Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość googie_googie

Co byście zrobili gdybyście zarabiali na rękę 10 tys/miesiac ???

Polecane posty

Gość gość
mojej koleżanki rodzice tyle zarabiają, nawet więcej - ona i jej 2 siostry maja piękny dom nike adidas vans converse nawet staniki kupują w 'noce i dnie' 'triumph' na zakupy mjninmum 2 razy w miesiącu + wakacje nad morzem, hiszpania lub inna kolonia, słowacja gorące źródła. Ehh żyć nie umierać. oczywiście teatr, kino, co tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaaaaolaaaa
My we dwójkę zarabiamy razem 6,5 tys., odkładamy min. 3 tys miesięcznie. Wydajemy tyle, choć w ogóle nie imprezujemy, ale zawsze jest jakiś wydatek: naprawa auta, jakiś sprzęt się popsuł, leki, prezenty. Wspólne rachunki to ok. 1200 zł, paliwo i bilety 500 zł. Zakupy spożywcze, słodkości, chemia, dla kotów ok. 1000 zł. Gdyby nie mój facet na pewno byśmy więcej oszczędzali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaaaaolaaaa
za to moja mama wychowywała mnie i siostrę za 1000 zł miesiecznie i to tez nie zawsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 tys - czy to duzo ?? sam zarabiam 12 tys na reke ale zebym zyl na bogato to napewno nie.wszystko to jest relatywne poniewaz b.wazna kwestia jest to jakie ma sie wydatki: kredyt,dzieci : jak studiuja w innym miescie to miesieczny koszt to minimum 2 tys zl za jedno,samocchod ktory nie sluzy tylko poto zeby stac pod blokiem,jedno wyjscie do sklepu..-sorry ale za 100 zl to musisz bardzo oszczednie dobireac artykuly ..musisz sie tez jakos ubrac i to nie bedzie armani, na koniec miesaca czasem cos ci zostanie a czasem bedziesz na minusie...powiedzialem bym tak 10 tys to minimum na normalne zyce..ale nie rozrywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościem śrościem jestem
Ja zarabiam mniej, także bym się ucieszyła. Żyłabym bardzo podobnie w tym samym miejscu, tyle że mniej bym się ograniczała przy kupowaniu książek, butów i nie liczyła tak dokładnie pieniędzy jak jeździmy ze znajomymi na wycieczki. Szeroko rozumiany styl życia to bym mogła zmieniać w przypadku jeszcze wyższych zarobków, bo te 10 tys. chociaż obecnie dla mnie nieosiągalne, to nie jest jakiś ogrom kasy. Ale już można coś z tego odłożyć konkretnego, więc też fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 18:24, strasznie dużo idzie wam na dzieci na studiach, niech już skończą, to odetchniecie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×