Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anetta...

Była nie chce się wyprowadzić.

Polecane posty

Gość anetta...
Umówiłam się z nim na jutro na poważną rozmowę i powiem mu, co myślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lui...
Anetta, nie będę naskawiwac na Ciebie jak większośc tutaj. Odwołując się do Twojej wypowiedzi, że nie tworzą już rodziny. otóż tworzyć ją będą zawsze. Byli małżeństwem, mają dzieci. To była, jest i zawsze bedzie już rodzina. Po drugie, jeżeli on nie potrafi oddzielić przesżłości grubą kreską, czyli np. zapewnić żonie inne mieszkanie, żeby mogła spokojnie wyprowadzić się z dziećmi, to widocznie nie che tego zrobić, co za tym idzie, nie kocha Cię miłością prawdziwą. Nie możesz oczekiwać od niej, żeby się wyprowadziła. Musisz z nim pooważnie porozmawiać i postawić sprawę jasno. Widocznie nie dorósl do podejmowanie ważnych decyzji. Ja osobiście nie pchałabym sie w taki związek. Jest to facet po przejściach, który w dodatku nei potrafi się określić. Ty masz 26 lat, więc wcześniej czy póxniej i tak go zostawisz, więc po co ta cała zabawa. To jest dobre na chwile. Ni stworzysz z nim prawdziwej rodziny. Odpuśc sobei ten związek, a oni niech robią co chcą. Skoro on chce zebyś zostawała u niegi na noc, a w domu jest byla zona i dzieci, to wiesz jak to się nazwywa? PATOLOGIA. Myślę, że nie ma miedzy wami jakiejś szalonej miłości, wiec nie brnij w to dalej., Bedziesz szczęśliwsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetta...
jakbys przeczytała wątek, to znałabyś odpowiedz na Twoje pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lui...
Co sądzisz o tym, co ja Ci napisałam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetta...
ogólnie zgadzam się z tym, że powinnam postawić sprawę jasno i tak własnie zamierzam jutro postąpić dam mu dwa tygodnie (?) na podjęcie jakichś kroków, a może miesiąc ? własnie nie wiem ile powinnam mu dać czasu a jak nic się nie zmieni to odejdę x moim zdaniem jest między nami uczucie, on bardzo o mnie zabiega, codziennie stara się pisać albo przychodzi do mnie pod uczelnię w sumie rozwiodł sie z nią, żeby się ze mną spotykać bo ja nie zgodziłam sie na bycie jego kochanką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozwiódł się z nią dla Ciebie, ale dalej z nią żyje, mieszka, spędza czas :) Taki rozwód dla papierka, żeby młoda dziewczyna w końcu poszła z nim do łóżka, ale żeby nic więcej w życiu się nie zmieniło :) Podziwiam, jak facet potrafi się ustawić w życiu kosztem naiwności kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juninini
ale ten temat juz sie na kafe wielokrotnie przewijal.....po co znowu to samo walkowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetta...
sory, ale facet nie rozwiódłby sie z zoną, zeby bzyknąc mlodszą laske... po prostu znalazłby taką, której nie przeszkadza bycie kochanką gdbyby o to chodziło x juninini - ale jaki temat sie tu przewijał ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzieńka79
Nie wmawiaj sobie że taka ważna dla niego jesteś, bo nie "latanie " za Tobą o tym ś wiadczy, a wiesz dlaczego? Bo latanie za kimś nic nie kosztuje, ale za to przestawić własne życie do góry nogami , to kosztuje! Ale on tego nie robi, bo nie chce! Oczywiście że Ci schlebia bo mu taki układzik bardzo odpowada. Młode mięsko do łóżka a życie to z rodzinką. Facet zakochany to od razu wszystko tak poprzestawia żeby być z ukochaną kobietą a ten twój to jest sprytny. Ja bym się w to nie pakowała bo to jest upokarzające, 26 letnia dziewczyna ze starym dzieciatym z niezamkniętą przeszłością. To tak na zewnątrz wygląda jakbyś była desperatką bo Cię nikt inny nie chciał. Wstyd dla Ciebie. Dla niego same korzyści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i co rozmawiałaś
ze swoim starym? dam sobie łapę uciąć, że żonka zostaje u niego w domu, a tobą jedynie się zabawił biedne dziecko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdaje się że to ty jesteś intruzem w tym domu.Najwidoczniej nie masz za grosz ambicji.Skoro była zona nie ma dokąd pójść,to facet zobligowany jest zapewnić lokum swojej byłej oraz dzieciom.Po prostu niech kupi jej mieszkanie.Alimenty są dla dzieci, nie na wynajem.Widać jak płytko myślisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×