Gość Doana Napisano Czerwiec 16, 2013 Hej mam przyjaciolke od dziecka , zwykle miedzy nami dobrze sie układało ,choć nie ukrywam czesem strzelała fochy czyli obrażała się za bezpodstawne rzeczy bo zwykle musialo isc all po jej mysli .Ostatnio wyciagałam ją dwa razy na spacer ,potem czekałam aż ona sobie o mnie przypomni i coś zaproponuje . Obraziła się na mnie bo uznała ,ze olewam ją dla chłopaka (bo mam chlopaka) .Tylko, ze nie mam jak olewać kogoś kto mnie o wyjscie nie pyta :) Ja już nie mam sily ,ja też przestałam się do niej odzywać i unkikam jej , uznałam,ze widocznie taka,chociaz kiedys mega udana przyjaźń nie ma sesu i po prostu poczekam moze kiedys sie odezwie pierwsza bo to zawsze ja wyciagalam reke. Co sadzicie o mojej postawie ? Co sami byscie zrobili ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach