Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość seversa

niemowle a zajmowanie sie domem

Polecane posty

Gość seversa
Ojj jaka szkoda, ze nie jestem taka idealna jak niektóre forumowiczki, które spełniają się zawodowo, są najlepszymi matkami i do tego maja czas żeby głupie pranie rozwiesić....:(:(:( No cóż ja jestem taaaka beznadziejna chyba bede musiała wziąć lekcje od pani idealnej niech mi pokaże jak to ona robi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może kup leżaczek-bujaczek - taki co ma wibracje, lub huśtawkę i wtedy mała się bedzie bujała i będzie miała Cię koło siebie - możesz taki leżaczek wszzędzie postawić! a i ja bardzo polecam też matę edukacyjną - ale taką co ma takie pałąki z zabawkami nad matą i muzyczkę najlepiej - my mamy taką z fisher price to ma 3 funkcje - 1) grają melodyjki 2) grają dzwięki natury 3) grają krótkie melodyjki - ale tylko wtedy gdy dziecko się bawi dynamicznie - kopnie w pałąk lub pociągnie za zabawke !mój maluch ma super zabawę na niej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 8 tygodniowe dziecko. Synek przesypia noce więc w ciągu dnia zazwyczaj nie śpi. Czasami pospi 2 godziny ale zazwyczaj drzemki przy piersi jedynie. Są dni że nie ogarnę domu ale zazwyczaj mi się to udaje. Ja od początku przyzwyczajałam go do tego że czasami musi pobyć sam. Po karmieniu zostawiam go na łóżku albo odkładam do łóżeczka i trochę leży sobie sam rozgląda się, gada po swojemu:-) ja w tym czasie robię swoje. Jak zaczyna marudzić to biorę go do leżaczko bujaczka tylko bez włączania bujania bo też go za bardzo nie chcę przyzwyczaic i zabieram ze sobą np do łazienki jak chcę brać prysznic albo do kuchni jak gotuję obiad i gadam gadam do niego o tym co robię co gotuję itd. Zazwyczaj po kilkunastu minutach znów płacze ale cos tam zawsze zrobię. Później karmienie i na nowo:-) musisz postarać się odzwyczaić maluszka od ciągłego bujania bo nie dasz rady. A i nie biegnę od razu jak zapłacze. Jeśli słysze że płacz jest taki zwyczajny tzn z nudy albo przebudził się i chce uwagi to dokończę np obierać kilka ziemniaków i dopiero idę. Generalnie staram się go przyzwyczaić do spędzania kilku chwil dziennie bez mamy u boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seversa
No wlasnie chyba bede musiała kupić taka. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak przyzwyczaiłaś tak masz- dziewczyny dobrze pisza. Przykre to, ale autorko prawdziwe. Szukasz rady na forum a jak ktoś Ci pisze prawde to sie oburzasz. Też mam niemowlaka i już od pierwszych dni malucha uczyłam co i jak. Poczytaj może książkę Tracy Hogg Język Niemowląt. Pozwala wiele zrozumieć. Jak nie zmienisz podejścia to bedziesz miała przesrane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
Autorko to nie jest normalne że biegniesz na każdy płacz dziecka. Pewnie od małego ciągle był u Ciebie na rękach to chciałaś go nosić, być blisko niego. Zmeń to bo potem dziecko nawet przez chwile się samo nie pobawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niech zgadne ;autorko to twoje pierwsze dlugo oczekiwane dziecko? daj sobie czas sama sie przekonasz ze 99.9 procent rzeczy da sie zrobic 1 reka. a patent na dziecko zeby nie chciao lezec samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i z tym przyxzwyczajaniem dziecka do rak to nie czytaj tych bzdur. Dziecko w tym wieku nie umie manipulowac, dziala czysto instynktownie. Musisz podejs do tego na spokojnie, na zasadzie ze tego dziecko potrzebuje, taki maluch ciagle jeszcze dziala czysto instynktownie. u nas sprawdxa sie chusta i lezaczek bujaczek /syn ma 10 tyg/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestes sama z tym
Tylko nie spodziewaj sie ze lezaczek bujaczek rozwiaze problemy. Ja myslalam ze bede miec dziecko z glowy :P guzik. Po kilku minutach jest placz. Tylko moj synek nie jest przyzwyczajony do rak,ale bardzo lubi jak sie go zagaduje,bawi sie z nim,spiewa mu sie itp. Mata u nas tez sie nie sprawdza. Woli polezec na lozku,obok jego ulubiona zabawka i sobie gada. Karuzela tez go zajmie na niedlugo bo zaraz jest zdenerwowanie,bo nie moze siegnac zabawek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem tak małego dziecka nie można do niczego przyzwyczaić. Chce być blisko mamy. Teraz moj syn ma 6 miesięcy a przez pierwsze 3 miesiace ciagle na mnie wisiał. Nawet spał w dzien przytulony do mnie a jak odkladalam to był krzyk. Śniadanie jadłem często z nim na rękach a pranie na raty rozwieszslam. O obradach nie było mowy. Tylko mi przez pierwsze 2 miesiące tesciowa gotowala. Pozniej na raty. Teraz bardzo lubi lezec w lezaczku. Jak mu sie chce spać i trze oczka próbujam go i odkładam do łóżeczka. Na noc sam zasypia bez bujania. Wie ze po kąpieli idziemy spać na noc. W czwartym miesiącu zaczął sie zabawkami interesować a jak zaczynał płakać po chwili to go brałam uspokajające i znów odkladalam. Potrwalo to kilka dni ale coraz dłużej leżał. Najgorsze dla mnie są te wpisy niech poplacze troche. Tak małe dziecko nie wie co to jest wymuszenie i nie płacze zeby nam na złość zrobić. Ja mojego bym nie zostawiła placzacego az mu przejdzie bo muszę kurze zetrzec albo podłogę zmyc. Teraz zajmuje sie domem, gotuje a syn sie bawi zabawkami na macie albo na lezaczku siedzi i sie patrzy jak gotuje albo sprzątam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to nie chodzi o to żeby zostawić płaczące dziecko na długi czas niech płacze może mu przejdzie tylko żeby nie rzucać wszystkiego od razu bo dziecko zakwiliło. Można przecież dokończyć wizytę w toalecie i dopiero iść. A jak ktoś chce cały czas nosić dziecko, biec na każde zawołanie itd to później ma problem jak autorka takie jest moje zdanie. Uważam również, że już takie malutkie dziecko można uczyć pewnych "zasad" a zaprocentuje to w przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seversa
Tak to jest moje pierwsze dziecko i bardzo się cieszę, ze je mam...:) widzę, że każda ma swoje zdanie i inne metody no nie pozostaje mi nic innego jak popróbować maty, lezaczka albo też liczyć na to, ze samo odzwyczai się od kołysania;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko droga
Ja również Ci pole am bujak, ja mialam taki z melody kami i bu al się do przodu i tylu. Jedno Ci powiem nie sluchaj tych idiotek które pisza ze dziecko maz plakac... Dziecko jak placze tzn ze jest mu źle, ze cos nie gra ale na pewno nie ze kaprysi.. Dziecko w tym wieku nie kaprys i zacznijmy od tego. Dziecko potrzebuje w tym wieku milosci, ciepla. Pranie rozwieś szybko bądź kratami tak samo z obiadem, ten czas minie kiedy dziecko nie jest wstanie samemu się zająć soba. Jeszcze miesiąc, dwa i dasz sobie rade. Polecam również karuzele z muzyka nad lozeczkiem - zawsze parę min dla siebie. dziecko ma wiedzieć ze jak placze to mama przyjdzie bo komu ma zaufać jak nie Tobie. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwia29l
Mamo! Ja jestem podwójna mamą i powiem Ci że wcale nie idealną. z pierwszym dzieckiem starałam się o tak, nawet bardzo.... i sprzatac i gotowAac i robic zakupy, a że płakała no nic... A teraz mam drugie dzieciatko i Ci powiem że wole miec nie posprzątane... trudno. Decydując się na dziecko przeciez wiedziałam co mnie czeka. Jeśli dziecko tak mocno nie którym " przeszkadza" w gotowaniu i sprzatnaiu to po coz wogole się było decydować na nie? I powiem Ci że taki maluszek jak Twój na tym etapie - nie moze wymuszać - przecież generalnie jego pamięć sięga moze do kilku sekund wstecz ... Nie uczy się na tak wczesnym etapie powtarzalności sytuacji. Płacze bo jest mu zle. Watpliwe dla mnie ogromnie że przyzwyczaił sie do noszenia: U Ciebie Mamo czuje się bezpiecznie i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwia29l
no I Mamo nie słuchaj tzw "siłaczek" typu ja mam 5 dzieci i jeszcze pracuje.... i jakoś muszę sobie radzić. Bo TY możesz miec jedno, za to wyjątkowe. Pozatym nie musisz być idealna i taka zaradna, bo więksozśc z nas jednak nie jest. Tylko troszke mniej się do tego przyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seversa
Najlepiej jak poczekam jeszcze z dwa miesiące i może faktycznie dziecko będzie juz wtedy troszkę bardziej samodzielne:) dziękuję wszystkim za odpowiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiomi
w Twoim przypadku sprawdzi się chusta! :) będziesz mieć dziecko cały czas przy sobie,a ręce będą wolne :) no i może pośpi więcej wtulona w Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seversa
A o od kiedy można taka chustę nosić? Bo ona jeszcze tak dobrze główki nie trzyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adelka  34
jak was czytam to masakra jakas, jak mozna pozwolic zeby dziecko rozporxadzalo wam czasem?/ja jak mala spi spie i ja god tujena dwa dni, piore rozwieszam spie jak czlowiek i nie ma zadnego zmeczenia mata, lezaczek, i tyle nie osze i nie cuduje tak to bym tylko musila sie dzieckiem zajmowac a gdzie inne obowiazki?sama sobie robote robicie, moze u mnie muzeum w domu nie ma ale syfu tez nie, ja tam bym mogla domem ise zajmowac i dziecmi lepiej mi to wychodzi niz robota i milsze zajecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sof67
rodze te dzieci matko boska po co to komu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×