruję do miana autorytetu miłosnego. Nie uważam się za moralnego człowieka. Przykro mi to pisać, ale masz słabe wyobrażenie o miłości, jeśli uważasz, że można komuś powiedzieć "kocham cię", a potem sobie od niego odejść. Prawdziwa miłość np. rodzicielska, polega na tym, że nigdy, ale to nigdy nie zostawia się swojego dziecka. Tak samo powinna wyglądać miłość między dwoma partnerami, bo inaczej nie jest to żadna miłość. A Ty co nazywasz miłością? Motylki w brzuchu? Namiętność? Zauroczenie? Szybsze bicie serca? Emocje? Wybacz, ale to jest wyobrażenie o miłości charakterystyczne dla piętnastolatków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Seksualnie2013
@ Gosc Jeśli dać wiarę temu, co piszesz, to najwyraźniej Ci czegoś brakuje. Idź zrób co trzeba i dopiero potem siadaj do dyskusji z ludźmi. I rób to proszę przed każdym wpisem, bo złość i wulgaryzm w Twoich wypowiedziach jest nikomu do szczęścia niepotrzebna :) Ani Tobie, ani Twoim rozmówcom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
logik54321 bylam z facetem 10 lat i nie wmawiaj mi,ze to nie byla milosc.tak sie czasami zycie uklada i ludzie sie rozstaja(szczegoly zachowam dla siebie).i mam swoje lat a wiec to nie motylki w brzuchu sa dla mnie miloscia.w tej chwili jestem singielka.mam swoje potrzeby,wiec mam czekac latami do slubu az kogos poznam i dopiero wtedy miec seks?bo chyba mowicie tutaj o bardzo mlodych ludziach planujacych slub dopiero.ale nikt po 30 nie wytrzyma bez seksu. a teraz pytanie do kobiet.trzymacie ta swoja cnote dla tego jedynego a nie przeszkadza wam ze ten jedyny juz sobie troche p******l?same siebie dyskryminujecie jako kobiety.ja nie znam zadngo nornmalnego faceta ,ktory bedzie zyl bez seksu.no chyba,ze narzeczony ma dopiero 17 lat:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dyskryminujecie siebie jako kobiety??? a za przeproszeniem dawanie kazdemu z ktorym tworzy sie zwiazek niewazne czy sie rozleci za miesiac rok czy piec lat to nie dyskryminacja? niee to jest dopiero szacunek do samej siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Seksualnie2013 jak możesz ślub unieważnić z powodu za małego członka, przecież to brak miłości z Twojej strony, podobno nie ważne jakość seksu , tylko to że do ślubu szłaś z błoną dziewiczą. Aha do seksu przed ślubem zalicza się również petting , oral, anal itd mam nadzieję że o tym wiecie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja tam czekam z tym do slubu bo mam psychiczna blokade i nie chce tego robic przed slubem, moj narzeczony to rozumie i akceptuje. i to jest dla mnie najwazniejsze, ze potrafi to uszanowac i wspierac mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe czy Wasi narzeczeni też z nikim wcześniej nie sypiali, dla mnie facet który ma 20 lat + i nigdy nic nie robił z żadną kobietą to jakiś psychol, w wieku 30 lat będzie tak zdziwaczały przez pornografię, będzie mieć tak rozwiniętą fantazję, że go zwykłe piersi nie podniecą, nie będzie mógł dojść, albo będzie sobie wyobrażał nie wiadomo co, żeby tylko wytrysnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"moj narzeczony to rozumie i akceptuje. i to jest dla mnie najwazniejsze, ze potrafi to uszanowac i wspierac mnie." xxx Jestes pewna? A pomyslalas choc raz o nim? O tym, co on przezywa? To dorosly, dojrzaly (takze plciowo) mezczyzna. Wiesz co sie dzieje z meskim organizmem, kiedy powstrzymuje podniecenie? Pozostaje mu tylko masturbacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj facet mial inne kobiety, ale ja chce zachowac czystosc, wiedzial to od poczatku, fakt ze czasem jest trudno, ale nawzajem sie wspieramy w tej decyzji, i nie nie narzucilam mu swojego zdania, wspolnie podjelismy decyzje ze do slubu nie uprawiamy seksu. poki co dzielnie sie wspieramy, a pozadanie rosnie z kazdym dniem, coraz bardziej siebie pragniemy i wiemy ze kiedy juz do tego dojdzie to bedzie dla nas magiczna chwila ktora zapamietamy do konca zycia, a nie kolejny stosunek seksualny odbyty dla potrzeby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmelowa Damo, dokladnie wlasnie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"moj narzeczony to rozumie i akceptuje. i to jest dla mnie najwazniejsze, ze potrafi to uszanowac i wspierac mnie." xxx Jestes pewna? A pomyslalas choc raz o nim? O tym, co on przezywa? To dorosly, dojrzaly (takze plciowo) mezczyzna. Wiesz co sie dzieje z meskim organizmem, kiedy powstrzymuje podniecenie? Pozostaje mu tylko masturbacja. sa rzeczy ktorych przeskoczyc sie nie da. A jezeli on to akceptuje i ja wspiera to czego tu sie czepiasz? widocznie on potrafi zapanowac nad swoim porzadaniem i nie musi wkladac czlonka gdzie popadnie, skoro sie na to zgodzil to byl swiadomy tej decyzji. pogratulowac fajnego faceta, naprawde, to sie ceni. malo ktory facet w dzisiejszych czasach zdobylby sie na takie poswiecenie dla ukochanej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"wiemy ze kiedy juz do tego dojdzie to bedzie dla nas magiczna chwila ktora zapamietamy do konca zycia, a nie kolejny stosunek seksualny odbyty dla potrzeby..." xxx HAHAHAHAHAHAHA :D:D:D Magiczna chwila... HAHAHAHA :D:D Padłam normalnie :D Dziewczyno, jesteś potwornie GŁUPIA! Żal mi twojego faceta. Nie wierzę w ani jedno twoje zapewnienie, ze decyzja była wspólna. TO TOBIE ZALEZALO na tych czystosciach a nie wiesz tak nap[rawde, co mysli i czuje twoj facet. Zrobil to tylko dla ciebie i twojej rozowej wizji czystej panny mlodej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sa rzeczy ktorych przeskoczyc sie nie da. A jezeli on to akceptuje i ja wspiera to czego tu sie czepiasz? widocznie on potrafi zapanowac nad swoim porzadaniem i nie musi wkladac czlonka gdzie popadnie, skoro sie na to zgodzil to byl swiadomy tej decyzji. pogratulowac fajnego faceta, naprawde, to sie ceni. malo ktory facet w dzisiejszych czasach zdobylby sie na takie poswiecenie dla ukochanej kobiety. xxx Matko i corko :) Kolejna, ktora ma harlekinowa wizje romantycznej milosci :) Poswiecenie :D Dziewictwo :D Dziewczyny, skaczecie z jednej skrajnosci w druga :) I ten tekst o wkladania czlonka gdzie popadnie... Oj, dzieci, dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HAHAHAHAHAHAHA smiech.gifsmiech.gifsmiech.gif Magiczna chwila... HAHAHAHA smiech.gifsmiech.gif Padłam normalnie smiech.gif Dziewczyno, jesteś potwornie GŁUPIA! Żal mi twojego faceta. Nie wierzę w ani jedno twoje zapewnienie, ze decyzja była wspólna. TO TOBIE ZALEZALO na tych czystosciach a nie wiesz tak nap[rawde, co mysli i czuje twoj facet. Zrobil to tylko dla ciebie i twojej rozowej wizji czystej panny mlodej. facet decydujacy sie na to jest swiadom swojej decyzji, nikt mu mozgu nie wyjal, a jezeli nie wierzysz ze facet tez potrafi sie poswiecic dla kobiety to masz jakies zaburzenia. Co facet nie moze sie poswiecic dla kobiety? Ale kobieta dla faceta juz tak? bo moze poswieeniem nie jest pranie, sprzatanie, gotowanie, seks na zawolanie, rodzenie dzieci? to tez jest poswiecenie ze strony kobiety ale tego to juz nikt nie widzi, tylko to ze facet ktory nie wsadzi to jest dopiero poswiecenie, wrecz krzywda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zamierzam zachować czystość do ślubu z przyczyn religijnych i zasad moralnych, każdy kieruje się swoim punktem widzenia na pewne sprawy, jedynym moim problemem jest znalezienie faceta, który mnie zrozumie i zaakceptuje moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewica jeszcze wg niektorych tacy faceci nie istnieja bo to przeciez takie poswiecenie i krzywda zeby nie uprawiali seksu.... ale zycze powodzenia, ja swojego znalazlam, wiec jest to jednak mozliwe :) tak wiem zaraz grono "antydziewictwo" naskoczy na mnie ale bywa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiałam sie kiedyś nad tym, straciłam dziewictwo w dość wczesnym wieku i do tej pory żałuje tej decyzji,mimo że jestem z tym samym partnerem ale gdybym mogła cofnąć czas dziewictwo bym zachowała, ale napewno nie do ślubu, ale do dojrzałego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie wiem czy doczekam chwili kiedy takiego spotkam, 2 lata temu myślałam, że spotkałam takiego który wytrzyma ale niestety nasz związek nie przetrwał i mysle, że też jednym z powodow dla których nie wrocil do mnie był celibat...po 8 miesiącach bycia razem do niczego nie doszło znaczy nie do seksu ale pieszczoty były, ale dla niego to chyba było za mało...no i poszedł do innej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarmelowaDamula
Niektórych facetów kręcą dziewice na zasadzie fetyszu i tyle w tym temacie. Dorosły facet, nie da rady bez seksu, na 10000)% się masturbuje, załóż się że po ślubie pobzykasz się z mężem trochę i będzie Ci szkoda, że on miał przed Tobą inne a Ty tylko z nim. Prawiczek 30 letni to dewiacja seksualna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarmelowaDamula
Mój mąż miał przede mną dwie dziewczyny , a jest naprawdę super facetem i nie widzę w tym żadnego problemu, jego przeszłość to jego sprawa. Co do magicznych chwil to większość kobiet odczuwa ból podczas pierwszego razu, a potem kilka dni nie mogą uprawiać seksu, właśnie przez ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj głupie baby
"Ciekawe czy Wasi narzeczeni też z nikim wcześniej nie sypiali, dla mnie facet który ma 20 lat + i nigdy nic nie robił z żadną kobietą to jakiś psychol, w wieku 30 lat będzie tak zdziwaczały przez pornografię, będzie mieć tak rozwiniętą fantazję, że go zwykłe piersi nie podniecą, nie będzie mógł dojść, albo będzie sobie wyobrażał nie wiadomo co, żeby tylko wytrysnąć." To jest chyba najgłupsza wypowiedź jaka od kilku dni przeczytałam na tym forum .Dziewczyno jesteś pusta jak wydmuszka i w sumie dobrze bo takie jak ty nadają się tylko do bzykania . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dobrze, ze nikt mi nie zrobil prania mozgu, bo dla mnie tylko ktos zaburzony uwaza ze seks z ukochana osoba to cos brudnego alboo niewlasciwego. poza tym robicie z tego cos tak mistycznego, ze az mi was szkoda. Nikt wam niie da gwarancji ze jak zachowacie 'czystosc' do slubu to maz nie pojdzie szukac wrazen, a piszecie tak, jakby zachowanie dziewictwa do slubu bylo gwarancja tego, ze pozycie bedzie udane. A najgbardziej smiesza mnie te, ktore pisza ze chca zachowac czystosc ale nie przeszkadza im, ze partner mial juz kontakty seksualne. Co za hipokryzja, naprawde mi was zal i wcale nie dlatego, ze trzymacie sie tego dziewictwa jak skarbu, tylko dlatego ze macie podwojna moralnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i jeszcze dodam, ze to, ze ktos nie bierze slubu nie znaczy, ze nie obiecuje drugiemu czlowiekowi, ze bedzie z nim zawsze. Slub to nie gwarancja milosci do grobowej deski, to tak nie dziala. Ja np slubu nie biore i jeszcze pewnie dlugo nie wezme, koscielnego nigdy, a obiecalismy sobie zpartnerem ze bedziemy ze soba zawsze, czyli wedlug tego co ktos pisal w tym temacie, wedlug doktryny waszego kosciolka slubowalismy sobie. Nie potrzebny mi do tego papierek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×