starania maj/czerwiec. kto ze mną? ;)

Cześć dziewczęta! Ja już wstałam i zaraz zabieram się za gotowanie. Dziś miałam okropną noc. W dzień wszedł mi pająk do pokoju taki mały ale włochaty, nie udało mi się go zabić i uciekł gdzieś. W nocy non stop się budziłam i rozglądałam czy gdzieś go nie ma xD Wymęczyłam się okropnie. No i mojego okresu na razie nie ma. Pewnie przyjdzie jutro :) Będę wpadać dziś w ciągu dnia. !! :*

Dziewczyny, ale sie nawkurzałam na te testy z allegro ;/ Musiałam robić chyba z 3 żeby w ogóle się pojawiła chociaż jedna wyraźna krecha... Nie są wcale takie opłacalne bo naraz trzeba zużywać po kilka sztuk. No i na jednym takim też w miare niewyraźnym zobaczyłam mały dzień dziś rano. Hm zastanawiałabym się do teraz czy to wada testu, ale kupiłam wczoraj inne (też paskowe) bo są czulsze no i co sie okazało?:D wgapiałam się w niego jak się zabarwiało to pole... już chciałam płakać a tu co?:D druga kreska! Blada, bo blada... ale zabarwiona leciutko na różowo:D Teraz to pole jest już bialutkie i widać ją pięknie:D Boże dziewczyny myślicie, że to może być prawda?:)

Miało być tam oczywiście "cień" a nie "dzień":D z ekscytacji to napisałam:D Mój na wyjeździe, ale od samego rana mnie męczy smsami czy już robiłam teścik:D ufff :D

Kochana to świetnie!!! :*:* To niech fasol/fasolka rośnie duży, okrąglutki:) Bierzesz luteinę i coś jeszcze? W poniedziałek idź do lekarza i poproś o skierowanie na Betkę :)

Dziewczyny, ja dziś rano mierzyłam temperaturkę i mam caly czas 37,4... nie wiem co to oznacza. caly czas czuję się dobrze itp

Blanka nie biorę luteiny w sumie to nic nie biorę :) Lece w poniedziałek chyba sama na bete bo kosztuje chyba coś koło 25 zł także przeżyje a moja gin przyjmuje między 17.00, a 18.00 Także nie mam tyle cierpliwości:D I odrazu do niej będę biegła, żeby mi to jakoś potwierdziła... Caly czas sie boje, że to nie prawda i testy się mylą... Bo te kreski takie blade :( Ale są! Blanka co do temp. Ja wczoraj rano miałam 37,2 dlatego mnie to zaniepokoiło... także coś jest pewnie na rzeczy:)

Kurczę ale się boję ;D Mój facet cały czas mówi, że mam schizy co miesiąc i co miesiąc mi się spóźnia.. Bo jak obliczałam co 28 dni to faktycznie spóźniał mi się, zaczęłam liczyć tak, że cykl mam co 30-33 dni i jak już po 33 dniach się spóźnia to zaczynam się niepokoić. A robiłaś już ten test z apteki co wczoraj kupilaś?

Tak zrobiłam bo tym nie wierzyłam tak do końca... No i wynik taki sam. Blada różowa kreska... Aż co chwile na niego patrze bo uwierzyć nie mogę:D

co do schiz - Mój też twierdził, że wkręcam sobie kiedy go poinformowałam kilka dni temu, że dziwnie się czuje tak "inaczej"... A ja juz tydzień po owulacji miałam ten objaw z sutkami... bolą jak diabli i są sine... Nooo i te skurcze jajników przy wstawaniu i to jednak nie była wina hormonów:D najgorsza jest i tak ta niepewność póki nie pójde do ginekologa... Boje sie, że narobiłam sobie tylko nadziei

Blanka rób ten test! Mój w 29dc pokazał :)

Nie martw się, wszystko będzie dobrze :) Kurcze zaczął mnie boleć brzuch :( Ehhh... zaraz wezmę ciepłą kąpiel żeby się odstresować i zobaczymy co dalej. Powiedziałaś już swojemu partnerowi o 2 kreskach?:D

Tak, ale przez telefon... zawsze sobie inaczej wyobrażałam jak mu to będę mówiła:d Popłakał się ze szczęścia:D A ja... w sumie jestem przerażona troszke:D Jeszcze to do mnie nie dotarło. Teraz tak analizuje to jak ostatnio wam pisałam, że jadłam musztarde z nektarynka... A potem wysłałam mojego do sklepu po śledzie:D Tylko byłam pewna, że to znak nadchodzącej @. Blanka mnie brzuch też bolał... baaa nawet teraz czuję się jak przed okresem:) Trzymam kciuki dziewczyny! Ja jutro z rana kolejny test bo musze wiedzieć czy kreska robi się ciemniejsza...

Hehee zaraz zrobisz wszystkie 25 teściorów :D Dziewczyny jakoś tak się stresuje przed tymi moimi urodzinami. Nie lubię jak goście śpiewają "sto lat" :P Stresuje się przy tym.

Blanka wiem, że za dużo tych testów, ale musiałam się upewnic:D co to "sto lat" to ja też się krepuje wtedy:D

Ale nie powiem im przecież żeby nie spiewali :P Hmmm ok idę dalej ogarniać wszystko :D

No leć Blanka życzę Ci udanego przyjęcia :) Nooo i w ramach urodzin 2 kreseczek :) Zobaczysz, że będą :)

Elmirka201 nie masz pojecia z jaka radoscia czytalam Twoje posty! :D normalnie tak sie ucieszylam ze szok:) super ! teraz jeszcze do gin zeby potwierdzila:) Blanka23 tez nienawidze jak spiewaja sto lat:D masakra:P a tak ogolnie to wszystkiego najlepszego:);*

Aga dziękuję za dobre słowa:) miło to słyszeć :) No wizyty u lekarza to ja się najbardziej boję, żeby to nie było tak, że sie testy mylą, a ja się tutaj podniecam już ciążą :( To większa niepewność niż oczekiwanie na dzień@, żeby sprawdzić :D emocje takie, a jeszcze do tego sama siedzę i już wariuje :( Jak ja bym chciała, żeby bylo dobrze :( A widzicie kobitki a ja już straciłam nadzieję:) Trzymam kciuki za was mocno :)

będzie dobrze zobaczysz! musi byc!:)niecierpliwie czekamy razem z Tobą na wizyte u gin :)

Akurat musi być weekend... :D Mam taką schize dziwną, że zaraz dostane @... :D doszłam dziś do wniosku, że jestem psychiczna:D

aj przestan:P od razu tam psychiczna:)po prostu bardzo tego chcesz i dlatego:P kazda z nas troche swiruje zapewne :D

no ja ześwirowałam całkiem haha :)

ze szczescia:):) zazdroszcze strasznie:)

jeszcze to nie dotarło do mnie także mówie:D ZOBACZE-UWIERZE :D

no sie Tobie nie dziwie:) :D

Bolą mnie całe piersi, aż musiałam sobie zrobić "dzień bez stanika" :D I brzuch okropnie, ale to już chyba z nerwów:D Cały czas myśle o tym... Okropnie dziwne uczucie:) Super dziewczyny, że jesteście :)

:) zapewne z nerwow tez:P :) po to tu jestesmy wszystkie zeby sie wspierac:)i cieszyc wspolnie z tych dwoch kreseczek....:)

Elmirka teraz trzymaj się i dbaj o siebie na pewno wszystko będzie w porządku jak tylko będziesz po wizycie u gina wszystk ie będziemy przeszczęsliwe oficjalnym twoim zaciążeniem:D BLANKA STO LAT!!!:*, i rychłej ciąży o ile już nie jest to faktem:p Ja dziś cały dzień na imprezie od 8 rano a po powrocie ze zmęczenia zaczęłam krwawić znowu i to bardziej niż do tej pory... co za irnia zawsze zero takich akcji odkąd miesiączkuję a teraz jak się staram to taki stres... tym bardziej że w pierwszej ciąży kilka o ile nie kilkanaście (bo już nie pamiętam) razy krwawiłam i przeleżałam przez to wiele tygodni w szpitalu...tak się zastanawiam czy to nie przez konflikt serologiczny ale pamiętam że na 100% po porodzie dostałam surowice więc nie wiem...

dziewczyny jeszcze raz dziekuje za wsparcie:) Migdałku ja też tak miałam, że bylo w porządku, miesiączkowałam normalnie, a jak sie zaczeły staranka to nagle przestałam dostawać w ogóle @. Także los lubi płatać figle jak widzisz... Ale nie martw się :) Ja już straciłam sens w tym staraniu... pisałam niedawno, że nie wyobrażam sobie zobaczyć 2 kreseczek. I do tej pory nie wierze, że one są:) Czyli wszystko sie może zdarzyć:) W najmniej oczekiwanym momencie:) Dziewczyny trzymam mocno kciuki! Rano zdam relacje jak się akcja rozwija hehe:D

Dziękuję za życzonka kochane :* Elmirka no pisz pisz co tam rano będzie :D Ehhh to chyba były najfajniejsze urodziny jakie miałam :) Ja okresu nie mam, nawpieprzałam się jak świnia hehe :P