starania maj/czerwiec. kto ze mną? ;)

robiłam wczoraj test dla pewności bo szłam ze znajomymi na imprezę urodzinową i był negatywny więc to teraz dopiero była owulacja ale czy tak późno jest to możliwe w 31 dniu cyklu?i czy przy tak późnej owulacji jest szansa na zajście w ciąże?

Przepraszam Was kobitki że się nie odzywałam ale egzaminy w szkole miałam i tak jakoś nie miałam czasu pisać z Wami. Jak już wcześniej pisałam o moich objawach bólach i plamieniach to doszło mi jeszcze wstręt do kawy po prostu przestała mi smakować ( a ja bardzo bardzo lubię kawę ) Oczywiście pierwsze co to pomyślałam że chyba jednak jestem w tej ciąży :) A dziś był termin mojego testowania 29dc....chociaż chciałam zaczekać do poniedziałku ale nie wytrzymałam....i o 5 nad ranem kiedy mój facet spał poszłam do łazienki i zrobiłam test..... Modliłam się.......po 3 minutach wyszły dwie piękne grube kreski :):):):):):) popłakałam się ze szczęścia, świat mi zawirował patrzyłam i nie mogłam uwierzyć w to :):):) Jestem taka szczęśliwa.....:):) Dziękuje dziewczyny za wsparcie i za to że mi odpowiadałyście na moje pytania :* Lolipop_23 i Elmirka201 DZIĘKI :*:* Trzymam oczywiście kciuki za wszystkie "staraczki" :*:*

czarna ja mysle, że szansa zawsze jest:) odczekaj jeszcze troszke i powtórz test:) Sandra gratulacje kochana!:* Boże ten wątek chyba przynosi szczęście! strasznie się cieszę:):* oszczędzaj sie! I nie zapominaj o nas :):*

Sandra a co do kawy... miałam to samo. Przestała mi smakować, a piłam co rano :) I dziwiło mnie to, ale myślałam, że sobie wkręcam:) Potem coś mi zaczęło świtać kiedy 3 dzień z rzędu wylałam ją do zlewu, bo za nic nie mogłam wypić:P Gratuluje jeszcze raz kochana!:)

no to zostalam ja jedyna ehh..tak bardzo wam dziewczyny zazdroszcze:( az mi smutno teraz.. Sandra.nt oczywiscie moje gratulacje!!;* ciesze sie bardzo.

aga nie smuć się :):* jesteśmy z Tobą!:) Nie myśl o tym... zajmij się czymś miłym:) Wiem, że to tylko gadanina moja, ale nie da się tego przyspieszyć niestety... Na każdą przyjdzie kolej kochana:) Nie poddawaj się! Bo to najgorsze co można zrobić...

ehh :( no ja wiem ze nic sie nie da przyspieszyc:( to jest najgorsze...ide spac juz najlepiej..trzymajcie sie kobietki i dzięki za miłe slowa;*

trzymaj sie aga:) śpij dobrze:) I nie zamartwiaj się prosze:* Staranka mają być przyjemne pamiętaj o tym:)

hej dziewczyny codziennie wchodze i czytam wasze psoty. Byam u ginekologi ajk bylam wpolsce i twierdzil ze dzisiejsza medycyna jest tak dobrze rozwinieta ze konflikt to nie problem choc jest ryzyko male ale zawsze cos. Pisalan na forum do lekarza ginekologa i to samo mi powiedzial zebym sie nie martwila bo po to daja zastrzyki po porodzie aby z nastepnym maluszkiem bylo ok. Wiec chyba sie nie mylá prawda dziewczyny.. A moe ktos mi powie jak jest z lataniem samolotem mieszkam w uk i chcialabym za 2 miesiace polecic na urlop do polski i lub mojego brata w razie jak bede w ciąży to można latac samolotem, wiecie zmiana ciśnienia czy to ma jakis wpływ na dziecko w brzuchu? pozdrawiam was dziewczyny i życze powodzenia

Szczerze mówiąc nie mam pojęcia... kiedyś coś słyszałam, że raczej się nie powinno latać.. no ale mi np. Lekarz odradza dłuższych podróży nawet samochodem. Więc pewnie z samolotem podobnie... stres, zmiana ciśnienia. Pewnie coś w tym jest. Trzeba się lekarza zapytać najlepiej.

a wiecie co dziewczyny... Mi np. ginka powiedziała, że odradza jazde na rowerze... Bo ja sobie czasami lubię w domu poćwiczyć na takim urządzeniu aż wstyd przyznać ale nie wiem jak sie nazywa:P Bez siodełka ale pedałuje się jak na rowerze i rusza do tego rękami:D Mam nadzieje, że wiecie co to za przyrząd:D Jak powiedziałam o tym mamie to mi sie zaśmiała do słuchawki... że przesadzam i że ona jeździła do pracy rowerem w ciąży bardzo długo... Kurcze boje sie teraz ćwiczyć na tym, bo w sumie lekarka mówiła, że to uaktywnia mięśnia brzucha i może szyjka macicy się otworzyć... nie wiem już co myśleć:(

Witam ja sie wlasnie tak zastanawiam sorki ze sie nie podpisalam ale zapomniałam. Własnie moje 2 kuzynki mieszkają ze mną w uk i latały samolotami normalnie do polski na badania. Ale mimo tego napisalm do was jak wy dziewczyny myślicie.? Czytam w necie i tez sa różne artkuly raz pisza ok nie ma problemu innym razem że nie można. Czy miala któraś z was takie doświadczenia?proszę o odpowiedz dzieki

Dzięki :* Aguś głowa do góry zobaczysz że za chwile do nas dołączysz :) Nie zamartwiaj się jak pisze Elmirka staranka mają być przyjemne :):) A co do latania samolotem w ciąży to też słyszałam że nie można... Elmirka201 ja na twoim miejscu słuchałabym zaleceń gin, ona najlepiej wiem co jest dobre dla ciebie i dla twojego dziecka, niektóre przyjemności należy odłożyć dla dobra maleństwa. Zaraz idę zapisać się do ginekologa.. Robiłam jeszcze raz dzisiaj rano test tak dla pewności....czy czasem nic się nie zmieniło..ii pojawiła się druga kreska troszkę bledsza od drugiej ale jest widoczna... A co dziwne to w nocy z soboty na niedziele śniło mi się, że robię test i że wyszedł pozytywny..i....Sen mi się sprawdził Jeszcze raz trzymam kciuki za Was dziewczyny :)

hej dziewczyny, zrobilam dzis test tak o z ciekawosci...wiadomo jedna krecha,to za wczesnie ale juz nie moglam wytrzymac. cos czuje ze bede musiala znalezc inne forum bo tu kurcze juz wszystkie w ciazy a ja sama jak palec... no nic kobietki pozdrawiam ;*

Aga no coś ty:) nawet nas nie próbuj zostawiać:( Zobacz ten wątek to STARANKA :) Miałyśmy opisywać swoje doświadczenia, przeżycia z tym właśnie związane... Ja jak czekałam na swoje 2 kreseczki to mi baaardzo pomogłyście dziewczyny:) Więc i my pomożemy Tobie Aga :):*

Aga zostań z nami :) Zaraz do nas dołączysz :)

No mówie wam ten wątek przynosi szczęście :)

ehh no zostane zostane:) ale jakos ciezko to widze,nie wiem troche sie chyba podlamalam kurcze.

aga który to cykl starań?

Mi dziewczyny bardzo pomogły :):):) I chyba rzeczywiście ten wątek przynosi szczęście i są tu osoby które naprawdę pomagają i służą dobrą radą i na każde pytanie odpowiadają :) Cieszę się że tu trafiłam :)

No każdy ma czasami moment słabości:( Ale trzeba dalej próbować... Przecież nie mamy na to wpływu. Ja doskonale age rozumiem... Miałam niedawno takiego doła. No i mi pomogłyście :)

2cykl wiem ze to jeszcze malo ale i tak mnie juz to dołuje....:( mialo to byc takie proste a tu o..jak patrze na znajomych ktorzy "wpadli" i jakos ich ten fakt nie cieszy to normalnie wrrr..;/ a ja tak cholernie chce a a tu nic..no kurcze no:(

wiem aga:) Mnie te "wpadki" też wkurzały... A pomyśl, że ja nie miałam okresu:) więc tyle cykli bylo "straconych" i trzeba było wywoływać miesiączki... Też myślałam, że to proste... no ale zajeło mi aż 8 miesięcy i to z pomocą hormonów. Spokojnie Aga:)

Sandra.nt wieeeeeeeelkie gratulacje!!! :D wchodzę dzisiaj na forum po dniu nieobecności a tu taka wiadomość! :))) wspaniale! ten wątek naprawde przynosi szczęście :) Aga1901 nie dołuj kochana! :* i nigdzie od nas nie odchodź :*:) ja coś czuje, że i tobie się poszczęściło tylko jeszcze o tym nie wiesz :))) ja też dołowałam jak test wychodził negatywny a robiłam go o wiele za wcześnie :) czekaj cierpliwie i bądź dobrej myśli :* ja jestem i zobaczysz że za pare dni wszystkie będziemy się cieszyć razem z Tobą :)) ten wątek naprawde przynosi szczęście i wogóle dziewczyny super jesteście! :D A ja jestem coraz bardziej podekscytowana bo już jutro moja pierwsza wizyta kontrolna u gina :) troche się stresuje ale jestem też pełna nadziei, że z fasolką jest wszystko wporządku. A najbardziej cieszy mnie myśl, że może już jutro zobacze i usłysze moje małe serduszko :))))))

Mi ginka kazała iść w 10 tc na usg... Poleciła mi faceta z Opola... Ale chyba nie pójde. Sprawdziłam o nim opinie. Bierze 250 zł za wizyte i ponoć meeega niemiły burak. I teraz mam dylemat bo ponoć mega dobry, ale kurde nie stać mnie.

Witam Was! Chcialabym dolaczyc do was, staramy sie od maja. Za mna juz setki testow i nadziei, moze z wami ta nadzieja nie wygasnie.

Elmirka201 : Ja rok czasu nie mam @, po tabletkach anty...W styczniu,lutym i marcu bralam luteine ktora przyniosla ze soba okresy. Przestalam brac luteine,przestalam krwawic :( Mimo wszystko staramy sie i mamy wielkie nadzieje.

witamy :) Napewno nie wygaśnie! :)

witaj! :) w takim razie wiesz mniej więcej kiedy miałaś/będziesz miała owulacje? Albo termin następnej @? Ja naszczęście nigdy nie brałam tabletem bo bałam się późniejszych komplikacji z zajściem w ciąże, także nie mam doświadczenia...Pozatym zawsze miałam w miare regularne cykle więc było mi o tyle łatwiej

Dzięki Lolipop_23 :) Ja mam wizytę w piątek :) Ale ten tydzień będzie mi się dłużyć :)