kiedy kompletowałyście wyprawkę?

jestem w 23tc i zastanawiam się, czy powoli już nie zacząć kompletować wyprawki dla siebie i dziecka - tylko nie wiem czy to nie za wcześnie. córcia urodzi się w październiku, więc ubranka pewnie cieplejsze i zimowe. moje znajome przed porodem to nic nie miały oprócz tego co do szpitala, a po wózek mąż jechał po porodzie (przesądy). co warto kupić? na dzień dzisiejszy to nie wiem nawet czym się różni pajacyk od śpiochów czy innych wynalazków i co tak naprawdę jest niezbędne. listy internetowe i gazetowe są przeładowane badziewiami. doczytałam już tutaj, że podgrzewacze i sterylizatory należy sobie darować. jak z kąpałyście swoje dziecko? moja matka w pokoju na stole stawiała wanienkę a obok wanienki była poducha z ręcznikiem i od razu dziecko przekładała. ja planuję kupić wanienkę z stojakiem i ustawić w łazience (mam dużą i jest najcieplejszym miejscem w domu) ale jak potem to dziecko wycierać? kupić przewijak czy przenosić do pokoiku (bez sensu pomysł). doradźcie, jestem zielona :)

ja gdzieś w 7 miesiącu powoli zaczynałam, wóżek dopiero w 9 mieszku, a łóżeczko złożył mąż jak dziecko było na świecie

Hahaha, ja też mam termin na październik i nie mam pojęcia co kupić, ile i w jakim rozmiarze. Coś już stopniowo kompletuje. Mam dwa kocyki, kilka sztuk bodziaków na rozmiar 68 i 62 i na tym koniec. Też nie chcę za wcześnie, bo sporo czasu zostało, ale jak trafiam na fajną okazję to kupuję.

myślę, ze na 56 też można ze 4 sztuki kupić, bo ten rozmiar 56 wcale nie jest 56 tylko deczko większy i dzieciaczki sie mieszczą, nawet te największe, no chyba, że olbrzymek ma rozmiar od razu 62 albo i więcej to gorzej

Ja na 56 też chcę coś kupić, ale nie za dużo, parę sztuk i tyle.

Ja kupowałam już po 30 tygodniu, Kąpaliśmy w pokoju. Na ławie stała wanienka na łóżku dziecko ubierałam i rozbierałam. Jak podrosła to wanienka do wanny a na pralkę przewijak. Ale jak będziesz mieć stelaż to najwygodniej w łazience ci będzie. Wózek zamówiłam po porodzie i było ok.Mąż złożył łóżeczko jak byłam w szpitalu. Dla mnie najwygodniejszy strój dziecka to był bodziak na to pajacyk lub body plus śpioszki.Jak rodzisz na późną jesień to warto trochę rzeczy welurowych kupić np właśnie pajace. Jakiś cieplejszy polarowy kombinezonik na spacery. Co do rozmiarów to 62 i kilka 56.

a jak zakładam body na długi rękaw, to co na nóżki? półśpiochy, rajstopki jakieś spodenki? Jak to ma wglądać?

my raczej z tych niziołkowatych, ja 160, mąż 165 :D więc mam nadzieję że nie urodzę wielorybki 60cm :D przewijak na pralkę to też jest sposób :)

jak body to na nóżki półśpioszki lub śpioszki Miałam taki śpiwór do wózka w komplecie i super się sprawdzał. Ten zimowy ubierałam bardzo okazjonalnie.

łatwiej dziecko włożyć do spiwora niż ubierać w kombinezon

ja zaczęłam kompetować wyprawkę właśnie ok 25 tyg.Z racji tego,że dużo dostałam od kolezanki to wcześniej przeglądałam.Jakoś pod koniec 7miesiąca wszystko prałam i prasowałam.I cieszyłam się,że tak wcześnie zaczęłam,bo pod koniec bardzo bolał mnie brzuch i nie wyobrażałabym sobie stać przy żelazku. wózek i łóżeczko jakoś miesiąc przed porodem kupiliśmy. Ja szczerze polecam pajace- i to zapinane na całą długość a nie wkładane przez głowe.Ja za śpiochami i kaftanikami nie przepadałam.Kup kilka szt 56 a potem już 62. Ja z tych "list"internetowych mało korzystałam.bo faktycznie przesadzone są. Ja mam wanienkę ze stojakiem i kapałam w pokoju i przenosiłam na przewijak.Teraz wanna jest w dużej wannie.

A ja wam tak powiem że najlepszy czas na zakupki to właśnie teraz! Później może być ciężko czy od upałów, czy od dolegliwości ciążowych.

ja kąpałam w wanience na stojaku i to w kuchni bo tam najcieplej było a na stole przebierałam

Z pierwszym dzieckiem wszystko kupowalam po 7miesiacu.A tym razem jest inaczej.Kupuje juz od 4 tego miesiaca.Wozek bo znalazlam super cene i ten co mi sie podoba,lozeczko tez juz mam bo tez kupilam polowe taniej wiec okazyjnie.Jak bede czekac na ostatnia chwile to trzeba wydac 2 razy wiecej.Bo zawsze tak jest ,ze jak cos naprawde potrzebne to i przecen nie ma.A mieszkam w Uk wiec mozna lapac okazje w sklepach :) .Ja mam gdzies przesady jak widze co sie na facebooku dzieje.Wiekszosc moich znajomych dodaje zdjecia z Usg i to jest chore.Dziecko jeszcze sie nie urodzilo a matki juz zdjecia wystawiaja,zeby wszyscy mogli ogladac:)

Łoj aż mi się nie chce myśleć o tych upałach, nic sie nie chce! Ja mam już praktycznie wszystko, tylko jeszcze jakaś dla mnie bielizna, koszule, staniki do karmienia. Co mi jeszcze się może przydać na te pierwsze dni??

Ja zaczęłam jak poznałam płeć w 19 tc. Wcześniej i tak miałam już kilka rzeczy, na miesiąc przed porodem miałam już wszystko skompletowane i uszykowane. :) :)

A jeżeli chodzi o te pierwsze dni po porodzie to ja polecam majtki siateczkowe. U mnie w szpitalu dawali wkłady poporodowe, po porodzie dwa razy mi musieli zmieniać pościel i kilka par majtek poszło do wyrzucenia, na następny dzień mąż mi przyniósł te majtki siateczkowe, polecam. Są w aptece w różnych rozmiarach pakowane po 2 sztuki. Wkładki laktacyjne też się przydadzą, bo bez nich to stanik i cała koszulka mokra i jeszcze kapie, ja tak miałam. :P Koszula nocna do karmienia też super, odpinasz guziczek i cycek na wierzchu.

W 4-5-6 miesiącu miałam już cały pokoik i pokaźny stosik koców, ubrań i wielorazówek, kosmetyki też już były i wiele innych pierdół. Nie miałam tylko wózka, wanny, fotelika bo nic mi się nie podobało.

Aha i polecam też takie ceratki na łóżko, bo ta pierwsza doba po porodzie jest okrutna.

kilka par na 56.... ale zey bylo na kilka zmian :) a reszta 62 choc moze byc tak ze 56 na dluzej sie przyda:)ja kupowalam wszystko wczesniej bo wiadomo ze na raz gorzej no i w pozniejszym okresie nie chce sie ruszac:)

Przewijak mam na komodzie, wannę stawiałam na początku obok przewijaka, albo na stole i przewijak zabierałam ze sobą (mam bez usztywnienia, lekki). Jak dziecko zaczęło kopać i chlapać przeniosłam się do łazienki, gdzie stawiałam wannę na pralce lub na podłodze albo w brodziku i przewijak kładłam na pralkę.

Mam dziecko też za października. Teraz sobie wybieraj, przeglądaj w necie, a od lipca radzę sukcesywnie kupować. Nie ma co za wcześnie kupować, po co to ma leżeć i miejsce zajmować, ale też nie wyobrażam się tuż przed porodem biegać, ja ok. miesiąc przed, to już nie funkcjonowałam także mentalne ;) Przewijak koniecznie polecam, taki zwykły nakładany na łóżeczku. Ja np. nie lubiłam mocno rozpinanych np. pajacyków, czy body kopertowych, wkurzały mnie te zbędne zapięcia, body zwykłe przez głowę w kroku zapinane najlepsze, raz dwa i już. Kup trochę pajacyków i trochę śpiochów i sobie sprawdzisz, co ci bardziej pasuje. Kaftaniki większości mam nie pasują ;) Tak podgrzewacze i sterylizator na zaś nie kupuj, najwyżej dokupisz jak zajdzie potrzeba. Stojak do wanienki polecam.

Z tych wszystkich miejsc najwygodniej mi było z noworodkiem na stole, bo miejsca dużo na wszelkie pierdoły, łatwy dostęp do dziecka ze wszystkich stron.

A z ubrań to najlepiej sprawdziły się u mnie rzeczy jednoczęściowe bez stóp. Np. pajace bez stóp i skarpety niespadające z zawinięciem, albo body i spodnie bez uciskowe i skarpety jak wyżej. To najlepsze zestawy i długo się z nich nie wyrasta. Najlepsze rozmiary które najdłużej wystarczyły pochodzą w moim przekonaniu ze skandynawskich sklepów (KappAhl, Lindex, Cubus, H&M). Mam porównanie z brytyjskimi i te to są maleństwa i do tego wszystko ma u nich stopy, a w skandynawskich otwarte nogawki i dobre skarpety, przez co długo się noszą. Teraz z lato będą meeega wyprzedaże wszędzie i możesz się obkupić. Ja 90% rzeczy kupiłam na wyprz. w ubiegłe wakacje i dlatego miałam wszytko w 4-5 mies. z zapasem na około rok i dłużej.

Przewijak na łóżko jest dla mnie najgorszym z pomysłów. To zawalisko i ciężki klamot, którzy trzeba po 4 mies. lub wcześniej ściągać i nakładać za każdym razem, bo się dziecko o niego wali, albo na nim podciąga. Najlepsze są miekkie, które można wziąć w 2 palce i przenieść w dowolne miejsce domu, a nawet do ogrodu.

Nie warto kupować śpiochów i kaftaników. Z kaftanikiem jest wszystko na wierzchu bo się podwija, a śpiochy mają stopy i zaraz są za małe, do tego większość jest szeroka i dziecko gubi w nich nogi. Ja lubię dopasowane ubrania ale elastyczne, bo wtedy wiem, że dziecku ciepło i wszystko ma na swoim miejscu a nie jak w worku. Nie lubię ubrań krótkich, szerokich i sztywnych (a takie są przeważnie polskie), tylko długie, przylegające i elastyczne.

jesli Wam pomoge ;-)0 to pisze co i keidy My kupowlismy..termin mam na 15 lipca.praktycznike wszytskokupione -tylko niemamy zadnych kosmetykow i butelek (chce jeszcze dokladnie posprawdzac opinie ) juz na dzien dzisiejszy moge stwierdzic tez czego chybaaa mamy za duzo ;-)) otoz wiekszosc spioszkow kupilismy w rozmiarze 56 -najmniejsze jakie byly dostepne, od kolezanek wiem,ze pajace do spania dla maluszka sa niezbedne bo sie moze odkryc i zeby mu zimno nie bylo- wiec pajacykow takiz pizamkowych mamy z 5 sztuk, z drozszych ciuszkow mamy kilka spiochow ze smyka :P polecam bardzooo polecam C&A tam sa takie pięciopaki-po trzydziesci pare zlotych z tego co pamietam, takze za sztuke naprawde fajna cena wychodzi, plus w realu sa po 4,19 spioszki dla maluchow na wiek 0 do 12-18 mies.wiec warto..a niektore naprawde ladne. dwa sweterki, jeden polarek, duzoooo skarpeteczek bo i na raczki (podobno lepsze bo te "rekawiczki" sie zsuwaja :-)) lozeczko mamy bez szalu, biale z Ikea ,nad materacem sie dluzo zastanawialismy ,wkoncu wzielismy taki lateksowy za 300 zl. bo ma sluzyc kolejnymmm dzieciom ;-)) dwa komplety poscieli i trzy kocyki, podkladki na materacyk,zeby sie nie zmoczyl w razie czego ;-) narazie jeden becik,ale czytalam,ze najlepiej miec dwa. ok 20 pieluch tetrowych, szesc czapeczek, dwa rozki,recznikowe po kapieli, wanienka i przewijak,ale przewijak taki co na lozeczko kladziemy lub na komode , do tego 4 przescieradelka do lozeczka, pampersy kupilismy na promocji w tesco, wozek zamowiony dwa tygodnie temu ( jedo fyn 4ds) do odbioru "na dniach" ;-)) trzy kaftaniki i trzy takie jakby spodeneczki i dwie bluzecxzki (to doradzili)ale wydaje mi sie,ze funkcjonalne jednak beda bardziej spiochy ;-))aaa i mamy fotelik z baza (tu tez nie oszczedzalismy bo liczy sie bezpieczenstwo) wiec niby bez szalu, wybieralismy w miare tanie rzeczy, no wozek,materac,i moze te "wizytowe" spiochykilka sztuk ze smyka a wydalismy na to wszytsko prawie 4000 zl... do tego musimy zakupic kosmetyki, elektroniczna niania, monitor oddechu,hustaweczka i butelki

do mamy dziecka z października :) jaki miałaś wózek i jak długo dziecko jeździło w gondoli? mnie się podobają wózki, ale większość z nich ma małe gondole (tak mi się wydaje), długość wewnętrzna 70-75. czy na sezon od października do kwietnia np to wystarczy? wszyscy sprzedawcy mi wmawiają, że dziecko jeździ 6 miesięcy w gondoli, ale ja w połowie marca nie wcisnę naszej królewny w spacerówkę, jeśli np wtedy jeszcze będą śniegi i mrozy. wczoraj rozmawiałam z znajomym i mówił, że dziecko jeździło w gondoli do 8 mieś, bo wtedy nauczył się sam siadać.

gdy byliśmy w sklepie maxi cosi, to sprzedawca mowił, że bazę do fotelika kupuje się rzadko, i sprawdza się, gdy ludzie mają kilka aut, żeby wszystko szybko przepiąć. w ogóle rozważałam zakup wózka maxi cosi elea z gondolą mura plus, fajnie się składa a mamy seicento. gondola ma 73cm długości wewnątrz. nie wiem czy to wystarczy na okres zimowy. w dodatku ta buda w gondoli nie jest tak bardzo "zabudowana" jak polskie wózki. czy to ma jakieś znaczenie? minusem są niepompowane koła i brak amortyzacji - podobno niefajnie się sprawdza na śniegu.

Do osoby wyżej? Po co ci monitor oddechu ? chcesz się stresować niepotrzebnie? Weź się puknij w głowe! Albo 2 rożki 2 beciki? Jak rożek to już nie becik! Przecież to taką samą funkcje pełni....no i te ciuchy. Za dużo trochę masz- ale jak kto uważa. Kosmetyki polecam z hipp-najrzadziej uczulają, mojej tylko te służyły.