jak pić i co pić żeby nie mieć kaca?

macie jakieś sposoby na dzien picia, zeby na drugi dzien nie bylo kaca? ja na drugi dzien mam taki koszmary ból głowy.. do tego czuje sie jak wypluta guma. na kaca to wiadomo. glukoza, witamina c, magnez, potas... jakis soczek multiwitamina. tabletka przeciwbolowa.. ale apap czy ibuprom w ogole nie dziala, może na taki ból aspiryna bedzie lepsza? no i co robić dzien wczesniej zeby tego kaca nie bylo? nie mieszam alkoholi w ogole. jak zaczynam od piwa, to piwo pije do konca itp. jesli chodzi o wina czy wódke. wybieram te lepsze i droższe. wino powyżej 40zł. wódke ok 40 - 50.. wiem żadna burżuazja, ale też nie pijam najtanszego scierwa (wlasnie po to by kac byl jak najmniejszy) staram się w międzyczasie pić soki owocowe... i nie wypijam nigdy strasznie dużo. MAX 4 piwa albo 4 drinki.. pomozcie. lubie sie czasami napic, ale mam tak mega duze kace, ze sobie nie wyobrazacie. jakby mi ktos esperal zaszyl :o

Szczerze mowiac nie znam sie i nie wiem czy sa jakies sposoby zapobiegawcze kacowi. Ja nawet jak mieszam piwo, wodke i wino (i to do takiego stopnia, ze nie wiem co robie ;p) to rzadko zdarza mi sie miec kaca na drugi dzien, jak juz mam to tylko lekko glowa mnie boli wiec moze to zalezy od czlowieka.

Nie ma uniwersalnyego sposobu na picie, bo każdy organizm inaczej reaguje i ''trawi'' alkohol. Ja będąc ostatnio na wakacjach podczas jednej nocy piłem dobre Martini, Sambucę, zwykłe piwo a rano byłem świeżutenki jakbym nic nie pił. Wszystko zależy od formy dnia

ja jak bylam mlodsza to po niezlych ilosciach i szalenstwach nie mialam kaca.. a ostatnio.. nie moge sobie na nic pozwolic. i wcale stara nie jestem. 25lat.

Teraz są same podróby, papszą różne świństwa dlatego niektórzy mają kaca! Gdyby były przyzwoite alkohole nie byłoby zatruć,ani kaca! Dawniej człowiek wypil i nikt nie słyszał o jakimś kacu,a dziś ?Same trucizny są sprzedawane i to są skutki picia trutki

najpierw słodkie wino tak 2 lampki, potem ze trzy drinki z ginu z tonikiem, jescze potem piwo i ze 4 kieliszki wódki. nie ma szans na kaca

wiesz zalezy też od wagi. Ja kiedyś mogłam pić ile wlezie i nigdy nie miałam kaca. A teraz wystarczy trochę wódki i nie dość że od razu pijana to jeszcze kac męczy :D No ale dużo schudłam i to dlatego. ;p

pić z głową, a jak już się zdarzy to klin klintem ;) ja zawsze perłe sobie popijm

po 2kc nie ma kaca, ja jak przesadzę to po wódzie haftuję jak najęty, ale jak grzmotnę parę tych tabletek to rano jakbym nie pił wcale. tyle, że 2kc kosztuje mało mniej niż flaszka :P

i jeszcze złota zasada, jak pije sie różne alkohole, to zaczyna sie od słabszych kończy na mocniejszych, nigdy odwrotnie!!!!

No jest taki mini poradnik KONIEC Z KACEM, autor chyba Allen carr. No itam sa wskazówki co i jak.

Moja rada:D Nie pić wogole i po problemie.Podziwiam ludzi którzy piją po to żeby potem chorować! Dla mnie to jest niezrozumiałe!

Dawniej nie było czegoś takiego jak kac.Słusznie ktoś tutaj napisał.Produkują same świństwa, trucizny i potem człowiek choruje.Teraz to nawet strach kupować w sklepie!

Z umiarem.

No właśnie, kiedyś to człowiek czuł mniejszego kaca, a teraz to ponoć robiąc piwo oszczędzają na chmielu. Ooo, to fajne że jest poradnik jak zmniejszyć kaca, ciekawe co tam pisać.

Najgorzej to mieszać różne alkohole, wtedy umiera się najbardziej. Ja staram się pić jeden rodzaj alkoholu, no i wiem na ile mogę sobie pozwolić. Ale tak czy tak zawsze w torebce mam Alcovit - jest super, jak się wypije zaraz po skończonej imprezie, jeszcze przed snem to rano wstaje się super, bez kaca praktycznie

Najważniejsze żeby nie mieszać i wtedy da się przeżyć.

Najlepiej pij wodę :P Ze sposobów o których ja słyszałam, to dostarczyć białko wcześniej (mój wujek przed większą imprezą zawsze jajko wypijał), wypić witaminę c (rozrzedza krew, przez co się ponoć wolniej upija, to stosuje mój ojciec przed spotkaniem ze szwagrem), wypić dużo wody przed snem i ogólnie podczas imprezy dużo się nawadniać (no bo przez alkohol się nieco odwadniamy).

A moze wystarczyloby pic z umiarem, a nie nawalic sie jak swinia?:D:D:D

Racjonalna ilość to jedno, ale większe znaczenie ma po prostu dopasowanie odpowiedniego alkoholu. Wódka z mety nie sprawi, że drugi dzień będzie normalny, ale już np. przy Pure Vodka drugiego dnia takich problemów po prostu nie mam... Nie wiem czy to kwestia produkcji, składu - ale jakieś znacznie to ma.

Pić to trzeba umieć. Przede wszystkim nie wolno mieszać trunków. Jeśli kac nas dopadnie, to oprócz tradycyjnych środków polecam sok warzywny na bazie buraka z dodatkiem cytryny wg. przepisu terapiasokami.pl/dlaczego-warto-pic-soki. Sok najlepiej wycisnąć w wyciskarce wolnoobrotowej, w tedy mamy gwarancję witamin i enzymów. Po takim soku kac i ból głowy ustępuje szybko. Sprawdzone.

Wydaje mi się, że każdy powinien mieć swoją miarę i dostosować się do niej podczas zakrapianych spotkań. Skorzystać też można z dostępnych w aptece suplementów, takich jak np. tabletki 2KC, które przyspieszają rozkład alkoholu w organizmie, pomagają w usuwaniu toksyn oraz zmniejszają uczucie zmęczenia. Mnie bardzo pomagają, więc spokojnie mogę polecić.

A może po prostu warto zmienić alkohol na uzywkę, która nie powoduje kaca? Zerknijcie sobie na kavasklep.com  oni mają certyfikowaną i oryginalną:)