Zostałam przyłapana na seksie z męzem

i czyje to słowa wyżej pisane? czy to oznaka agresji i nieuctwa? Kto pierwszy zaczął? """"""le z Ciebie prostaczka... "Zeby mi cos lazlo do pokoju" , sama jestes cos i to w dodatku niewychowana i nieobyta w swiecie idiotka.

"zeby cos lazlo do pokoju" "miernoto" "ciemnoto" ale mam dosc tej glupiej zabawy w kotka i myszke z toba. Twoj poziom jest zatrwazajacy, szkoda czasu na dyskusje z toba, ktore do niczego nie prowadza. zyj sobie dalej w swoim swiecie, see you ;)

najpierw wyzywasz mnie BEZ POWODU od idiotów, a potem dziwisz sie, że pisze do ciebie "miernoto"??

twój poziom jest zatrważający, bo ja wypowiadam sie w temacie, a ty na mnie bez powodu naskakujesz. A jak masz problem, to poczytaj temat od początku, bo chyba kiepsko rozumujesz.

oj żebyś ty kiedys nie skonczyla jako sprzątaczka, wtedy ciebie bedą nazywac ''coś'' :O:D Zabawny jest ten kraj. Dziwka jest bardziej szanowana niz ktos kto uczciwie wykonuje swoją prace :O

autorko - jaki to był hotel ???

niektórzy zamiast pisać coś w temacie, patrzą tylko, jak kogoś ukąsić. To porażka tego forum.

"żeby coś lazło do pokoju" chyba takie sformułowanie nie obraża nikogo z dyskutantów, co?

chyba bardziej obraża nazywanie kogoś "idiotą"?

poza tym jestem facetem. Jak wypada nocowa w hotelu w recepcji mówię zawzwyczaj co sobie zyczę czego nie. Daję napiwki w hotelowej restauracji, nie sądzę, żeby ktoś z obsługi miał powód obrażać sie na mnie. ale gimbusy na forum są najmądrzejsze na świecie.....

Luuuudzie, po co tyle złośliwości w niedzielę. Spójrzcie na sytuację w luzackim stylu. W końcu autorka tematu bzykała się w pokoju hotelowym z mężem, to znaczy, że wypełniała tylko swoje obowiązki. :) Noooo, chyba, że to nie był jej mąż, tylko tej pani pokojówki, a wtedy ? - mogło jej być wstyd.

jak sie idzie do gownianego hotelu to nic dziwnego ze robią co im sie podoba, niewymagajaca klientela to i personel choojowy

i weź cholera człowieku wypowiedz sie w temacie, zaraz dziesiątki mądral pojawi sie, by uczyć cie życia.

i prawda, a w ogóle jak bzyka sie z mężem, to żaden wstyd, normalka, może tylko zamiest narzekać na pokojówkę trzeba drzwi zamykać...

A może pani pokojówka chciała sobie popatrzeć i stąd taka praca. Ja chętnie bym popatrzył jak para się kocha i mógłbym też być przyłapany w hotelu gdzie nikt nas nie zna- piękna sprawa tak że autorko nie masz się czym martwić :-) :-) :-)

Co tak nagle ucichło i autorka zniknęła ?

bo to prowo było, pokojówka chciała ponaskakiwać na ludzi trochę, wyżyła się i poszła.