Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fencyklidyna

Dlaczego nie mam orgazmu

Polecane posty

Gość Fencyklidyna

Witam. Jestem z facetem 1,5 roku i tak właściwie on jest moim pierwszym partnerem seksualnym. Wcześniej "kochałam" sie z kolega ale nie trwało to nawet 5 min, raczej polegało na przebiciu błony dziewiczej. Teraz jestem z facetem którego naprawdę kocham. Same pocałunki sprawiają mi sporą przyjemność. Ale sex.... Chyba jestem nie normalna jakaś, albo się z partnerem nie dobraliśmy rozmiarami. Sama nie wiem już :( Mierzyłam mu członka ma 20 cm w zwodzie. To chyba nie mało. Nie znam się :( Nie potrafię osiągnąć orgazmu. Próbowaliśmy wielu pozycji, najlepsza jest dla mnie na jeźdzca lub od tyłu. Chociaż od tyłu nie zawsze :( nieraz jak we mnie wejdzie odczuwam straszny ból w okolicy jajników i wtedy uciekam mu. Kiedy pierwszy raz brał mnie od tylu wydawało mi się ze chyba dojdę, ale jednak nie :( Kocham mojego faceta i wiem ze dla niego seks jest przyjemy, ale chcialabym tez móc osiągnąć orgazm. Bo sam seks owszem sprawia mi przyjemność, ale nie mam orgazmu. Jak robi mi minetkę tez nie mam, ani jak próbuje sama się zabawić. Moze jestem jakoś dziwnie zbudowana ze jest tak ciężko? Istnieje taka możliwość? Pomóżcie bo ja juz nie wiem co mam robić. Jako ze nie mam innego doswiadczenia w seksie z innymi facetami, to czasami sie zastanawiam czy to faktycznie wina rozmiaru czlonka mojego faceta i czy z innym facetem bylo by mi latwiej dojsc. Ale tego sie nie dowiem, bo jesli nie uda mi sie dojsc, bede dalej się męczyć i wciskać kit jaki to byl wspanialy orgazm. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamiast się skupiać nad tym czy dojdziesz czy nie to oddaj sie chwili... a i koniecznie spróbuj sama np. pod prysznicem lub przed snem. Dotknij łechtaczki popieść, powoli nie spiesz sie... i zobaczysz co sie stanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo seks zaczyna si w mózgu i twój pierwszy czy następny kawaler tego nie uczyni. Sama musisz nauczyć się stymulować swoje ciało. Nie mam tu na myśli zaraz masturbacji wręcz przeciwnie. Może pomyśl co sprawia ci tak naprawdę przyjemność. Jak okaże się że wzajemne sikanie na siebie, to może być pewien problem, jeśli coś bardziej społecznie akceptowanego, to uczynisz pierwszy krok, by cieszyć się zdrowym nieudawanym orgazmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fencyklidyna
Wlasciwie, chyba nie ma takiej rzeczy. Lubie pocalunki z moim partnerem no ale to nie doprowadzi mnie do orgazmu. nie sprawia mi przyjemnosci kiedy on bawi się moimi piersiami, sciska, lize. jest mi to obojetne, jak by tego nie robil tez bym przezyla. Calowanie po szyi tez nie sprawia przyjemnosci, kolezanki mowily ze dla nich to przyjemne dla mnie nie. i to nie jest tak ze zawsze sie skupiam na tym zeby miec orgazm. nieraz mam tak piekielna ochote na niego ze rzucam sie na niego rozbieram i nie mysle o tym zeby dojsc, po prostu chce go miec w sobie i byc z nim. I nie pomaga mi to w osiagnieciu orgazmu, ja juz nie wiem co mam robic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×