Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Karolinaa80

Jak złapać oddech po rozwodzie :-(

Polecane posty

Gość Karolinaa80

Witam. Mam na imię Karolina od 3 miesięcy jestem po rozwodzie mam nerwicę lękową i chyba też depresję. Nie wiem co zrobić, czyje się bardzo samotna. Powiedzcie jak długo wychodziliście z traumy po rozstaniu z kimś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odkąd nie masz penisa w ustach, to łatwiej ;) zwyczajnie, otwórz usta szeroko i nabierz powietrza,do oporu :) !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i przestan pisać te smutno-durne prowokacje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinaa80
Chciałabym aby było ty tylko prowokacją, ale niestety w marcu wylądowałam w szpitalu z ciśnieniem 180/110. Teraz wiem, że to nerwica ale niestety jestem już 2 miesiące po rozwodzie a problem się nie rozwiązał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to w koncu 2 czy 3?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinaa80
2 miesiące temu dostałam wyrok z sądu orzekający rozwód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czesc tez mam nerwice lekowa i depresje, tez po rozwodzie, ale ja jestem prawie 2 lata po

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam nerwice jak jestem w malzenstwie! i patrze na ta ofiare losu z ktora jestem, juz nie wiadomo co jest lepsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a niby czemu ta nerwica? bo nie masz juz kogos kto bedzie cie utrzymywac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinaa80
proszę cię nie mów, że masz nerwice lękową przez ten cały czas tzn. przez 2 lata? to jak sobie radzisz w co dziennym życiu? Masz ataki paniki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem czy to pytanie do mnie czy autroki, ale ja mam kogos i swój biznes wiec kasa jest, tylko facet nie ten:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga32
wpisałam nik inga 32 żeby wpisy moje nie mieszlay się z innymi:) neriwce mam od już kilka lat, ale taka dość lagodna,ze homeopatia pomaga, a stany lekowe doszly niedawno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinaa80
Nie chodzi o utrzymanie tylko o samotność, strach przed byciem samemu. Ktoś kto obiecywał, że będzie do końca życia z tobą zostawił mnie... tak z dnia na dzień. Mam zdiagnozowaną nerwicę która uniemożliwia mi codzienne funkcjonowanie. Mam zawroty głowy, trzęsą mi się ręce, ciągle płacze, nerwowe przełykanie śliny jak idę to wydaje mi się, że upadnę. Moje życie legło w gruzach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga32
tak, miewam ataki paniki w niektórych miejscach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinaa80
w zasadzie od 3 miesięcy zagoniłam się taki stan że czasami bałam się wyjść z domu. W sklepie czułam się jakby te półki z towarami miały na mnie powpadać. Na prawdę nie wiem co mam zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga32
zawroty glowy mam non stop, w dodatku jestem alergiczką wiec maskara, nosi mnie na wszystkie strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinaa80
inga32 dzięki, że się odezwałaś. A byłaś u psychiatry? Bo mi psychiatra przepisał Alprox 0,5 ale to mi wcale nie pomaga. Na noc dostałam hydroksyzynę 10 ale sporadycznie biorę. Najczęściej jak nie mogę zasnąć mam takie zrywy w czasie zasypiania z uczuciem odpłynięcia. Może byłaś na terapii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinaa80
nie znam się na homeopatii możesz konkretnie powiedzieć mi co bierzesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga32
nie, nie bylam u lekarza, ale jak nadal tak będzie to będę musiala, tez brałam hydroxyzyne, rodzinny mi wypisal,śpię akurat dobrze, tylko,ze dość dlugo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinaa80
ja też długo śpię ale to pewnie dlatego, że jak śpię to czuję się najbezpieczniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga32
poczytaj w necie o kroplach L72, kolezanka mi polecila, ale biore je dopiero kilka dni wiec o większych efektach nie mogę na razie nic powiedzieć, ale serce równo mi bije a wszesniej było roznie, mnie rzeczy mnie drażni, najgorzse sa aktulanie tz zawroty glowy, a ja dużo jeżdżę autem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinaa80
Słucham też treningu autogennego Schulza. Nie wiem jak poradzić sobie ze wszystkim, jak zacząć żyć. Wiem, że na wszystko trzeba czasu. Jak rozmawiałam z psychiatrą i powiedziała mi, że powinnam umawiać się z koleżankami aby wyjść gdzieś posiedzieć. To po powrocie do domu stwierdziłam, że nie mam nawet z kim się spotkać bo większość ma już swoje rodziny, albo wyemigrowała. Cały czas wydaje mi się, że to tylko zły sen...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinaa80
to dzisiaj może kupie też te krople bo ja piję tylko melisę i biorę valerin forte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga32
ja mam do kogo wyjść, tylko czasem tak się czuję tragicznie,ze odwoluje spotkania, poza tym mam dziecko i musze być "na chodzie" dla niego, unikam wyjść sama, bo boje się,ze cos mi się stanie, tzn.ze zemdleje gdzies, bo czasem wlasnie tak się czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinaa80
doskonale cię rozumiem. Ja już parę razy do pracy w ten sposób nie poszłam chociaż pracuję na 1/2 etaty. Przerwałam naukę języka bo szkoła językowa była za daleko a to tylko 10 minut drogi od mojego domu. Do sklepu chodzę wtedy kiedy wiem, że jest w nim najmniej ludzi. Niestety nie mieliśmy dzieci. Może gdybym miała dziecko bo miałabym większą motywację do życia ale jak wraca się do pustego domu i siedzi w nim samemu to na prawdę nic się nie chce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga32
najgorzej czuje się kościele, banku, dużym sklepie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinaa80
Hipermarkety unikam jak ognia. Te wszystkie kolorowe półki jak na nie patrzę to wydaje mi się jakby świat zaczął tańcować. Jak stanęłam przy lodówce z jogurtami to myślałam, że wpadnę do środka. Przeczytałam parę publikacji na temat nerwicy ale jakoś słabo mi pomagają. Potrzebuje czegoś innego. Byłam na hipnozie ale też guzik mi pomogło... może na jeden dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga32
muszisz chodzic do ludzi, ja nie jestem sama to mi lżej:)biore wszystko na zawroty glowy i nic nie pomaga nic!!!!już nie wiem jak mam sobie pomoc z tym, nie wiem czy to od alergii, bo ja jestem uczulona na wszystko prawie co teraz rosnie, czy to na tle nerwonym????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga32
wiesz ja mam tak jak ide sama, jak ktoś jest ze mna jest lepiej, podświadomie wiem,ze wrazie czego wyjde ze sklepu i ktoś zapłaci za zakupy, w kościele nie bylam dawno, stoje pod, a sprawy w urzędzie musze czasem zalatwiac i jest roznie, bo tego nikt za mnie nie zrobi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjsciem na pewno moze byc nowy penis z tym ze z wlascicielem ktory mysli gorna glowka co da odpoczynek Tobie i mysle ze odciazy przy dziecku,nie na darmo sie mowi lecz sie tym czym sie strules.Moze sie wam wydawac ze obrazam,urazam czy jestem wulgarna ale to tak jak z miloscia jedna leczy rany po poprzedniej a tabletki na pewno w dluzszej mierze nie pomoga.No i oczywiscie nie mowie od razu o pchaniu sie w następne malzenstwo ale znajomosc z facetem w obliczu braku przyjaciolek(ktore nb juz pozakladaly swoje rodziny)to calkiem niezla alternatywa Pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×