Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kanisa

Mamusie w Częstochowie

Polecane posty

cześć dziewczyny:) u nas ciąg dalszy spaniowego koszmaru,normalnie ledwo żyję. Natka ładnie zasypia, ale co z tego jak cały czas się budzi albo na chwilę albo na dobre nie wiem z czego to wynika a i drzemka w ciągu dnia coraz krótsza dziś było jakieś 30-40 min. co ciekawe wcale nie była potem jakaś zmęczona i humor jej dopisywał jak nie wiem. Anias jak radzisz sobie z tymi spacerami z Kubusiem polubił je znowu? bo u nas od kilku dni makabra, jak tylko wyjdziemy z domu to Mała krzyczy na cały głos co ciekawe jak kogoś spotkam czy wejdziemy do sklepu to aniołek a poza to mały koszmarek, aż mi wstyd z nią paradować po ulicy no ale co mam zrobić konsekwentnie dzień w dzień spacery może w końcu jej się odmieni...ale przyznam,że jak wracam do domu to mam dość na chwilę bo przecież nie można się gniewać na takiego Maluszka kochanego:) Poza spaniem i spacerami jest super, raczkuje coraz więcej i ciągle chce żeby ją na nóżki stawiać tzn. trochę jej pomagać:) Suzi podasz nazwę tego fotelika? kupowałaś w przedziale 9-18 czy czy 9-36 czy jeszcze jakoś inaczej? Jutro wybieram się do babylandi podobno tam jest spory wybór zobaczymy, może coś wybiorę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kredka tak jak pisalam mam fotelik holenderski i nien kupowalam tylko znajomi mi przywiezli po ich dziecku i jest to 9-18 ale nigdzie nie pisze jaka to firma:/ moze jak go wyjme z auta to gdzies od spodu nazwa bedzie.Na razie nie mialam czasu tego sprawdzic bo wzielam sie za male przygotowania swiateczne,a mala jeździ do babci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamu2
Dziewczyny jak długo czekałyście na decyzje odnośnie becikowego? U mnie minęło już 3 tyg od złożenia i nadal nic nie przyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kredka Kubuś teraz na spacerze do pół godziny jak go odbieram ze złobka i maks bo zaczyna marudzić i jest tak samo jak mówisz jak kogoś spotkamy to wtedy jest wesoły im się po prostu nudzi teraz ubrani grubo opatuleni nie mają ruchu i się denerwują:) Muszę się pochwalić Kubuś zaczął nam raczkować jeszcze nie tak jak to powinno wyglądać ale już się nóżkami rączkami odpycha więc przemieszcza się dość intensywnie teraz trzeba mieć oczy wszędzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kamu ja czekałam jakieś 3-4 tyg. na decyzję , panie w MOPS-ie nie bardzo się spieszą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamu2
Tylko ja zaznaczyłam decyzję sms-em, ciekawa jestem kiedy to przyjdzie. Myślałam ,że maksymalnie 2-3 tyg, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anias gratuluje raczkowania Kubusia, zobacz jak niedawno jeszcze nie mogłaś się doczekać a on już śmiga:) Suzi czyżbyś wzięła się już za porządki świąteczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kamu,jesli zaznaczylas opcje sms to i tak bedziesz musiala jechac i odebrac paierowa decyzje, na telefon przysla tylko, ze jest decyzja i tyle .Takie to ulatwienie, niestety nie dla petenta :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kredka dokładnie tak:) pomału zaczynam przygotowania bo nie lubie zostawiac wszystkiego na ostatnia chwile:) mam wszystko rozplanowane i jak na razie idzie całkiem dobrze.A że w tym roku organizuje wigilie u siebie wiec musze sie z porzadkami uporac wczesniej zeby miec czas na pichcenie:) Przygotowanie potraw wigilijnych rozłozyłam na siebie,siostre i mamę wiec tak na prawde nie bedzie duzo szykowania :) a chwile w rodzinnym gronie sa bezcenne:)uwielbiam ten czas świateczny i nie moge sie doczekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
witajcie dziś byłyśmy u alergologa i szczerze powiedziawszy nic ciekawego się nie dowiedziałam , oprócz tego że testy które miała wykonywane z krwi wykazały że alergii nie ma :) a skórne z Rabki wykazały że jest. Ale tak się może zdarzyć , dalej mamy brac lekarstwa i 16 grudnia testy skórne pokarmowe. Natka znowu zaczyna kichać i marudzi że ma katar i jest śpiąca ( co nigdy jej się nie zdarza ) mam nadzieje że nic jej nie bierze , bo się załamię :( Kasia już sama potrafi się zabawić , wystarczy że siedzi w foteliku lub bujaczku i ma masę gadżetów - pełnia szczęścia :) mały głodomorek się z niej zrobił , zajada zupki , deserki , natomiast z mlekiem jest już gorzej . polubiła inne smaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martini12
Anias gratulujemy raczkujacemu Kubusiowi:) to teraz bedziesz miala maly odkurzacz:) kacper tak wszystko z podlogi zbieral:) Mamonatki a na te testy nie mialy wplywu leki ktore Natka przyjmue? Nam powiedzieli ze testy min 2 tyg po odstawieniu lekow. Ale do alergologa jeszcze sie nie doczlapalismy narazie klaruje nam sie to wyciecie migdalkow wstpenie poczatek grudnia czyli tuz tuz:) taki prezent na mikolaja bedzie mial:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
martini masz racje że leki szczególnie przeciw histaminowe mają wpływ z tym że nie brała leków tylko ten wziewny na astmę i nic więcej , czesem tak jest że jest mylny odczyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martini12
No jeszcze na razie nie jestem obeznana w tym temacie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamu2
Testy z krwi są nie wiarygodne. Mojemu starszemu dziecku wychodziło,że alergi nie miał, a jednak jest alergikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
kamu to tak jak u nas. nocke mialam z glowy. Natka wymiotowala 2 razy i do tego goraczka , bol glowy i ogiolnie zle samopoczucie. mam nadzieje ze to zwykle przeziebienie choc juz bol gardla doszedl. no i musialam podac lek na rozszerzenie oskrzeli. szok kiedy wkoncu moje dziecko przestani chorowac ? Kasia ucina sobie 15 minutowe drzemki , takze nie jestem w stanie dzis normalnie funkcjonowac , choc prze nastepne kilka dni pewnie bedzie tak samo. kurcze jaki urlop by sie przydal , marze o jednym calym dlugim dniu przelezanym w lozku :) ach chyba nie predko to nastapi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna12
A jakby ich tak wszystkich do jedego kojca?:) I zabawek nawrzucac?:) moze by bylo troche spokoju?:) U nas piewrszy ząb się pojawił:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka82
Hej dziewczyny! Mnie ostatnio spędza sen z powiek wysypka na twarzy mojego malucha. To takie drobne czerwone krostki (przypominające kaszkę), czasami z białymi krostkami. Z netu wyczytałam, że to albo trądzik niemowlęcy albo, nie daj Boże, skaza białkowa. Zetknęłyście się z czymś takim? Miały to Wasze dzieci? Z góry dzięki za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
jeśli ta wysypka występuje tylko na buźce to pewnie trądzik , moja Kasia też miała i to dość długo bo ok 1 m-ca. niczym nie smarowałam przemywałam buźkę wacikiem z przegotowaną wodą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) muszę się Wam pochwalić w końcu znalazłam pracę!!!! od poniedziałku zaczynam:) praca w biurze od 9-17 tylko mały problem się zrobił bo złobek jest do 17 i nie miał by kto Kubusia odbierać ale znalazłam niańkę znajomą na tą godzinę codziennie więc zaczęło się w końcu układać. Dziś Kubuś miał już z nią kontakt odbierała go ze żłobka i wszytsko super wesoły uchachany jak nigdy:) Byliśmy też dziś na kontroli u audiologa z tym uszkiem i już wszystko ok Kubuś zdrowy jak ryba. Ciekawe jak to będzie i jak zniosę tą już dłuuuższą rozłąkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anias gratuluje! super,że wreszcie znalazłaś pracę:) Suzi no przyznać muszę,że mnie zszokowałaś tymi porządkami:) tzn. że już zaczęłaś,bo ja nawet o tym jeszcze nie myślę. Ale co do świąt to mam podobne podejście do Ciebie,a pomyśleć,że jeszcze nie tak dawno specjalnie brałam w pracy zmiany świąteczne bo tak nie lubiłam tego wszystkiego. W tym roku nie mogę się doczekać wreszcie jesteśmy rodziną taką pełną:) Zamówiłam wreszcie fotelik,firma dobra jednak wyniki w crash testach średnie zdecydowałam się na przedział wagowy 9-36 mimo zalecanych 9-18 ale mimo wszystko wydaje mi się,że dobrze się sprawdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anias gratulacje jupii:D tyle szukałaś,czekałaś i warto było:) Kredka wiesz do świat duzo nie zostalo ,a jakies grubsze rzeczy mozna porobic wczesniej zwłaszcza ze przy dziecku robie 2 razy wolniej bo trzeba ciagle sie odrywać.Pauline wywiozłam do moich rodziców tylko na jeden dzien wiec mialam szanse na spokojnie porobic ale tak sie za nia steskniłam ze masakra:) Ogólnie to juz chyba wiekszosc zrobilam ,zostaly sie okna i ogarnac jak na niedziele i mamy swieta:) Co do fotelika to zobaczysz jak sie bedzie sprawowal.My jak mielismy kupowac to wlasnie sprawdzalismy crash testy w pierwszej kolejnosci bo w końcu ma być bezpieczny,ale tak na prawde kupując fotelik nikt nie myśli o najgorszym.Tak czy siak ja mam bzika na punkcie bezpieczenstwa i zawsze ścigam męża o pasy wiec i fotelik musi spełniać pewne wymogi.Daj znać jak juz przyjdzie.Nas czeka kupno wiekszego 15-36 ale to dopiero za jakis czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anias jak pierwszy dzień w pracy? Kanisa, Gusia, co u Was? U nas Mała coraz bardziej mobilna, wszystko ją interesuje i wszędzie wchodzi i co chwilę coś majstruje. Potrafi już sama w łóżeczku stanąć na nóżki a na podłodze ciągle się wspina albo chce żeby za rączki ją podtrzymywać do wstawania i stania. śmiesznie to bardzo wygląda, bo nóżki jeszcze słabe i na wszystkie strony się kiwają:) Suzi mam pytanie odnośnie karmienia, kiedy zaczęłaś Paulinkę samodzielnie uczyć jeść? I jak w ogóle u Was wygląda kwestia jedzenia w ciągu dnia? A i jeszcze jedna kwestia na temat nocnika:) kiedy zaczęłyście sadzać swoje maluszki na nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:0 W pracy fajnie, dużo pracy więc czas mi leciał dość szybko, dobrze że Kubuś już długo chodzi do żłobka bo tak nie myślałam. Po powrocie był wesoły jak mnie zobaczył to taki się zrobił żywy jak nigdy:) Oby tak dalej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
kredka jesli chodzi o wysadzanie na nocnik to ja z Natala nie naciskalam tzn chodzi przede wszystkim o to by dziecko sie nie zrazilo alemysle ze spokojnie mozesz powoli probowac :) dzieciaki w tym okresie szybko lapia nowe rzeczy i jak sama wiesz wszystko je ciekawi. przyznam ze moja Natka dopiero w wieki 1,5 roku zalapalao co chodzi z tym nocnikiem.( ale zalapala w tydzien ze jak pampera nie ma to trzeba wolac siusiu :) takze u nas sama nauka trwala tydzien , oby w przypadku kasi tez tak latwo poszlo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasza Emi ma skończone 9 miesięcy i na nocnik siada u babci już od około miesiąca, a u nas w domu mamy nakładkę na sedes i też już jakiś czas sadzamy. Sądzę, że póki co,chodzi bardziej o przyzwyczajenie do sadzania niż jakąkolwiek naukę, ale już parę pieluch przyoszczędziliśmy, bo kupa poszła do nocnika a nie w pieluchę :) Co do karmienia, rano o 9 mała dostaje 150ml mleka z kleikiem, na przemian ryżowym lub kukurydzianym. Potem o 12 kaszkę mleczno-ryżową lub zbożową, ok. 15 obiadek, około 1/2 słoika 190ml, bo nie chce jeść więcej (dodaję do niego co drugi dzień połowę żółtka kurzego, a co drugi ziemniaka, kaszę lub ryż). Około 18 jest deser wymieszany z jabłkiem, bananem, biszkoptem lub herbatnikiem. W między czasie mała pije tylko sok albo zjada trochę chlebka, jestem bowiem przeciwnikiem przekąsek typu chrupki kukurydziane, podawanych sztuka dla sztuki. Z innej beczki, czy Wasze dzieci też nie chcą się po 8 miesiącu kłaść w wannie, żeby spłukać im głowę podczas mycia? Jak sobie wtedy radzicie, żeby się nie darły w niebogłosy? Macie w ogóle jakieś patenty na te okropne wrzaski, które nam towarzyszą cały dzień? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam dodać, że na noc mała pije 220 ml mleka z kaszką, a w nocy ok. 4-5 jest jeszcze dopajana samym mlekiem (ok. 120-150ml)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kredka co do samodzielnego jedzenia to u nas wyglada to bardziej na zabawe:) bo Paulinka owszem wie co do czego ale z wcelowaniem do buzi jest problem dla tego nie zmuszem jej,na razie ja karmie ,mysle ze na nauke przyjdzie czas troszke później. Na nocnik jej jeszcze nie sadzalam z tego wzgledu ze mysle ze jest roszke za mala zeby zrozumiec o co w tym chodzi,poza tym radzilam sie doswiadczonych mam i czytalam na ten temat i wszedzie zgodnie mówia i pisze ze mimo iz dziecko sadza sie wczesniej na nocnik to tak naprawde dopiero ok 2 roku zycia nauczy sie z niego kozystac ,wiec ja nie chce jej stresowac na razie nie potrzebnie .Jak skonczy 1,5 roku wtedy rozpoczne oswajanie i nauke karmienia i siusiania:) U nas calodzieny jadłospis wyglada na pewno inaczej niz u Ciebie bo Paulinka ma 14 msc.Powiedz ile ma Kubus a napisze Ci jak to u nas wygladało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anias super ze w pracy jest ok i ze Kubus dobrze reaguje na rozłake:) Roxy moja Paulinka tez nie chcetnie sie kładzie do spłukania główki ale mam patent na nia:) najpierw myje jej główke na siedzaco,potem kłade ją w wannie i spiewm jej ulubiona piosenke:) uspokaja sie a ja bez problemu spłukuję główkę :) Kanisa ,gusia jak tam Wasze gwiazdy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Anias gratuluję jak nie wiem co nowej pracy, wytrwałość się opłacała. A moja gwiazda, ehh długo by pisać, generalnie słodziak. Podobnie jak u Kredkii, strasznie mobilna, włazi na szczyt schodów, a jest ich kilkanaście, stoi, biega na czterech i zaczyna już rozumieć dużo, nawet wczoraj ganiała się ze mną wokół stołu, z psem się bawi. A poza tym mamy akcję "tucznik":))), próbujemy utuczyć nasze dziecię, bo za mało przybiera, wciskam jej dodatkowe porcje owoców i warzyw, i generalnie biegam za nią z jedzeniem, bo wtedy więcej zje. Suzi, a napisz jak wygląda żywienie dziecka które skończyło rok.Wiem że się repertuar poszerza, ale właśnie dlatego łatwo popełnić błędy. Z tym myciem włosów to też u nas przeboje, położyć się przecież nie wypada w tym wieku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelia__1975
Witam Kanisa, u mnie moja mała do 9 m-ca przybierała fajnie potem ledwo ,ledwo i na początku martwiłam się tym ale wyniki ma ok więc nie przesadzam . Moja ma 17 m-cy i waży 9,430 kg. Rano jak wstanie i zacznie biegać to kończy to bieganie sen nocny , dziewczyna nie umie chodzić tylko śmiga włazi na wszystko - Moja odrzuciła mleko całkowicie ma po nim odruch wymiotny więc kombinuję jak mogę a jest niejadkiem tzn je to co lubi zero chleba nie wcisne jej żadnego pieczywa, na kolacje jada zalewajkę na połowie białej kielbasy bo lubi, zupy na obiad zjada na gęsto że łycha staje lubi i zje dużo drugie dania kocha słoiki więc zjada cały 250 g. serki z bananami jogurty, desery ze słoika zmieszane z bananami bardzo lubi. Moja wygląda fajnie nie jest chuda nawet lekarz mi to mówi a że jest małą "terpentynką' to nic nie poradzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×