Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BaByy

Staramy się o dziecko, kto ze mną? :)

Polecane posty

Będę Cię wspierać jeśli będzie trzeba! :) Mierzenie temp nie jest złym pomysłem, choć nie powiem, bo ja miałam to w głębokim poważaniu :) Po prostu odpuściłam. Teraz 10 marca idę na wizytę prywatną do ginekologa. Może zrobi jakieś kontrolne badania małego. A Tobie Kochana radzę wyluzować, może zrób jakąś romantyczną kolację przy świecach , weź ciepłą kąpiel lub po prostu wypocznij, może potrzebujesz troszkę czasu dla siebie i męża? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kika1212
Baby to pewnie piękne uczucie mieć szkraba pod serduszkiem :) to super znowu dzidzie swoja zobabaczysz :) X Pewnie masz racje, że powinnam się wyluzowac, ale chyba sama wiesz najlepiej, że jest ciężko...my w sumie przestaliśmy się starać od grudnia i teraz pierwszy cykl od nowa...ogolnie to już 8 miesięcy, więc dość długo...najgorsze jest to, że mam nieregularne cykle i nawet nie wiem kiedy mam owu, oczywiście 9rzez obserwację i bóle się domyślam, ale widocznie to nie wystarczy. X Chyba dam sobie spokój, już sama nie wiem co zrobić, żeby przestać o tym myśleć, mam straszny mentlik w głowie. X Bardzo mi przykro, że nie moge dac szczęścia mojemu M którego tak pragnie...zastanawiam się jak długo mam jeszcze cierpieć...wiem, że niektóre kobiety starają się latami...i mam nadzieję, że ja do nich nie dołącze. X Wiem, że ten cykl też jest nieudany, czuje to...ale zawsze jest następny i nowa nadzieja :( X Buziaki Baby :* sorki, że tak zanudzam, ale chyba mnie rozumiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana ja Cie rozumiem, bo przechodziłam przez to samo z dokładnie takimi samymi emocjami. Człowiek chce czegoś bardzo mocno, ale nie umie tego dostać i potem pojawia się ból, rozpacz. To naturalne. Musisz się wziąć w garść a zobaczysz, że zostaniesz mamusią zdrowego i pięknego dzidziusia :) Ja niestety miałam też ten problem nieregularnych miesiączek.. Zdarzało się, że nie miałam jej długo. Zawsze jak spóźniała mi się tydzień lub 2 to brałam luteinę na wywołanie @. Raz pomagało a raz nie. Ja też miałam takich lekarzy, którzy tylko dawali mi luteinę i nawet nie badali powodu tych nieregularnych miesiączek. Potem poszłam do innej babki. Okazało się, że prawdopodobnie mam PCOS. Potem do tego doszła niedoczynność tarczycy i byłam już pewna (a nawet bardzo chciałam), że dopóki się nie wyleczę to nie zajdę w ciąże. I jakieś 20 dni później poszłam do endokrynologa. Okazało się, że mam zapalenie tarczycy.Dostałam leki, a po tyg zrobiłam test ciążowy i wyszły 2 kreseczki. Jedna mocna a druga bladziutka ale widoczna, myślałam, że oszaleje ze szczęścia ale i zamartwiałam się jak to teraz będzie. Okazuje się, że leki działają, zaczęłam chudnąc, TSH jest piękne (określenie mojej lekarki) :P i się niczym już nie martwię. A Ty Kochana głowa do góry i się o nic nie martw ! :) Zobaczysz, że już niedługo wspomnisz moje słowa <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kika1212
Baby moj lekarz tez mi nic nie powiedział o tych nieregularnych @...ale pójdę jeszcze raz i może poproszę go o luteine, może pomoże. Jedynie co powiedział to, że jestem młoda i napewno do 6mscy się uda, to było kiedy poszłam do gin jak znowu zaczelismy się starać, więc poczekam.chce zapomnieć o wcześniejszych nieudanych cyklach...nie mam już siły, poddaje się, co ma być to będzie. X Ja właśnie dostałam brązowe plamienia i zaraz sie @ rozkręci....sprzątam i będę robić dla Nas kolację przy lampce wina...mam nadzieję, że następny cykl będzie lepszy, bo co innego mogę... X Już koniec uzalania się i biorę się w garść! Idę jutro zapisać się na siłownię i zaczne coś robić, żeby nie zwariowac :) X Dziękuję kochanie za wsparcie i mocno ściskam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ohh jestem tu dla Ciebie :) Na pewno się w końcu uda. Wierze w to. Super, że myślisz o czymś innym (siłownia), ja też przed tym niż dowiedziałam się o ciąży kupiłam karnet i zaczęłam chodzić na siłownie :) A potem musiałam zrezygnować :P Także oby Twóje ciało zareagowało tak samo ! :) hehe śmieszne to ale może akurat :) Miłego wieczorku Kochana ! <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bylam dziś prywatnie u gin.. Okazało się że mały ma przepukline, jelitka prawdopodobnie są na zewnatrz i nie wiadomo czy serduszko jest pod żeberkami :( Ma wady :( Ja to mam pecha.. 17 marca ide na bardziej szczegółowe badania. Dokładna nazwa: Omphalocele(przepuklina pępowinowa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kika1212
Jejku :/ nie wiem co powiedziec, bardzo mi przykro, ale jestes silna kobieta i dasz rade!najwazniejsze jest wsparcie bliskich i nadzieja, ze bedzie wszystko wporzadku skarbie :* sciskam i trzymam kciuki, żeby wszystko bylo dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby mały nie miał wad genetycznych bo jelitka po urodzeniu można operacyjnie "włożyć" do brzuszka.. :( Nie wierze w to co się dzieje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem kochana,wlasnie czytalam na ten temat i mam ktore sie wypowiadaly.bedzie dobrze kochanie,nie martw sie :* sciskam mocno i trzymam kciuki,zeby bylo wszystko wporzadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby wszystko było dobrze. modlę się za to.. Przecież ten maluch nie jest niczemu winny :) On taki maleńki jest, bezbronny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jutro się okaże co i jak. Może będzie dobrze, Trzeba tak myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czekam na wieści kochana!!!będzie dobrze :* <3 x Kika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jak po wizycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badania prenatalne. Kręgosłup:Poważną Kyfoskoliozę, Serce: ektopowe położenie serca, brzuch: Duze omphalocele, zawiera jelito, żołądek i wątrobę. Przezierność karkowa: 3,3... Mały ma 5,55cm. Rokowania są fatalne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże, bardzo Ci współczuje. Co teraz?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jutro muszę jechać na badania potwierdzające wady małego. Niestety mały nie ma szans na przeżycie.. Żyje tylko w moim łonie.. poza nim umrze.. Straszne to jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego takie rzeczy się dzieją?? nie rozumiem tego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No straszne to jest... :( Ehh Kochana jeszcze będziemy szcześliwymi mamusiami. Ja dziś porozmawiam z lekarzami co oni na to powiedzą. Czy są jakieś szanse.. Ja już mam sny że lekarze mi mówią, że nie ma szans.. Cały czas myślę o tym, bo to moje dziecko. Leży pod moim serduszkiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co powiedział lekarz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No lekarz potwierdził wszystkie te wady.. Doszło do tego tylko że ma rozczepienie mostka i kręgosłupa. No i, że byłaby to dziewczynka :( Niestety dziecko ma rokowania letalne (niedające szans na przeżycie), lekarze powiedzieli, że to "taka jednorazowa sytuacja", że gdy będziemy mieć później dzieci nie powinno się nam przydarzyć nic podobnego. Więc niestety chyba będę musiała iść w poniedziałek do szpitala :( Straszne uczucie.. Fatalne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzymaj się:(:( bardzo mi przykro:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przykro mi kochana ;/ nie rozmumiem czemu takie rzeczy sie dzieja :/ tzrymaj sie skarbie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co u Ciebie baby ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ahh fatalnie. Wczoraj urodziłam w nocy (wywołali mi poród), widziałam malutką, widziałam jej nóżki, plecka, brzuszek (a raczej te jelitka jak z niego wychodziły), pogłaskałam ją po pleckach i się pożegnałam. Później już łyżeczkowanie. I tyle ją widziałam :( Jest mi bardzo ciężko.. Cały czas myślę o tym.. Chciałabym za 3-4 miesiące pomyśleć o kolejnym bobasku i na spokojnie zacząć starania, ale mój mąż niestety nie chce na razie.. Chyba przeraziła go ta sytuacja.. Nie chce go zmuszać do dziecka bo to ma być wspólna decyzja, ale myślę, że gdybym była w ciąży nie myślałabym tak o tym maleństwie, które musiałam "oddać" Bogu.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże... brak mi słów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś wysprzątałam cały dom, żeby nie myśleć tyle.. Moge później jakiś krótki spacer, bo nie mogę podobno się za bardzo wysilać a cały dom dziś przekopałam. A co tam u Ciebie Kikuś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kika1212
BaBy bardzo mi przykro :/ brak mi słów ... nie wiem nawet co napisać... Kochana musisz być silna i wierzę,że niedługo będziesz szczęśliwą mamusia :** Myślałam często o Tobie i modliłam się za Was.Jest mi naprawdę bardzo przykro. x może Twój mąż zmieni zdanie za te pare miesięcy,napewno też strasznie przeżywa,chociaż niektórzy mężczyzni trzymaja wszystko w sobie...zobaczysz kochana napewno się wszystko ułoży i wiem,że łatwo jest komuś tak mówić... x U mnie nic ciekawego,straciłam nadzieje,że się uda...co miesiąc to samo,więc teraz myśle,że czemu w tym miesiącu miało by być inaczej...co odczuje jakiś ból czy mam dziwne samopoczucie uśmiecham się i myśle o czym innym...Do @ jescze ponad tydzień,chcę żeby już przyszła ta małpa... coraz bardziej jestem rozdarta,z moim M już nawet nie rozmawiamy na temat dziecka,chyba ja po prostu nie mogę patrzeć w jego oczy i widzieć smutek i rozczarowanie.On wogóle chyba tego nie przeżywa,albo tak mi się tylko wydaje. x Ściskam Cię mocno kochana i jestem z Tobą całym serduchem :*** <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kika1212
Kochana zrobiłam tak jak mi radziłaś...próbowałam się zająć ćwiczeniami itp.Kupiłam sobie odżywki i miałam zacząć ćwiczyć,a tu proszę piękne dwie krechy <3 Jestem bardzo szczęśliwa i mam nadzieje,że będzie wszystko wporządku!!:* A Ty jak się czujesz kochanie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×