Gość gość Napisano Czerwiec 23, 2013 Hej, mam 32 lata. Jestem mamą 10-letniego chłopca. Związek z jego ojcem - porażka. Myślałam, że stworzymy fajną rodzinę. Tyle, że miał do czynienia z prawem, a ja młoda i głupia. Ach, żal mi siebie. Z synem kontaktów nie ma. Ani nazwiska ani alimentów. Po pięciu latach kolejny związek. Facet stracił w międzyczasie pracę. Stałam się jedynym żywicielem. Przez półtora roku zaślepiona. Rodzice otworzyli mi oczy, że ja ciężko pracuję, a on tylko piwka i koledzy. Następny związek - z żonatym. Zakochał się, ale dla mnie za wcześnie. Po dwóch latach rutyna, no i ciąża. Niechciana. Organizm sam rozwiązał problem. Teraz muszę tylko zapomnieć. No i w zasadzie to niczego mi nie brakuje. Dom, samochód, dobra praca. Tylko szczęścia w miłości brak. Gdzie szukać i jak? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach