Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość skazananasamotnosc

Osoba,która nie dorównuje współczesnym kanonom piękna jest skazana na samotność?

Polecane posty

Gość skazananasamotnosc

Witajcie! Piszę do Was z pewnym pytaniem, które nurtuje mnie od dłuższego czasu, zwłaszcza, że w dużej mierze mnie ono również dotyczy: Czy osoby, które nie dorównują współczesnym ideałom w kwestii piękna zewnętrznego są skazane na samotność? Jestem dziewczyną, która ma 18 lat. Nie jestem ładna: ważę 65 kilo przy wzroście 170, mam długie brązowe oczy, piegi na nosie, duże, smutne oczy, wysokie czoło, mały nosek, dziwne zęby. Dbam o siebie, ale jakoś za specjalnie nic mi to nie daje. Nigdy mi to nie przeszkadzało, bo sądziłam, że wartości, które nosimy w sobie są ważniejsze od tego, co reprezentujemy sobą na zewnątrz. Przynajmniej z taką świadomością wychowali mnie rodzice. Nigdy nie miałam chłopaka, nikt się mną nawet nie zainteresował. Myślę, że to właśnie przez mój wygląd. Z charakteru jestem dobrą osobą - pomagam w hospicjum, w szkole osiągam najwyższe wyniki, stawiam wartości duchowe nad te materialne, jestem uprzejma dla tych, którzy są uprzejmi dla mnie. Nigdy nie miałam problemu ze znalezieniem przyjaciół, w gimnazjum mi to nawet wystarczało. Lecz, gdy przyszłam do szkoły średniej i zauważyłam, że wokół mnie jest już wiele par, które darzą się tak ogromnym uczuciem.. Chciałam zasmakować tego samego. Móc darzyć kogoś uczuciem to cudowne uczucie. A gdy już ktoś to odwzajemnia z taką samą siłą - nic lepszego na świecie nie może nas już spotkać. Jednak doszło do mnie, że z moim wyglądem jestem skazana na samotność. Nikt nigdy nie pokocha dziewczyny, która jest brzydka. Żyjemy w czasach, gdzie to właśnie piękno zewnętrzne przeważa nad tym co nosimy w sercu. A czy nie powinno być tak, że najważniejsze jest to co niewidoczne dla oczu? Przecież uroda przemija, a charakter zostaje. Ciężko jest mi żyć z myślą, że nigdy nie będę mogła obdarzyć kogoś tak pięknym uczuciem, jakim jest miłość.. Gdy będę dorosła chciałabym wracać po pracy do domu z myślą, że mam do kogo. Mieć kogoś, kto zaakceptuje mnie w stu procentach i ja Jego również. Dzielić się z kimś swoimi smutkami, refleksjami czy chociażby takimi błahostkami jak to co zrobić jutro na obiad.. I to nie jest tak, że opinia o mojej brzydocie jest wyłącznie moim wymysłem. Wiele razy spotkałam się na ulicy z komentarzem: Ty pasztecie bądź o k*rwa jaki ryj. To jest bardzo przykre, ale dla mnie jest to codziennością, niestety.. Nie wiem czy kiedyś uda mi się to zmienić.. Powiedzcie mi, dlaczego tak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skazananasamotnosc
Miało być, że długie brązowe włosy. Przepraszam, ale w takim bełkocie zawsze popełniam dużo błędów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
swiat jest okrutny, przekonalam sie osobiscie. Tez mam 18 lat. Rodzice wychowali mnie tak ze dla mnie wyglad nie mial znaczenia, kompletnie.Myslalam ze inni tez tak mysla i maja czyste intencje gdy sie mna interesuja. Ale bylam naiwna.Wielokrotnie przejechałam się na facetach. Ani tak ani tak nie dobrze. Teraz sa takie mozliwosci, ze kilka lat temu byloby nie do pomyslenia. Jesli nie podobaja Ci sie zeby to zaloz aparat, ewentualnie skoryguj ich kształt, wybiel. Nos na pewno masz ladny skoro mały, czoło mozna zamaskować grzywką. Włosy i oczy też duzo robią. Poprobuj z fryzurami, raz zrob fale, innym razem proste.. Moze zafarbuj? znajdź jakis fajny makijaż do oczu i poprobuj na sobie rozne kombinacje:) Usmiech na buzie, cycek do przodu i podbijaj swiat ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umraeeeeeeleelaaaa
hmm mysle ze jestescie w takim wieku.. ze chlopcy jaraja sie tylko pannami z wygladu ,nie z charakteru (nieliczni są,ale tylko nieliczni) bedziecie mialy po te 20 pare to znajda sie tacy co was docenia,zobaczycie:) sama mam 22 lata i lapie sie a glowe ze kiedys u faceta liczyl sie dla mnie wyglad, taki facet zeby mi go kolezanki azdroscily,zeby fajnie bylo sie z nim pokazac na miescie, na zdjeciach na facebooku.. teraz gdy czlowiek troche przeszedl,dosrasta zupelnie,ma inny poglad na zwiazki i ceni inne wartosci :) wy dorosloyscie troche szybciej,ale spokojnie i na chlopakow przyjdzie pora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skazananasamotnosc
Próbowałam już ze zmianą swojego wyglądu, ale jakoś nic to nie dało. Gdy wsiadam w autobus słyszę tylko komentarze: "A popatrzcie jak ona się odwaliła, myśli, że jej to coś da. Haha, grubo się myli." Nie chcę też się zmieniać za bardzo, lubię w sobie swoją naturalność. Bóg mnie taką stworzył, prawda? Ale niestety, to nie zmienia faktu, że jak ja akceptuję siebie, to, że jestem nieatrakcyjna, znajdzie się osoba, która również będzie potrafiła to zrobić, a na dodatek mnie pokochać.. Może i kiedyś tak się stanie. Ale pytanie kiedy? Kiedy będę miała 40 parę lat? Nigdy nie jest za późno na miłość, to prawda. Ale chciałabym przeżyć taką młodzieńczą, pierwszą, o której będę opowiadać swoim wnukom. Dla mnie u drugiej osoby nie liczy się wygląd, cenię bardziej wartości wewnętrzne, bo jeżeli bym z kimś była, to rozmawiałabym i żyła z jego osobowością, charakterem, a nie fajną twarzą czy super klatą. Wątpię, że przyjdzie taki czas.. Spotykałam się już z kilkoma chłopakami, ale to dlatego, że poznałam ich w internecie, oni wcześniej mnie nie widzieli (a, że podobno zaintrygowali się moją osobowością, chcieli mnie poznać w rzeczywistości) to za każdym razem było tak, że po tym jednym spotkaniu usłyszałam.. Wiesz, masz super charakter. Ale nie jesteś w moim typie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze po prostu zle sie stylizujesz. Wrzuc tu fotke albo mi podeslij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skazananasamotnosc
Myślisz, że ja gdzieś posiadam swoje zdjęcia? Ja boję się rano spojrzeć w lustro, praktycznie rzadko to robię, a jak już muszę to tylko po to, by sprawdzić swoją fryzurę czy nie odstaje na wszystkie kierunki świata. Nie robię sobie zdjęć, bo nie mogę na siebie patrzeć. Niby siebie akceptuję, nauczyłam się żyć ze swoją brzydotą. Ale nie mogę oswoić się ze swoim odbiciem w lustrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniu
Można schudnąć i braki nadrobić czym innym. Tylko większość paszteciar realizuje się użalając. Kiedyś z litości spotkałem się z takimi dwiema, chciałem być miły, uśmiechnięty - jak zawsze. I żeby one też miały coś od życia, a niech stracę! Ale zapomnij! Na początek spojrzenie "czego synku szukasz u takich mądrych doświadczeniem życiowym kobiet" a potem tylko gorzej - jacy to faceci są źli, jak mało jest takich naprawdę przystojnych i jeszcze zaradnych bo one takie dobre są a faceci tego nie doceniają :) Albo o życiu innych - oczywiście zawiść, czysta zawiść. Miałem nadzieję na miły wieczór - uciekłem po godzinie i do dziś pompa z tego :) Jak można być aż tak beznadziejnym? Jest bardzo dużo nie najładniejszych kobiet którym jednak udało się przekonać do siebie faceta. Ale po co jak można op...ć dwa litry lodów a potem pożalić się na cafe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skazananasamotnosc
Drogi Heniu, schudłam już dziesięć kilo, jeszcze miesiąc temu moja waga wskazywała 75 kilo. Teraz jest w normie, mieszczę się w rozmiar M, mam zamiar jeszcze schudnąć, ale wszystko w swoim czasie prawda? Jestem na rygorystycznej diecie, jem ledwo 1000 kcal dziennie, a więc proszę Cię - bądź tak dobry i nie opowiadaj mi o lodach, bo nie jadłam ich chyba dobre trzy miesiące. Ja nie patrzę tak na to, że jestem bardziej doświadczona od innych. Każdego staram się traktować tak samo, ludzie są dla mnie równi, wszyscy. Staram się uśmiechać do każdego, tyle, że większość osób mój uśmiech odstrasza. Faceci dla mnie nie są źli. Czy ja powiedziałam, ze tacy są? Po prostu boli mnie to, że dla tych współczesnych wygląd jest ponad wnętrzem.. Boję się, że nie będę miała z kim dzielić swojego życia, ale nie obwiniam o to Was, facetów, tylko współczesny wyrobiony pogląd na kobiety. Też nie lubię, gdy ktoś użala się nad sobą. Wolę porozmawiać o pasjach, zainteresowaniach. Nie dziwię Ci się, że uciekłeś z takiego spotkania - również bym to zrobiła. A takie kobiety o jakich mówisz, którym udało się przekonać do siebie faceta.. Są to chyba Panowie po 30, bądź 40 dla których wygląd partnerki już naprawdę nie ma znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skazananasamotnosc wybacz ale wypowiadasz sie jak babcia 70 letnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skazananasamotnosc
Gościu, dlaczego tak twierdzisz? Dlatego, że jestem bardziej elokwentna od współczesnych nastolatek i mój słownik jest odrobinę bardziej bogaty od: spoko, fajna d**a, będą cycki będzie pompa? Nie rozumiem Twojej krytyki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie tylko wygląd się liczy. Ja np, nie lubię prowadzić samochodów, nie przepadam za piłką, nie nadużywam alkoholu, nie jestem wulgarny a to podstawowe rzeczy jakie oczekują kobiety u współczesnego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość therix
Sam Heni byłeś łaskaw zauważyć, że umówiłeś się z tymi pannami "z łachy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj zdjęcie swoich długich, brązowych oczu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skazananasamotnosc
Nie wygląd się liczy, prawda. Ale jesteśmy pewnie garstką z 37 milionów Polaków, którzy tak uważają. Masz rację, większość kobiet tego oczekuje od faceta. Mimo to, jestem pewna, że znajdzie się taka, która pokocha Cię takiego jakim jesteś. Mężczyźni mają łatwiej ze znalezieniem miłości. Therix, tak. Dobrze zauważyłeś. Po co komuś taka łaska? Jeśli te kobiety czuły, że nie spotykasz się z nimi dla przyjemności tylko z litości.. To z jednej strony nie dziwię się ich zachowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skazananasamotnosc
Gościu.. Poprawiłam się na samym początku, że chodziło mi o włosy, a nie oczy. W każdym razie gratuluję spostrzegawczości i jednocześnie jej braku. :) Co mi to da jeśli ubiorę się seksownie? Nie szata zdobi człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniu
"Co mi to da jeśli ubiorę się seksownie? Nie szata zdobi człowieka." - jak można być tak beznadziejnym? A co mi da że będę jeździł fajną bryką a nie złomem? A co mi da ładne mieszkanie w normalnej lokalizacji a nie nora na przedmieściach? Nie chciałabyś żeby Twój facet wyglądał fajnie a nie jak jakiś lump? Żeby koleżanki go podziwiały? Poza tym pierwsze wrażenie będzie lepsze więc i masz szansę nadrobić braki w urodzie innymi zaletami, nie dostaniesz takiej szansy jak będziesz straszyć ludzi. Tak jak locha tego fircyka z telewizji - pasztet ale bogata i z głową do przekrętów, kupiła mu ferrari - gdyby nie to toby nawet na nią nie spojrzał. Nadrobiła? Nadrobiła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bardzo smutne co piszesz, ale mylisz się sądząc że to przez swój wygląd nikogo nie masz. Wiele moich przyszłych znajomych, nie koleżanek bo za dzidziewczynami nie przepadam, ma facetów. A ja jestem ładna blondynka średniego wzrostu szczupła i bardzo zgrabna. Chłopaka nie mam. Powód? Wszyscy faceci są nastawieni głównie na seks. Myślą że jestem głupia i że dam się nabrać na teksty o miłości po kilku dniach. Robią z siebie ofiary nieszczęśliwej miłości do mnie i liczą na współczucie, a co bardziej pewni siebie wprost pytają o seks. Wydajesz się w porządku dziewczyną która ma poukładanebe głowie więc postaram się tobie cos doradzić. Po pierwsze z tego co pisałas wg mnie powinnas zafundować sobie grzywie prosta. Cieszy mnie że cejisz w sobie naturalność, ale używając makijażu wcale nie musisz obrazu stać się beznadziejna tapeciara. Na zmiany, przebarwienia na skórze, since pod.oczami kup korektor.PPisalas że masz smutne oczy więc uwierzy.mi że to ci pomoże bo sama mam ten problem że względu na jasna karnacje. I tusz do rzes żeby podkreślić spojrzenie. Przy dużych oczach to wystarczy. Dobrze że zadbalas o swoją wagę ale moim zdaniem nie tedy droga. 1000 kcal to za mało dla młodych osób. Powinnas jedynie zrezygnować że słodyczy i ogranicZyć tłuszcze. Będziesz chudla wolniej ale z korzyścią dla skóry i zdrowia. Bo chyba nie odchodzisz się tylko dla wyglądu ale.dla.zdrowia również? Trzymam kciuki żeby ci się.udało. Sorry.za.błędy pisze z telefonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brzydszych znajomych* miało tam być oczywiście :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraz mnie ktoś zjedzie, ale powiem tak: nie uprawiasz seksu z charakterem. W każdej epoce, od zawsze, ludzie wiązali się najchętniej z tymi, którzy podobali im się fizycznie. Nie jest tak, że to ważniejsze od wnętrza, ale jak ktoś nas nie pociąga to ciężko o udany związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moorland dlaczego ktoś miałby cię zjechać za prawdę? Nie przesiadujeczęsto na kafe ale chyba nawet tutaj nie siedzą tacy idioci by zaprzeczać rzeczy oczywistej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajrisz222
Nie jest najwazniejsze czy kobieta jest piękna. Nie każda dostała dar od Boga w postaci urody. Ważne by była ZADBANA i uśmiechnięta, radosna. Ty, mimo swoich 18 lat, piszesz jak zgorzkniała, sfrustrowana dewota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniu
Dokładnie. A co będzie za 10 lat? Wszyscy mi zarzucają, że spotykam się z młodszymi. Ale z kim mam się spotykać? Przy rówieśniczce wyglądam jak student na utrzymaniu bogatej wdowy. I mam miesiąc czekać żeby baba się do mnie uśmiechnęła i powiedziała coś miłego? Jak mam się cieszyć życiem otoczony przez takich skretyniałych nieudaczników którzy ciągną mnie do swojego poziomu? Co z tego że masz 18 lat jak mentalnie jesteś grubo po 30? Popatrz na ludzi w swoim wieku, jak cieszą się beztrosko życiem. A Ty co? Smuty wkręcasz na jakimś portaliku, szukasz winy nie w sobie za to liczysz na jakieś nędzne pocieszenie. Sama nie znaczy samotna! A samotna jesteś bo masz problemy z relacjami międzyludzkimi - taka jest prawda w 99% tego typu przypadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajrisz222
Trzeba mieć trochę pokory w sobie i nie uważać się za kogoś ponad innych. Do tego otwórz się trochę na innych i uśmiechnij trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajrisz222
troche troche troche. późna pora. wybaczcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najważniejsze jest niewidoczne dla oczu ,dobrze widzi sie tylko sercem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektore pasztety maja facetow, ale sa zadbane. Brzmisz jak zgorzkniala kobieta po 30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żałosna jesteś, autorko. masz 18 lat w wypowiadasz się jak stara, samotna baba. to w tobie i w twoim nastawieniu jest coś nie tak. coś ci się nie podoba? spinaj d**ę i zmień to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skazananasamotnosc
Drogi Heniu, Jak zwykle Twoje wypowiedzi budzą we mnie pełno emocji i kontrowersji. Myślisz, że jeśli bym miała faceta, to po to, żeby chwalić się nim przed koleżankami? Nigdy w życiu! Nie ważne jest dla mnie czy byłbym on lumpem, czy największym biznesmenem. To nie jest istotne. Nie jest jeszcze ze mną tak źle, że straszę ludzi. Na mój widok jeszcze nikt nie musiał iść do toalety, aby zwrócić swój dzisiejszy obiad. Ale.. Myślisz, że ja zniżyłabym się do takiego poziomu, aby kupić swojemu facetowi ferrari, aby na mnie spojrzał? Jeśli mam kupić swoją miłość, to wolę już być samotna. Gościu, bardzo dziękuję Ci za rady. Postaram się je realizować małymi kroczkami i zobaczymy czy to coś da. Co do diety - zależy mi na szybkim spadku wagi, a więc uważam, że 1000 kcal jest w sam raz. Odchudzam się, aby patrząc w lustro zobaczyć fajną, zgrabną kobietkę, która mieści się w rozmiar 36, a nie 40. :) Bardzo Ci dziękuję, raz jeszcze! Moorland, Masz rację, seksu nie uprawia się z charakterem. Ale, gdy kogoś już się pozna (mimo tego, że na początku nam się nie podobał zewnętrznie) i właśnie wnętrzem nas zaintryguje, może być tak, że te rzeczy, które wcześniej wydawały się nam w danej osobie brzydkie i być może na pierwszy rzut oka takie są, po głębszym odkrywaniu mogą być najbardziej pożądanymi na świecie. Ajrisz222, Masz rację, nie każda dostała dar. Ja jestem zadbana, uśmiechnięta jak najbardziej. Właśnie, gdy czytam Twoją odpowiedź mam uśmiech od ucha do ucha. Nie wiem czy to za sprawą tego, że dzisiaj nie jestem w szkole, czy też za sprawą Kabanosa w moim odtwarzaczu - uśmiech na mojej twarzy gości. Heniu po raz drugi, Cieszę się swoim życiem jak najbardziej. Chodzę na koncerty, wychodzę z przyjaciółką, robię wszystko na co mam ochotę.. No prawie wszystko, ale mniejsza z tym. Nie wkręcam żadnych smutów. Chciałam po prostu poznać Waszą opinię na temat tego, czy osoby, które nie są piękne mają szansę znaleźć swoją prawdziwą miłość. Mam problemy z relacjami międzyludzkimi? Tutaj masz może trochę racji, bo nie dogaduje się z każdym kogo spotkam na ulicy czy w szkole. Wolę mieć jedną, zaufaną przyjaciółkę, niż stu przyjaciół, którzy gdy tylko się odwrócę są w stanie wbić mi nóż w plecy. Czy ja się uważam za kogoś ponad innych? Nie wydaje mi się. Staram się otworzyć, ale nie na każdego warto to zrobić. Już to zrobiłam parę razy i później tego żałowałam.. Spinaj d**ę i zmień to? Najlepsza motywacja jaką kiedykolwiek czytałam. Dziękuję! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana przez taka dietę zostanie ci obwisla skóra, chyba że uprawiasz do tego jakiś sport to ok. To po pierwsze :) po drugie jestem wizazystka- stylistka, także znam się na rzeczy więc nie może coś da to co ci napisalam ale napewno. Na codzień pomagam kobieta takim jak ty i uwierz mi każda jest w szoku że może tak dobrze wyglądać. Najchętniej sama bym się za ciebie zabrała od razu :) a piegi są urocze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×