Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

może ktoś pomoże?

Polecane posty

Gość gość

Witajcie, od dziecka byłam otyła, w ciąży ważyłam aż 115 kg (6 było wynikiem spuchnięcia, ale to nie ważne) urodziłam 24.01.2013 od tamtej pory próbuje schudnąć, ale mam pewien problem, przy każdej diecie którą zaczynam pojawia się dziwny pisk w uszach, wcześniej uznany za padaczkę, ponieważ 2 razy miałam atak drgawkowy, stosując dietę dukana... Nie stać mnie na dietetyka, małe dziecko, tylko mąż pracuje. Na sport czas znaleźć ciężko, mąż pracuje dziecko absorbujące. Przy dziecku dość dużo się ruszam. Ale niestety ciągle waże 95. Chciałam stosować dietę 3d chili ale jest płatna więc ciężko. Pomóżcie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przede wszystkim dokładnie się przebadaj. Krew, cukier, cholesterol itp. Potem będzie się można zastanowić, jak bezpiecznie dla zdrowia schudnąć. Na razie daj na wstrzymanie, ewentualnie uskutecznij MŻ. Zdrowie wazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Limba chroniona
Karmisz jeszcze piersią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie MŻ... moje jedzenie wyglądało dzisiaj tak: o 15:00-2 gotowane białe kiełbasy o 18:00-kilka krówek o 19:00-czekolada mam mega słabą silną wolę, ale zamierzam od jutra nie jeść słodkiego. no właśnie wszystko oprócz cholesterolu jest ok... :/ aczkolwiek jest u mnie podejrzenie cukrzycy utajonej :( wiem, że żeby chudnąć trzeba być zdrowym, tylko często jak wchodzę na diety i przepisy to się zastanawiam "jak można tyle zjeść" śniadań nie jadam-nie mam czasu, jem jak mama ugotuje obiad, no i kolacji też rzadko-jak mąż mi nie zrobi to mi się nie chce. No i jestem taka że jak coś mi nie smakuje to wolę nie jeść. Czy to wina tylko słodyczy? Tylko jak ich nie jem jestem nerwowa, to mój nałóg, tj dla alkoholika alkohol, a dla narkomana narkotyk :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez musze schudnac, opamietac sie bo zre jak nienormalna, az nie wiem co sie ze mna dzieje :( jedzenie jest takie za,j,ebiste. nie wiem jaka diete wybrac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piersią nie karmiłam, jak jako tako mi szło przez jeden dzień na drugi dzień miał syn badanie-wyszło za mało wapna, no i nie miałam zbytnio pokarmu, ale poprzez podejrzenie tężyczki (próbę tężyczkową mam w sierpniu) też bałam się karmić. Pewnie gdybym karmiła to bym schudła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
Ja karmiąc pierwszą chudłam jak szalona aż musiałam od piersi odstawiać, bo w anemię wpadłam. Po porodzie młodszej, chociaż przytyłam dużo mniej niż w pierwszej ciąży nie schudłam prawie w ogóle karmiąc 16 miesięcy. Dopiero jak odstawiłam to wzięłam się za siebie. Nie miałam dużej nadwagi, nie porównuję absolutnie naszych sytuacji, ale u mnie sprawdziło się MŻ przy zdrowym w miarę możliwości odżywianiu i regularnych posiłkach min 4. Ja zwykle też śniadań nie jadłam, ale uwierz, że przy rozsądnej diecie i kolacji leciutkiej o 18 rano budziłam się głodna. Śniadanie w miarę normalne jadłam, później 2 śniadanie, obiad normalny i 16-17 lekka kolacja. Później jeszcze jakiś soczek, czasami wsypywałam otręby czy siemię lniane żeby zaspokoić głód. Tak zaczynałam swoją dietę i szybko odzwyczaiłam się od kolacji późnych i innych niezdrowych nawyków. Teraz jem już "normalnie", nie liczę kalorii, jem co lubię, ale jak jem słodycze to zamiast posiłku i kolacji późnych unikam. I waga stoi w miejscu. Nie potrzebne drogie specyfiki, diety jakieś specjalne, po prostu zdrowo, z umiarem i max do 18. Będzie dobrze. Słodycze chociaż na trochę odstaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Limba chroniona
Nie karmisz, więc nie musisz się kierować dzieckiem, ale.... bardzo źle jesz! Gdzie warzywa, owoce, witaminy, minerały? 2 kiełbasy - OK. białko jest potrzebne, a reszta? Czekolada ujdzie, pod warunkiem, że gorzka, tylko po co te krówki? Nic dziwnego, że masz ochotę na słodycze, podczas gdy organizm ma takie braki ! Jedz warzywa, owoce, wtedy nie będziesz musiała ratować się słodyczami. Jedząc krówki z czekoladą nie schudniesz, nawet gdyby to był jedyny posiłek w ciągu dnia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy ja napisałam że od tego schudnę, napisałam co jem. potrafię przez cały dzień zjeść tylko obiad jakiś czas temu udało mi się odstawić na chyba tydzień słodycze i moje jedzenie wyglądało tak: między 12 a 15 (mieszkamy z rodzicami i moja mama gotuje obiady) jadłam obiad i to wszystko. I nic nie schudłam :( fakt czasem obiad to były pierogi, czasem ziemniaki, kotlet z piersi i buraczki. Nie wiem jakim cudem, ale przed ciążą i w czasie miałam anemię a po.... już nie, nawet przy takim jedzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fatalnie jesz :-( pierogi, krowki, czekolada. DObrze wiesz jak sie odchudzic, ale Ci sie nie chce. I co to znaczy, z ejak mama nie ugotuje Ci obiadu albo maz nie naszykuje kolacji to nie zjesz? Nie chce Ci sie? Przy jednym dziecku tylko? Wstyd moja panno. Robisz tak: odstawiasz chleb i slodycze, jesz male posilki tylko jak poczujesz glod typu kasza z warzywami, ryba z warzywami, mieso z warzywami. Zero chleba, zero makarony, zero ryzu. Malo owocow raczej stawiaj na warzywa, choc miseczka truskawek teraz czy czeresni nie zaszkodzi. Cuduj z salatkami na wszelkie sposoby, leczami i in. Koncz o 18 ostatni posilek, wowczas sie super spala tluszcz. WIecej pij, no i sie ruszaj. I Ty to wszystko dobrze wiesz, tylko Ci sie nie chce ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CienkiBenek
Fatalnie jesz :-( pierogi, krowki, czekolada. Dobrze wiesz jak sie odchudzic, ale Ci sie nie chce. I co to znaczy, z ejak mama nie ugotuje Ci obiadu albo maz nie naszykuje kolacji to nie zjesz? Nie chce Ci sie? Przy jednym dziecku tylko? Wstyd moja panno. Robisz tak: odstawiasz chleb i slodycze, jesz male posilki tylko jak poczujesz glod typu kasza z warzywami, ryba z warzywami, mieso z warzywami. Zero chleba, zero makarony, zero ryzu. Malo owocow raczej stawiaj na warzywa, choc miseczka truskawek teraz czy czeresni nie zaszkodzi. Cuduj z salatkami na wszelkie sposoby, leczami i in. Koncz o 18 ostatni posilek, wowczas sie super spala tluszcz. WIecej pij, no i sie ruszaj. I Ty to wszystko dobrze wiesz, tylko Ci sie nie chce ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tobie nie jest potrzebna żadna wymyślna dieta po prostu zacznij jeść zdrowo i pozbędziesz się problemu nic z tego, co wymieniłaś nie jest zdrowe i pewnie doskonale o tym wiesz warzywa powinny być podstawą, duuuuzo zielonego ryby, chude mięso niewielkie ilości owoców i złożonych węglowodanów (pełnoziarniste) plus niewielkie ilości zdrowego tłuszczu regularne posiłki, nie przejadać się wykluczyć całkowicie cukier, białą mąkę i wszystko, co je zawiera wykluczyć całkowicie napoje gazowane, kupne soki itd., do picia tylko woda i niesłodzone herbaty zielone, ziołowe do tego trochę regularnego ruchu i tyle, schudniesz zanim się obejrzysz po przerzuceniu się na taki sposób jedzenia po tym, co teraz jesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć Dziewczyny :) Musicie wiedzieć, że aby się skutecznie odchudzić (i generalnie żeby przeprowadzić skutecznie większość kuracji) najpierw należy oczyścić organizm. Dlaczego? W zależności od stylu życia może być w naszym organizmie cała masa śmieci, które blokują w nim naturalne procesy. Eliminacja słodzików, pestycydów, konserwantów i sztucznych barwników pomoże oczyścić się organizmowi. Te elementy mogą powodować tycie, ponieważ blokują wątrobę. Jeśli wątroba jest zajęta przetwarzaniem dużej ilości toksyn, ciało szybciej odkłada tłuszcz, gdyż wątroba nie ma czasu na jego metabolizm. W rezultacie nie tylko przybiera się na wadze, ale uniemożliwia się sobie jej skuteczne zrzucenie. Dieta pełna toksyn powoduje zwiększenie masy ciała. Po detoksie narządy są w stanie efektywnie wykorzystywać energię, która jest dostarczana podczas posiłków. W naturalny sposób się chudnie, ponieważ wątroba przetwarza jedzenie poprawnie, zamiast przechowywać wszystkie kalorie w postaci tłuszczu. Oczyszczenie z toksyn powinno polegać na odpowiedniej diecie, ruchu na świeżym powietrzu oraz suplementacji. Suplementem mogą być wodorosty, zielona herbata czy kapsułki z czosnkiem itd. Jest to wstęp do diety odchudzającej. Organizm dzięki temu jest lepiej przygotowany, a my nie musimy się katować. Jest po prostu łatwiej, szybciej i skuteczniej. Prowadzę taki Program Oczyszczania Organizmu. Zapraszam dziewczyny ze Śląska do przyłączenia się tiens.programy@interia.pl CO DO PANI SYTUACJI WSZYSCY DOBRZE RADZĄ. NALEŻY ROZPOCZĄĆ OD ZDROWSZEJ DIETY. MAMY NAJWIĘKSZĄ OCHOTĘ NA CUKIER I TŁUSZCZ, KIEDY JESTEŚMY GŁODNI. BEZ SENSU JEST PRZEZ CAŁY DZIEŃ SKUPIAĆ SIĘ NA ZJEDZENIU JAK NAJMNIEJSZEJ ILOŚCI JEDZENIA I REKOMPENSOWAĆ SOBIE TO WIECZOREM SŁODYCZAMI. POLECAM W TRAKCIE KARMIENIA PRZEJŚĆ NA ZDROWSZĄ DIETĘ - WARZYWA, OWOCE, RYBY, MIĘSO, WODA, PEŁNOZIARNISTE PRODUKTY. PO SKOŃCZENIU KARMIENIA PRZEPROWADZENIE DETOKSU, POTEM DIETA ODCHUDZAJĄCA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zauważyłam, że napisała Pani, że nie karmi piersią. Aczkolwiek i tak najpierw wprowadzić należy zdrowe odżywianie, potem detoks. Robi się tak po, aby sam detoks nie był dla organizmu szokiem. Aczkolwiek proszę być spokojną, detoks wg naszego programu jest naprawdę przyjemny i nie jest się głodnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×