Ciąża u kobiety otyłej

Witajcie, Mam pytanie do kobiet doświadczonych w tej kwestii. Mam 26 lat i po długim leczeniu hormonalnym dobiłam do 100kg wagi. Zastanawiamy się z mężem coraz częściej nad poczęciem dziecka. Moje pytanie jest takie, czy któraś z was mając nadwagę zaszła w ciąże? Niekoniecznie tak dużą jak ja, ale ogólnie z nadwagą. Ile przytyłyście w ciąży, czy miałyście dodatkowe problemy z codziennymi czynnościami, jak po porodzie wszystko się goiło. Jak stan waszej skóry po urodzeniu? Mam troche rozstepów na brzuchu i boje się czy nie zostanie mi luźna, pofałdowana skóra potem której "nie zgubie". Proszę o konkretne odpowiedzi a nie skupianie się na tym jak można ważyć tyle co ja.

Jesli nie bedziesz miala problemow z zajsciem w ciaze to przez cala ciaze bedziesz musiala bardzo uwazac na to co jesz i regularnie cwiczyc. Nie bedzie Ci latwo bo masz szanse na cukrzyce ciazowa. Poza tym lekarze tez nie beda szczegolnie sympatyczni, ja w 9 miesiacu wazylam 90 kg i co sie nasluchalam to nie pytaj. Radze zgubic chociaz te 10kg i zachodzic w ciaze

Ludzie to sa jednak wredni. Przeciez przytyla bo sie leczyla idioto. Z tego co wiem, to otyle kobiety musza trzymac diete, I powinny przytyc mniej niz szczuple. Ogladalam kilka odcinkow "Obese and pegnant", ale za wiele na ten temat nie wiem. Czesto tez porod otylych kobiet konczyl sie cc, a I to bylo bardziej ryzykowne, ze wzgledu na wieksze poklady tkanki tluszczowej.

Ja zawsze byłam duża, mam 180 cm i najmniej ważyłam 79 kg. Gdy zachodziłam w pierwszą ciążę ważyłam ok.85 kg. podczas ciąży niczego sobie nie odmawiałam i przytyłam 25 kg. Ale szybko to po porodzie zgubilam. 5 lat później znowu zaszlam w ciążę, ze względu na leczenie hormonalne ważyłam 103 kg. i znów się objadalam w ciąży myśląc że po porodzie raz, dwa to zgubię. Niestety tak się nie stało. W ciąży doszłam do wagi 130 kg. Urodziłam sn, nie miałam cukrzycy ale miałam problemy z ciśnieniem. Nie udało mu się tak szybko schudnac po porodzie mimo różnych diet. Po kolejnych 5 latach jestem znowu w ciąży i mimo że waga początkowa wskazywala 103kg. to schudlam już 6 kilo a jestem w 13 tygodniu ciąży. Teraz wiem że nie można się objadac bo naprawdę ciężko to później zgubić.

jak zaszlam w pierwsza ciaze to wazylam 83kg, przytylam do 96, tez nie odmawialam sobie raczej, ale np nie jadlam slodyczy i czipsow bo mnie odrzucalo.... Po ciazy zgubilam od razu 6kg - reszta sie ciagnie jak niekonczaca opowiesc, raz udalo mi sie schudnac do 85kg ale potem 2 nieprawidlowe ciaze i to nadrobilam, druga ciaze zaczynalam z waga 93kg i dobilam do 102, bardziej uwazalam na to co jem,ale slodkiego sobie nie odmowilam, po porodzie wazylam te 93,ale coz z tego ze teraz 95 i nie umiem tego zrzucic.... Rodzilam sn, drugi porod trwal od przyjazdu do szpitala 5 minut, Brzuch pozostawia wiele do zyczenia,ale nowe rozstepy mi sie nie zrobily, skora byla naciagnieta...

Mam 176 wzrostu, tez sie leczylam, w pierwsza ciaze zaszlam z waga prawie 100, dobilam do 123, porod sn, 13 g, parcie 10 minut, rozstepy jak to w ciazy, tylko na brzuchu i biodrach, nie jakies straszne, zdoegliwosci to bardzo puchly mi nogi od polowy ciazy juz, ale nie mialamproblemow z cukrem ani cisnieniem, po ciazy szybko zeszlo, teraz jestem w 6 t drugiej, waze 95! Nie zdazylam wiecej schudnac, tym razem zaszlam od jednego strzalu karmiac piersia w dodatku, fakt jednak ze sie tez nasluchalam w szpitalu

zaszłam w ciąże mając dość dużą nadwagę - ponad 20 kg, i w ciąży schudłam ponad dziesięć, a po porodzie następne 8 kg Nie obżerałam się ile wlezie i wiedziałam, że nie mogę dużo przytyć, ale też wcinałam to na co miałam ochotę

Pierwsza ciaze zaczelam z waga 96kg, dobilam do 105kg, wiec nieduzo, uwazalam na to co jem, ale nie ograniczalam sie jakos drastycznie. Po porodzie wazylam 3kg mniej niz przed ciaza. Niestety przytylam karmiac piersia, nie wiedziec czemu bo tez sie jakos nie obzeralam, Teraz poczatek drugiej ciazy i startuje z waga 102kg. Nie mialam problemow z ciaza, ani cukrzycy ani nadcisnienia, mialam cc ale dlatego ze bylam po terminie i wywolanie nic nic nie dalo. Rana po cc tez ok, ja sie nie martwie, a lekarz niech sie cmoknie w tylek jak mu moja waga nie pasuje.

hej ;) ja zaszlam w ciąże ważąc 0k 85 kg ... niestety w ciąży się objadałam i mało ruszałam i moja waga dobiła do 115 ;-( lekarze nie byli zbytnio za mili przez moja wage (nie lubiłam chodzic na badania) ale jakoś przeżyłam ... waga szybko mi rosła aż sami sie dziwili ... pod koniec ciąży mialam podwyższone cisnienie no i przez to ustalili że będe miała CC (i przez wagę dużą dziecka ).Musieli mi 2 razy podawac znieczulenie,bo nie dzialalo na mnie hehe.Ogolnie na sali operacyjnej jedna pani byla nie mila .... ( ze wzgledu na moja wage) ... Ogolnie pielegniarki sie dziwily,że z taka waga dobrze sie trzymalam po cc - jakos sie rozruszałam sama i dawalam rade ;) po cc jak dawali dziecko mojemu mężowi to powiedzieli,że do nastepnej ciazy mam schudnac bo nie beda mnie operowali (za dużo roboty)...

cześć ja już tu pisałam, jestem w 26 tygodniu ciąży, zaszłam w ciążę ważąc 113kg teraz ważę 118kg, mam problem z cukrem, tzn. na czczo jest ok, ale po obciążęniu po godzinie - 160. Od czasu wprowadzenia diety cukrzycowej chudłam 2 kg, mimo, że wcześniej też się nie obżerałam. Od lekarza co wizyta słyszę, że za dużo tłuszczu mam, w związku z tym trudniej mnie sie bada i małą gorzej widać. Jak na razie mam spory brzuch, ale nowych rozstępów brak, smaruję się preparatami dla kobiet w ciąży.

Moja koleżanka waży prawie 100 kg, obecnie jest w 24 tyg ciąży, przytyła 0,5 kg, ale jest na diecie tzn np je tylko gotowane mięso, bez słodyczy i tego typu przekąsek, chodzi od początku ciązy do diabetologa. Też nie mogła zajść w ciążę, leczyła się hormonalnie, następnie zaszła z Clo za 3 razem. Generalnie poza skaczącym cukrem, nie ma problemów w ciązy, ciąża przebiega prawidłowo. Powodzenia:)

Jak nie bda operowac, laski nie robia

no 'laski' z całą pewnością nie zrobią...;)

Moja rada (nie odbierz tego złośliwie!) schudnij. A wiesz dlaczego ? Bo sama przez to przechodziłam. Osobie chudej ciężko jest się poruszać w ciąży,a jeszcze jak jest lato....a co dopiero grubszej osóbce. Kiedy ja zaszłam w ciąże miałam 92 kg.W dniu porodu ważyłam 117 kg ! To że tyle przywaliłam jest spowodowane wieloma czynnikami pierwszy to że miałam mało ruchu (ciąża 80 % przeleżana w szpitalu) oraz sporo żarcia. Najgorzej latem - koszmar ! Tym bardziej że poród był na wrzesień. Dlatego też później zaczekam się odchudzać. Dziś mam 61 kg , jestem w trakcie leczenia zębów i zaczniemy się starać o drugie dziecko :) Wiem jedno nie przytyje już tyle i teraz ze względu na wagę będę szczęśliwą ciężarówką a nie wiecznie w rozpaczy :D

A ja akurat nie jestem tego zdania ze szczuplejszej osobie latwiej sie poruszac w ciazy. Jak wspomnialam w pierwszej ciazy dobilam do 105kg, przed wazylam 96kg wiec przytylam tylko 9. I wcale nie bylo mi trudno sie poruszac, bo te 9kg to pikus przy mojej wadze. Jak dla mnie wlasnie trudniej sie poruszac osobie ktora wazyla 50kg a nagle ma 10kg brzuch przed soba. Ja lepiej przeszlam ciaze niz moje szczuple kolezanki, bylam aktywna, nie bolal mnie kregoslup ani razu.

I dodam, ze wcale nie bylam nieszczesliwa ciezarowka, wrecz przeciwnie, wygladalam ladnie, mimo wagi, kwitnaco, wszyscy sie dziwili ze mam wciaz dobry humor itp. Dziewczyny naprawde nie warto sie tak zaamartwiac waga, ja wiem ze dla dobra swojego i dziecka lepiej wazyc mniej, ale czasem bardzo ciezko zrzucic, zwlaszcza jak towarzysza nam rozne schorzenia:/ Ja cieszylam sie ciaza, dziecko urodzilo sie zdrowe, teraz tez mam zamiar byc szczesliwa ciezarowka mimo ze startuje z waga 102kg, bede dbala o to zeby tez przytyc okolo tych 9kg max.

ja nie zwalam na hormony, chociaż bardzo ciężko się chudnie, nie wierzę, że ktoś, kto wie ile kosztuje bycie na diecie i nietycie może tak kogoś wyzwać...chyba, że pół życia chodzi głodny, żeby jakąś tam figurę mieć i wyzywa się na tych, którym aż tak nei zależy

Wdrapuja sie normalnie widocznie jestes za tepa strzala zeby to ogarnac hahaha, co do laski to nie mam polskich znakow :p

taaaa, lekarz poszedł na medycynę dla fajnych widoków uhm... mów jeszcze bezmózgu:) pośmiejemy się:)

większość z nas (otyłych, grubych czy jak tam chcesz nazwać) zdaje sobie sprawę ze swojego stanu zdrowia i z tego, że jest to niebezpieczne i próbuje to zmienić. Jednak Ty najwidoczniej nie zdajesz sobie sprawy z tego co to jest rozmowa??? Sory, ale od kopa widać słomę z Twoich walonek, ja wolę już walczyć z moją otyłością (chociażby to była walka z wiatrakami) niż być taką idiotką jak Ty...

idź coś zjedz, może ci nerw przejdzie, bo to tez dobrze na ciśnienie nie wpływa:)

taaa BMI - moja ulubiona bzdura wagowa - przy wyglądzie, który u siebie lubię (czyli rozmiar pomiędzy 10-12) moje BMI nigdy nie zeszło poniżej 25...

do tej szczupłej pieknej po wyżej ..... one jak będą miały ochotę to schudną,no ale ty z głupoty to się raczej nie wyleczysz....

A nie możesz najpierw schudnąc? Tak jak ktoś pisał - grozi ci cukrzyca ciążowa, a to wiąże się z zagrożeniami dla dziecka.

Ale Ty jestes glupia, to o czym mowisz to chyba jakes przypadki kobiet ktore waza z 200kg. Ja mimo mojej nadwagi jestem sprawna, uprawiam sport, i wcale nie mam problemow aby wejsc na fotel, nikt mi tez uwag co do wagi nie robil, nie wygladam jak swinia, pewnie sama wazysz z 150kg i sie wyzywasz na forum bo w ciaze nie mozesz zajsc co?

spróbuj może diety paleo - mam koleżankę, która na niej była, uregulowała sobie hormony i cukier, zaszła w ciąże, urodziła zdrowe dziecko, teraz dalej jest na tej diecie i wygląda lepiej niż przed ciążą. a dziecko (1.5 roku) i mąż tez jedzą paleo. http://www.tlustezycie.pl/ przejrzyj sobie tego bloga wyżej, napisz do tej dziewczyny - ona jest bardzo pomocna.

"dodam, ze wcale nie bylam nieszczesliwa ciezarowka, wrecz przeciwnie, wygladalam ladnie, mimo wagi, kwitnaco, wszyscy sie dziwili ze mam wciaz dobry humor itp." Wmawiaj sobie... Estetycznie na pewno nie wyglądalaś, ale to niewazne -nie każdy jest ładny. Jednak taka waga nie jest dobra dla dziecka. No i dziecko będzie się wstydzic takiej mamy-słonicy.

ja mam koleżanke ważyła ok115 przy porodzie i co z tego? cukrzycy nie miała ... a TY nie masz znajomych otyłych a ktorych lubisz? Czemu ubliżasz im i się czepiasz ? Jesteś nic nie wartym człowiekiem i nie musisz czytać skoro temat nie tyczy CIEBIE!!! NIE raz szczupłe dziewczyny mają zagrożone ciąże lub rodzą chore dzieci a otyłe NIE...Każdemu wszystko jest pisane !!!

czemu dziecko miało by się wstydzić otyłej mamy ? hahaha człowieku o czym TY wogole piszesz MASZ COŚ ze swoim PUSTYM łbem !!!! Z TOBĄ chyba rodzina wstydzi sie wychodzić z domu!!!!!

do jaMaGdzia;) Aleś ty tępa. A ja nigdy nie widziałam na żywo człowieka ze złamana ręką - czy to znaczy, że takich ludzi nie ma? A dzieci wstydzą się rodziców otyłych i biednych. Poza tym co to za życie z otyłym rodzicem - ani nie pobiega zz dzieckiem, ani rowerem nie pojeździ. Co najwyżej pączki dziecku pod nos podtyka. A jak śmierdzi!