JAK MNIE WKURZA JAK PISZECIE,ZE WSZYSTKO DROGIE....

Bardzo też uwielbiam kaczkę,i drogie wino. Tylko od tych pysznych z wyższej półki dań łapie mnie biegunka,więc muszę jadać te dania dla biedniejszych częściej.

Bawi sie dalej kauflandowa bogaczko. W sumie to co ci innego zostało. Pisać brednie na kafe i tyle.

Dobre są małże,jedliście kiedyś biedacy?

Ja jem tylko Rosyjski kawior,najlepszy dla mnie i zakupiony w Rosji a nie w Polsce.Wole czerwony.

może zależy w jakim regionie Polski, jeśli chodzi o prawo i medycynę to fakt-leci po rodzinie/nazwisku, ale chodzilo mi oto,ze potem masz prace na 100%, , u nas brakuje architektów, z Warszawy i Krakowa ściagaja ludzi

Pani na niebiesko proszę nie podszywaj się biedaku! kawiora w gębie nawet nie miałaś,chyba że tego za 15 zł :D

He he kauflandowa bogaczka. Jeszcze raz napiszę "masz sobie o kawiorze".

cos nie mogę się zalogowac czasmi:( o co chodzi???? już przyznałam,ze nie jadałam kawioru nigdy wiec odczepcie się:( nie każdy jest taki bogaty jak wy, tamta od zawodówki tez przeprosiłam, bo nie szkola swiadczy o człowieku, sama jestem po zawdowce, pracowałam w sklepie 3 mce ale mnie wyrzuclili, bo się dojrzeli,ze 11 zł ukradłam:(

autorka jest jedną z tych osób co widzą tylko siebie,swoją kasę i nic więcej jak widać gardzi ludźmi którzy mają mniej pieniędzy,żeby się dowartościować a w tym pieprzonym kraju jest cholernie drogo i to jest po prostu PRAWDA, najwyższe ceny przy najniższych pensjach w porownaniu do innych krajów europejskich

ale się mnie uczepilyscie, dajcie mi spokoj, bo wyjde z tego tematu!!!!

ja pierdziele o kawior sie kluca :) hahahaha oj bieda w Polsce bieda.A podobno autorka mowila,ze tak wspaniale jest.Jakby w Polsce bylo dobrze to ludzie o kawior czy wedline by sie nie klocili.Ale klocic sie o zarcie to juz zly znak.

a co ty tam gadasz bambaryla31 jak tak wyglaasz jak twój nik to ...masakra wcale nie jest drogo, ja np. jem kawior po 200zł, bo mnie stać!!! a ty żryj sobie pasztet buraczko

i co z tego,ze nie jadam kawioru, nie stać mnie i tyle a mortadele lubię:) i konserwę turystyczna też, to co będę na sile sobie łososia kupować:D

a każdy ma wybor kupic to, co chce lub to na co go stać ale...opłaty sa takie same dla biednego i dla bogatego i to jest niesprawiedliwe

drogie to rzeczywiście sa opłaty i paliwo, ale nie jedzenie, jak cie nie stać na poledwice za 40zł to kupisz za 15, a opłaty robic trzeba i paliwo kupic tez

dziś ide do kauflanda po ten kawior, potem wam napisze czy warto:)

Matko kochana, uzylam slowa ''kawior'' w przenosni a tu sie rozpętała istna wojna... :(

ale mi smaka narobilas:) ide po kawior potem:)jak będzie niedobry to kot zje moze

A myślicie że z tesco też będzie dobry? Bo mam bliżej.

a do kawioru pasują frytki? I jak się go je? Łyżeczką,widelcem? I czym popijać?

zresztą wpadłam na super pomysl...mama jutro ma rentę to ja poproszę niech kupi prawdziwy kawior a dziś zjem ten za 15zł:D

piwo Harnaś pasuje do kawioru?, bo mam z promocji z Lidla, po 1,89

Nie bedzie dobry nie wydawaj 15 zl na gowno i podrobke.I tak sie nie dowiesz jak smakuje prawdziwy kawior:) Potem przylecisz z placzem ,ze kase wydalas a nie smakuje .Rownie dobrze mozesz kupic sobie zarcie dla kotow i udawac ,ze to schab :)

a ja bym sobie bigosik zjadla, mojej babci..mmmm, niebo w gebie.

to gdzie mam sprobowac kawioru?na drogi lokal mnie nie stać, raz znajomy prawnik mnie zapraszal, ale odmowilam, bo nie mam się w co ubrać do takiego lokalu

hahahahahahaha ale się uśmiałam, ekstra topik, tak jasne, wszystkie bogaczki siedzą teraz na kafe i wpieprzają kawior. Sorry, ale nie od dawna wiadomo, że to forum niskich lotów. A to, że Was stać na to czy na tamto, nie znaczy, że jesteście lepsze od osób które mają mniej, bo widzę, że w głowach macie pustki, bo tylko pusta laska siedzi i się dąsa, że ktoś śmie narzekać. Jak cię tak na wszystko stać to się ciesz, szopinguj sobie w najlepsze i pluj na tych co mają mniej. Ja tam wolę osoby, które mają mniej, albo mają kasę ale się z tym nie afiszują, szanują każdego bez względu na to kim jest.

idz z tymi wypocinami, teraz to jest temat o kawiorze:)

Zaznaczam, że przeczytałąm tylko pierwszy wpis autorki i zgadzam się z nim w zupełności :) Ceny są zupełnie normalne, oczywiście jeśli się ktoś uprze znajdzie sobie śpioszki i kaftaniki za 500 zeta od sztuki...ale to już nie w zwykłym centrum handlowym...w zwykłych sklepach jakie przeważnie są w galeriach ceny są zupełnie przystępne

a zarabiam dobrze, bo oprocz siedzenia na kafe, robie tez inne, wazne rzeczy - obracam duzymi pieniedzmi i firma wie, ze jestem dorba i wyrabiam sie, wiec nikt sie nie pluje, ze siedze na necie. Moze dzis dla mnie to nie ejst wielki wysilek, bo pracuje 3 lata na tym stanowisku i mam doswiadczenie, ale zeby to miec poswiecilam sie: -mimo biedy w domu pojechalam na studia nie majac kasy -na studiach biedowalam, nie imprezowalam, poswiecalam sie nauce i pracy (rodzice mnie nie wspierali) -zanim skonczylam studia, mialam juz prace i zaocznie zaczelam drugi kierunek. Mam teraz 2 kierunki ktore sa zupelnie inne, ale jednak powiazane i znalezc taka osobe, co sie zna na tym co ja - nie jest latwo -uczylam sie jezykow zamiast pic piwo -ksztalcilam sie, szukalam kursow, szkolen i teraz sobie za to odbieram zaplate.

Idźcie stąd. Tu teraz o kawiorze piszemy.