Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wcale się nie dziwię, że tyle matek wygląda w ciąży jak jesiotr, a nie kobieta.

Polecane posty

Gość gość

Pomijam oczywiście względy zdrowotne, które stanowią maleńki ułamek otyłości w ciąży. Ale jak czytam na tematach ciążowych tego, co laski wypisują o swoim jadłospisie, aż mnie to przeraża. Ciąża stała się dla wielu wymówką, która jest usprawiedliwieniem tego, że najzwyczajniej w świecie wpieprzają jak szalone wszystko co popadnie!! Dzisiaj np przeczytałam, że jedna na śniadanie zjadła 3 parówki, 2 kromki chleba z wędliną i jeszcze jest głodna. Inna wczoraj na obiad wsunęła porcję 13 pierogów ruskich, a po obiedzie zjadła jeszcze 2 kawałki ciasta i prince polo. A potem lament i płacz, że to 7 miesiąc i już 15kg na plusie!!! Po jaką cholerę więc tyle żrecie, ja się pytam?! Zamiast opychać się kotletami, kiełbasami i kanapkami, sięgajcie po warzywa, owoce, koktajle, jest tyle pysznych, zdrowych przekąsek, jeżeli apetyt dopisuje wam jak dorosłemu facetowi, który zapierdziela fizycznie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co cie to obchodzi? za twoje jedza? sponsorujesz im to jedzenie ? Będą grube to bedą ich sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam żarłam jak świnia w pierwszej ciąży i dorobiłam się 30 kg w drugiej dbałam o dietę dużo się ruszałam i też spasłam się 30 kg na liczniku przybyło taka uroda mi przypadła że w ciąży i tak bym przytyła i tak a potem w ciągu pół roku samo się schudło jedne baby się mordują inne nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też właśnie zauważyłam że niektóre kobiety zastawiają się ciążą żeby się obeżreć jak świnie dosłownie :o aż wstyd patrzyć. A potem wielkie pretensje i żale, że po porodzie są trzy razy takie jak przed ciążą :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że nie jedzą za moje. Ale (nie wiem czy zauważyłaś) jesteśmy na forum ciąża/poród/macierzyństwo i wyrażam swoją opinię na temat tego, o czym pisze tu 3/4 kobiet w ciąży - że przytyły i nie mogą tego zrzucić po porodzie. Po co zakładać potem dwieście tematów pt "czy pas poporodowy uformuje mój brzuch" skoro wystarczy ruszyć łbem i mniej żreć? Ciąża nie zwalnia ze zdrowego rozsądku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Justek - dlatego napisałam, że nie włączam w to względów zdorwotnych czy też uwarunkowań genetycznych, tak jak pewnie jest u Ciebie. Ale takich przypadków jest naprawdę mało, przeważnie problemem jest żarcie za dwóch, nie dla dwojga. Jak zobaczyłam któregoś razu co pisały na temacie bodajże majówki czy kwietniówki, to pomyślałam, że to, co któraś zjadła na obiad starczyłoby mi na cały dzień jedzenia (naprawdę nie przesadzam). I teraz urodziła i ma 14 kg na plusie i nie ma pojęcia jak to zrzucić. Ja tego po prostu nie rozumiem, jak świadomie można robić sobie taką krzywdę :o A potem płacz i zgrzytanie zębów - bo się w nic nie mieści, bo mąż nie chce się kochać, bo coś się w małżeństwie popsuło... Ano, mąż nie wychodził za maciorę, tylko za ładną, zadbaną laskę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też kiedyś założyłam podobn
y temat - zleciały się ciężarne i mnie zaukały tak, że uciekłam :D:D Tutaj pwnie też tak będzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elytka39
ja urodziłam 4 dzieci. waze 57 kg przy wzroście 166 i to tylko dzieki umiarowi w ciązy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eurydytkaaa
Najlepsze są te ich teksty- "hanusia ma ochotę na czekoladkę" albo "maciuś domaga się lodów" :D I potem cała strona zwierzeń, jak to wpieprzyły właśnie 5l algidy z bakaliami :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łe tammmm
Ja połowę ciąży rzygałam kilka razy dziennie i dużo schudłam za tooo druga połowę cięży jadłam takie ilości jak nigdy w życiu. Czułam się jakbym mój organizm chciał nadrobić ze pierwsze 4 miesiące . w sumie przytyłam 18 kilko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja się chętnie przyznaję do tego że ciąża była dla mnie pretekstem do obżerania się przy pierwszej byłam młodą laską i zdawałam sobie sprawę z tego że łatwo w miarę zrzucę kilosy a że jeść lubię to żarłam wszystko co dało się znaleźć w lodówce i w okolicach w sumie i tak miałam wylane na wszystko bo facet mnie zostawił i niespecjalnie mi zależało na wyglądzie w drugiej ciąży dbałam o siebie bo i lata nie te i świadomość żywieniowa większa i co z tego... absorbowałam kilogramy chyba z powietrza ;) końcówka ciąży przypadła mi na święta bożonarodzeniowe więc folgowałam sobie po całości mam tyle szczęścia że geny jednak dały znać o sobie i te wszystkie kilogramy gdzieś się same zutylizowały bo ćwiczenia fizyczne to ja i tak mam na co dzień ale co racja to racja baby lubią sobie w ciąży dać popas tylko po co to potem narzekać?? a faceci też są różni jeden ma wylane a drugi nawet nie spojrzy na spasioną świnkę a potem żal ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja juz po porodzie 5 lat. w ciazy przytylam 18 kg i tydzin po porodzie mialam juz 13 mniej. Teraz za to jestem na hormonach, wiecznie glodna i ...chudne.Mam akurat tylko brzydki brzuch po ciazy, bo jestem niska, wszystko szlo mi w brzuchol i urodzilam dziecko prawie 5-kilogramowe. A jakos maz mnie kocha taka, jaka jestem. Mam duze piersi, szczuple, zgrabne nogi, brzuch maskuje, eksponuje walory i maz nadal patrzy na mnie jak dawniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co żrecie? ja budziłam się na takim głodzie ze plakalam, jadlam i nic. szkoda, ze nie rozumiesz, myslisz ze to usprawiedliwienie? niesprawiedliwa jestes i zasciankowa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:) jak jesiotr :) w dodatku z kawiorem w środku, he he. 100% zgody z autorką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz tu raz tam
heheh, ale te 3 parowki 2 kromki chleba to normalka dla osoby nie bedacej w ciąży:D ja tyle jem i jestem szczupla a 13 pierogow( a dokładnie to 12 sztuk) to mój 12latek je na obiad:D i tez nie jest gruby ale zes się popisala:FD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja duzo jadlam.z glodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jadlam od c***a:D przytylam 20 kg, ale potem 30 zgubiłam, uprzedzając wasze komentarze nie mam rozstepow ani zwisów, mam super figurkę, ale korzystałam z zabiegow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podoba mi się bardzo skojarzenie z jesiotrem :) ja natomiast wyglądałam jak foka i leżałam i się nie ruszałam sprzed telewizora ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to jest 12 szt pierogow albo 3 skibki chleba? to nic ja bedac nastolatka wiecej zjadalam a wazylam 45 kg teraz jem duzo i waze 52 kg a fizycznie nie pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ja też byłam jak foka pomimo basenu, spacerów i nie wpierniczania za dwoje. Jakoś ze 3-4 miesiace po porodzie chodziłam w ciuchach sprzed ciąży jedząc to samo i w takich ilościach jak w ciąży. Moja psiapsióła, napiszę brzydko, wpierdała jak oszalała wszystko, słodycze, makarony, zawiesiste sosy, pizze a w ciąży przytyła 16 kg. Jak wychodziła ze szpitala po 3 dobach to specjalnie stanęła na wagę. Zostało jej 4 kg. Ale ona zawsze tak miała. Jadła i jadła a szczypior była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 pierogow to duzo, tak samo jak kilka parowek i 3 kromki chleba na sniadanie ale na kafe to trzeba zreeeec jak swinia, zeby potem dolaczyc do tematu "odchudzamy sie razem" teraz lato sie zaczelo i wylaza spasione ciezarne na ulice, rzygac sie chce jak na to patrze (sama bylam w ciazy, przytylam tez 14 kilo, ale nie wygladalam jak krowa cielna czy ten wyzej wymieniony jesiotr) ale zryjcie na zdrowie wam nie wyjdzie czego sie nie robi dla dziecka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba wcale nie dla dziecka jak już wyżej wspomniano ciąża to dobry pretekst dla niektórych kobiet żeby się obżerać ja tak miałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne jestescie kobiety
nie czytalam innych wpiswo, tylko ten pierwszy autorki dla mnie takie menu to normalność, tez tak jem, nie najem sie jedna kromka chleba. I nie mam zdnych problemow z waga. Przy 174 cm wrsotu wazę 58 kg , w cazy oczywiscie wiecej. Jestem w 8 miesiscu, przytylo mi sie 7 kilogramow a jem tak samo, tzn takie porcje sa dla mnie normalne a nie jak tutaj sugerujecie, wieeeeeeeeeelkie. Na sniadanie zjadam 2, 3 cale kromi chleba z miodem albo roznosciami,pozniej jadalm owoce. W pludnie juz jestem glodna, podjadam ciagle. Obiad jem wielki, taka porcja zblizona do meza i wieczorem zwyczajna kolacja. Na szczescie mi nie odklada sie w tluszcz, moze mam dobra przemiane ale rozumiem doskonale, ze kobiety nie najadaja sie kromeczka chleba, jednym owocem, skromnym , zdrowym obiadem i jogurtem na kolacje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upasły się świnie coraz wiecej
ich na ulicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"wszystko szlo mi w brzuchol i urodzilam dziecko prawie 5-kilogramowe." ---> nie wszystko szło ci w brzuchol, tylko upasłaś noworodka. Z taka waga urodzeniowa ma duże szanse na otyłość, cukrzycę i choroby układu krążenia w przyszłości. Oczywiście pewnie mu sie nie przyznasz, że twoje zachcianki to spowodowały. Nie wiem, jak można być takim pustakiem i wierzyć, że jedzenie "idzie samo w brzuch". Przyznaj się, jaką miałaś wagę wyjściową i ile kg miałaś na plusie na koniec ciąży. Cudów nie ma, tylko fizyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu nie wiem czy da sie tak upaśc dzieciaka, bo w ciąży przytyłam duuuużo a dziecko ważyło niecałe 3300, pomimo, ze brzuch miałam olbrzymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gówno wiesz na temat ciąży i samopoczucia w trakcie zatem sie nie wypowiadaj ja miałam tak przesrane z moją tarczycą że do dzisiaj mną trzęsie gdy wspominam trzy razy na podtrzymaniu nie mogłam nic robić nawet zbyt dużo chodzić szlag mnie trafiał dosłownie bo jestem osobą która na tyłku nie usiedzi 21 kg :( dwa lata się męczyłam zanim to zgubiłam do 56kg masakra zazdroszczę kobietom które fajnie znoszą ciąże gdybym tak się czuła jak one miałabym trójkę dzieci a nie jedno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość gówno wiesz na temat ciąży i samopoczucia w trakcie zatem sie nie wypowiadaj" Przecież autorka wyraźnie wykluczyła ze swojej opinii osoby chore czy z problemami zdrowotnymi, więc co sie rzucasz, skoro do tej kategorii (osób chorych) należysz? Tarczyca na oczy ci sie rzuciła? jeśli tak, to pardą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 pierogów to dużo, chyba że to pierogi wielkości tortellini. 3 parówki to też dużo, i w dodatku kiepskiej jakości mięsko - no chyba że to parówki z szynki, ale to i tak lepiej zjeść pieczonej szynki 3 plastry, niż 3 parówki. Chleba czy bułek wcale nie jadam. Objętościowo duże porcje jem przede wszystkim w formie warzyw - w formie sałatek i gotowane, a jak mam ochotę, to warzywa z patelni. Dzięki temu nie tyję ani jak jestem w ciąży, ani poza nią. Ciężarnym przypominam, że je się dla dwojga, a nie za dwoje, i oznacza to ledwie: I trymestr – bez zmian II trymestr – więcej o 360 kalorii III trymestr – więcej o 475 kalorii Przykladowe produkty, których wartość energetyczna pokrywa JEDYNIE dodatkowe zwiększone zabotrzebowanie na energię w trakcie trwania ciąży: II trymestr – 150g pizzy (jeden kawałek) zawiera 365 kcal, III trymestr – pączek o wadze 50g (mały) i dwie puszki Coca-Coli (każda po 330ml) dają łącznie 484.2 kcal; dwie puszki Coca-Coli zawierają 277.2kcal Pączek 207 kcal. http://www.udietetykow.pl/ile-kalorii-wiecej-spozywa-sie-w-czasie-ciazy/ Przy takich zmianach w diecie nie sposób przytyć za dużo - o ile jest się zdrową osobą bez cukrzycy czy chorób tarczycy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×