Jak podrywaja kobiety?

Co robicie żeby zwrócić na siebie uwagę faceta?

nie poniżam się i nie podrywam facetów to oni mają mnie podrywać!!!

a co robisz żeby być poderwaną?

no pokazuja to i owo :-D

"nie poniżam się i nie podrywam facetów to oni mają mnie podrywać!!! " Ale w zdecydowanej wiekszosci to kobiety inicjuja podrywyw. Podobno dajecie jakies niewerbalne znaki zeby do was podejsc. Nie chodzi mi o to ze same nawiazujecie kontakt przez rozmowe ale jak zachecacie faceta do podejscia?

Ja rzucam chustke na ziemie...i oni wtedy... :-D

"nie poniżam się i nie podrywam facetów to oni mają mnie podrywać!!! " To zdanie obrazuje wszystko ze kobiety najlepiej wszysto od tak dostac maja:D zal czytac dzisiaj mamy 21 wiek kobiet tez moze podrywac ale nie to niech facet wszystko robi :P

Ja pokazuje ladne kolana :-) i biust...tzn deklot :-)

kobiety powinny wkoncu nauczyc sie zaczepiac facetow a nie czekac na gotowe

"kobiety powinny wkoncu nauczyc sie zaczepiac facetow a nie czekac na gotowe " Dokladnie mam tak ze czuje ze sie podobam kobietom a potem sie okazuje ze one maja meza , dziecko itd ale chemia z mojej strony tez sie pojawia potem mam co chwile dylemat bo one chcialby byc ze mna kosztem malzenstwa itd.ale ja szukam wolnej kobiety i ich sklonnosc do niewiernosci tez mnie troche odpycha. Czemu wolna kobieta nie umie okazac zainteresowania. Kiedys w klubie to samo wypatrzylem dziewczyne na koncu sali- piekna i to spojrzenie potem okazalo sie ze ma narzeczonego i slub za miesiac. Jak zwykle ja sie wycofalem choc czulem ze moglbym namieszac i naprawde mi sie podobala. A wiekszosc dziewczyn tylko odwraca wzrok przeczesze wlosy, poprawia koszulki naciagajac je na biodra i co chwile zerka bez emocji i usmiechu. to skad mam wiedziec ze jej sie podobam/ podniecam? jak bije od nich chlodem i brakiem emocji. No może mlode dziewczyny nie w moim przedziale wiekowym widac ze troche glupieja i dziwnie sie zachowuja A nie chce podrywac dziewczyny ktorej sie nie pododbam bo to bez sensu a ze podoba mi sie wiele kobiet to latwiej odpuscic.Jednak wkurza mnie to znowu ze w wiekszosci mezatki (jak sie potem okazauje) tylko mnie "zaczepiaja" swoim zachowaniem, spojrzeniem, badz tez matki z dziecmi ktore cyklicznie spotykam widze po ich zachowaniu ze sie stresuja, probuja patrzec, pesza sie itd. Dlaczego np taka mężatka potrafi utrzymac spojrzeia a jak mijam jakas dziewczyne to chwile moze sekunde 2 i patrzy sie w dol badz w bok tak bez emocji.

Kobiety dają do zrozumienia gestem, słowem.

zainteresowania dopatruj sie wtedy jak kobieta na ciebie reauguje:) czy sie peszy, usmiecha, dotknie cie przez przypadek , poprosi cie o pomoc

one wprost nigdy ci nie powiedza bo sa dziwne:D

a mnie jak podoba się mężczyzna to po prostu czasem zerkam na niego ale nie pokazuję kolan ani cycków bo to wg mnie puste i prostackie . Patrzę po prostu na niego i nic więcej nie robię - jeśli on odezwie się do mnie to odpowiem i tyle ....

nie podrywam facetów bo nie umiem i myślę że Ci fajni są zajęci i tyle .....

wkoncu jakas kobieta sie okreslila ze nie umie podrywac szacun:) wiekszosc facetow tez nie potrafi a przyznaj sama m=nie ulatwiacie nam

nie zwracam uwagi w ogóle na facetów:O

tak chyba nie umiem podrywać i nie mam zamiaru się tego uczyć :) A ktoś pisze że my kobiety nie ułatwiamy podrywania ? a jak mamy ułatwiać ?????? ;/

ulatwianie to znaczy pomagac gdzy rozmowa sie nie klei

"a mnie jak podoba się mężczyzna to po prostu czasem zerkam na niego ale nie pokazuję kolan ani cycków bo to wg mnie puste i prostackie . Patrzę po prostu na niego i nic więcej nie robię - jeśli on odezwie się do mnie to odpowiem i tyle ...." Wiesz na ile kobiet ja patrze i ile na mnie:P Co do kolan i cyckow kreca mnie kobiety ktore nie odkrywaja za wiele.

A$& Pomysl ilu facetom sie podbasz i co teraz kazdy ma podchodzic i zagadywac? Musisz wyslac jakis wstepny sygnal ze chetnie go poznasz. No i skad mamy wiedziec ze jestes np wolna?

" zainteresowania dopatruj sie wtedy jak kobieta na ciebie reaugujeusmiech.gif czy sie peszy, usmiecha, dotknie cie przez przypadek , poprosi cie o pomoc " A skad mam wiedziec ze nie szuka frajera do pomocy? Ostatnio pewna dziewczyna chciala zebym jej pomogl ale niestety moglem pozniej i ktos mnie wyreczyl a szkoda bo chcialem w zamian jakies spotkanie potem wynegocjowac:P

odpowiem na pytanie skąd macie wiedzieć że kobieta wolna ? a np. stąd że nie mam żadnych pierścioneczków obrączek itp....:) a gdyby ktoś do mnie zagadał kto mi się podoba to na pewno podtrzymuje rozmowę ...:)

no wlasnie kobiety chca rozmawiac tylko z tymi co im sie podobaja

nigdy nie podrywalam i nie bede podrywac facetow, bo nie mam zamiaru sie przed zadnym plaszczyc, jak mezczyzna chce mnie poznac to to zrobi i tak zawsze bylo, jest i bedzie, nie daje zadnych zachet, gestow, spojrzen i innych p*****l, sami faceci inicjuja, wykazuja chec, mezczyzn traktuje neutralnie badz olewczo, bieganie za facetem jest dla idiotek, a malolaty 'podrywaja' na zasadzie chodzenia kolo faceta, gapienia sie, usmiechania, zeby mogly potem wzdychac 'Boze, on spojrzal na mnie' , zenada dla debili

nie nie o to chodzi że kobiety chcą rozmawiać tylko z tymi co im się podobają [ nie chodzi że wybieramy tylko pięknych supermenów] ale o to chodzi że gdy widziałabym jakiegoś nachalnego a do tego podpitego typa który mnie zaczepia np. widocznie w jednym celu to z takim nie rozmawiam lub gdy spotykam typa który wygląda na takiego co zalicza co popadnie to też z takim nie rozmawiam bo nie mam takiej potrzeby ... A jeśli człowiek wyglądałby normalnie [ bo to widać ] to można porozmawiać ...

ps też uważam tak jak ktoś kto pisał 17:03 że to raczej mężczyzna powinien podrywać a nie kobieta i też nigdy nie biegałam i biegać nie zamierzam za facetami ani uśmiechać się jak idiotka i zaczepiać ich ... Trudno najwyżej pozostanę sama ,......a od tego się nie umiera ..:)

przepraszam pomyłka miało być że też uważam tak jak ktoś kto pisał o 19:17 a nie o 17:03 :)

ja nie podrywam, nie usmiecham sie bo sie wstydze, nie ubieram sie wyzywajaco zeby patrzyli, bo to wulgarne, tandetne i prostackie, nie zagaduje bo sie boje ze wysmieje mnie i splone, ogolnie sie wstydze i uwazam, ze jesli mezczyzna nie zauwaza mnie posrod reszty powietrza wokolo siebie to moj trud bedzie zbedny, gdyz mu sie nie podobam, gdybym nawet wiedziala, ze podobam sie komus to tez nie mialabym odwagi sama nawiazac znajomosci, bo nie wiem jak

podrywaja tylko odwazne, czyli mniejszosc, reszta czeka az zostanie poderwana