co tu robicie mamuśki pracujące na etat, robiące obiad z 2 dań i deser itp itd

czytam od kilku dni kafe i się zastanawiam jakim cudem te wszystkie cudne mamuśki,- które opluwają innych jadem za byle co bo np. użyją kostki rosołowej lub nie zarabiają po 5 tys miesięcznie lub zajmują się domem i dziecmi a nie pracują - mają czas na to aby całymi dniami siedzieć na kafe? tak ciężko pracujecie że macie czas na kafe w pracy? a w domu obiad i deser oraz sprzatanie pewnie samo sie robi, a dzieci same sie nakarmia itp itd...widać, że większośc siedzacych tutaj osób stworzyło sobie swój wyimaginowany świat, w którym chociaz przez chwilkę mogą się czuć jak bogate idealne paniusie....

akurat może nie należę do ww grup, ale u mnie komputer/laptop chodzą non stop i wystarczy,że na chwilę usiądę to zaglądam, w domu, czy na ogródku. A poza domem większość ma smarfona z netem ;P

hahaha a gdzie te mamusie takie idaelne :D ? a wszystko da sie zrobic wystarczy dobra organizacja i troche wrzucic na luz :D

ludzie musża być naprawdę uzależnieni od neta, żeby w każdej wolnej chwili wchodzić na kafe "A poza domem większość ma smarfona z netem ;P " - no nawet poza domem bez kafe wytrzymac nie umieją. Ojj żal

tu pisza booty i ludzie pracujacy w firmie o2 glownie

Zabijam czas tak jak lubię, mogę sobie siedzieć gdzie chcę ;P

jest jeszcze złoty środek - zdrowy, smaczny obiad mięso na dwa dni, codzienne inna surówka i kasza, ryż czy makaron nie trzeba korzystać z gotowców czy kostek. Ciasto też można ugliglać wieczorem.

jestem ;-) pracuję, gotuję obiady, zajmuję się dziećmi i mam czas z Tobą popisać. Nie pasuję do Twojego opisu, ale trochę się zgadza. Skończyłam już w pracy kilka projektów zawodowych /z końcem maja/, pracuję teraz mniej do sierpnia i mam więcej czasu na forum. Starsza córka jest jeszcze w szkole, mała śpi, zupę już ugotowała i ciasto upiekłam. Na 16 będę szykowałam drugie danie ;-) Popijam popołudniową kawę i wertuję mapę samochodową ;-)

hahaha, dobre, ja też uwielbiam te idealne mamuśki, fantazję mają lepszą niż Stephen King! Wszystko robią w domu, pracują zawodowo, partnera dopieszczają, wyglądają bosko, tylko co z dzieckiem - chyba leży odłogiem i wyje nienakarmione, nieumyte, niewybawione, albo istnieje tylko w ich bujnej wyobraźni ;)

to ja ci powiem pracuję kiedy mi się chce, tzn, kiedy musze, bo mam maly biznes obiad mam zawsze z 1 dania a deser zrobiłam dziś 1 raz od pol roku:D

ja tez potrafie wszystko sobie zorganizowac ale pieczeni ciasta :D? o matko i corko nigdy :)

Też mam upieczony rano karczek w folii, a do tego surówka z pomidorów i ogórków, nie ma szans,żebym stała przy garach w taki upał (mieszkam na poddaszu, mam chyba ze sto stopni :o )

ja pierdziele, moje dzieci mają od 6 do 15 lat. Żadnego nie muszę karmić, myć, ani bawić :D Córka i najmłodszy syn są nad wodą, starsi na rowerach pojechali na basen i luzik :D Ktoś kto zakłada takie wątki chyba dzieci tylko w filmach widział ;D

dodam tylko, że dobrze wiem, jak to jest z małym dzieckiem, ja też pracuję (teraz mam 3 mies. przerwy), zajmuję się domem, staram się nie wyglądać jak kocmołuch i nie karmić rodziny samymi gotowcami (aczkolwiek czasem tak jest i żyjemy, poza tym mąż też ma dwie rączki), a i tak na neta wchodzę głównie w nocy, albo jak mała śpi w dzień (tak jak teraz, ale trochę mi szkoda czasu bo pranie muszę wyjąć i rozwiesić). Ale w domu nie mam idealnego porządku, sprzątam po wierzchu, korzystam z pomocy babci i niani (to jak jestem w pracy albo pracuję w domu). Nie jestem robotem ;)

hehe, duże dzieci to inna bajka, mowa raczej tu o tych mamusiach niemowląt i dzieci do 2-3 lat, które wszystko super ogarniają zawsze i wszędzie

ja akurat pisze abstrakt na konferencje o minerałach ilastych w badaniach osadów limnicznych w Kordylierze Zachodniej, więc raz na jakiś czas muszę się "odmóżdżyć" a gdzie to lepiej zrobić jak nie na kafe? dodatkowo ja nie gotuję tylko mąż, a Jr jest akurat w przedszkolu :) i niestety nie zarabiam 5 tys. ale przynajmniej pławię się w śmietance intelektualnej Krakowa...

ja piekę ciasta często, wszyscy lubimy, ale nie są to ciasta pracochłonne - dziś jogurtowe z truskawkami ;-) Jutro pracuję cały dzień, nie będzie mnie na kafe ;-)

jaheira - podziwiam zainteresowania ;-)

A te co niby pracują to siedzą całymi dniami : -Arszenika -Moge wtrącić słówko -Mireczkowata Tak niby pracują opluwają matki siedzące w domu a gdzie się na topik wejdzie ,albo obojętnie o której godzinie to siedzą...

a żal wam, że piszą z pracy? Nie dość że korzystają z neta, to jeszcze im płacą?

Czas na mnie, na tlumaczenia :P Do poludnia latalam po miescie po zakupy z dzieckiem, obiad zrobilam na 12 juz, bo maz do pracy na 2 zmiane, po obiedzie odprowadzilismy meza, ja poszlam w kilka miejsc zlozyc cv, bo ogloszenia sie pojawily. Wiele bym dala, by miec prace ! Szukam od 3 miesiecy. Aktualnie siedze w domu, bo upal niemilosierny, wiec chialam poczekac do 15. Zaraz wyjde z dzieckiem na plac i na lake po swieze kwaity :P W kuchni caly zlew garow, na razie sie mocza, pomyje, gdy dziecko bedzie sie kapac no i zajrze tu ok 21, gdy dziecko poloze spac. I tak bede czekac na meza do 23.

Nowy zwrot - nie umieją - fajnie, mnie to rozbawiło

A ja mam znajoma co ma dwojke malych dzieci pracuje na pelny etat nocki i maz pracuje w dzien.Nie maja nianki wymieniaja sie.Ma zawsze porzadek w domku ,dzieci zadbane i ugotowane.A jak wpadniesz do niej na kawe zawsze upiecze ciasto.Szczeze nie wiem jak ona to robi:) Ja nie pracuje na pelny etat i mam jedno dziecko co juz chodzi do szkoly ,wiec mam duzo lzej.

No, ale tak szczerze przed sobą - co to za sztuka zrobić deser? U mnie ostatnio na topie są tarty z truskawkami - samej roboty może z pół godziny (tarta - bita śmietana - truskawki - galaretka), lub bez galaretki ;P Albo galaretki z owocami - rano zalewam, dzieci wracają ze szkoły, to jest jak znalazł. Koktajle truskawkowe już nam wychodzą bokami :D :D :D Wielkie mi halo zrobić deser i obiad ;P