trójkąt, którego nie chcę

Witam, znalazłam się w dość nietypowej sytuacji, a dokładnie po roku małżeństwa, mąż chce trójkąta. Dodam, że nasze życie erotyczne jest bardzo udane. Mąż jest tym jedynym z którym się kochałam. On miał wcześniej "praktykę". układa się między nami dobrze. Obecnie od 2 tyg jest na wyjeździe. Kilka dni temu rozmawialiśmy przez Skype i powiedział mi że ma fantazje o trzeciej w łózko. Zignorowałam to, bo każdy może mieć nietypowe fantazję. Lecz dziś mi powiedział ze chce ją zrealizować. oczywiście od razu powiedziałam co o tym myślę że nie po to się żenił by wpadać w monogamię, że to mimo wszystko zdrada i że się na pewno nie zgodzę. odpowiedział mi że też mam głupie zachcianki i że jak zmądrzeje to żebym się do niego odezwała. w złości zakończyłam rozmowę wyzwiskiem : "męska dziwka". nie odzywamy się do siebie. i co dalej? dodam że teraz wydzwania do naszych wspólnych znajomych i mówi im że jak wróci to będą szaleć, że zacznie sobie używać itd. jestem oszołomiona. co o Tym Wy myślicie? ja już sama nie wiem co myśleć co robić, z jednej strony nie wierze w to a z drugiej chciałabym mu jakoś dokuczyć za to jak mnie poniżył propozycją trójkąta( bo dla mnie to było upokarzające) czekam na odpowiedzi....

przepraszam- poligamię

Wybacz ale jeżeli on dzwoni do znajomych i opowiada jak to będzie sobie używał to chyba jest niespełna rozumu

nie dziwie sięgdyby mój mąż coś takiego zaproponował była bym wściekła że pragnie innej kobiety. powiedz mu że trujkąt ok ale z mężczyzną tak na zbadanie jego reakcji a tak po zatym co miał na mysli że sobie poużywa chyba nie zdradę

co do poużywanie sobie poprzez mojego męża to raczej chodziło mu o imprezy, picie - ale beze mnie

Do trójkąta potrzeba trzech chętnych osób:) poki co jest tylko jedna:) Jeśli stanowczo się nie zgodzisz trójkąta nie będzie. Myśle ze z ta męska dziwką troszkę przesadzilas:) Nie pakuj się w coś czego nie chcesz:) A mąż...Albo przeżyje bez 3 albo bez Ciebie:) Pozdrawiam:)

Wyobrażam sobie jak może boleć taka propozycja po roku małżeństwa, kiedy człowiek myśli jeszcze, że to najlepsza rzecz jaką zrobił. Współczucie :O

dokładnie to jesteśmy rok po cywilnym a po kościelnym ponad miesiąc-jescze nie widzielismy plyty z wesela a tu takie cos.... i jescze odwraca kota ogonem ze to ja jestem nienormalna

dziękuję Wam za wsparcie, ale nie wiem co o tym myśleć. naprawde jest tzn było nam dobrze, zero kłotni, nie mam figury modelki ale ladnie wyglądam podobam mu się, w łóżu też było super, nie było rutyny.... nie spodziewalam sie tego po nim, tym bardziej ze kiedys miał w tych sprawach takie samo zdanie jak ja

Z całą pewnością jesteś normalna. Myślę, że tylko nieliczne kobiety by się na to zgodziły w takiej sytuacji. Nie to, żebym coś miała przeciwko trójkątom ale takie rzeczy muszą być przemyślaną decyzją i na pewno obustronną.

nawet nie mam z kim o tym pogadać, zapytać o radę, dobrze ze Wy jesteście.... wiem ze milczenie nie będzie trwało wieczność, jak mam rozmawiać o tym, dla mnie to naprawdę bolesna sprawa tym bardziej ze mąż mnie zdradził w narzeczeństwie a gdy mu powiedziałam że kiedy byłam nastolatką (teraz mam 23) kolega chciał mnie zg*****ć to w ogóle zero reakcji.... kiedyś był inny teraz jest taki nieczuły, schematowy.....

nie gódź się na to dużo się słyszy o tym że po 3 małżeństwa albo się rozpadają albo np jeśli było by to z kobietą to on by pragną coraz to innej

Wydaje mi się, że gdyby miał trochę rozsądku i delikatności to by ci czegoś takiego nie zaproponował bo w związku ze stażem po prostu się pewne rzeczy wie i to jaka jest ta druga osoba. Widocznie za mało cię zna albo nie obchodzą go twoje uczucia.